FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Układ Hamulcowy => Wątek zaczęty przez: Binias w Listopad 06, 2006, 14:06:48 pm
-
witam...moj problem polega na tym ze jak samochod stoi nie odpalony to hamulce sa twarde, nie wchodzi pedal do dolu...a jak niestety zapale poldka to peadl wchodzi prawie na sam koniec i dopiero wtedy hamuje,,,,co to moze byc? jest to poldek 1.6 GLI to mnie denerwuje i to bardzo....Pomocy ludzie...czytalem na forum ale nic nie przychodzi mi do glowy... :(
-
jak na postoju stoi i s? twarde a jak zapalasz to s? miękkie to dobrze (nie za miękkie powinny byc), po prostu działa serwo. A jak za głęboko wchodzi pedał to jest oznaka że zapowietrzone.
Ja tak miałem u Siebie
Pozdrawiam
[ Dodano: 2006-11-06, 14:20 ]
jak na postoju stoi i s? twarde a jak zapalasz to s? miękkie to dobrze (nie za miękkie powinny byc), po prostu działa serwo. A jak za głęboko wchodzi pedał to jest oznaka że zapowietrzone.
Ja tak miałem u Siebie
Pozdrawiam Miłosz
[ Dodano: 2006-11-06, 14:25 ]
Po drugie było to wałkowane kilkana?cie razy :roll: :roll: :roll:
-
no dobrze...ale odpowietrzylem wszystkie kola i tak samo jest !!!
-
A nie masz gdzie? wycieków płynu?? Bo u mnie wyciekało z pod zbiorniczków. I dlatego cały czas zasysało powietrze.
Jak nie masz wycieków to ... moim zdaniem serwo jest na wyczerpaniu.
Pozdrawiam Miłosz
-
hmmm...nie ma wyciekow aczkolwiek musialem wczoraj dolewac plyn....ciekawe czy to wyciek
-
Je?li go krasnoludki nie wypiły to napewno masz nieszczelno?ć.Akurat odno?nie układu hamulcowego jest to łatwe do zauważenia.Płyn nie odparowuje jak woda czy benzyna ,więc bez trudu zauważysz gdzie cieknie.
-
A według mnie to normalne w samochodach z serwem hamulcowym. Gdy jest zapalony to akumulator daje prad do niego i dopiero wtedy można normalnie hamować. A na wył?czonym silniku pedał twardniejej bo jest zatkany płynem hamulcowym. Ja mam tak samo w moim Poldku. Nie można używac hamulca na zgaszonym silniku. Auto praktycznie wogule nie powinno zahamować.
-
Gdy jest zapalony to akumulator daje prad do niego i dopiero wtedy można normalnie hamować
jaki akumulator? jaki prad? serwo dziala na podcisnienie z ukladu dolotowego. po wlaczeniu silnika hamulce sa wspomagane serwem ALE przy wylaczonym silniku przeciez hamulce tez musza hamowac ( wiadomo ze gorzej) jak wyobrazasz sobie holowanie takiego auta ???????
-
Hamulce działają tak samo dobrze przy zgaszonym silniku, różnica polega na sile jaka jest potrzebna do hamowania. Jakbyś miał giry jak pudzian to byś równie skutecznie hamował na zgaszonym silniku jak i na odpalonym
-
e_gregor#1917 Całkowicie sie z Tob? zgadzam
Hamulce działaj? tak samo dobrze przy zgaszonym silniku, różnica polega na sile jaka jest potrzebna do hamowania
Pozdrawiam Miłosz
-
A według mnie to normalne w samochodach z serwem hamulcowym. Gdy jest zapalony to akumulator daje prad do niego i dopiero wtedy można normalnie hamować. A na wył?czonym silniku pedał twardniejej bo jest zatkany płynem hamulcowym. Ja mam tak samo w moim Poldku. Nie można używac hamulca na zgaszonym silniku. Auto praktycznie wogule nie powinno zahamować.
