FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Elektryka => Wątek zaczęty przez: jimmy00 w Sierpień 12, 2007, 21:44:23 pm
-
Mam poloneza 1.6 z mono-wtryskiem. Od piątku występuje pewien problem- silnik szarpie, obroty wahają się od 500-2000, czasem nawet spadają do zera(przy hamowaniu silnik potrafi zgasnąć) Na jakiś moment wszystko się uspokaja ale po chwili znów szarpie, dławi się czasmi "strzeli". Być może jest zapchana jakaś dysza, ale samochód był w trasie i zanieczyszczenie które mogło się dostać, już by się spaliło albo wypchnęło. Co to może być? Czy to może być kondensator? Czy to coś z modułem zapłonowym?
-
mój 1.6 GLE miał podobne objawy jak go zajeżdżałem, gasł non stop po dostaniu w obroty... jak strzela i ma coś z obrotami to ustaw sobie zapłon.
-
może sonda lambda poszła
-
Co rozumiesz przez "zajeżdżanie". Samochodem nie jeżdżę ja tylko mój tata. Jest spokojnym kierowcą, nie "męczy" naszego poldżera. Dodam, że zaczęło się tak dziać od soboty popłudniu (rano była jazda do sklepu itp. i nie było problemu.) W dodatku te obroty i dziwne zachowanie silnika jest nawet na postoju. Odpalasz i wychodzisz a on raz ciszej raz głośniej. Rzecz się dzieję i na benzynie i na gazie.
Wątpię by chodziło o sondę lambda. Nie ma to zbytniego powiązania. Sonda jakiś czas temu wymieniana a w ten weekend wstawiana do nowego układu wydechowego.
[ Dodano: 13 Sie 2007 10:03 ]
czy ktoś jeszcze mógłby powiedzieć z czym jest grane?
-
a sprawdzałeś czy komputer nie zapisał jakiś błędów ??
-
u nas nie ma zamontowanego komputera...
[ Dodano: 14 Sie 2007 21:18 ]
Nikt narazie nikt nie wspomniał o kondensatorze o który pytałem w pierwszym poście. Dzisiaj wieczorem świece i przewody WN były sprawdzane (na świecach jest iskra, przewody się nie "iskrzą")- czyli cewki działają, aparat zapłonowy też bo samochód bez problemu odpali. Czy kondensator może być temu winny? podobna historia zdarzyła się w maluchu = winny był kondensator. Czy kondensator w polonezie można porównać do tego z malucha i gdzie on się znajduje, bo w maluchu był na aparacie zapłonowym.
-
u nas nie ma zamontowanego komputera...
[ Dodano: 14 Sie 2007 21:18 ]
Nikt narazie nikt nie wspomniał o kondensatorze o który pytałem w pierwszym poście. Dzisiaj wieczorem świece i przewody WN były sprawdzane (na świecach jest iskra, przewody się nie "iskrzą")- czyli cewki działają, aparat zapłonowy też bo samochód bez problemu odpali. Czy kondensator może być temu winny? podobna historia zdarzyła się w maluchu = winny był kondensator. Czy kondensator w polonezie można porównać do tego z malucha i gdzie on się znajduje, bo w maluchu był na aparacie zapłonowym.
Jak nie ma komputera? Jak ma wtrysk to komp musi być. Jaki wtrysk? Jeśli Abimex to sprawdź "zielony" kabelek.
-
To moze zacznijmy od poczatku - 1.6 z mono-wtryskiem, czyli Abimex czy Bosch?
-
Jeśli Abimex to sprawdź "zielony" kabelek.
Eee, jak sie pytalem kiedys kogos o zielony kabelek to dostalem odpowiedz ze owy kabelek znajduje sie tylko w poldkach z gaźnikiem :roll:
To w koncu gdzie w Abimexie jest zielony kabelek i od czego on jest ??
-
Jeśli Abimex to sprawdź "zielony" kabelek.
Eee, jak sie pytalem kiedys kogos o zielony kabelek to dostalem odpowiedz ze owy kabelek znajduje sie tylko w poldkach z gaźnikiem :roll:
To w koncu gdzie w Abimexie jest zielony kabelek i od czego on jest ??
Masz rację kabelek jest tylko w gaźniku. Ale sam nie wiesz co masz, więc próbuję róznych metod aby to wyciągnąć. Napisz dokładnie co masz za silnik i jaki układ to można kombinować dalej.
-
Masz rację kabelek jest tylko w gaźniku. Ale sam nie wiesz co masz, więc próbuję róznych metod aby to wyciągnąć. Napisz dokładnie co masz za silnik i jaki układ to można kombinować dalej.
eeee to nie ja mam problem :) ja tylko w gwoli wyjasnienia-dowiedzenia sie o co chodzi pisalem :)
-
No fakt , nie zauważyłem że :).
-
Awaria usunięta, a winny był moduł zapłonu, (taka mała płytka pod cewkami). Już nie dało się tego naprawić, trzeba było wymienić. Rożnica w pracy silnika jest kolosalna. Trochę trzeba było gaz odkręcić, wcześniej moduł podawał złą informację i była podawana za duża dawka paliwa (samochód nabierał bardzo wysokich obrotów).