FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Napęd => Wątek zaczęty przez: messiash w Czerwiec 10, 2006, 22:39:18 pm
-
po wymianie krzyzaków buczy i wyje od 50 km/h że nie idzie wyrobić. Czy to moze byc podpora wału?? czy cos innego jeszcze :?:
-
Niewyważony wał. Trzeba do specjalisty się udać z dobr? wyważark? do wałów.
-
Witam,
Dokładnie tak jak pisze Meggido, te "objawy" wskazuj? na niewyważony wał - po prostu po wymianie krzyżaków jego czę?ci zostały złożone nie tak jak były pierwotnie wyważone i st?d konieczno?ć wyważenia cało?ci.
Pozdro,maroox
-
wszystko fajnie ale przed rozbieraniem krzyzaków zaznaczyłem sobie te dwie częsci wału żeby nie zlożyć na pałe .
-
To na nic. Nie ma znaczenia jak zaznaczysz i czy tak samo złożysz, zawsze po wymianie krzyżaków musisz wyważać. Nie ma rady na to.
-
wystarczy zaznaczyc jak byl zlozony wczesniej i nic nie bije
tylko ze trzeba wal zlozyc wzgledem siebie tak jak byl ,wal przykrecic do kolnierza w moscie tak jak byl i do skrzyni biegow tak jak byl
jest to powodowane ulozeniem sie tych elementow w czasie pracy
nowe elementy mozna zakladac jak sie chce ,bo kazda czesc walu jest wywazana oddzielnie - JA mam wal przedni z innego poldka i nic nie bije
-
eee no co wy za kazdym razem
domyslam sie ze zmieniales krzyzaka przy podporze
wyjmowalales wielowpust? i czy dobrze go zlozyles
drugie ptytanie jak odkreciles wal od skrzyni to przypadkiem nie pusciles go w dół tak ze krzyzak sie zlamal na maxa? jak tak to duze prawdopodobienstwo ze podpora walu siadła
sprawdz podpore wału i zastanów sie nad wielowpustem na wale wal do skrzyni tez ma byc na pierwotnym miejscu, tak samo jak wał do mostu
[ Dodano: 2006-06-11, 13:50 ]
nie wystaarczy zaznaczyc dwie kreski przy wymianie krzyzaka ;)
ja nigdy nie wywazalem walu raz mi sie zdazylo ze ?le złozylem kilka kombinacji ze skaladaniem i miodzio :mrgreen:
-
Ja wymieniałem krzyżaki w listopadzie i nic nie wyważałem - chodziło jak trzeba. Dopiero niedawno pojawiły się wibracje ale to od czego innego. Wału nie rozł?czałem w połowie.
-
Mieli?cie po prostu głupiego farta.
-
Nie wierzę. Teraz będziemy wymieniać t? poduszkę co jest na przy skrzyni (na wale) i powinno się wyważać?
-
Ja wymieniłem krzyżak i nic sie nie dzieje bez wyważania więc chba na to nie ma reguły
-
Mieli?cie po prostu głupiego farta.
primo - JA nigdy nie mam farta
secundo - fart w kilku samochodach to przesada ,nie uwazasz ?
tercio - kiedys wyjmowalem skrzynie w 125p i po zalozeniu sprzeglo gumowe (ta guma miedzy skrzynia i walem) piszczala niemilosiernie
obrocilem o 120* i wszystko wrocilo do normy
oczywiscie wczesniej nie zaznaczalem otworow ,bo nie przypuszczalem ze robi to roznice - a jednak
wal oczywiscie wogole nie byl ruszany
-
To na nic. Nie ma znaczenia jak zaznaczysz i czy tak samo złożysz, zawsze po wymianie krzyżaków musisz wyważać. Nie ma rady na to.
Tym razem zupelnie nie masz racji.. Sorry..
Niedawno wymieniane mialem krzyzaki przez osobe co sie tym miedzy innymi zajmuje.
Jak mu powiedzialem o wywazaniu to az sie za glowe zlapal i jeszcze specjalnie znajomych co sie tym zajmuja spytal, bo sam o tym nigdy nie slyszal.
Jak umiesz wszystko dobrze zlozyc i w trakcie nie odpadnie CI zadna blaszka to nie trzeba wywazac. To nie fart - to fakt.
-
To na nic. Nie ma znaczenia jak zaznaczysz i czy tak samo złożysz, zawsze po wymianie krzyżaków musisz wyważać. Nie ma rady na to.
