FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Elektryka => Wątek zaczęty przez: maxi w Styczeń 16, 2008, 02:38:45 am

Tytuł: Problem z rozruchem...
Wiadomość wysłana przez: maxi w Styczeń 16, 2008, 02:38:45 am
Witam,

jestem nowa na forum - chciałam się  przywitać  :wink:

Mam problem ze swoim poldkiem /to już 6 sztuka w rodzinie:)/ - poldek z 2000 r , Kombi, GSI.
Miał naprawiany alternator - wymiana uzwojenia, bo nie było ładowania...Po wymianie czasem pali się na tablicy"kłódeczka"od immobilisera i jest to rosyjska ruletka - czasem po włożeniu akumulatora zaskakuje i jeżdzi normalnie, czasem nie chce zapalić i w szybkim tempie rozładowuje się akumulator :(

Co to może być za usterka ?



Poszukuję elektryka, który miałby mozliwość sprawdzenia tego problemu na miejscu - komputerem z programem...

Może ktoś ma namiary na taką osobę ?
Tytuł: Problem z rozruchem...
Wiadomość wysłana przez: matucha w Styczeń 16, 2008, 11:05:39 am
Nie odpala? Tzn. Silnik kręci, ale nie chce odpalić, czy wcale nie chce kręcić??

Akumulator szybko rozładowuje się gdy auto stoi czy podczas zapalania?
Tytuł: Problem z rozruchem...
Wiadomość wysłana przez: maxi w Styczeń 16, 2008, 11:33:07 am
Witam,

rozrusznik kręci,ale słabo - czasem pomaga zdjęcie klemy i ponowne podłączenie.
Akumulator rozładowywuje się podczas próby uruchomienia silnika. Wtedy miga ta "kłódeczka" na pulpicie.
Tytuł: Problem z rozruchem...
Wiadomość wysłana przez: matucha w Styczeń 16, 2008, 13:47:51 pm
A próbowałaś uruchomić drugim kluczykiem ??  Mój kumpel miał taki przypadek, bo kluczyk uległ uszkodzeniu i czasami nie działał.

To najprostsze rozwiązanie problemu ;)

Jak nie pomoże to szukamy dalej.
Tytuł: Problem z rozruchem...
Wiadomość wysłana przez: maxi w Styczeń 16, 2008, 15:42:06 pm
Na to nie wpadłam :), że to może być kluczyk...
Sprawdzę.

Pozdrawiam
Tytuł: Problem z rozruchem...
Wiadomość wysłana przez: jimo#1921 w Styczeń 16, 2008, 18:32:33 pm
o ile dobrze pamiętam to ta kłódeczka to jest immobilajzer (czy jak to się pisze) prawdopodobnie on uniemożliwia rozruch auta (nie jest rozblokowany).
Tytuł: Problem z rozruchem...
Wiadomość wysłana przez: SeBa w Styczeń 16, 2008, 18:38:07 pm
Moze trzeba ponownie go zakodowac tym czerwonym kluczykiem
Tytuł: Problem z rozruchem...
Wiadomość wysłana przez: maxi w Styczeń 16, 2008, 21:29:53 pm
Witam ponownie,

wygląda na to, że to nie kluczyk...zresztą czerwonego nie mam - jestem 3 właścicielem i przy zakupie auta dostałam tylko drugi -
czarny.

Zresztą kiedyś robiłam próbę autoalarmu - syrenka wyła po otwarciu drzwi,ale włożyłam kluczyk , odpaliłam i "wyjącym" autem wyjechałam z posesji :)

Tak więc teraz mam mocne zdziwko, że jest immobiliser :shock:
Miałam wymienić ten alarm, ale jakoś czasu zawsze brakło - sama dzieci wychowuję.

