FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Mechanika => Wątek zaczęty przez: Osfald w Kwiecień 21, 2006, 20:41:32 pm

Tytuł: O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy
Wiadomość wysłana przez: Osfald w Kwiecień 21, 2006, 20:41:32 pm
Witam.

Okolo rok temu oddałem samochód do warsztatu z poleceniem wymiany uszczelki pod głowic?. Po 3 dniach odebrałem auto. Mechanik mnie poinformował, że nie oddal głowicy do planowania tylko "zabielił" j?... powiedział, że głowica jest prosta więc nie ma sensu wydawać niepotrzebnie pieniędzy. Ucieszony niskim kosztem naprawy podziękowałem i odjechałem... Wróciłem jeszcze po 1kkm na dokręcanie głowicy.

Po około 8 miesi?cach powróciły objawy padniętej uszczelki (mocno białe spaliny, majonez na korku, samochód bardzo zamulony). W ostatnim okresie płynu chłodz?cego ubywało mi w ilo?ci: 1zbiorniczek wyrównawczy/ tydzień. Ponadto ostatnimi czasy zacz?ł mi klekotać który? zawór cichn?cy z oporami dopiero po 10 min jazdy.

Oto dokumentacja fotograficzna bloku i głowicy po mojej dzisiejszej walce. Czerwonymi owalami zaznaczyłem 2 miejsca przecieku do kanału wodnego (1 i 4 cylinder), a żółtymi tragiczne spasowanie kanałów wodnych bloku i głowicy (czy tak to wygl?da standardowo?). Chciałbym aby ludzie obeznani w temacie zerkneli na te zdjecia i podrzucili mi ewentualne uwagi, spostrzeżenia, rady... niezbedne przy poprawnej wymianie uszczelki oraz kasowaniu luzów zaworowych w silniku z hydrokorektorami.

(http://img440.imageshack.us/img440/4179/dsc002780xl.th.jpg) (http://img440.imageshack.us/my.php?image=dsc002780xl.jpg)

(http://img19.imageshack.us/img19/4921/dsc002793hs.th.jpg) (http://img19.imageshack.us/my.php?image=dsc002793hs.jpg)

(http://img407.imageshack.us/img407/4894/dsc002805uu.th.jpg) (http://img407.imageshack.us/my.php?image=dsc002805uu.jpg)

(http://img107.imageshack.us/img107/4740/dsc002819uq.th.jpg) (http://img107.imageshack.us/my.php?image=dsc002819uq.jpg)

(http://img407.imageshack.us/img407/6554/dsc002820ve.th.jpg) (http://img407.imageshack.us/my.php?image=dsc002820ve.jpg)

(http://img231.imageshack.us/img231/5440/dsc002832uw.th.jpg) (http://img231.imageshack.us/my.php?image=dsc002832uw.jpg)

(http://img231.imageshack.us/img231/2482/dsc002842zz.th.jpg) (http://img231.imageshack.us/my.php?image=dsc002842zz.jpg)

(http://img407.imageshack.us/img407/7303/dsc002857lv.th.jpg) (http://img407.imageshack.us/my.php?image=dsc002857lv.jpg)

(http://img407.imageshack.us/img407/6416/dsc002863kv.th.jpg) (http://img407.imageshack.us/my.php?image=dsc002863kv.jpg)

Przepraszam za jako?ć zdjęć... telefon...
Tytuł: O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy
Wiadomość wysłana przez: Elwood#1887 w Kwiecień 21, 2006, 22:51:32 pm
Głowice polonezowska powinno sie planowac ZAWSZE - jest mocowana niesymetrycznie do bloku -na 9 srub i nie ma bata aby odkrecic ja bez pokrzywienia . Głowice te sa tez wrazliwe na przegrzanie(aczkolwiek duzo mniej niz głowice do dohc ,ale ta jest mocowana symetrycznie na 10 ) Na pewno musisz bardzo dokładnie wyczyscic powierznie bloku przed załozeniem nowej uszczelki, na koniec wziosc biała szmate i za pomoca benzyny czy jakiegos rozpuszczalnika trzec wszedzie az bedzie czysta(ja tak zawsze robie, tylko sie nie smiac :cool:  )  Z tego co widze to w bloku sa głębokie wzery :?  Najlepiej gdybys splanował blok ale wiaze sie to z totalna rozbiórka silnika, mozesz oczywiscie to pominac ale najprawdopodobniej za  jakis czas znowu wywali w tych samych miejscach pomimo planowania glowicy. Dodatkowo kup dobra uszczelke i nowe sruby do głowicy. Podczas montazu skreć o około 10% wyzszym momentem(ale tez bez przesady). Sruby skrecaj powleczone olejem i KONIECZNIE wyczysc przed skrecaniem gwinty za pomoca odpowiedniego gwintownika.

