FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Układ paliwowy i chłodzenia/nagrzewania => Wątek zaczęty przez: mateo#1939 w Grudzień 23, 2007, 17:03:49 pm

Tytuł: Letnie ogrzewanie (chyba nagrzewnica)
Wiadomość wysłana przez: mateo#1939 w Grudzień 23, 2007, 17:03:49 pm
Witam koledzy

Mam problem po klopotach z ukladem chlodzenia z ktorymi sie uporalem, pozostal mi jeden. Mianowice znikome orzewanie wnetrza. Pokretlo jest na max w prawo ale z nawiewow leci letnie powietrze, temp silnkia 90 stopni... Wywalilem schower zeby obejrzec mechanizm bo wydawalo mi sie ze za lekko chodzi ale smiga dobrze. Natomiast sprawdzilem na dotyk (pokretlo na max w lewo i w prawo) temp. przewodu doprowadzajacego wode do nagrzewnicy jest goracy, a przewod wychodzacy z niej jest ledwo co cieply tak samo rurka z ktora sie laczy. jednak ze w miejscu gdzie rurka laczy sie z przewodem od parownika jest ona goraca, tak samo drugi przewod parownika ktory podlaczony jest do czegos pod silnikiem krokowym...

Co moze byc przyczyna takiego stanu rzeczy, zapowietrzona, zakamieniona lub zaszlamowana nagrzewnica...


Pomozcie 2 dnia swait musze jechac 300km, i jesli bedzie to bez ogrzewania to nie bedzie fajnie:(


Dodam ze termostat jest nowy i plyn tez.




Auto to Polonez Caro rok 1998 silnik GSi.
Tytuł: Letnie ogrzewanie (chyba nagrzewnica)
Wiadomość wysłana przez: Mynx w Grudzień 23, 2007, 17:46:58 pm
Mój też ostatnio coraz gorzej grzał, dwa dni temu zauważyłem plamkę płynu na dywaniku, która wkrótce zamieniła się w sporą plamę... :cry:  Ktoś orientuje się ile kosztuje nowa nagrzewnica do Caro 93?
Tytuł: Letnie ogrzewanie (chyba nagrzewnica)
Wiadomość wysłana przez: BARTEK1925 w Grudzień 23, 2007, 18:15:37 pm
Cytat: "Mynx"
Ktoś orientuje się ile kosztuje nowa nagrzewnica do Caro 93?


jak chciałem kupić nową nagrzewnicę do MR89 krzyknęli mi w sklepie 300 zł. Lepiej szukaj używki i ją odkamień. Można to zrobić np.: octem+gorąca woda lub zwykły odkamieniacz do czajników i gorąca woda. Gwarantuję, że wyleci mnóstwo szlamu, ale po odkamienieniu takiej używki będziesz miał ciepło w autku w takie mroźne dni jak teraz mamy  :wink:

[ Dodano: 2007-12-23, 18:16 ]
aha, używana nagrzewnica kosztuje od 30 zł  :!:
Tytuł: Letnie ogrzewanie (chyba nagrzewnica)
Wiadomość wysłana przez: Van w Grudzień 23, 2007, 18:18:29 pm
brak podstawowych danych, brak modelu i rocznika.
zresztą było
opcja szukaj sie kłania
Tytuł: Letnie ogrzewanie (chyba nagrzewnica)
Wiadomość wysłana przez: mateo#1939 w Grudzień 23, 2007, 18:22:33 pm
Polonez Caro rok 1998 silnik GSi.

a jesli mowiesz o opcji szukaj to nic nie bylem wstane znales, jesli chodzi o takie obiawy o jakich pisze...
Tytuł: Letnie ogrzewanie (chyba nagrzewnica)
Wiadomość wysłana przez: BARTEK1925 w Grudzień 23, 2007, 18:31:29 pm
nagrzewnice radzę wymienić i już. Koszt nagrzewnicy do pluszaka jes trochę wyższy, ale najpierw sprawdź czy ten płyn to ci gdzieś nie leci z powodu niedociągniętej opaski od wężą - uwierz, potrafi się obluzować.
Tytuł: Letnie ogrzewanie (chyba nagrzewnica)
Wiadomość wysłana przez: mateo#1939 w Grudzień 23, 2007, 18:39:01 pm
ubytku plyny nie ma. jutro odkrece przewody od strony silnika. i krzeplukam ja woda pod cisnieniem, i moze zaleje jakims kretem z goraca woda. jesli to nie pomoze to bede sie zastanawail nad wymiana. ale to chyba dopiero po swietach bo czynnego szrotu juz nie znajde...
Tytuł: Letnie ogrzewanie (chyba nagrzewnica)
Wiadomość wysłana przez: BARTEK1925 w Grudzień 23, 2007, 18:42:52 pm
najlepiej byłoby wymontować nagrzewnicę, co jest czynnością dosyć upierdliwą w polonezie. Zalać gadzinę octem na noc, a na drugi dzień dokładnie przepłukać pod ciśnieniem. Szlam wyleci i będzie gitara, w efekcie znowu będziesz miał gorąco w poldzie :D
Tytuł: Letnie ogrzewanie (chyba nagrzewnica)
Wiadomość wysłana przez: mateo#1939 w Grudzień 23, 2007, 18:47:48 pm
jak wstane rano i bede mial wene to ja wykrece, ale jak sobie pomysle ile tego jest to mnie sciska. a do tego niema garazu. musze to robic pod chmurka bedzie troche zimno...:(
Tytuł: Letnie ogrzewanie (chyba nagrzewnica)
Wiadomość wysłana przez: Łukasz!842! w Grudzień 24, 2007, 09:37:30 am
a wszystko za zbyt mocne podciśnienie wujaszek mój lutował ale to wtedy co raz puszczała więc zmienił na dobrą używkę obciął jeden zwój w nowym korku zbiorniczka wyrównawczego i do dziś ma spokój brat też od razu zakupując pluszaka zrobił taki zabieg i nie ma jak narazie problemów a w aucie sauna na maks grzaniu   :wink:
Tytuł: Letnie ogrzewanie (chyba nagrzewnica)
Wiadomość wysłana przez: mastah22 w Grudzień 24, 2007, 11:35:53 am
Cytat: "Łukasz#842"
obciął jeden zwój w nowym korku zbiorniczka wyrównawczego i
a o takim wynalazku pierwszy raz słysze,czemu ma to słuzyc??

Tak jak pisze Bartek tylko jej odkrecenie da oczekiwany efekt ale jak ja masz na wierzchu to ja po prostu wygotuj z godzine w bardzo mocnym roztworze kwasku cytrynowego jesli jest zakamieniona to odpusci nei ma bata.A jesli chcesz ja zalewac i plukac tylko to efekt taki sam osiagniesz bez jej demontarzu...
Tytuł: Letnie ogrzewanie (chyba nagrzewnica)
Wiadomość wysłana przez: Łukasz!842! w Grudzień 24, 2007, 12:36:43 pm
a służyć ma to temu by tworzyło się mniejsze ciśnienia w układzie i nie wiem czy to pomogło czy nie ale z dobry rok zbiorniczek wyrównawczy jest cały przed zabiegiem dwa poszły po miesiącu albo one trefne były albo faktycznie ucięcie zwoju miało na to wpływ   :wink: a co do słabego grzania to w mojej starej nagrzewnicy pomogło przepłukanie wodą pod większym ciśnieniem ja to robiłem późną jesienią zmieniałem płyn więc przy okazji odłączyłem od silnika ten wężyk przy podszybiu spiąłem z wężem ogrodowym i bez wyciągania się obeszło   :mrgreen: ty możesz zrobić w ten sposób że  odpiąć dwa węże i przepłukać a płyn w silniku zostanie nie naruszony
Tytuł: Letnie ogrzewanie (chyba nagrzewnica)
Wiadomość wysłana przez: Grzesiek1231 w Grudzień 24, 2007, 16:08:35 pm
Mynx - Mam na zbyciu mocno grzejącą nagrzewnice koszt to cena wysłania ją niestety poldek z tego poszedł na żyletki ale mam innego teraz.... :(