FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SILNIKI => TECHNIKA => Silniki OHV 1.3 1.5 1.6 => Wątek zaczęty przez: Simon w Grudzień 08, 2007, 15:11:07 pm
-
Witam.Mam straszny problem ze świecami.
Rano wszystkie elegancko wyczyściłem, samochód odpalił elegancko, wypad na miasto super.Odstawiłem go na godzinkę później odpalam dłużej ale tez za pierwszym.Powrót z miasta to jakby troche gorsza praca silnika.Po 2 godzinkach odczekania sprawdzam świece a te znowu aż czarne!!!Czy ktoś wie czym może to być spowodowane?Prosze o wszelkie pomocne sugestie!
[ Dodano: 08 Gru 2007 15:17 ]
Polonez to rocznik 1991 z gaźnikiem.
-
olej ci zlopie ,lbo odma pompuje do gaznika
zobacz jak tam widoki w srodku puszki z filtrem
-
jeśli mozesz to zrób fote świec i tu zamieśc. Napewno coś bliżej będzie mozna powiedzieć.
-
olej ci zlopie ,lbo odma pompuje do gaznika
Może tak być tylko za samochodem byłoby aż siwo gdyby spalał takie ilości oleju . Ogólnie to za mało danych aby coś konkretnie powiedzieć . Simon napisz więcej np. o zużyciu oleju i benzyny oraz jakie świece masz wkręcone . Masz gażnik może jest bogato ustawiony lub przelewa wtedy nie spalone cząsteczki paliwa też będa tworzyły sadzę . jeśli mozesz to zrób fote świec i tu zamieśc
chyba nic to nie pomoże co najwyżej zobaczymy że są okopcone i tyle . Raczej niech Simon napisze jakich swiec używa ! Elektrody odpowiednio dobranych świec osiągają temp. do 1100*C i następuje proces samo oczyszczania czyli odpadanie cząsteczek sadzy od elektrod i izolatora . Może simon na wszystko ok. z silnikiem tylko świece bardziej odpowiednie do wyczynowego dwusuwa niż mało wysilonego cztero takta , no i jeżdzi na krótkich odcinkach
-
bruns, Fotka, bez nie mozemy gdybac tak jak to robisz wlasnie.....
-
Świece sprawdze jakie.Jeśli chodzi o zuzycie paliwa to ok.14 litrów po mieście.Czy to moze byc wina wypalonych świec, czy jednak objawy byłyby inne?Kiedyś czytałem, ze wypalone świece mogą uszkodzić przewody zapłonowe, ale nic nie pisało o zawalaniu świec, a one są właśnie mocno zakopcone(jak jakaś sadza z komina).
[ Dodano: 09 Gru 2007 10:53 ]
Na Allegro znalazłem coś takiego
http://moto.allegro.pl/item281637673_swieca_zaplonowa_brisk_super_wymiana_co_30000_.html
Są tam 4 rysunki świec i moje wyglądają jak te z rys.2 (na dole strony są te fotki).
-
jak masz gaz ,to bedzie olej w dolocie
jak nie masz gazu ,to tak jak napisali na aukcji moze byc nieprawidlowa cieplota ,zbyt bogata mieszanka lub za pozny zaplon ,lub tez olej w dolocie
sprawdz swiece ,bo teraz lubia w sklepach sprzedawac swiece z opornikiem ,kiedy do poldka fabrycznie ida bez opornika
-
A jak "zubożyc " tą mieszanke, i jak wyregulowac zapłon?
-
A jak "zubożyc " tą mieszanke, i jak wyregulowac zapłon?
Nie da się opisać tego w kilku słowach , zresztą na temat ustawiania poziomu paliwa i regulacji gażnika też pisaliśmy i o ustawianiu statycznego kąta wyprzedzenia zapłony też było wiele razy . Jeżeli jesteś zielony i nigdy nie ustawiałeś bez przyrządów a nawet nie widziałeś jak się to robi to możesz mieć problemy . Proponuję kupić jakąś książkę z obrazkami typu budowa i eksploatacja ... lub sam naprawiam ... Sporo się dowiesz na początek samodzielnego naprawiania . Są tam 4 rysunki świec i moje wyglądają jak te z rys.2 (na dole strony są te fotki).
Jeżeli to te w czerwonych kółkach to druga wygląda na świecę "zimną" o zbyt wysokiej wartości cieplnej . A Ty nadal nie piszesz jakie masz świece i jakie zużycie oleju i jakie dymienie z rury . Ogólnie to podałeś za mało danych aby coś konkretnie doradzić .
-
Mialem podobny problem z kopceniem swiec.
1. olej z odmy
2. Bogata mieszanka
Wszystko zrobilem na parkingu pod blokiem w 20 minut.
-
Wszystko zrobilem na parkingu pod blokiem w 20 minut.
no to fajnie tylko napisz po kolei co i jak zrobiłeś . Niech i inni też się dowiedzą co należy zrobić t takich przypadkach .
-
Co do oleju to wymienilem cala pokrywe zaworów, bo mialem pozapychane kanaliki pod tą blaszką i olej zamiast sie tam skraplac, szedl do rury i rzygal do filtra powietrza.
Co do mieszanki to mi sie akurat udalo wyregulowac ją bez analizatora spalin. Po prostu kreci się odpowiednią srubką w lewo, aby zubozyc mieszanke. Regulujemy do moemntu kiedy silnik zacznie sie "dusic". Nastepnie kręcilem po 1/4 obrotu w prawo, uchylalem przepustnice pare razy - kiedy jest za uboga slychac takie strzaly w gaznik, wiec krecimy 1/4 w prawo i sprawdzamy, az do momentu kiedy strzaly calkowicie ustaną. Kiedy silnik juz zachowywal się odpowiednio rundka po miescie i nie moglem uwierzyc ze to ten sam silnik. Aha i oczywiscie jak nawali wam oleju do filtra powietrza to radze wymienic wklad :) A swiece, hmm... mam wszystkie komplety chyba od nowosci - wszystkie okopcone :twisted: Wiec zeby nie bawic sie z nimi wsadzam je do bolidu na 100 km i maja kolorek brązowawy - czysciutkie ;)
PS: Aha, no i ja jezdze na paliwku zza wschodniej granicy :)