PS jak masz głowice na stole to popraw przy okazji kanały- zwłaszcza wydech -maja przelot gorszy niz w maluchu  :evil:
Tytuł: O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy
Wiadomość wysłana przez: KGB w Kwiecień 21, 2006, 23:06:16 pm
przez takie "oszczednosci" przechodzilem jak mialem 16lat  :mrgreen:  ,kosztowalo mnie to dodatkowe 13pln na uszczelke i strate czasu w garazu (no moze przesadzilem z ta strata czasu - zlowiek sie zawsze czegos nauczy)

dobry masz aparat w telefonie
spasowaniem kanalow sie nie przejmuj - one tak maja seryjnie
co do blokow to nie widac zadnych wrzerow - ta sa pozostalosci po uszczelce
planowanie bloku mozna odpuscic tylko raz widzialem ze bylo potrzebne

co do glowicy to przy okazji przetrzyj papierkiem sciernym tu i owdzie jak radzi Elwood#1887,
JA ci radze przy okazji planowania zjechac glowice o 1mm to bedzie mniej palil  ;)
moment dokrecenia srob za drugim razem to 103Nm ,ze rzeczywiscie lepiej dac ze 110Nm i lepiej w 4 etapach a nie 2 jak radzi ksiazka

o ustawianiu zaworow juz pisalem ,nie wiem czy tobie napisalem tak samo ,ale mala w tym filozofia
montujesz klawiature ,zawory ustawiasz na wyczuwalny luz
kasujesz luz i wkrecasz jeszcze 2.5 obrotu
i bedzie banglac :D
Tytuł: O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy
Wiadomość wysłana przez: Osfald w Kwiecień 22, 2006, 09:05:54 am
bardzo dziekuje za rady :D

w bloku po oczyszczeniu pozostalosci z uszczelki nie zauwazylem zadnych wiekszych wzerow. Czy moge cala powierzchnie w bloku przejechac papierem wodnym 400? nie narobie jakis nierownosci?

w tych miejscach gdzie uszczelka skapitulowala jej fragmenty zostaly wrecz wypchniete do kanalu wodnego, a w cylindrach gdzie byly nieszczelnosci (1 i 4) powstalo duzo sadzy (czarne komory spalania)... porobie jeszcze fotki. Co do spasowania kanalow w kolektorach i glowicy to juz raz szlifowalem kolektor wydechowy frezami, a teraz mam okazje pobawic sie z kolektorem dolotowym.

Jak i czy wogole mozna czyscic ta czesc cylindra do ktorej juz nie dochodza pierscienie na tloku (obszar okolo 4mm od powierzchni bloku). Chemicznie (rozpuszczalnik)?

KGB ciesze sie (oczywiscie nie zlosliwie  :roll: ), ze przechodziles to juz w wieku 16 lat ale ja zaufalem mechanikowi z wieloletnim doswiadczeniem (byl polecanym fachowcem). O koniecznosci planowania wiele sie wczesniej naczytalem jednak jako teoretyk w tej kwestii (nigdy wczesniej sam nie wymienialem uszczelki pod glowica) nie chcialem upierac sie przy wlasnym zdaniu... no i mam skutki...

głowicę zamierzam dokrecac w III etapach tak jak podaje producent uszczelki - 30, 70, 110Nm. Czemu jest dobrze wymienic sruby? Moga peknac? Nie sprawdzilem jaka klase wytrzymalosci maja wybita na lbach ale wygladaja na solidne  ;) Bardziej mnie martwi moment dokrecania nakretek na szpilkach mocujacych zestaw dzwigienek zaworowych do glowicy... powinno tam byc chyba 19Nm, a moj klucz ma zakres 28-210Nm...