No... tez sie nie zgadzam,nie raz zciagałem skrzynie 2 razy wymieniałem krzyzaki 2 razy podpore wału,zwrociłem uwage tylko na to jak 2 czesci wału były połozone wzgledem siebie i to wszystko...Do mostu nie da sie wału przykrecici inaczej niz w jednej pozycji a jesli skrzynia jest prosto a połaczenei gumowe jest niepowyrabiane to jest obojetne jak to złozysz...
-
no to teraz mi napiszcie co zrobić.założyc now? podpore wału czy kombinować z tym wałem?poprzekręcać go względem skrzyni??
-
założyc now? podpore wału czy kombinować z tym wałem?poprzekręcać go względem skrzyni??
kombinowanie raczej nic nie da ale mozesz popróbowac jesli masz czas:) Podpora kosztuje 40zł :)
[ Dodano: 2006-06-11, 21:08 ]
aaa i zeby j? wymienić musisz rozpołowić wał więc go zaznacz :)
[ Dodano: 2006-06-11, 21:09 ]
ja u siebie od razu do podpory kupiłem krzyzak bo wiedziałem ze ze starego po moim demontarzu nic nie zostanie i nie myliłem sie,krzyzak 30zł :)
-
oki załoze nowa podpore i zobaczymy co sie będzie działo no oby sie te wibracje uspokoiły.
-
Wyważ wał. Będzie po sprawie. Nie kombinuj jak koń pod górę!
-krzyżaki s? wykonywane w pewnej tolerancji (je?li wiecie o czym mówię),
-pier?cienie zegera zazwyczaj bywaj? albo za grube albo za cienkie,
-zaznaczenie wału jest ważne, ale nie wystarcza,
-po wymianie krzyżaków zmienia się rozkład mas w wale, co powoduje jego niewyważenie,
-wyważony wał może być przykręcony do skrzyni i mostu bez konieczno?ci montażu w ten sam sposób jak przed demontażem.
Tak w ogóle to trochę znacie teorii budowy maszyn? Bo tak chyba nie bardzo. A prawdę mówi?c w ogóle.
-
Tak w ogóle to trochę znacie teorii budowy maszyn? Bo tak chyba nie bardzo. A prawdę mówi?c w ogóle.
I co daje Ci Twoja znajomo?ć budowy,skoro realia sa z nia niezgodne,a w przyp Poloneza i sytuacji o której piszemy jak widac równiez...
-
Jak widać nie do końca jednak...
[ Dodano: 2006-06-11, 22:49 ]
Ci, którym udało się zmontować wał be jego wyważania mieli zwykłe szczę?cie. Po prostu. Ja nie spotkałem się z takim przypadkiem, a z wałami miałem wiele do czynienia, i to nie takimi.
-
Meggido,
ale o jakim ty niewyrownowazeniu na krzyzakach mowisz ?
pierwsza sprawa ,ze krzyzaki maja bardzo zblizone masy ,bo to male elementy o dokladnym wykonaniu
druga sprawa ,ze elementy walu sa wywazane pojedynczo ,a nie po zlozeniu ,bo nie wiem jak sobie wyobrazasz wywazenie walu dwuczesciowego
trzecia sprawa to twoja teoria mechaniki - zapewne wiesz ,ze przyspieszenie walu kardana jest zmienne zaleznie od kata miedzy walami
a wiec epsilon waha sie od dodatniego do ujemnego w czasie pracy co samo w sobie juz powoduje brak plynnosci ruchu
tak wiec ugiety wal krecac sie z roznymi przyspieszeniami szarpie poprzez krzyzak wal przedni
wiec wybacz ,ale jezeli nawet jedno lozysko krzyzaka bedzie o 1g ciezsze to dla walu to roznicy nie zrobi
a krzyzaki sa dosc dobrze osiowane ,bo w lozyskach sa gumeczki ktore to ladnie ustalaja
-
Gumeczki lub koreczki s? od tego aby uszczelnić łożyska igiełkowe. Brak wyrównoważenia wału bierze się z niecentrycznego ustawienia krzyżaków. A wał wyważa się w ZŁOŻENIU, a nie osobno, jakby? nie wiedział.
I co to znaczy do?ć dobrze i osiowane :?:
-
Też powiem ze nie trzeba wyważać, od 1994 u mnie krzyzaki były pare razy wymieniane i nie było nigdy żadego bicia.
-
Ja nawet zaznaczyłem pier?cienie zegera żeby tak samo zamontować. Nie było szansy... Po zamontowaniu na samochód było makabrycznie.
