FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Zawieszenie i układ kierowniczy => Wątek zaczęty przez: Tomezz w Sierpień 21, 2006, 19:41:44 pm
-
Podczas wyjazdu do Chorwacji zaczely mi sie dziac dziwne rzeczy. Przy predkosci okolo 90 i 120 slychac dziwne buczenie z tylu. Myslalem ze to most, ale nie daje mi spokoju objaw taki ze jak auto podskakuje na nierownosciach drogi to buczenie przerywa. Czy to jest normalne przy szumiacym moscie ?
Krzyzaki nie stukaja za bardzo - spordycznie sie zdarzy.
Buczenie slychac tylko wtedy kiedy silnik napedza auto, na luzie tego nie slychac.
Przy skrecaniu przy tej predkosci odglos sie nie zmienia wiec to raczej nie ta czesc mechanizmu roznicowego.
Co to moze byc ?
Troche to utrudnialo zycie bo na autostradzie to albo 110 albo 130, przy 120 za bardzo buczalo ;)
-
Jezeli podczas podskakiwania przerywa to co? z wałem jest nie tak, mi buczało i okazało sie że miałem zatarty krzyżak ;)
-
A może tłumiczek się przepala?
-
Tlumiczki sa ok ;)
A i jeszcze jedno - jak sie kreci jednym kolem to drugie oczywiscie sie kreci w strone przeciwna ale slychac w moscie jakby cos sie kolatalo. Tez tak macie w moscie ?
A co do koncepcji ze to z walem jest cos nie tak, to by tlumaczylo ze przrywa przy podskakiwaniu...
-
Przecież to normalne, że jak się obałduje tył albo samochód podskoczy, wał się prostuje i wycie cichnie. Skoro krzyżaki dobre, to tak już musi być wg mnie. U mnie też cichnie jak kto? wsi?dzie na tył.
-
moim zdaniem nalezy wymienic krzyzaki bo u mnie niby krzyzaki nie mialy luzu a jak je wymienilem to wycie ucichlo. Ale w polonezie zawsze troche bedzie most wyl ( ten typ tak ma :lol: ).
-
moim zdaniem to buczenie to nie jest tlumiczek i krzyzaki :) mialem idedntyczna sytuacje.
wymienilem caly tylny most jest to koszt okolo 100 zl(ja sam sobie wymienialem) i juz nie buczy jak bys chcial wiecej informacji na ten temat toi pisz na gg:4600258
-
Wał. Mój wujek miał Poloneza GLI nie wiem czy 1.5 czy 1.6 ale chyba rozwierconego ale to nie ważne. Pewnego razu zdażyło się że przy 140 zaczęło straszliwie buczeć i drgać.
-
Wał. Mój wujek miał Poloneza GLI nie wiem czy 1.5 czy 1.6 ale chyba rozwierconego ale to nie ważne. Pewnego razu zdażyło się że przy 140 zaczęło straszliwie buczeć i drgać.
a moj wujek to prezydent V RP i ma w dupie polonezy bo jezdzi maluchem.. wkurzaja mnie opowiesci "moj wujek" ktore sie nie tycza tematu. to ze zaczelo buczec i drgac nie znaczy ze wal, zeby cos sie nagle stalo z walem to wujek musialby na cos tym walem najechac i go skrzywic.. pomysl, wal to zwykla "rura" i nic wiecej to co moze sie z tym stac?
[ Dodano: 2006-08-27, 23:16 ]
A i jeszcze jedno - jak sie kreci jednym kolem to drugie oczywiscie sie kreci w strone przeciwna ale slychac w moscie jakby cos sie kolatalo. Tez tak macie w moscie ?
tez tak mamy :D i u mnie juz tak sie zrobilo ze most na 2 biegu slychac.. pomijam spiprzony krzyzak.. zrobil sie straszny luz i koniec, co tu duzo mowic...
-
Nie bezpo?rednio wał tylko co? w okolicach. Było to dawno i nie pamietam, zreszt? chyba dokładnie nie mówił. Okey, moge nie pisać zreszt? ten post był rzeczywi?cie jałowy.
-
Problem rozwiazany - buczenie ustalo a wlasciwie sie zmniejszylo tak ze prawie nie slychac. Pomogla wymiana krzyzakow i podpory.
Pojawil sie za to kolejny problem - auto delikatnie drzy ale co smieszniejsze drzy tak do 70 - 80km/h a powyzej juz tego nie czuc. Wal byl znaczony podczas wymiany. Nie oznacze bylo jedynie polaczenie skrzyni z walem (gumowy lacznik). Moze to to ?
Szukam na forum jakiegos namiaru na firme wywazajaca waly w okolicach Krakowa albo Rzeszowa. Moze macie namiary na kogos zaufanego?
-
PiKsEl skad wzieles taki tani most?
-
podlącze sie tutaj , słuchajcie , mam post z mojego poldka , dziś załozyłem go do drugiego poloneza , moj poldek stał prawie trzy lata , jak jezdziłem nim most mi nie szumiał teraz załayłem, uzupełniłem stan oleju , i przy wiekszych prędkościach szum dochodzi z tyłu , przeciez to nie mozliwe zeby sam z siebie most przez dłuższy postój zaczął szumiec :roll:
[ Dodano: 2007-03-12, 11:08 ]
a z tym moim mostem to jazda jest , wczoraj szumiał jak cholera , dziś jeszcze uzupełniłem stan oleju w skrzyni biegów , hample odpowietrzyłem , sprzegło podkręciłem , spryskiwacz zrobiłem , koła podokręcałem i wyjezdzam zeby sprawdzic czy wszytko ok a tu zonk , most cichy :shock: zero szumów :shock: tak jak u mnie było wpoldku , juz sie bałem ze wyjebany a mój most to był ewenement na skale krajową bo pomimo przebiegu 120kkm zero szumów i zero wycia :P , wygląda na to ze zastał sie przez te prawie trzy lata , moze olej sciekł i na sucho chodził a teraz po kilku jazdach próbnych rozbryzgał sie tam w moscie i go nasmarował :) w kazym bądz razie jest tak jak powinno byc ;)
-
Wyważa gość wały koło Strzyżowa w Dobrzechowie ale chce 200zł, ja wymieniłem obydwa krzyżaki, podpore i od tego czasu zaczeło mi drgać... Wkurwiłem się kupiłem na allegro wał za 25zł i jest super...
-
Sterciu, wydaje mi sie ze to skrzynia tak robi(la) :wink: mialem powiedzmy to samo ale dalej slychac wycie i mowie co u diabla? a wymienilem caly kosz razem z lozyskami i wszystkim co sie dalo, jak odpalilem to sie okazalo ze to skrzynia tez winna...
-
A ceramizer może tutaj pomoc? Koszt okolo 45 złotych
-
Kup lepiej trociny :mrgreen:
Na ceramizer szkoda kasy.
-
tyle trocin co tam potrzeba to i za darmo by się dostało w każdym tartaku :)
-
[ Moze macie namiary na kogos zaufanego?[/quote]http://www.zumi.pl/118114,Autoszlify._Waldemar_Cesarz,Ropczyce,firma.html
tu podobno wyawzaja ale szczegółów nie znam. A moze jest firma w lubelskim co wyważa wały?