KGB troszke inaczej opisales to mailu (dziekuje za szybka odpowiedz), troszke inaczej teraz ale ogolnie wiem juz o co chodzi... przeczytalem takze ten artykul: http://www.fsoautoklub.pl/?action=technika&id=6

u mnie zaden zawor nie mial luzu wyczuwalnego reka (ale mogl akurat byc niekorzystnie obrocony walek). Przy montazu przeprowadze odpowiednie regulacje i dam znac o efektach (rozumiem ze nadmierne wkrecenie srubek regulacyjnych skonczy sie strzalami w jeden albo drugi kolektor?). Kupilem na wszelki wypadek jeden hydrokorektor jednak wszystkie korektory wyciagniete przeze mnie z bloku silnika, napelnione olejem, nie daja sie wcisnac (wiec sa sprawne).

PS
telefon to K750i z 2Mpix matryca... jednak optyka obiektywu (pomimo autofokusu) wymaga jeszcze dopracowania... stad marna jakosc.
Tytuł: O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy
Wiadomość wysłana przez: KGB w Kwiecień 22, 2006, 12:24:09 pm
pozostalosci uszczeliki mozesz czyscic papierem ,ale lepiej skrobakiem lub zwyklym skalpelem - pojdzie sprawniej

srob w polonezie nie trzeba wymieniac ,nie wiem gdzie to przeczytales
sruby od glowicy wymienia sie w padaczkach francuskich i podobnych gdzie bloki sa aluminiowe ,badz tuleje chodza luzem
Polonez jest na to za solidny
fakt ,ze musialem wymienic kiedys srube ,ale to przez metrowa rurke - ukrecilem srube  :oops:

swinstwa z cylindra zetrzyj szmatka umoczona w rozpuszczalniku

momentem przykrecenia klawiatury sie nie przejmuj - mozesz to zrobic na oko ,a raczej na reke
jak nie masz wyczycia to pocwicz sobie na swoim kluczu dynamometrycznym i klawiature przykrec mniejsza sila

przy regulowaniu luzuw musisz kilkakrotnie obrocic walkiem - tylko tak znajdziesz luzy na wszystkich zaworach
nadmierne wkrecenie srub podeprze zawory ,regulator ma ~5mm skoku
nie przestrasz sie gdzy podczas wkrecania srub regulacyjnych wcisna sie zawory - ten typ tak ma
mysle ,ze sobie poradzisz
Tytuł: O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy
Wiadomość wysłana przez: Osfald w Kwiecień 22, 2006, 20:53:04 pm
narazie prace zawieszam do poniedzialku bo dopiero wtedy bede mogl oddac glowice do planowania...

obiecalem dorzucic fotke jak wyglada padnieta uszczelka... oto i uszkodzenie miedzy 4cylindrem, a kanalem wodnym...

(http://img186.imageshack.us/img186/1122/dsc002918uc.th.jpg) (http://img186.imageshack.us/my.php?image=dsc002918uc.jpg)


ponizej hydrokorektory:

(http://img182.imageshack.us/img182/4531/dsc002879bj.th.jpg) (http://img182.imageshack.us/my.php?image=dsc002879bj.jpg)

wszystkie po sprawdzeniu (proba wcisniecia reka tloczka przy napelnionym olejem cylinderku nie powiodla sie) wydaja sie byc sprawne....
Tytuł: O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy
Wiadomość wysłana przez: Elwood#1887 w Kwiecień 22, 2006, 21:31:15 pm
Cytuj (zaznaczone)
srob w polonezie nie trzeba wymieniac ,nie wiem gdzie to przeczytales


