FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SILNIKI => TECHNIKA => Silnik Rover'a => Wątek zaczęty przez: SzG w Lipiec 16, 2007, 18:58:47 pm
-
Witam wszystkich zacnych miłośników i znawców Poloneza!!!
Kilka miesięcy temu zdecydowałem się odrestaurować mojego wysłużonego Poloneza 1.4 16V z 1996r. Wszystkie prace dobiegają końca, 2dni temu nowy lakier zostało położony i pozostało już tylko włożyć silnik. Silnik pochodzi z rovera a może raczej z MG z 2004 roku, i wygląda na to że jest w idealnym stanie. Przy próbie montażu okazało się jednak że w tym modelu silnika zastosowano inny zapłon: otóż zamiast palca rozdzielacza zastosowano czujnik położenia wałka rozrządu. Proszę o pomoc: co mam zrobić żeby uruchomić nowy silnik w Polonezie ze starym osprzętem do silnika Rovera.
Najprościej wydawałoby się nabić sworzeń na końcu wałka rozrządu w nowym silniku, który występował w starym (sworzeń zaznaczony na rysunku), lecz niestety dowiedziałem się że nie występuje on jako oddzielna część.
Mogę też podłączyć wspomniany czujnik położenia wałka rozrządu, ale jak i gdzie i czy mój stary komputer go przyjmie?
Myślę, że temat jest ciekawy a i ja mam poważny problem...
-
Senn przerabial ten temat, tylko ze z 1.8. Niestety temat jest w artykulach ktory to moga ogladac tylko klubowicze (bezsens swoja droga). Z tego co (i o ile dobrze) pamietam trzeba zamienic walek ssacy na taki ze starego 1.4.
-
Dzięki za zainteresoanie! No ale właśnie tego chce uniknąć - szkoda rozkręcać głowice w silniku który nie przejechał jeszcze 10tys km! Zresztą wałek rozrządu z mojego silnika może być już w nienajlepszym stanie. A masz może maila do Senn, mógłbym może spróbować jego bezpośrednio zapytać.
PS. Czy ktoś próbował wyjąć taki sworzń ze starego wałka rozrządu?
-
sadze, ze Senn lub Andrews niedlugo sie odezwa w tym temacie, wiec mail chyba nie potrzebny :wink:
-
Kupując nie zauwazyłes ze brakuje rozdzielacza :lol: Do wyboru sa 2 drogi -załozyc rozdzielacz albo reszte elektroniki i zostawic zapłon bezrozdzielaczowy który jest lepszy tyle tylko ze nie wiem jak wyglada sprawa imo i czujników w nowszej wersji. Mimo ze wygladaja identycznie na oko moga sie róznic.
-
Spróbuje wyciągnąć sworzeń rozdzielacza ze starego wałka rozrządu...może się uda przełożyć. A jak nie to pozostaje wciąż możliwość zastosowania zapłanu bezrozdzielaczowego. Tylko właśnie mam pytanie: jak to zrobić i czy się to da w ogóle zrobić bez przerabiania całej elektroniki. Mam nadzieję że komputer może zostać ze starego osprzętu!?
-
Spróbuje wyciągnąć sworzeń rozdzielacza ze starego wałka rozrządu...może się uda przełożyć.
Kup nowy -koszt tylko jakies 200zl :lol:
Tylko właśnie mam pytanie: jak to zrobić i czy się to da
Dac sie na pewno jakos da ale to niech sie wypowiedza roverowcy. Dla mnie im mniej elektroni tym lepiej :)
Mam nadzieję że komputer może zostać ze starego osprzętu!?
Wiesz czyja matka jest nadzieja :?: :wink:
-
z innej beki czy te silniki dadzą rade na gaźniku ?
-
Palec da sie kupic nowy, ale kosztuje 215zl :) Najlepiej jest wyciagnac palec ze starego walka i wsadzic go w ten od nowego silnika, ale bez wyciagania walka chyba sie nie obedzie bo trzeba go pozniej precyzyjnie wcisnac w otwor. Mysle ze bez prasy nie da sie tego zrobic.
Drugim wyjsciem jest wlasnie podmiana calego walka. Nie jest to duza ingerencja w glowice poniewaz zdejmujesz tylko pokrywe walkow i gorna czesc sanek. Skladajac to na Loctite bedziesz mial jak nowke. Nie ma strachu.
Co do zastosowania zaplonu bezrozdzielaczowego to jest problem wlasnie z immo. Do takiego zaplonu trzeba zastosowac oryginalny komp z Rovera czy MG, ktory niestety jest zabezpieczony immo. Jak znajdziesz osobe ktora Ci zdejmie blokade za kwote mniej niz pincet zeta to pod kara linczu masz nas o tym poinformowac ;)
[ Dodano: 2007-07-18, 08:03 ]
rdt, a dlaczego maja nie dac rady. Przeciez to zwykly silnik jak kazdy inny. No moze troche bardziej trwaly i nowoczesniejszy :)
-
No i udało się :D !!! Silnik chodzi jak szwajcarski zegarek! A teraz podziele sie tym jak to zrobiłem. Otóż spisalem na straty stary wałek rozrządu i rozcinając go wyjąłem sworzeń mocowania palca rozdzielacza. Następnie sworzeń poszedł na noc do lodówki a rano został nabity za pomocą odpowiednio dobranej tulei do nowego wałka rozrządu w nowym silniku. Oczywiści przypominam o precyzyjnym zaznaczeniu pozycji sworznia wg. starego wałka! Także w ten sposób w silniku z 2004roku zastosowałem zapłon rozdzielaczowy z osprzętem od starszego silnika i wszystko chodzi na medal!!! Po drodze był jeszcze problem innej średnicy łożyska przy sprzęgle ale to już rozwiązał mój brat który sie tym podzieli jak wróci z wakacji.
