FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Elektryka => Wątek zaczęty przez: kozak w Październik 15, 2006, 19:34:50 pm

Tytuł: Problem z ogrzewabiem samochodu !!!
Wiadomość wysłana przez: kozak w Październik 15, 2006, 19:34:50 pm
Mam Poldka 1.6 caro 1994 rok. :smile:

Kiedy włanczam dmuchawę  na
maksa to wogule nieczuć że coś dmuch :( .Sprawdzałem czy nie są pozatykane rurki ale
wszystko było dobrze a tagże  czy nagrzewnica nie jest dziurawa ale nie. Wiatraczek przy nagrzewnicy też działa.
Może wsadzić nagrzewnice od jakiegoś innego samochodu  albo macie jakiś inny pomysł.

Pomocy !!!
Tytuł: Problem z ogrzewabiem samochodu !!!
Wiadomość wysłana przez: Bedzio#1833 w Październik 15, 2006, 22:35:29 pm
to masz problem z dmuchaniem czy z grzaniem ??
Tytuł: Problem z ogrzewabiem samochodu !!!
Wiadomość wysłana przez: beton w Październik 17, 2006, 00:22:50 am
grzebałeś coś przy niej czy tak się stało ?
Tytuł: Problem z ogrzewabiem samochodu !!!
Wiadomość wysłana przez: samul w Październik 23, 2006, 21:50:10 pm
a nie zsuneła Ci się która? z tych papierowych rur między nagrzewnic? a kratkami?? w sumie to tak troche zły dostęp jest ale jako? się da to sprawdzić, ja się zmagam z tym że mi cały czas dmucha ciepłym powietrzem , ale zima się zbliża więc chyba nie będe tego narazie ruszał:roll: a zimny powietrzem Ci dmucha czy nie :?:
Tytuł: Problem z ogrzewabiem samochodu !!!
Wiadomość wysłana przez: Arnold w Październik 25, 2006, 22:56:32 pm
samul, jak Ci dmucha cały czas ciepłym, to sprawd? zaworek nagrzewnicy, najprawdopodobniej się nie domyka.
Tytuł: Problem z ogrzewabiem samochodu !!!
Wiadomość wysłana przez: samul w Październik 26, 2006, 10:43:34 am
Ten zawór już wymieniałem, motyw jest taki że kto? urwał linke od regulacji ciepłe-zimne powietrze, no i na szybko nie wymieniałem linki tylko jako? udało mi się założyć j? spowrotem :? tylko teraz nie mogę do końca (do dołu) przeci?gn?ć tego prztyncusia od regulacji więc na logike bior?c nie mogę osi?gn?ć max grzania,ale do samej góry dochodzi więc powinien się przestawić na zimne powietrze, ale sie zamotalem juz w tym :roll: jak jest sterowanie dmuchaw? to chodzi mi o pierwszy regulator od strony pasażera, ta taka d?wigienka, chyba jako? zrozumiale to wytłumaczyłem :?
Tytuł: Problem z ogrzewabiem samochodu !!!
Wiadomość wysłana przez: e_gregor w Październik 26, 2006, 11:32:09 am
Nie do końca samul, bo jak masz za ktrótkie ciegno to Ci sie na maksa otwiera w połowie zakresu i dlatego dalej nie przesuniesz suwaka bo już otwarty na maksa zaworek blokuje ciegno. A jak zamykasz to tylko do połowy... Ale wszystko zależy od tego co wykombinowałes z ciegnem...
Tytuł: Problem z ogrzewabiem samochodu !!!
Wiadomość wysłana przez: samul w Październik 26, 2006, 11:52:26 am
hmmm tylko że jakbym chciał wymienić cięgno to musiałbym cał? przedni? deskę rozbierać?? :shock: czy da się jako? inaczej to przeci?gn?ć :?: kto? może wie ile takie cięgno kosztuje z tym wężykiem opancerzonym :?:
Tytuł: Problem z ogrzewabiem samochodu !!!
Wiadomość wysłana przez: e_gregor w Październik 26, 2006, 14:30:45 pm
Wymiana jest prosta. Najlepiej roznitować schowek (wiertark?) i masz super doj?cie
Tytuł: Problem z ogrzewabiem samochodu !!!
Wiadomość wysłana przez: Arnold w Październik 26, 2006, 22:54:09 pm
Nic tam nie roznitowywać tylko można zdj?ć konsolę ?rodkow?. A jak masz zaworek rozwalony to też się nie będzie do końca domykał/otwierał.
Tytuł: Problem z ogrzewabiem samochodu !!!
Wiadomość wysłana przez: e_gregor w Październik 26, 2006, 23:50:23 pm
Oj konsolę można zdjać... Ale zabawy mniej z roznitowaniem schowka i dostęp lepszy (jak kto? ma wiertarkę na AKU i dobre tytanowe wiertło to nie zajmnie to więcej jak 2 minuty)
Tytuł: bez paniki
Wiadomość wysłana przez: Mirek w Styczeń 30, 2007, 11:12:41 am
Zobacz, czy dźwignia chłodnego powietrza jest skierowana ku podstawie zielonego trójkąta :)

Raz jechałem za kopcącym jelczem i sobie zamknąłem dopływ powietrza, coby sie nie udusić. Później o tym zapomniałem i w czasie deszczu ciężko sie jechało - para była na wszystkich szybach  :mrgreen: Krew mnie zalała na myśl o kolejnej grzebaninie, aż mnie olśniło :)
Skleroza nie boli