KGB- słyszałes kiedys o czyms takim jak zmęczenie materiału ? U siebie mierzyłem sruby i wyszło mi ze sa ponad 2 mm dłuzsze od orginału wiec dmuchajac na zimne kupiłe nowe. Zawsze człowiek jest spokojnijszy  :)
Tytuł: O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy
Wiadomość wysłana przez: Drobek w Kwiecień 22, 2006, 21:56:21 pm
Osfald,  Planowanie głowicy jest zbedne w silniku 1,6 poloneza. Na moim warsztacie nigdy jeszcze nie planowalismy głowicy POLONEZA przy wymianie uszczelki a w ci?gy 10 lat poldków przewinęło sie okropnie duzo itd i żadnej reklamacji jeszcze nie było, Może niektórzy mechanicy dokręcaja głowice nieumiejętnie  lub ich klucze dynanometryczne żle wskazuja. itd.  
Może i fachowo powinno sie planowac ale w tym silniku to jest raczej nie potrzebne.
Tytuł: O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy
Wiadomość wysłana przez: Michal w Kwiecień 22, 2006, 22:04:01 pm
Na forum juz nie raz użytkownicy zalecali planowanie głowicy przy wymianie uszczelki pod głowic? w polonezie, a to ze względu na jej kiepski docisk, planowanie to nie duży wydatek
Tytuł: O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy
Wiadomość wysłana przez: Osfald w Kwiecień 22, 2006, 22:07:11 pm
Cytat: "Drobek"
Osfald,  Planowanie głowicy jest zbedne w silniku 1,6 poloneza. Na moim warsztacie nigdy jeszcze nie planowalismy głowicy POLONEZA przy wymianie uszczelki a w ci?gy 10 lat poldków przewinęło sie okropnie duzo itd i żadnej reklamacji jeszcze nie było, Może niektórzy mechanicy dokręcaja głowice nieumiejętnie  lub ich klucze dynanometryczne żle wskazuja. itd.  
Może i fachowo powinno sie planowac ale w tym silniku to jest raczej nie potrzebne.


no to ja juz nic nie wiem... jedni twierdza, ze zawsze trzeba planowac inni, ze nie...

Drobek, a moze nie macie reklamacji bo zawiedziony klient poprostu nie bedzie korzystal wiecej z uslug zakladu, w ktorym wykonano robote kiepsko  :mrgreen:  ;) ZART! nic nie sugeruje!  :roll:

Prawde powiedziawszy ja tak robie... jesli zaklad wykaze sie brakiem fachowosci odrazu rezygnuje z jego uslug.
Tytuł: O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy
Wiadomość wysłana przez: KGB w Kwiecień 22, 2006, 22:08:59 pm
Cytat: "Elwood#1887"
Cytuj (zaznaczone)
srob w polonezie nie trzeba wymieniac ,nie wiem gdzie to przeczytales

KGB- słyszałes kiedys o czyms takim jak zmęczenie materiału ? U siebie mierzyłem sruby i wyszło mi ze sa ponad 2 mm dłuzsze od orginału wiec dmuchajac na zimne kupiłe nowe. Zawsze człowiek jest spokojnijszy  :)

zmeczenie materialu wystepuje zawsze ,ale sruby do glowicy sa w poldku i tak przewymiarowane i jeszcze nie mielismy potrzeby ich wymieniania
oprocz tych ktore ukrecilem  :oops: (2 sztuki)
reszta sostala stara i bankowo je nadwyrezylem ,a i tak sprawdzily sie w dalzej eksploatacji
wiec sadze ,ze dokrecane prawidlowym momentem sa wieczne  ;)


jak to planowanie glowicy jest niepotrzebne ?
przeciez przegrzana glowica aluminiowa wykrzywia sie
najlepszym przykladem jest moj brak planowania - wciagnelo mi uszczelke przy kanalach lasek popychaczy gdzie praktycznie nie ma cisnienia mogacego spowodowac jakiekolwiek wydmuchy
olej mi uciekal
Tytuł: O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy
Wiadomość wysłana przez: Elwood#1887 w Kwiecień 22, 2006, 22:13:10 pm
Cytuj (zaznaczone)
oprocz tych ktore ukrecilem  (2 sztuki)

I co kupiłes nowy komplet czy dales 2 z innego kompletu ??
Tytuł: O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy
Wiadomość wysłana przez: Dex `68 w Kwiecień 22, 2006, 22:13:50 pm
sruby owszem tak jak tu jeden z panów pisał wyzej , mozna wymienic lecz nie trzeba , nie duzy wydatek a czasem lubi? sie zerwac w głowicy przy dociaganiu , jest to sporadycznie wystepuj?cy przypadek ale wystepujacy niestety , planowanie głowicy powinno sie odbywac za kazdym razem gdy zostanie ona sci?gnieta w przypadku poloneza , choc i w innych autach równiez za kazdym razem powinno sie planowac , mechanicy zwykle odkręcaj? głowice jak leci nie w odwrotnej kolejnosci i bez planowania po jej załozeniu bedzie kicha , polecam tez kupić silikon i dodatkowo uszczelnic silikonem , bloki silnika czasem potrafi? byc wredne i pomimo ze głowica splanowana to mog? puszczac w niektórych miejscach a tak przynajmniej sie przyklei głowica do uszczelki a uszczelka do bloku i bedzie lepsze uszczelnienie tylko odrazu mówie ze nie zaduzo silikonu bo mozna zakleić bardzo łatwo otwór ci?nieniowy
Tytuł: O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy
Wiadomość wysłana przez: Osfald w Kwiecień 22, 2006, 22:18:08 pm
czytalem takze gdzies, ze mozna posluzyc sie smarem miedzianym jako dodatkowym uszczelnieniem pomiedzy uszczelka, a powierzchniami uszczelnianymi... czy ktos to sprawdzal? taki smar ma wysoka odpornosc na temp. ale jak sie sprawdza jako uszczelniacz?

