FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Elektryka => Wątek zaczęty przez: matheus w Listopad 05, 2007, 18:49:37 pm
-
A więc koledzy forumowicze może ktoś mi powie co dzieje sie z moim służbowym traczkiem mianowicie bardzo często wysiadam w pośpiechu z autka zamykam myk myk załatwiam co trzeba wracam do fury a tu zonk przychodze autko chodzi a kluczyki w łapce :mrgreen: po wymacaniu tego i owego doszedłem że jak nacisnę pedał hamulca to silniczek grzecznie gaśnie. Niby coś kiedyś dawno temu obiło mi sie o uszy ze były takie wadliwe plusy co im sie nie chciało gasnąć ale tylko tyle wiem byłem za młody aby sie wtedy w to zagłebiać
-
Nie mam plusa ale coś mi się przypomina że przyczyny szukać przy alternatorze
-
matheus, to trzeba o ile dobrze pamietam dać diodę na plus z alternatora. ale ogolnie to po prostu gaś i odpalaj samochód na światłach mijania - same przygasają podczas kręcenia rozrusznikiem. Jak silnik pracuje po wylaczeniu zaplonu to obojetne co wlaczysz byle to cos pobieralo prad - wtedy zgasnie od razu.
-
jimo#1921, już sprawdzałem wszystko, pomaga tylko wciśnięcie hamulca a tak przy okazji czy od takiej pracy na wyłączonym zapłonie to może coś sie stać z altkiem bo przyznam że czasem jest to dość pożyteczna usterka np. rano mogę sobie spokojnie zagrzać silniczek przed firma i nie trzeba mieć autka na oku??
-
sprawdź wszystkie żarówki w podświetlaniu wskaźników nie mówię o przełącznikach tylko o korektor świateł panel ogrzewania, no i nieszczęsna deska rozdzielcza, wymień popalone żarówki i będzie dobrze.
-
Raz taka przypadłość mieli sąsiedzi w kosiarce 700cc ale wymienili jak dobrze pamiętam stacyjkę i było ok
-
standard w plusach
poszukaj ,bo juz wiele razy bylo
gdzies tam nawet podawalem jak wlutowac diode prostownicza ,by pozbyc sie problemu niezaleznie od lampek
ale tak miedzy bogiem a prawda ,to teraz ,gdy trzeba jezdzic caly rok na swiatlach ,to problem nie bedzie wystepowal - wystarczy nie gasic swiatel (same zgasna po wylaczeniu zaplonu)
-
Ja mam to samo w moim Caro plusie. Wymiana stacyjki absolutnie nic nie da. Takie cyrki u mnie działy się przed i po wymianie stacyjki.
Wystarczy wdepnąć hamulec i po zawodach.
-
dobra zdecydowałem, że zostawiam ten patent nawet przydatnym może sie okazać powiedzcie mi tylko czy od takiego pracowania silnika z wyłączoną stacyjką nie stanie się nic z elektryka np. czy altek się nie spali??
-
jak zostawisz na chwile to sie nic nie stanie ,ale na noc radze gasic silnik :mrgreen:
-
nie no aż tak dobrze w firmie to nie mam rozliczają mnie z paliwa :? ale nie jest źle, wielkie dzięki wszystkim za pomoc problem uznaje za rozwiązany :D
-
Witam.
Mam problem. Wjechałem wczoraj do garażu, zgasiłem potem poszedłem spać itp. dzisiaj po szkole odpaliłem go i wyjechałem z garażu, przekręciłem kluczykiem w dół i kupa... silnik pracuje... kontrolki się palą. Więc postanowiłem włączyć światła żeby go obciążyć, niestety nie zgasł, kluczykiem mogę ruszać w górę i w dół, a silnik nie gaśnie. Więc postanowiłem zgasić go na sprzęgle... bez gazu... zgasł... pięknie. Przy okazji jak silnik zgaśnie, a kluczyk jest w położeniu "na samym dole" to kontrolki się świecą, ze skrzynki bezpieczników dochodzi elektryczny pomruk taki... takie ciche burczenie, po chwili słychać jak przekaźnik się rozłącza i wyłączają się kontrolki. Dziwne prawda ? Czas na wymianę przekaźników ? A może kabel się odlutował i zwiera z masą ? Wczoraj robiłem podświetlany przycisk i powsadzałem kable do tego plastiku (izolacji) od konektora + od żarówki hydro-korektora. Czy możliwe żeby się wysunął i zrobił zwarcie ? Panowie co się dzieje... tak być nie może !! Pomóżcie !! Proszę... :(
Pozdrawiam
V-Spec