FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Elektryka => Wątek zaczęty przez: jjjanek w Sierpień 02, 2006, 15:22:21 pm

Tytuł: czyżby to była wina mikroprocesora w bezpiecznikach ?
Wiadomość wysłana przez: jjjanek w Sierpień 02, 2006, 15:22:21 pm
Witam nie wiem, co się stało po prostu przestały działać wycieraczki oraz nadmuch powietrza obojętnie jak ustawie pokrętło to nie działa zacz?łem przegl?dać bezpieczniki okazały się całe dopiero jak podł?czyłem do tego bezpiecznika na mostkowaniu 12v uruchomiło się bez problemu przestał też działać sygnał d?więkowy nie wiem czy akurat to jest przyczyna, ale zastanawiam się nad zakupem mikroprocesora tego niebieskiego dla tego moje pytanie czy on może mieć co? wspólnego dodam, że mam poloneza atu z 2000r
Tytuł: czyżby to była wina mikroprocesora w bezpiecznikach ?
Wiadomość wysłana przez: Osfald w Sierpień 02, 2006, 15:59:55 pm
padlo Ci gdzies zasilanie (pekl przewod, wtyczka obluzowana) 12V
zdejmij cala skrzynke bezpiecznikow. z drugie strony masz konektory
poogladaj dokladnie te konektory i wszystkie przewody!

nie ma potrzeby zakupu urzadzenia mikroprocesorowego...
Tytuł: czyżby to była wina mikroprocesora w bezpiecznikach ?
Wiadomość wysłana przez: jjjanek w Sierpień 02, 2006, 18:45:46 pm
dziękuje za szybk? odpowied? to chociaż teraz wiem że nie wydam w błoto 90zł kupuj?c mikroprocesor wypiołem wtyczkę i niestety nic tam nie widać by działo się co? zlego na razie podpiolem zasilanie dodatkowe pod ten bezpiecznik z s?msiaduj?cego i chodzi mam nadzieję że nie popali się nic pozdrawiam
Tytuł: czyżby to była wina mikroprocesora w bezpiecznikach ?
Wiadomość wysłana przez: jimo#1921 w Sierpień 03, 2006, 10:42:00 am
miałem to samo... (atu+) to sa jakies niekontakty, o dziwo przy radiu wsunietym w kieszen bylo czasami ok. pojechalem do elektryka mowil ze gdzies tam sie prad gubil, ale za cholere nie moge sobie teraz przypomniec gdzie.... bo bezpieczniki tez byly ok, mikroprocesor rowniez ok - to wina polaczen kabli.