czy moze radzicie jednak silikon wysokotemperaturowy?
Tytuł: O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy
Wiadomość wysłana przez: Dex `68 w Kwiecień 22, 2006, 22:26:06 pm
tez słyszałem o tym ze smar mozna dac ale nie testowałem tego nigdy osobiscie a wiec bardziej polecam silikon , wydaje mi sie ze jest pewniejszy aczkolwiek jak wiadomo i silikon w 100% nigdy nie daje gwarancji ze nie pusci , trzeba tylko dobrze odtłuscić powierzchnie na które jest kładziony
Tytuł: O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy
Wiadomość wysłana przez: KGB w Kwiecień 22, 2006, 22:26:29 pm
Cytat: "Elwood#1887"
Cytuj (zaznaczone)
oprocz tych ktore ukrecilem  (2 sztuki)

I co kupiłes nowy komplet czy dales 2 z innego kompletu ??

najpierw wujek mi wytoczyl ,ale urwalem podczas dociagania
pozniej kumpel mi podrzucil dwie sztuki od wujka ktory mial podobno 3 rozebrane silniki w piwnicy


co do silikonu to jest to nieprofesjonalne :D
wiem bo sam juz probowalem dawac silikon ,innym razem smarowalem smarem grafitowym
i na sucho tez
najlepiej wychodzi czysta uszczelka zalozona na czysty blok
Tytuł: O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy
Wiadomość wysłana przez: Elwood#1887 w Kwiecień 22, 2006, 22:31:17 pm
Dla mnie osobiscie :
- zakł?danie dorabianych srub/zamiana z innego kompoletu
-nie planowanie głowicy
- nie uzywanie klucza podczas dokrecania głowicy
to po prostu kowalstwo w najczystszej postaci :evil: i na pewno nigdy w zyciu nie oddałbym tam swojego silnika do naprawy(mimo za mam raczej odpornego dohc-a a nie rovera)
Tytuł: O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy
Wiadomość wysłana przez: Dex `68 w Kwiecień 22, 2006, 22:38:17 pm
nie no bez przesady nie uzywac klucza dynamometrycznego przy dokrecaniu głowicy , choc zdarzyło mi sie i takie co? widziec u naszych praktykantów zamo?drzałych na warsztacie , zawsze pada zdanie " a po co jak mozna na siłę dokręcić "  :mrgreen: ale nie odbiegaj?c od tematu w polonezach fiatach itp autach powinno sie głowice planowac za kazdym razem po sciagnieciu w nowyszych autach mozna to sobie darowac ale w szeczególnych przypadkach , zreguły zawsze po sci?gnięciu głowicy powinno sie j? planowac
Tytuł: O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy
Wiadomość wysłana przez: KGB w Kwiecień 22, 2006, 22:47:05 pm
czasami nie ma klucza dynamometrycznego a czyms przykrecic trzeba - w sumie kwestia praktyki
teraz po pieciu latach przerwy w sciaganiu glowicy juz bym bez klucza dynam nie podchodzil ,ale jak sie co dwa miechy uszczelke zmienialo to na tej samej rurce mialem staly moment  :mrgreen:

sruby sa bardzo wazne ,ale w rowerku i innych wynalazkach - np. w 405 niby mozna mierzyc wyciagniecie ale to bez sensu bo i tak trzeba dac nowe sruby ,bo inaczej uszczelka puszcza
polonez ,zuk - tam naprawde sruby sa zbyt mocne i mozna sobie darowac pieszczenie -a jezeli uszczelka jest zmieniana pierwszy raz to juz wogole nie ma bata zeby sruby sie rozciagnely (chyba ze wada fabryczna)

