FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Mechanika => Wątek zaczęty przez: yoyogi w Wrzesień 22, 2006, 00:16:12 am
-
Przegl?dn?łem posty ale nie znalazłem nic co podci?ga sie pod mój problem :(
Otóż czasami (niezależnie od pogody itp) nie mam wolnych obrotów, wsiadam w samochód, zapalam i ga?nie i wiem, ze dzień mam już zje**ny, a nast. dnia wszystko jest ok jakby nigdy nic.
Zmieniłem już kable i ?wiece nie pomogło więc zacz?łem mysleć o silniczku krokowym, nie rozkręcałem go bo nie mam takich końcówek do wkrętaka na razie, ale dokonałem pewnego niepokoj?cego odkrycia:
z przodu na silniczku jest taka kwadratowa wtyczka a w niej chyba ze 4 kable, zauważyłem, że mój roverek w ogóle nie reaguje na jej wypięcie, chodzi dalej równiutko, zapala z odpięt? wtyczk? itd. czyżby była bezuzyteczna ?? czy może ja mam co? spieprzone i pasuje się tym zaj?ć ??
-
Ja bym posprwadzał kable od krokowca do komputera to po pierwsze a po drugie pomierzył miernikiem rezystancje uzwojeń krokowca. CO i jak powiniene? znale?ć w artykule o krokowcu na tutejszej stronie (lub kilku innych ;)).
-
Zgadzam się z przedpi?c? :D
Po sprawdzeniu silniczka, przewodów, i przeczyszczeniu przepustnicy zabrałbym się za ogl?dnięcie przewodów podłaczonych do kolektora dolotowego. Jesli gdziekolwiek będziesz miał nieszczelno?ci, szczególnie typu "sparciały przewód", to w życiu nie dojdziesz o co chodzi, zanim tego nie doprowadzisz do ładu. Szczególnej uwadze polecam wężyk ł?cz?cy kolektor i komputer.
Nie kręć ?róbk? od regulacji obrotów, zanim nie wyeliminujesz ww usterek (sprawdzona metoda "fachowców" wychowanych na ga?nikach).
-
Jakby były nieszczelno?ci to by łapał tzw. lewe powietrze i by obroty pływały. A jemu ga?nie, czyli ma powietrza za mało.
-
poprostu krokówa nie działa. Należy poprostu przeprowadzic test czy działa.
Wł?cz zapłon i otwieraj przepystnice ręk? do oporu i puszczaj. po pierwszym otwarciu powinna się delikatnie domkn?c. Po kolejnych 4 cyklach pelnego otwarcia i zamkniecia powinna chwile pobrzęczeć i otworzyc się lekko i po chwili zamknac. Jesli tego nie wykona to znaczy ze nie działa. Pamietaj by sprawdzać na wł?czonym zapłonie
-
Jakby były nieszczelno?ci to by łapał tzw. lewe powietrze i by obroty pływały. A jemu ga?nie, czyli ma powietrza za mało.
No to ja mam dziwny silnik w takim razie. Dziurka "na piczy włos" w przewodzie podł?czonym do kompa powodowała, że gasł. Nie pytaj ile czasu tego szukałem :mad: Do tej pory jak widzę ten przewód, to mi ci?nienie skacze.
Oczywi?cie masz rację, że to raczej co? z silniczkiem, i wła?nie dlatego napisałem o przewodach jako o kolejnym kroku po sprawdzeniu silniczka, przewodów i przepustnicy, gdyby to nie tam tkwił problem.
Przy okazji radziłbym sprawdzić kanał obej?ciowy w obudowie przepustnicy - a nóż, widelec co? go raz przytyka, a raz nie. Ale to też po upewnieniu się, że silnik pracuje, bo inaczej, to szkoda roboty.
-
Bo przewód do kompa to podci?nienie i mogło tak być. Ale ja mówię o nieszczelno?ciach np. w uszczelce pod kolektorem ss?cym.
-
Zatem dla dobra sprawy proponuję przyj?ć,że obaj mamy rację :D
Zobaczmy, co kolega napisze po sprawdzeniu silniczka, bo za chwilę okaże się, że usterka jest banalna, a my tu wirtualnie rozmontujemy silnik.
-
czujnik cisnienia powietrza
A można go sprawdzić w taki sam sposób jak zbudowany jest elektroniczny vakuometr (szukać w artykułach)
na kolektorze ss?cym.
nie "na" tylko "w" bo sam czujnik umiesczony jest w komputerze. Powiem szczerze że u mnie kilka razy udało się przez rozrtargnienie odpalić samochód ze zdjętym tym wężykiem. I nigdy nie gałs tylko nierówno chodził (zapewne przez dodatkow? ilo?ć powietrza dostaj?c? sieprzez wężyk do ECU i niedostosowan? dawkę paliwa do ilo?ci zasysanego powietrza).
-
jeszcze nic nie sprawdzalem ale sroda/czwartek pobawie sie silniczkiem,
wczoraj znow to samo zero wolnych obrotów i jezdzoilem naciskajac jednoczesnie gaz i hamulec a dzis zrobilem wypad 40km za miasto i cala droge w obie strony szedl jak burza,
pisalem wczesniej o kablach bo zastanawialem sie czemu tak jest, ze jak zapale to juz wiem ze dzis bedzie chodzil lub nie - jesli zgasnie (nie wlaczy sie automatyczne ssanie chyba) to caly dzien bedzie gasl, a jak zapali ladnie iwskoczxy na te kilka minut na ssanie to wszystko jest w porzadku
-
pozwólcie ze podepne się pod temat...Mój kolega ma taki problem z roverem że wszystko chodzi idealnie do pewnego momentu, gdy silnik osi?ga około 70-80 stopni wtedy zaczyna gasn?ć i nie da się go w żaden sposób odpalić...Gdy postoi sobie chwilke można dalej jechac ale im spokojniej sie jedzie tym wolniej nast?pi ga?nięcie(pewnie ma to zwi?zek z temperatur? silnika).Inn? spraw? jest że gdy go kupił trzymał troszke za wysokie obroty a to z ga?nięciem pojawiło się gdzie? 3 dni pó?niej.Sprawdzali?my paliwo dochodzi a iskra się gubi podpinali?my innego kompa zmieniali?my moduł zapłonowy kable...Co to może być??Ja my?lałem nad czujnikiem położenia wału ale może moja teoria jest błędna.Dzięki za podpowiedzi.Pozdrawiam
-
Ja my?lałem nad czujnikiem położenia wału ale
... raczej to to. NO chyba że cewka ale piszesz że wymieniałe? moduł zapłonowy
więc uznam to za cewkę.
-
Czujnik PWK na 99%.
-
Na 99.9999999% CPWK. Przećwiczone na własnej skórze.
-
Instrukcja Bociana troszkę rozminęła się z moim przypadkiem ale te?cik wykonałem:
- po 5-cio krotynm odchyleniu krzywki odezwał się silniczek krokowy, powarczał, poruszał krzywka i się uspokoił
- rezystancja pomiędzy stykami silniczka waha się w okolicach 15 ohm
- rezystrancja pomiędzy wtyczk? przy silniczku a zł?czem komputera jest b niska 0.04-0.05 ale nie wiem którędy te kable biegn? i wyniki s? bardzo zbliżone więc zakładam, że tak ma być (poprawcie mnie jesłi się mylę)
- zastanwaiam się też czy Bocian nie popełnił błędu pisz?ć artykuł o regulacji silniczka b?d? czy numeracja na wtyczkach jest ok, bo u mnie poł?czenia styków s? takie: 1-15, 2-35, 4-34, 5-10 -- czyli dokładnie lustrzane odbicie poł?czeń o których pisał Bocian (chyba że mam t? tajemnicz? odwrotn? wersję silniczka której nikt nie widział :P)
Wygl?da na to, że wszystko działa jak należy ale też poldek dzi? dział?ł bez zarzutu - powtórze test jak będzie miał który? z tych gorszych dni.
-
dzieki.Powiem mu żeby wymienił :)
-
hmm dziwna sprawa i niechce zapeszyć ale odk?d pomierzyłem t? krokówkę to wszystko dziala jak należy, wprawdzie min?łdopiero tydzoień (i to nie cały) ale skłaniam się ku my?li że wszystkiemu winna była która? wtyczka :)
-
że wszystkiemu winna była która? wtyczka
Dokładnie tak było u mnie. Nawet więcej nie cała wtyczka tylko jeden kabelek w tej wtyczce.
-
tak czy inaczej dzieki za porady jesli cos nawali to sie odezwe
-
temat kierowany do znawców więc i ja mam takie pytanie odno?nie roverovegopoldolota
Otóż kolega ma rovera i według mnie normalne jest to,że przy komputerze kontrolka "Check Engine" powinna się przy zał?czaniu zapłonu kontrolnie zapalić...u kolegi się niezapala i już niewiem czy poprostu w 1,4 niewykorzystywana jest ta kontrolka czy co? jest gdzie głębiej skopane?
-
GIlmor w moim 1,4 nie zpala sie ta kontrolka wiec to mozliwe
-
W roverku kontrolka check engine nie ma zadnego zastosowania.
-
Potwierdzam.
-
my?lę,że raczej specjalnie niepodł?czyli bo by się non-toper ?wieciła przy tym silniku :P
a tak ogólnie to je?li s? różne czujniki nad którymi piecze sprawuje komputer to normalne jest,ze jest taka kontrolka 99% aut którymi je?dziłem i silnik był sterowany elektronicznie miały tak? kontrolkę
no b?d? co b?d? dzięki za info:)