-
nie gumeczki na krzyzaku ,tylko takie plastikowe podkladki na dnie lozysk
to wlasnie one osiuja (chodzi mi o os walu ,czyli centrowanie) krzyzak
zakladajac ,ze krzyzak ma rowne ramiona to mamy taki sam stan jak przed rozlozeniem (nawet gdyby rowki na pierscienie nie byly symetrycznie naciete - w to nie wnikamy)
wiec o zadnym farcie nie ma tu mowy - za male predkosci obrotowe i za male roznice mas by cos zwalic
farta to mam tylko dlatego ,ze ze zlosci walnalem kardanem o imadlo :oops: i ma lekka ryske z wgnieceniem ,a nie mam bicia
-
Tak? Nawet gdyby rowki były niesymetrycznie nacięte?? No fajna teoria... A ja wiem, że do tego stosuje się pier?cienie różnej grubo?ci.Wła?nie do centrowania krzyżaka.
Robcie co chcecie, nie moje samochody, nie moja sprawa. Widać wszystko wszyscy wiedz? i na rady i wiedzę s? strasznie oporni.
-
a JA wiem ,ze do zestawow krzyzakow daja pierscienie tej samej grubosci ,a troche zestawow przewinelo sie przez moje rece przez pare lat
wiem ,ze to twoje zboczenie zawodowe ,ale uswiadom sobie ,ze nawet gdyby ktos chcial wywazyc ten wal po zlozeniu to i tak nie ma gdzie tego zrobic
pewne niewyrownowazenie musi byc dopuszczalne - zreszta jest guma na poczatku walu i druga w jego srodku ,wiec niech zarobi na swoaja cene :mrgreen:
-
Wymiana byłaby nie opłacalna gdyby trzeba było wyważać. Być może powinno się, ja mówię tylko jak było u mnie. Ja miałem zmieniane na razie raz, wujek u siebie zmienia często i nigdy nie wyważał, nigdy nie miał bicia. Drugi wujek miał na podwórku tyle wałów, że jak mu krzyżaki szły się kochać to zmieniał cały wał i tyle (i to w kilku Poldkach). Oczywi?cie też nic nie trzęsło.
-
no panowie zrobilo sie gor?co na forum a ja zrobie inny manewr,założe całkiem inny wał i wtedy zobacze czyja to wina moja czy tego nieszczęsnego walu.po przekladce sie odezwe a narazie pozdrawiam
-
no panowie zrobilo sie gor?co na forum a ja zrobie inny manewr,założe całkiem inny wał i wtedy zobacze czyja to wina moja czy tego nieszczęsnego walu.po przekladce sie odezwe a narazie pozdrawiam
Napisałem wyżej że mój wujek przekładał wały z jednego samochodu do drugiego, kupował na szrotach, na złomie i zakładał. Nigdy nic się nie działo. I on tego nie robił raz czy dwa. Je?dził dużo, miał kilka Polonezów i DF-ów i bez różnicy było :)
-
KGB, to nie zboczenie zawodowe, tylko wiedza i do?wiadczenie.
-
witam ponownie . udało mi sie złożyć stary wał,zrobiłem mu tylko lekki remont a mianowicie założyłem krzyzaki stare z rozbiurki innego wału wyczysciłem umyłem i w aucie cisza.no prawie bo w polonezie to żadko?ć a zwlaszcza w tych starych.powodem wibracji nie było rozłożenie i zlożenie wału i tu racje maja ci któzy mówili ,że ponowne wywarzanie nie jest konieczne ale huk zawdzięczałem nawet nie samej podporze tylko miejsce gdzie jest sruba ,któr? sie skreca jedn? częsc walu z druga .fachowcy wiedza o czym mowa.ale i tak wielkie dzięki za wszystkie rady w kupie siła.pozdrawiam
-
w kupie siła.pozdrawiam
trzymaj sie kupy, kupy nikt nie ruszy...no i
W kupie zawsze cieplej... :D
-
ja mam drgania powyżej 90km/h i jak zerwie przyczepno?ć to wtedy strasznie drga w ?rodku, pewnie wał mam do wyważenia, tylko ze u mnie w miescie nikt chyba tego nie robi...
-
jak ci drga przy kreceniu bakow na piasku to pewnie amorki nie moga wytlumic
u mnie jest to samo
-
jak lece bokiem np. to nie ma tego, ale wczoraj pod górke sie zatrzymałem na piasku i ciezko było wyjechać to mi drgało strasznie w ?rodku. Amorki to na bank s? do bani,ale już jad? nowe do mnie.