FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Elektryka => Wątek zaczęty przez: Mirek w Styczeń 29, 2007, 15:20:35 pm
-
Mój poldek ostatnio jest rzadko używany, więc co jakiś czas siada mu akumulator. Wpadłem na pomysł, aby doładowywac go fotoogniwem. Ubytek prądu w czasie postoju sięga 0,1 A, więc potrzebne do tego fotoogniwo będzie niewielkich rozmiarów (można je położyć na desce rozdzielczej.
Pytania:
1. Jak zabezpieczyć akumulator przed przeładowaniem i rozładowaniem (jakiś bezpiecznik, dioda zabezpieczająca - jaki typ?)?
2. Czy konieczne jest zabezpieczenie fotoogniwa przed prądem płynącym z akumulatora 60Ah i alternatora - jeśli tak, to jak to zrobić?
3. Jak dobrać moc fotoogniwa do akumulatora + adresy wskazujące miejsce ewentualnego nabycia fotoogniwa, o którym mowa? Podaję 2 w miarę tanie źródełka:
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=157267680
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=157356103
4. Czy podłączenie fotoogniwa do układu w trakcie pracy silnika może mieć jakieś negatywne skutki dla któregokolwiek z elementów (fotoogniwo, akumulator, alternator, komputer itp.)?
Nie chcę odłączać klemy, bo później trzeba długo grzać silnik, żeby komputer sie ustawił.
P.S. Fajnie, że forum znowu działa :)
-
ad 1. przy takim prądzie ładowania akumulator może byc ładowany bez przerwy (tak jest np w systemach alarmowych)!!!
ad 2. NIE - wystarczy tylko ogniwo podłaczyc do akumulatora poprzez diodę prostowincza tak by prad mógł płynac tylko w jedna stronę
ad 3. najlepiej wybrać takie które daje prąd np 2 razy wyższy nżsamorozładowanie akumulatora
ad 4. NIE
-
Hej, zaznaczam że nigy nie bawiłem sie ani specjalnie nie interesowałem doładowywaniem czegokolwiek za pomocą fotoogniw ale tak na "chłopski rozum" to:
1. Przeładowania bym się nie obawiał, ale bezpiecznik nigdy nie zawadzi.
2. A i owszem, zakładając że fotoogniwo będzie działać jak prostownik, czyli + fotoogniwa z + aku nalezało by dać diode prostowniczą spolaryzowana tak żeby prąd mógł płynąć tylko od ogniwa do aku. Zabezpieczy to przed przepływem prądu z + akumulatora przez ogniwo "wstecz" gdy napęcie na ogniwie spadnie poniżej napięcia akumulatora.
3.Im więcej (powierzchni) tym lepiej, na stronie http://meteo.gig.katowice.pl/ masz ramke nasłonecznienie w Watach na metr kwadrat a niżej najwyższą wartość dla całego dnia. Nalezy pomnożyc to przez powierzchnie zastosowanych ogniw, ich sprawnośc (nie mam pojęcia ile to może być %) no i straty na szybie, coś mi kołacze że szyby samochodowe zatrzymują 30% światła ale czy to w paśmie widzialnym, bo UV to chyba większość. Najważniejsze żeby napięcie na ogniwie przekraczało przez jak największy czas napięcie akumulatora, pewnie ogniwa będziesz musiał łączyć szeregowo.
4.Wątpie, można by włączyć w układ jakiś stabilizator, zbudować na tranzystorze albo gotowy LM.
Sorry że tak ogólnikowo i jak pomajaczyłem ale sam nie budowałem nigdy nic podobnego (baterie słoneczną mam ale w zegarku i działa:) może ktoś mądrzejszy się znajdzie. Pozdro.
P.S. no i zakładam że rezystancja wewnętrzna ogniwa jest na tyle duża że nie straszny mu stan zwarcia przeciwnie trzeba by jeszcze jakieś ograniczenie prądowe zastosować.
-
Ubytek prądu w czasie postoju sięga 0,1 A,
Proponuje przejrzec instalacj elektryczna - najprawdopodobniej masz gdzies zwarcie lub tez zawilgocona instalacje Nawet majac alarm nie powinno byc takiego poboru pradu.
-
Dzięki za podpowiedzi