Wniosek: przekładka silnika 1.4 z MG z 2004 roku do Poloneza ze starym osprzętem jest możliwa!!!
Dziekuje wszystkim za pomoc i komentaże. Pozdrawiam serdecznie!!!
-
SzG, nie tak predko :) Musisz jeszcze walnac info o tym dlaczego ciales walek. Nie mozna bylo wyciagnac palca bez niszczenia starego walka? Bardzo mnie to interesi bo musze podmienic walek w swoim 1.8. Dave Andrews tez mi pisal zebym cial walek ale w sumie nie dowiedzialem sie od niego dlaczego mam tak zrobic. Druga sprawa to powiedz w jakiej odleglosci nalezy ciac zeby nie obchlastac kawalka palca i jeszcze jedno - jak dokladnie wciskales palec? Na prasie, mlotkiem czy jak? :)
Co do otworu przy sprzegle to mialem ten sam problem. Widac ze nie tylko 1.8 ma delikatnie inny otwor w wale korbowym, ale dotyczy to wszystkich silnikow montowanych w Roverach i MG. Stad wniosek, ze do Poldoroverow Powertrain robil inne waly. No, no :)
SzG, powiedz jeszcze ile dales za praktycznie nowencjal silniczek i gdzie kupowales. W ART-BIZAR czy moze w Rover Parts w Zielonce? No i jeszcze ile mial najechane?
-
Stad wniosek, ze do Poldoroverow Powertrain robil inne waly
Ja bym tak pochopnego wniosku nie wyciągał. Raczej obstawiam że wiąże się to z zastosowaniem albo zapłonu bezkopółkowego albo skrzyni kto wie czy nie PG1.
Jakoś nikt nie narzekał na wał i wałek sprzęgłowy przekładając kopółkowce w połowy lat 90-tych.
-
Bede wiedział jak sprawa wygląda jak zorbie swap. a na pewno będzie to silnik z kopułką
-
Otóż spisalem na straty stary wałek rozrządu i rozcinając go wyjąłem sworzeń mocowania palca rozdzielacza. Następnie sworzeń poszedł na noc do lodówki a rano został nabity za pomocą odpowiednio dobranej tulei do nowego wałka rozrządu w nowym silniku. Oczywiści przypominam o precyzyjnym zaznaczeniu pozycji sworznia wg. starego wałka!
Ja bm to zrobi tak kolego Senn#1869,
- zmierzył głębokość otworu na palec w wałku z 1,8
- uciął z długości stary wałek z 1,4 nieco dalej niż jest głębokość otworu w 1,8 (mierząc od końca wałka a nie króćca palca)
- delikatnie ponacinał w kilku miejscach pozostałości wałka na króćcu (tak aby go nie pokaleczyć) i rozbił przecinakiem
- zaznaczył położenie króćca na wałku z 1,8
- za pomocą gaśnicy śniegwej (tudzież sprężonego CO2) zmroził krócieć i nabił na wałek 1,8 wg zrobionego znaku.
Zasadniczo przy elektronice z 1,4 położenie palca względem krzywek wydaje się powinno być takie samo. W sumie elektronika nie wie że ma dodatkowe 0,4l do nakarmienia i albo się nauczy dokarmiać dodatkowe konie alebo stadu musi starczyć to co jest i wtedy kiedy jest (a normalnie albo przestawi zapon wg możliwości do potrzeb albo silnik musi radzić sobie sam z tymi dodatkowymi 0,4l bez zmiay w elektronice)
-
Witam, po małej wakacyjnej przerwie. Oto kilka odpowiedzi:
sworzeń mocowania palca rozdzielacza jest metalowo gumowy dlatego wyciąganie go na pewno by go uszkodziło! Wałek rozrządu należy ciąć na głębokość otworu w wałku rozrządu. Można np zdjąć ten wymiar z sąsiedniego wałka. Po cięciu poprzecznym nadal nie można było wybić sworznia więc trzeba było wykonać jeszcze dodatkowo dwa cięcia wzdłóżne (ostrożnie piłką do metalu) i poprostu otworzyć wałek. Następny krok to dopasowanie odpowiedniej tuleji która będzie się opierać o większą średnicę sworznia i nabicie go młotkiem gumowym (oczywiście sworzeń musi być po nocy w lodóce żeby się troche skurczył) do docelowego wałka rozrządu.
Mam nadzieje że teraz już będzie wszystko jasne.
A silnik podobno miał przejechane 4tys km i chyba to prawda bo nawet uszczelka spod kolektora wydechowego nadawała się do ponownego użytku. Kosztował mnie 2tys PLN i kupiłem go z ogłoszenia Allegro - człowiek sprowadził takiego rozbitka MG z Anglii i sprzedawał na części. Miałem szczęście :D
-
Wiec wszystko jasne. Roverki nie mają łożyska w wale :P wcale :) wałek sprzęgłowy jest tak mały ze tam jest praktycznie sam wieloklin :) moje maleństwo ma standard otwór w wale ::)