FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Układ paliwowy i chłodzenia/nagrzewania => Wątek zaczęty przez: e_gregor w Sierpień 08, 2006, 18:36:53 pm
-
Witam jak w temacie. Przy nagrzanym silniku jak poluzowałem korek zbiorniczka (nie piszcie jaki jestem głupi) to z płynem wypłyneła mied?. Teraz cały zbiorniczek wygl?da jakby go kto? szlamem polał. Mam poldforda z ci?nieniowym zbiorniczkiem.
Po wymianie termostatu chłodzenie było super - efekt korki w ponad 30 stopniowym upale i tylko wentylator czasami się zał?czał - temperaturka silnika równo 90 stopni.
Od jakiego? jednak czasu bryka zaczęła mi się grzać, wentylator chodzi prawie non stop nawet w okolicach temp. zewnętrznej poniżej 20 stopni. Temperatura na wska?niki na oko 100-110 stopni.
Wła?nie kiedy? jak mi się zagotował to poluzowałem korek i wypłyneła mied?. Co moze być przyczyn?? Wentylator jest sprawny, przepływ przez chłodnicę musi być bo inaczej jej termostat nie byłby ogrzewany i nie chodziłby wentyl prawie cały czas.
-
Jeżeli dobrze czaje to ta mied? to szlam... Wyci?gn?ć chłodnice przepłukać j? pod ci?nieniem odwrotnie niż pierwotnie przepływa płyn. Do tego asekuracyjnie zmienić termostat chyba że jeste? jego pewien :) Wymienić włacznik wentylatora chłodnicy może za pó?no wł?cza i do tego zalać silniczek swierzym płynem. Miłej pracy :mrgreen:
-
DZięki jgajek. Zastawiałem sie nad czym? takim. Termostat raczje jest ok. Kupiłem oryginalnego motorcarafa i jakie? dwa lub trzy miesi?ce było super. Wentylator zał?cza się przy prawidłowej teperaturze. Pilnowałem go dokładnie i działa bez zarzutu. Jeżdżę na mineralnej, bo mam drobniuteńki wyciek, czy to może być przyczyna?
-
Jeżdżę na mineralnej, bo mam drobniuteńki wyciek, czy to może być przyczyna?
Że co proszę?????
W ukł?dzie chłodzenia masz wodę mineraln???
Mam nadzieje bracie że? co? pomieszał pisz?c.
-
UUUUU na mineralnej nie radze. Jak już to na destylowanej je?dzić, bo nie zawiera żadnych minerałów. Chociaż przyznam się, że jaki? czas je?dziłem na kranówie i na mieszaninie do czyszczenia ukł. chłodzenia z wod?, trochę dłużej niż to zalecała instrukcja, ale odpukać problemów zbytnich nie ma.
-
Hmm pomine ten fakt że masz mineralna w ukladzie... A więc nic w tym dziwnego bo przy 100stopniach woda zaczyna sie gotować i przestaje sie kr?żyć w układzie a płyn ma wyższ? temperaturę wrzenia chyba koło 120 stopni więc rożnica jest :mrgreen: Ogólnie nie polecam jeżdzenia na wodzie ani to dobre na lato ani na zime :roll:
-
Jasne że demineralizowan? :roll:
A co do temp wrzenia to mi się wydaje że woda spokojnie nie wrzy do 120 stopni... bo w układzie mamy wyższe ci?nienie, a temp wrzenia jest od niego zależna.
-
Masz rację z tym ci?nieniem ale podejrzewam że i tak nieznacznie podwyży temp. wrzenia... Co juz Ty z tym zrobisz to Twoja sprawa :mrgreen:
-
Wiem co zrobię... Polutuję w końcu chłodnicę i wleję borygo, ale przed tym j? zdemontuję i przepłukam
-
Słuszna koncepcja :D Miłej pracy :mrgreen:
-
A może poszukaj lepiej nowszej większej. O ile pamietam masz tam taka jak w starych OHV, a Fordonez sie lubio gotować.
-
Cyneq#1748, nie do końca. Jaki? czas po zmianie termostatu korki we wrocku w najgorsze upały nie były mu straszne. Wentylator pracował przez około 50% czasu, wskazówka temperatury nie opuszczała kreski 90.
Teraz nawet chłodny deszczowy dzień sprawia że wentylator się prawie nie wył?cza, choć udaje mu się utrzymać temperaturę w okolicach 90 ale tylko przez to że zrobiło się zimno.
Chłodnica jest jak z OHV z tym że ma za?lepiony korek i z boku ma dorobiony kruciec na podłaczenie wężyka do zbiorniczka wyrównawczego (fordowskiego)
-
Nie lej borygo, bo to g,ó.w.no jest :x
Jak już to petrygo, jest łagodniejszy dla układu albo jaki? dobry koncentrat np. SHELLA
-
Bo ja wiem czy borygo to gówno. CC je?dził na nim i było ok. Może spróbujesz PARAFLU?
I poza tym może wstawić now? większ? chłodnicę? Przynajmnie będziesz miał pewnosć że nic ci się nie zagotuje. O ile mozesz sobie na to pozwolić. Awarię w układzie masz to pewne.
Aha. Może by tak wstawić dodatkowy wentylator z Poldrovera zał?czany guzikiem z kabiny?
-
A na cholerę drugi wentylator i większa chłodnica. Miałe? kiedy? poldoforda :?: Nie :mad: to nie P.(*&^dol głupot. Ja tym autem jeżdżę trzy lata i żadna inna chłodnica ani drugi wentyl nie s? potrzebne. Trzeba po prostu dbać o szczelno?ć układu i w razie problemów usuwać usterki (wycieki, niedomagania pompy, zakamienienie).
-
BARTEK, co mozę pompie dolegać? Mog? się łopatki wyrobić?
Miałe? kiedy? poldoforda :?: Nie :mad: to nie P.(*&^dol głupot.
hłe, hłe, hłe... to sie nazywa "jedo?ć poldforda" :roll:
-
No, trza se pomagać :lol: