FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SILNIKI => TECHNIKA => Układ dolotowy i wydechowy => Wątek zaczęty przez: Stingerek w Sierpień 18, 2007, 23:02:19 pm
-
No więc w związku z tym że kołnierz na dwururce i na kacie zjadły jeże musiałem wymienić i kata i dwururke (pospawac sie nie dało).
Nie miałem pod ręką nic innego tylko tłumik z GLE i dwururke bez sondy.
Powkładałem , poskładałem i chodzi.
Tylko z tego co czytałem to w przypadku braku/uszkodzenia sondy silnik caly czas pracuje w pętli otwartej co może miec MINIMALNY wpływ na spalanie. O ile spalanie mnie nie martwi o tyle chcialbym sie dowiedziec czy beda jakies groźne skutki takiego zabiegu ?
Jeżdze na gazie z instalacja (chyab 1 gen) bo mam srube na wezu. Na benzynie sprawdzic chwilowo nie moge bo nie mam baku :) (pompy tez nie ;) )
Jak narazie skutkow ubocznych nie zaobserwowalem.
Cos sie moze sp..... spsuć ?
-
nic sie nie zepsuje co jakis czas zresetujesz kompa na benie kiedy nałapie błędów i finito.
Na gazie przy srubie i tak sonda nie ma znaczenia wiec nie musi jej byc wogóle...
-
Czyli wogóle to nie przeszkadza ?
To fajnie :) BO teraz tak przyjemnie mruczy sobie (z pustym katem pracował jak niepolonez) a teraz miodzio. I jakiś taki żwawszy jest :)
-
Jesli masz I gen bez obslugi sondy i bez silnika krokowego na wezu , to na gazie nie bedzie roznicy. Na benzynie jednak mozesz jezdzic na zlej mieszance , co moze miec wplyw na spalanie , oraz na niewlasciwa temperature spalania. Moga tez byc minimalne klopoty z wolnymi obrotami po rozgrzaniu silnika.Ale skoro piszesz ze jezdzisz tylko na gazie to nie masz sie czym przejmowac , ale czasem go na benzynce tez przegon.
-
Oczywiście że przeganiam go na benzynie. Tylko że używam jej tylko do odpalania (tzn używałęm jak miałem sprawna pompe - od 2 tygodni nie mam pompy ;) ) ale przed zimą musze to naprawić bo nie chce wykończyć za szybko reduktora ;P