za to glowice planowac trzeba zawsze
a jak jest blok aluminiowy to tez by sie przydalo ,wiec wywody roverowcow ,ze nie wolno jakos do mnie nie trafiaja
Tytuł: O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy
Wiadomość wysłana przez: Drobek w Kwiecień 23, 2006, 11:17:08 am
Osfald,  Większo?ć tych którzy sie wypowiadaj? maj? doczynienia z własnym poldkiem lub znajomego, s?siada i każdy chce jak najlepiej dla swojego wozu a ja mówie o powiedzmy 50 poldków które były u mnie na uszczelke i je?li byłoby cos nie tak to na pewno kto? zawitałby na reklamacje itd.
Główn? przyczyna wymiany uszczelki pod głowica jest przegrzanie głowicy a dlaczego? bo kto? nie splanował głowicy? chyba nie... a może żle działaj?cy czujnik temperatury chłodnicy? itd..
Tytuł: O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy
Wiadomość wysłana przez: OZi1845 w Kwiecień 23, 2006, 11:25:32 am
Cytat: "KGB"
glowica w polonezie nie skonczy sie ,bo planowanie to 0.1-0.2 mm ,wiec zanim zjedziesz 1.2mm to troche remontow zejdzie
mojej wystarczylo jedno planowanie i juz wiecej sie nie da :mrgreen:
Tytuł: O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy
Wiadomość wysłana przez: KGB w Kwiecień 23, 2006, 12:19:56 pm
Drobek,
skoro glowna przyczyna jest przegrzanie glowicy (zgadzam sie w tym wzgledzie)
to wlasnie przegrzana glowica sie wygina i dlatego uszczelka puszcza
a nie dlatego ze material uszczelki nie moze wytrzymac 130C
Tytuł: O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy
Wiadomość wysłana przez: wiciu w Kwiecień 23, 2006, 20:34:21 pm
Cytat: "Drobek"
Osfald,  Główn? przyczyna wymiany uszczelki pod głowica jest przegrzanie głowicy a dlaczego? bo kto? nie splanował głowicy? chyba nie...


wła?nie tak
Osfaldowi silnik się nie przegrzał, przy poprzedniej wymianie uszczelki głowica nie była planowana, po kilkuset zagrzaniach i studzeniach uszczelka lekko siadła, głowica trochę popracowała i efekty widać.
Dlatego też jestem zdania, że głowicę należy planować zawsze.
Tytuł: O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy
Wiadomość wysłana przez: Osfald w Kwiecień 24, 2006, 12:53:09 pm
historii ciag dalszy...

dzis glowica zostala zawieziona do planowania i przy okazji zrobiono test na szczelnosc... jest OK :) Postanowilem aby fachowcy wyszlifowali gniazda zaworowe i zawory


male podsumowanie finansowe dla tych ktorzy sami podejma sie tego wyzwania:

1. wszystkie uszczelki (wtrysk, dolot, wydech, glowica)+jeden hydrokorektor = 100zl
2. planowanie+sprawdzenie szczelnosci+obrobka gniazd i zaworow = 170zl
3. olej+Dynagel2000 = 80zl
4. materialy pomocnicze+zakupione narzedzia = 100zl
5. robocizna = wlasna

razem koszt naprawy to okolo 450zl (ceny sklepowe)

w wersji minimalnej calkowity koszt wymiany (zakladajac, ze: wszystkie narzedzia posiadamy, jednynie planujemy glowice oraz nie wymieniamy oleju i plynu) wynioslby 120zl (ceny sklepowe)
Tytuł: O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy
Wiadomość wysłana przez: KGB w Kwiecień 24, 2006, 14:30:32 pm
jak test szczelnosci wyszedl dobrze to po co szlifujesz gniazda zaworowe ?
wydajesz tylko kase i zmniejszasz zywotnosc zaworow  (no chyba ze to tylko polerka przylgni pasta ,czyli pic na wode za dodatkowa kase)
Tytuł: O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy
Wiadomość wysłana przez: Osfald w Kwiecień 24, 2006, 16:05:39 pm
glowica miala badana szczelnosc w sensie kanaly wodne-reszta swiata... to wiem na pewno, a nie wiem czy badano szczelnosc komor spalania (niestety powierzylem glowice ojcu...)
gniazda zaworowe frezowano (powiekszono ich zrednice zew o okolo 1mm) i polerowano oraz poprawiono ksztalt grzybkow zaworowych (podobno jest lepszy) i cos tam na nich polerowano :mrgreen:

a tu foteczka po obrobce:

(http://img206.imageshack.us/img206/5458/dsc002925ga.th.jpg) (http://img206.imageshack.us/my.php?image=dsc002925ga.jpg)

niestety glowica jeszcze nie umyta
Tytuł: O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy
Wiadomość wysłana przez: KGB w Kwiecień 24, 2006, 16:56:14 pm
z tym powiekszeniem srednic to nie wiem czy dobrze ,ale okaze sie w dalszej eksploatacji  :mrgreen:

a o ile masz zfrezowana glowice ? bo widze ,zezaworek sie zblizyl do ktrawedzi  :D
Tytuł: O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy
Wiadomość wysłana przez: SerU#408 w Kwiecień 24, 2006, 18:07:23 pm
Osfald, ja Cię proszę-zrób co? z tymi komorami spalania (przynajmniej polerka) i przy okazji takiej roboty popracuj nad kanałami dolotowymi/wylotowymi i kolektorami. Grzechem by było tego nie zrobić. :twisted:
Tytuł: O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy
Wiadomość wysłana przez: Osfald w Kwiecień 24, 2006, 19:51:57 pm
zawory jeszcze troche miejsca maja  :mrgreen: nie jest zle... obecnie glowica pojechala 0,14mm w dol

komory beda polerowane... jeszcze nie wiem jak (brak narzedzi) ale beda  :mrgreen: nie mam pojecia jak sie poprawia w domowo-piwnicznych warunkach ksztalt komory...
kanaly w glowicy wyszlifowalem ile moglem i wypolerowalem
kanaly w kolektorze wylotowym (zeliwnym) juz 1,5 roku temu spasowalem z glowica, a przy obecnej okazji na warsztat poszedl kolektor dolotowy
Tytuł: O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy
Wiadomość wysłana przez: KGB w Kwiecień 24, 2006, 20:03:19 pm
ee 0.14mm
myslalem ,ze pojechales 1mm

nie ma co zabardzo poprawiac w ksztalcie komory - jedynie ostre krawedzie przechodzenia powierzchni kulistych dobrze by bylo wygladzic
no i mozesz gladkosc powierzchni zwiekszyc

kolektor ssacy zrob ladnie
jeszcze nie mialem okazji podziwiac przelotow we wtryskowcu ,ale z tego co pisal Elwood#1887 to sa mniejsze niz w gaznikowcu (przynajmniej ja tak zrozumialem jego wypowiedz) ,wiec jest szerokie pole do popisu
Tytuł: O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy
Wiadomość wysłana przez: Osfald w Kwiecień 24, 2006, 20:15:03 pm
ciag dalszy dzisiejszego sprawozdania... oto blok i denka tlokow po czyszczeniu:

(http://img366.imageshack.us/img366/9017/dsc002950pe.th.jpg) (http://img366.imageshack.us/my.php?image=dsc002950pe.jpg)

(http://img366.imageshack.us/img366/6254/dsc002966rq.th.jpg) (http://img366.imageshack.us/my.php?image=dsc002966rq.jpg)

(http://img366.imageshack.us/img366/5656/dsc002972ks.th.jpg) (http://img366.imageshack.us/my.php?image=dsc002972ks.jpg)

(http://img366.imageshack.us/img366/8589/dsc002990ny.th.jpg) (http://img366.imageshack.us/my.php?image=dsc002990ny.jpg)

ciekawe dlaczego tlok na pierwszej fotce jest tak porysowany i posiada jakies drobne wzery?   :?  skad to sie wzielo?


na koniec super kolektor wydechowy   :D  niestety pomimo pomalowania nadal jest zeliwny   :mrgreen:  

(http://img366.imageshack.us/img366/1543/dsc002944dz.th.jpg) (http://img366.imageshack.us/my.php?image=dsc002944dz.jpg)
Tytuł: O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy
Wiadomość wysłana przez: KGB w Kwiecień 24, 2006, 20:29:57 pm
co do tloka to moze byc wiele przyczyn
reakcja z jakimis kwasami o duzym stezeniu odpada ,choc ... kto wie co tam sie tworzylo po dodaniu borygo i oleju silnikowego
moze spalanie detonacyjne ,ktore wystepowalo napewno po padzie uszczelki
a moze poprostu trefna sztuka

