FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SILNIKI => TECHNIKA => Silnik Rover'a => Wątek zaczęty przez: HANS47 w Marzec 15, 2007, 19:07:58 pm
-
Mam problem mianowicie na pierwszym biegu poldek ladnie startuje kreci sie nawet do 5000tys (tylko predkosc nie rosnie wraz z obrotami) potem jest coraz gorzej im wieksze biegi po zmianie biegu slabnie do 3000tys predkosc malo co lezie do gory ale jak dojdzie do 4000 to zaczyna go rwac i czuc jak przyspiesza taka dziura normalnie dodaje ze wymienione swiece cisnienie na cylindrach ma oleju raczej nie bierze mowie tutaj o jezdzie na gazie dosyc dawno nie byl wymieniony filtr powietrza ale nie sadze zeby go to az tak przymulilo no i raz jechalem trasa pod lekkie wzniesienie to obroty trzymal a czuc bylo jak buda przestaje ciagnac i zasmierdzialo spalona guma (pewnie sprzeglo) pomozcie mi chcialbym aby poldek ciagnal rownomiernie tak jak bylo dawniej poprotu nie ma juz takiej werwy.
-
skoro pod górę czuć sprzęgło to sam sobie odpowiedziałeś na pytanie
-
Ale za wszystkie tego typu nie doimagania co tam wymienilem moze odpowiadac sprzeglo ?
-
No obajwy sugeruja padniete sprzeglo.
-
Dzieki to wymieniam tylko teraz na jakie. Jaka firme proponujecie oryginalne to valeo ale drrrogie ! Na allegro jest jakies firmy mapa co o tym sadzicie? moze padnieta jest sama tarcza i nie trzeba bedzie docisku to sie szarpne na valeo tarcza 127zl
-
Jak chcesz nim pojezdzic to kup tarcze Valeo. Na poczatek mozesz pokombinowac z regulacja. Moze na jakis czas pomoze i wtedy bedziesz pewien ze te przypadlosci to tylko wina sprzegla.
-
Oprócz tarczy proponuje zmienic tez docisk i łozysko -zrobisz wszystko za jednym zamachem a zwalanie skrzyni do przyjemnych nie nalezy. U mnie objaw jest podobny i mam problemy juz nawet aby ruszyc szybciej jak sie tarcza rozgrzeje -docisk sie konczy. jak cos kupowac to tylko Valeo- tansze tarcze maja mniejsze i słabsze sprezyny. Sachs tez jest ok
-
LUK może nie jest rewelacją ale do normalnej jazdy styknie. Sam latam na takim już ponad 3 lata (jakieś 25-30kkm) ostrej jazdy, ciągłego upalania i jakoś jeszcze daje radę.
NO i jak zmieniać to tylko komplet...
-
Postanowilem sie zabrac jednak za silnik. Dzisiaj bylem u znajomego. Podciagnal mi napinacz bo pasek byl troszenke za luzny. Silnik odrobine sie wyciszyl nie klepie juz tak jak oszalaly kasuje sie luz nawet czesciej ale klikanie 1 szklanki pozostalo. Pojawil sie niestety nowy odglos lozyska (pewnie napinasz) jak mu sie delikatnie doda gazu to slychac takie tarcie z terkotami mam nadzieje ze wytrzyma tydzien czasu bo czekam na pieniazki na pasek napinacz i pompe uszczelke pod pokrywe no i ta nieszczesna szklanke bede to wszystko wymieniac. Teraz pytanie wrocilem sie do znajomego ze ten dzwiek sie pojawil on mowi ze moze tak sie to zachowywac tak halasowac jak myslycie jest jakas grozba zerwania paska lub innych kosekwencji. No i jak sprawdzic ktora szklanka gra???
-
oj ja z naciąganiem bym nie ryzykował :/ co do szklanek metoda słuchowa przed rozebraniem
pózniej się je wciska by sprawdzić która nie trzyma oleju :)
-
Tez mi sie to nie spodobalo pozatym teraz ta sprezyna jest calkiem luzna :/