FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Układ Hamulcowy => Wątek zaczęty przez: Keliopis w Czerwiec 27, 2007, 23:41:57 pm
-
Witam , mam problem , slyszalem ze podobno tylnie tloczki nalezy wkrecic a przednie wepchnac.... Niestety wystapil problem , prawy tloczek (przod) udalo mi sie wepchnac po zluzowaniu odpowietrznika , lewy odpowietrznik za cholere nie chce sie ruszyc , a ze tak powiem wbicie go jest niemozliwe .. poradzie moze macie jakies wyprowawane sposoby
-
Jak masz tak zapieczone hamulce to kup sobie zestawy naprawcze i powymieniaj wszystkie uszczelki w zaciskach i poskładaj na pastę to tłoczków i cylinderków. Po dobrze wykonanej robocie zadowolenie gwarantowane.
Jak miałem zapieczone hamulce to zawsze rozruszałem tłoczki po prostu hamulcem (tylko z umiarem bo wyleci tłoczek i będzie większy problem). Troche wysuwałem tłoczek hamulcem później wciskałem/wkręcałem i tak w kółko aż osiągnąłem cel :)
-
EDIT:myślałem że chodziło o wysunięcie, sorki jeszcze spałem... moda prosze o usunięcie tego postu
-
prawy tloczek (przod) udalo mi sie wepchnac po zluzowaniu odpowietrznika
jeśli tak - to wymień przewody elastyczne -bo co byś nie zrobił z hamplami : będą się grzać ,bo płyn się nie cofa swobodnie do pompy!!!
one mają zwężone światło - pod dużym ciśnieniem dochodzi płyn , ale się nie może cofnąć pod małym ! i klocki zawsze lekko trą !
-
ja do wciskania używałem ścisku stolarskiego
-
a ja zrobiłem sobie "wciskacz" ze starego imadła, i obecnie moje tłoczki wciskam palcami, tak je rozruszałem.
Z zapieczonym odpowietrznikiem będzie problem , prawdopodobnie go w końcu ukręcisz :? można go delikatnie rozwiercić i potem wydłubać to co z niego zostało. Potem wkręcić nowy i dbać o niego (wkręcić na jakiś smar wysokotemperaturowy, potem całego go osmarować i pamiętać o gumowych kapturkach), a będąc pod autem, przy okazji jakiś napraw zawsze ruszyć trochę odpowietrzniki by się nie zastały.
-
a "subtelne" walenie mlotem od gory z wlozononą 8-ką na odpowietrzniku moze pomoc ? :oops: jeszcze 1 , jak odkreciliscie szpilki od tarcz ham. dodam ze sa zapieczone na maxa :cry:
-
A nie lepiej subtelnie stukać w klucz :?: Zawsze tak odkręcałem i nawet oporne odpowietrzniki w końcu puszczały.
Szpilki odkręcaj kluczem oczkowym bo zwykłym obrobisz i po zawodach. Dobrze jest jak sie ma sprawne hamulce to jedna osoba wciska hebel a druga odkręca.