FSO-Polonez Tuning Klub
		GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Układ Hamulcowy => Wątek zaczęty przez: Kredek w Kwiecień 17, 2004, 22:47:13 pm
		
			
			- 
				*
Witam !
Wymienilem komplet hamulcow (klocki i tarcze), po wymiania pedal hamulca jest miekki i wchodzi prawie w podloge, wciskalem z 2 minuty zeby wszystkie wyrownac, ale to nic nie pomaga dalej bardzo miekki i prawie nie hamuje. Co jest nie tak ???  Wszystko wymienione tak jak nalezy, czyzby sie zapowietrzyly ??? Czy moze byc jakis inny powod ???
pozdrawiam
			 
			
			- 
				nie powinny sie zapowietrzyc przy wymianie tarcz i klockow, chyba, ze zdejmowales docisk, odpowietrz je dla pewnosci i sprawdz czy jest plyn. Jesli dawno tego nie robiles, to od razu go zmien.
			
 
			
			- 
				Po pierwsze możesz mieć zapowietrzone hamulce a po drugie po wymianie klocków i tarcz to wszystko musi się dotrzeć więc poczekaj troszkę albo spróbuj odpowietrzyć zalezy jak pedeł  :twisted:
			
 
			
			- 
				moze przy wymianie uszkodziłes węrzyk doprowadząjący płyn do zacisków i jest nieszczelny i wtedy bys miał pedał miekki  sprawdz poziom płynu w zbiorniczku a jak będzie mało to sprawdz wszystkie przewody gumowa są one z przoidu poldka jak i rórki z tym płynem czy nie sa mokre.
			
 
			
			- 
				Według zasady po wymianie klocków powinno być więcej płynu w zbiorniczku   ;)
			
 
			
			- 
				Powinno być tyle ile wlałeś przy poprzedniej wymianie podczas exploatacji nie dolewa się płynu a jeżeli jest mało to znaczy że klocki mogą być do wymiany (wykluczam oczywiście wycieki). Pedał miękki bo klocki muszą się ułożyć a odpowietrzenie napewno nie zaszkodzi (nie ukręć odpowietrzników)
			
 
			
			- 
				Płynu może być nawet odrobinę więcej bo w czasie eksploatacji łączy się z wodą (wilgocią)
Po wymiani i tarczy i klocków pozostaje tak malo miejsca "na układanie" że hamulec nie powinien być miękki tak długo (co innego jeśli robimy tłoczki i zakladamy je powciskane na maxa ze startymi już klockami.
Najpierw sprawdŹ przy kołach od wewnętrznej strony czy nic nie jest wilgotne, może jak wciskałeś tłoczek by zmeścily się nowe klocki i tarcza wewnętrza uszczelka w kopycie się obróciła? ale raczej w to wątpię) możliwe że przewody gumowe byly już sparciale i jak zacząles manipulować kopytem to gdzeiś naderwałeś i potem zaczął ciec?
a jak już bedziesz się zabieral za odpowietrzanie to do odpowietrzników podchodŹ tylko z kluczem oczkowym!
			 
			
			- 
				Hm, a co zrobić z ukręconym już odpowietrznikiem? :( I jak sprawnie odpowietrzyć układ?
			
 
			
			- 
				jak ukręciłeś - mozna albo rozwiercić to co z niego zostalo (delikatna robota) wydłubać i dać nowy (w praktyce delikatnie mówiac w cholerę roboty...) albo rozwiercić i dać grubszy odpowietrznik (np z innego auta) albo po prostu odpowietrzać na przewodach przy kopycie.
Co do odpowietrzania - wg mnie zawsze w dwójkę, samem to nie robota :roll:
			 
			
			- 
				jest taki sposob odpowietrzania, nazywa sie grawitacyjny, po prostu odkrecasz odpowietrznik i korek przy zbiorniczku(zbiorniczkach) plynu i czekasz az plyn sam zacznie wyciekac wtedy nie trzeba pomocy innych. Raz mi sie nawet udalo w ten sposob odpowietrzyc. A jesli jest ukrecony odpowietrznik, to prysnij go WD-40 zlap jakimis kombinerkami(najlepiej na imadle i sprobuj go wykrecic, moze sie uda. Wiecej szkod i tak nie narobisz(raczej ;p )
			
 
			
			- 
				a jeśli odpowietrznik się urwał troche poniŹej wystawania z zacisku to można spróbować wbić w środek bałego imbusa i go wykręcić ( czasami działa ) Rozwiercanie to dużo roboty i nie zawsze wyjdzie.