Tak pewnie jest jak piszesz.A jak Ci ga?nie samochód to pewnie wiatraczek chłodnicy zdmucha(poprawne słowo zostało ocenzurowane) iskrę na ?wiecach :D :D
Przepraszam,ale nie mogłem się powstrzymać
-
ok dzieki...myslelem ze znowu rozwalilem staremu poldka...ale znowu mam jakis dziwny problem, tym razem z elektryk?...samochod jak nie ma obrotow to wszystko ladnie sie swieci nic nie przygasza, ale za to jak dam na obroty to radio praktycznie czerwienieje od pradu...daje takie napiecie ze moje radio czasami gubi stacje przez co sie chyba psuje...na desce chyba mi sie spalila zarowka (byla pod obrotomierzem) wiec jedna strona mi swieci a druga nie...i tam gdzie sie pokazuje stan oleju swici slabiej niz swiecila wczesniej....cos sie chyba wali z elektryk? :( krzycze na pomoc ! :(
-
Ja sprawdziłbym regulator napięcia na alternatorze .
-
zgadza sie. regulator. 23 albo 29 albo 32zl :P mozna zrobic od gory bez rozkrecania niczego.
-
Mam problem.Jeśli wciskam hamulec to przygasa podświetlenie zegarow do momentu odpuszczenia pedału... Help!
-
wymień/naładuj akumulator, sprawdź ładowanie, przeczyść styki żarówek stopu :D
-
Sprawdź mase lamp na karoserii.
-
Sprawdzilem Ładowanie OK 14,3 . Przed rozruchem akumulator 12.15 odpalam i obroty mi faluja na biegu jałowym miedzy 0-1000 obr/min jak zalącze swiatla,albo ogrzewanie dzis po zmroku bez swiatel jechalem aby auto odstawic do znajomego nawet kierunków nie dawalem bo obroty spadały.stoje na swiatlach to tez musze go na obrotach trzymac bo sie dławi.ksztusi,pyrka jakby chcial a nie mogł. a jak zgasnie to nawet rozrusznik nie kreci. za kazdym razem odpalalem z kabli rozruchowych.na odcinku 8 km zgasł mi chyba z 10 razy :x
[ Dodano: 17 Lis 2008 17:44 ]
a i jak obroty na poziomie 5000-6000 to sie swieci kontrolka ładowania.
poldka mam na LPG
-
zobacz czy przyapdkie mzaden bezpiecznik nie przypalony... albo zobacz z innym aku czy problem bedzie ten sam
-
nawet jak obroty falują i przy włączonych odbiornikach ( światła ogrzewanie szyby ) masz dobre ładowanie? i przy tych wysokich obrotach jak zapala ci się kontrolka?
moim zdaniem objawy przypominają uszkodzoną diodę w alternatorze, miałem podobnie, tylko mi obroty skakały od 0 do 4 tys :D i wszystko mrygało jak na choince. Okazało się że diody się potopiły i wariował alternator
-
ladowanie sprawdzone raz trzeci i wynik pomiaru ten sam 14.3
Wstawilem akumulator od Dziadka (55ah) fakt ze dla spokojnosci nie włączalem zadnych odbiornikow zeby nie narobic utrudnienia ulicy bo zblokowalem skrzyzowanie raz :evil: zalozylem akumulator od dziadka i bez swiatel i ogrzewania jechalem po zmroku odstawić autko :( ze teraz zimno i ciemno szybko sie robi to nie zaglądam bo i czasu nie mam kasy :P a na dodatek 17 listopada skonczyly sie badanie techniczne :|
-
Yachoo jakiś czas temu miałem robiony alternator. Od tego czasu zaczęły falować obroty. Nie wiązałem tego ze sobą. Czy możliwe, że machanik źle złożył i zostało coś nie tak jak powinno i to przez to falują mi obroty? To falowanie jest między ok. 600, a 1300 obr/min tak "na oko" :wink: Wczoraj włączyłem dmuchawę na maxa ( 4 stopień ) i obroty nie falowały. Czy to oznacza problemy z altkiem?