pozdr
Tytuł: Problem z rozruchem...
Wiadomość wysłana przez: Arnold w Styczeń 16, 2008, 22:03:56 pm
Nie znam się na plusowych immo, ale skoro raz po włożeniu akumulatora pali, raz nie, zdjęcie klemy czasem pomaga - to może coś po prostu nie łączy? A właśnie wydaje mi się że jak będzie klema nie łączyła, to podczas kręcenia akumulator momentalnie się rozładowuje. Może trzeba przeczyścić zaciski akumulatora i klemy... Ja bym od tego zaczął.
Sąsiad już mnie uczulił na to bo jemu nie jeden raz Plus nie palił, bo klemy były zaśniedziałe. Efekt jest taki że akumulator jest naładowany, po przekręceniu kluczyka kontrolki się normalnie palą, po uruchomieniu rozrusznika wszystko gaśnie i cichnie albo ledwo zakręci kilka obrotów...
Tytuł: Problem z rozruchem...
Wiadomość wysłana przez: maxi w Styczeń 17, 2008, 07:45:50 am
Klemy sprawdziłam - kontaktują.

Znalazłam za to kluczyk czerwony... ale nie od tego poloneza. Silnik normalnie odpalił, bez problemów :shock: ,chociaż  "kłódeczka" nadal miga...

Dziś spróbuję się nim przejechać i zobaczyć, co będzie.

Straszy w nim, czy cuś ???

pozdr
Tytuł: Problem z rozruchem...
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Styczeń 17, 2008, 12:19:38 pm
A może to poprostu rozrusznik już szwankuje ?
I najwyższy czas na wymiane tulejek i ogólną konserwację ?
Tytuł: Problem z rozruchem...
Wiadomość wysłana przez: maxi w Styczeń 17, 2008, 12:38:37 pm
Rozrusznik zawsze kręci - tylko słabiutko, jak miga "kłódeczka" .

Na razie wrzuciłam akumulator na ładowanie i za 2-3 godziny zrobię próbę.
Zapewne rozrusznik też w niedalekiej przyszłości będzie sprawdzany,bo kiedyś wydał "ośli ryk" przy zapalaniu silnika...  Bendix ???

Pozdr
Tytuł: Problem z rozruchem...
Wiadomość wysłana przez: SeBa w Styczeń 17, 2008, 13:21:40 pm
maxi kobieta-zna sie :)  zapalasz Poldzia jak zgasnie ta kłódeczka tak ?
Tytuł: Problem z rozruchem...
Wiadomość wysłana przez: maxi w Styczeń 17, 2008, 16:19:09 pm
Tak, jak kłódeczka nie miga, silnik pali bez problemów - ale jest to przypadkowe, a w trasie takie niespodzianki są lekko męczące  :twisted:

P.S Lubię mechanikę, stąd moje wiadomości n/t auta. Zresztą lepiej jest wiedzieć, jak działa coś, czym się jeżdzi - nie czekać, aż silnik się zatrze  :mrgreen:

pozdr
Tytuł: Problem z rozruchem...
Wiadomość wysłana przez: Mariusz# w Styczeń 17, 2008, 19:48:58 pm
to nie jest na pewno wina imo! Przyczyna leży po stronie słabego aku i pewnie  masy,  powiedz jeszcze z jaką częstotliwością miga kłódeczka?
świeci stale - Moduł sterujący  i imo nie zaprogramowane
świeci 2s -  tryb normalny kod rozpoznany
miga 30s z częstotl. 2Hz imo zapamiętał błąd po włączeniu zapłonu dioda miganiem pokazuje konieczność sprawdzenia systemu
miga 30s z częst 0.5 Hz - błąd modułu ECM
nie świeci przed i po włączeniu zapłonu - uszkodzenie systemu sprawdzić kompa, wiązke kabli i inne pierdoły od imo
gaśnie po włączeniu zapłonu -OK!
świeci około 2.5 sek po wyłączeniu zapłonu - imo w trybie czuwania.

proponuje  sprawdzić   połączenia naładować aku pożądnie!!!! ( po naładowanu aku problem napewno ustąpi, podejrzewam że to on już zdycha padła któraś cela)i zakodować jeszcze raz imo, jeśli to nie da poprawy  to moim zdaniem padł tester.
Tytuł: Problem z rozruchem...
Wiadomość wysłana przez: Alien#174 w Styczeń 18, 2008, 11:55:03 am
porządnie - czyli z 12h i jak najmniejszym prądem, klemy przeczyść drobnym papierem, dobrze dokręć i zabezpiecz wazeliną techniczną, ale warto też podjechać na kontrolę akusia - chyba centra robi teraz akcję ekspertyzy wszystkich typów akumulatorów.
Tytuł: Problem z rozruchem...
Wiadomość wysłana przez: maxi w Styczeń 18, 2008, 16:58:54 pm
Witam,

aku jest nowy - rok prod. 2007. Przeczyścicłam styki, sprawdziłam klemy.
Okazało się wczoraj, że z zapasowego klucza i "czerwonego" pali bez problemu - tak więc dzieki za sugestię :)

Kłódeczka zapala się przy rozruchu i zaraz gaśnie, silnik normalnie pracuje. Może imo się zresetował po użyciu czerwonego klucza i teraz będzie dobrze...

Jedyne co,to nie wyjmowałam akumulatora - nie wiem, czy nie zgłupieje ponownie po wyjęciu, ale dziś sprawdzę.

Dzięki za rady - pozdrawiam :)
Tytuł: Problem z rozruchem...
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Styczeń 23, 2008, 09:32:17 am
Akumulator małym prądem powinno się ładować przez 24 godziny przy otwartych celach.
Tytuł: Problem z rozruchem...
Wiadomość wysłana przez: matucha w Styczeń 23, 2008, 10:05:38 am
Cytuj (zaznaczone)
Okazało się wczoraj, że z zapasowego klucza i "czerwonego" pali bez problemu - tak więc dzieki za sugestię


I znowu się okazało że najprostsze sposoby są najlepsze:D
matucha vs kłopoty z odpalaniem 1:0 heheh :P
Tytuł: Problem z rozruchem...
Wiadomość wysłana przez: MichalSW w Marzec 04, 2009, 21:02:52 pm
Mam pewien problem. Parę lat temu, jak kupiłem swój samochód, zimny silnik (wtrysk jednopunktowy Bosch) odpalał bardzo ładnie. Przekręcałem stacyjkę, rozrusznik zaczynał kręcić i po chwili silnik startował wchodząc na obroty rzędu 1400-1600 (jak było bardzo zimno to czasem nieco więcej). Od pewnego czasu borykam się z problemem rozruchu zimnego silnika. Po przekręceniu stacyjki rozrusznik kręci, silnik załapuje na moment i zaraz gaśnie (wskazówka obrotomierza nawet nie zdąży się podnieść). Kolejna próba uruchomienia połączona z lekkim wciśnięciem gazu powoduje, że silnik najpierw wchodzi na obroty rzędu 800-900, a następnie rozkręcając się w ciągu ok 10 sekund do 1400 obr/min. Gaz puszczam, jak tylko silnik zacznie chodzić na 800-900 obr/min. Proces tego "rozkręcania" można nieco przyspieszyć dodając lekko gazu i wtedy silnik osiąga prędkość obrotową ok 1500 i tak już zostaje. Zjawisko jest szczególnie dokuczliwe zimą (temperatura poniżej plus 5 stopni). Kable nowe, świece nowe (zresztą na starych świecach i kablach jest to samo), pompa paliwa ma 2 lata (i ciśnienie daje, bo samochód po rozruchu jedzie już ładnie), cewka zapłonowa nówka Boscha, filtry paliwa i powietrza nowe. Samochód gaszę ostatnio na benzynie, bez efektu. Co może być uwalone? Sam zastanawiam się nad krokowcem, ale nie pasują mi typowe cechy jego uszkodzenia (falowania obrotów w zasadzie brak).  :|