FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Elektryka => Wątek zaczęty przez: matheus w Listopad 05, 2007, 18:49:37 pm

Tytuł: Nie moge zgasić trucka
Wiadomość wysłana przez: matheus w Listopad 05, 2007, 18:49:37 pm
A więc koledzy forumowicze może ktoś mi powie co dzieje sie z moim służbowym traczkiem mianowicie bardzo często wysiadam w pośpiechu z autka zamykam myk myk załatwiam co trzeba wracam do fury a tu zonk przychodze autko chodzi a kluczyki w łapce :mrgreen: po wymacaniu tego i owego doszedłem że jak nacisnę pedał hamulca to silniczek grzecznie gaśnie. Niby coś kiedyś dawno temu obiło mi sie o uszy ze były takie wadliwe plusy co im sie nie chciało gasnąć ale tylko tyle wiem byłem za młody aby sie wtedy w to zagłebiać
Tytuł: Nie moge zgasić trucka
Wiadomość wysłana przez: mis w Listopad 05, 2007, 19:05:17 pm
Nie mam plusa ale coś mi się przypomina że przyczyny szukać przy alternatorze
Tytuł: Nie moge zgasić trucka
Wiadomość wysłana przez: jimo#1921 w Listopad 05, 2007, 19:41:47 pm
matheus, to trzeba o ile dobrze pamietam dać diodę na plus z alternatora. ale ogolnie to po prostu gaś i odpalaj samochód na światłach mijania - same przygasają podczas kręcenia rozrusznikiem. Jak silnik pracuje po wylaczeniu zaplonu to obojetne co wlaczysz byle to cos pobieralo prad - wtedy zgasnie od razu.
Tytuł: Nie moge zgasić trucka
Wiadomość wysłana przez: matheus w Listopad 05, 2007, 19:51:08 pm
jimo#1921,  już sprawdzałem wszystko, pomaga tylko wciśnięcie hamulca a tak przy okazji czy od takiej pracy na wyłączonym zapłonie to może coś sie stać z altkiem bo przyznam że czasem jest to dość pożyteczna usterka np. rano mogę sobie spokojnie zagrzać silniczek przed firma i nie trzeba mieć autka na oku??
Tytuł: Nie moge zgasić trucka
Wiadomość wysłana przez: Mariusz# w Listopad 05, 2007, 20:38:16 pm
sprawdź wszystkie żarówki w podświetlaniu wskaźników nie mówię o przełącznikach tylko o korektor świateł panel ogrzewania, no i nieszczęsna deska rozdzielcza, wymień popalone żarówki i będzie dobrze.
Tytuł: Nie moge zgasić trucka
Wiadomość wysłana przez: mateuszOBR w Listopad 05, 2007, 23:55:56 pm
Raz taka przypadłość mieli sąsiedzi w kosiarce 700cc ale wymienili jak dobrze pamiętam stacyjkę i było ok
Tytuł: Nie moge zgasić trucka
Wiadomość wysłana przez: KGB w Listopad 06, 2007, 00:29:13 am
standard w plusach
poszukaj ,bo juz wiele razy bylo
gdzies tam nawet podawalem jak wlutowac diode prostownicza ,by pozbyc sie problemu niezaleznie od lampek
ale tak miedzy bogiem a prawda ,to teraz ,gdy trzeba jezdzic caly rok na swiatlach ,to problem nie bedzie wystepowal - wystarczy nie gasic swiatel (same zgasna po wylaczeniu zaplonu)
Tytuł: Nie moge zgasić trucka
Wiadomość wysłana przez: Jober1978 w Listopad 06, 2007, 23:02:41 pm
Ja mam to samo w moim Caro plusie. Wymiana stacyjki absolutnie nic nie da. Takie cyrki u mnie działy się przed i po wymianie stacyjki.
Wystarczy wdepnąć hamulec i po zawodach.
Tytuł: Nie moge zgasić trucka
Wiadomość wysłana przez: matheus w Listopad 07, 2007, 19:21:42 pm
dobra zdecydowałem, że zostawiam ten patent nawet przydatnym może sie okazać powiedzcie mi tylko czy od takiego pracowania silnika z wyłączoną stacyjką nie stanie się nic z elektryka np. czy altek się nie spali??
Tytuł: Nie moge zgasić trucka
Wiadomość wysłana przez: KGB w Listopad 07, 2007, 20:06:03 pm
jak zostawisz na chwile to sie nic nie stanie ,ale na noc radze gasic silnik  :mrgreen:
Tytuł: Nie moge zgasić trucka
Wiadomość wysłana przez: matheus w Listopad 07, 2007, 22:11:32 pm
nie no aż tak dobrze w firmie to nie mam rozliczają mnie z paliwa  :? ale nie jest źle, wielkie dzięki wszystkim za pomoc problem uznaje za rozwiązany  :D
Tytuł: Nie moge zgasić trucka
Wiadomość wysłana przez: Multec w Listopad 20, 2007, 15:26:23 pm
Witam.
Mam problem. Wjechałem wczoraj do garażu, zgasiłem potem poszedłem spać itp. dzisiaj po szkole odpaliłem go i wyjechałem z garażu, przekręciłem kluczykiem w dół i kupa... silnik pracuje... kontrolki się palą. Więc postanowiłem włączyć światła żeby go obciążyć, niestety nie zgasł, kluczykiem mogę ruszać w górę i w dół, a silnik nie gaśnie. Więc postanowiłem zgasić go na sprzęgle... bez gazu... zgasł... pięknie. Przy okazji jak silnik zgaśnie, a kluczyk jest w położeniu "na samym dole" to kontrolki się świecą, ze skrzynki bezpieczników dochodzi elektryczny pomruk taki... takie ciche burczenie, po chwili słychać jak przekaźnik się rozłącza i wyłączają się kontrolki. Dziwne prawda ? Czas na wymianę przekaźników ? A może kabel się odlutował i zwiera z masą ? Wczoraj robiłem podświetlany przycisk i powsadzałem kable do tego plastiku (izolacji) od konektora + od żarówki hydro-korektora. Czy możliwe żeby się wysunął i zrobił zwarcie ? Panowie co się dzieje... tak być nie może !! Pomóżcie !! Proszę...  :(

Pozdrawiam
V-Spec