P.S.
ale widze ,ze chyba silnik chcesz wystawic na allegro jako nowka sztuka fabryka  ;)
Tytuł: O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy
Wiadomość wysłana przez: Osfald w Kwiecień 24, 2006, 21:28:52 pm
hehe... pomysle z tym allegro  :mrgreen:

a wiesz moze co oznaczaja te hieroglify na tlokach? jest to cos istotnego czy moze tylko zakodowane daty producji?
Tytuł: O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy
Wiadomość wysłana przez: KGB w Kwiecień 25, 2006, 00:57:22 am
tak z pamieci ci nie powiem ,ale w ksiazce jest to wszystko rozpisane
napewno jest tam podany wymiar selekcyjny i ewentualne nadwymiary ,no i jeszcze jakies dane
Tytuł: O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy
Wiadomość wysłana przez: Zak w Kwiecień 26, 2006, 02:52:33 am
Co do tych "rysów" na tyłoku to uszkodzenia mechaniczne poczynione ludzk? ręk?! na 1000% 8)
oznaczenia:
"std" - (standard) typ tłoka
"AiB
K   J" -  oznaczenie grupy selektywnej i ?rednicy zewnętrznej tłoka

"L004" - Luz montażowy

"2     29
.....5" - kod daty produkcji

wedłóg ksi?żki E. Morawski!
 8)  8)
Tytuł: O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy
Wiadomość wysłana przez: Osfald w Kwiecień 26, 2006, 08:05:10 am
ksiazke morawskiego mam i doczytalem te dane... tylko, ze chcialem sie dowiedziec zamiast tego, ze mam tam kod daty konkretna date... innymi slowy rozszyfrowac te oznaczenia  :)
Tytuł: O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy
Wiadomość wysłana przez: Zak w Kwiecień 26, 2006, 11:12:42 am
Osfald,
a tak poza topikiem!
zapytam przekornie:po co ci to wiedzieć kiedy ten nieszczęsny tłok był wyprodukowany?
Bo chyba tylko dla poszerzenia wiedzy co? ;) (też bym się chętnie poznał na tych hieroglifach) :D
Tytuł: O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy
Wiadomość wysłana przez: Osfald w Kwiecień 26, 2006, 15:39:52 pm
chce wiedziec bo nie mam tego poldka od poczatku (jestem II lub nawet III wlascicielem).... dzieki tej wiedzy mialbym obraz tego co kto juz przy nim dziobal, a jeden tlok ma wlasnie oznaczenia odbiegajace od reszty (czyzby silnik przechodzil juz jakis powazny remoncik?)...

a w topiku....

no i mam problem... prawie juz wszystko poskladalem tylko jeden hydrokorektor jakos nie chce wypuscic z siebie oleju pod dzialaniem sprezyny zaworowej, ktora jest mocno ugieta (zawor wylotowy na 3 garnku), a czekalem cala noc.... do kuraka... co robic?
Tytuł: O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy
Wiadomość wysłana przez: KGB w Kwiecień 26, 2006, 18:33:34 pm
odpal silnik ,niech pochodzi pare sekund
oczywiscie jak po 15sek bedziesz slyszal dziwne dzwieki z rury wydechowej to wylacz silnik

albo scisnij w imadle popychacz - powinien puscic nawet gdyby byl zablokowany  :mrgreen:
Tytuł: O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy
Wiadomość wysłana przez: Osfald w Kwiecień 26, 2006, 19:37:26 pm
no i chyba jest juz pod klopocie :)

caly silnik zostal zlozony i pomyslnie odpalony! jazda probna wypadla pozytywnie :D

zawory ustawilem na nowo wg. artykulu z FSO AK. Na poczatku, po odpaleniu klekotaly ale po okolo 5 min ucichly jak reka odjal. Samochod ladnie sie wkreca na obroty, trzyma takze wzorowo wolne obroty (chyba musze poluzowac linke gazu bo powiesila mi przepustnice na 1000obr/min na wolnych). Jutro wymiana oleju oraz test na dluzszej trasie.

oto silniczek po zlozeniu:

(http://img134.imageshack.us/img134/735/dsc003003dv.th.jpg) (http://img134.imageshack.us/my.php?image=dsc003003dv.jpg)

Dziekuje wszystkim "podpowiadaczom" za poswiecony mi czas! Pozdrawiam sedecznie. Temat z mojej strony uwazam za zamkniety :)