FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SILNIKI => TECHNIKA => Silnik Rover'a => Wątek zaczęty przez: specjalista w Styczeń 20, 2008, 21:48:40 pm

Tytuł: Rover - gasnie na zakrętach
Wiadomość wysłana przez: specjalista w Styczeń 20, 2008, 21:48:40 pm
Witam,
po raz kolejny mam problem z moim Poldkiem. Byłem u mechanika na wymianie pompy paliwa. No i tego samego dnia zaczął mi dziwnie pracować na benzynie. Ma nierówne obroty jałowe i zero mocy... Kolega posłuchał i ocenił, że prawdopodobnie 1 wtryskiwacz się nie zamyka i leje paliwem cały czas. Jest to prawdopodobne, bo czuć trochę benzynę w samochodzie, co wcześniej się nie zdarzało. Na gazie jeździ normalnie, więc zapłon jest OK.

Mam pytanie, jak sprawdzić czy to wtryskiwacz i który?
No i może jak wyjąć to dziadostwo i doprowadzić do ładu?
Aha i czy jest taka możliwość, że mechanik coś skopał podczas wymiany pompy i popsuł mi wtryski? Jestem już umówiony z tym gościem, to najwyżej pojadę i go ochrzanie...

Z góry dzięki za rady.
Tytuł: Rover - gasnie na zakrętach
Wiadomość wysłana przez: Arnold w Styczeń 21, 2008, 01:01:00 am
Moim zdaniem to nie wtryskiwacz. Jaka to pompa? Jak z allegro, to raczej pieniądze wyrzucone w błoto. Te pompy nie nadają się do niczego. Możesz zmierzyć manometrem ciśnienie na listwie wtryskowej. Jesteś z Warszawy, więc skontaktuj się z Sennem, on posiadał manometr (mierzył mi kiedyś :) ). Umówisz się na spot i Ci zmierzą chłopaki. Bo podczas wymiany pompy raczej nic nie da się skopać.
A sprawdzić wtryskiwacze, to chyba najlepiej je wyjąć z listwą i ten, który leje chaotycznie bądź nie leje wcale - do wymiany.
Tytuł: Rover - gasnie na zakrętach
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Styczeń 21, 2008, 09:29:24 am
Trudno się nie zgodzić z Arnim ale ja bym dodał jeszcze od siebie:
- sprawdź czy cipaliwo nie wycieka skoro czuć paliwo w aucie
- Czy aby napewno pompka była do wielopunktu
- wykręć świece i oceń ich stan. jak ktróyś wtrysk leje to świeca będzie znacznie bardziej okopcona
- Sprawdź zasilane na pompce paliwa i/lub pobór prządu (wepnij amperomierz  min. 10A zamiast bezpiecznika ). Może pogorszył się styk.
Tytuł: Rover - gasnie na zakrętach
Wiadomość wysłana przez: FSO maniak w Styczeń 21, 2008, 10:48:54 am
A nie moglo byc tak, ze pompa daje za duze cisnienie i przez jeden wtryskiwacz daje ciąglym strumieniem? Jest jakis regulator w Roverku? Moze tam trzeba szukac przyczyny...
Tytuł: Rover - gasnie na zakrętach
Wiadomość wysłana przez: Senn#1869 w Styczeń 21, 2008, 13:28:47 pm
Regulator jest na listwie wtryskowej i powinien ustawiac cisnienie 3 bary. Piszesz ze po zmianie pompy zaczely sie problemy. Co dzialo sie przed zmiana pompy ze ja wymieniles?
Tytuł: Rover - gasnie na zakrętach
Wiadomość wysłana przez: Arnold w Styczeń 21, 2008, 21:42:17 pm
O, to jest bardzo dobre pytanie.
A może jeszcze więcej szczegółów? Nierówne obroty jałowe tzn. co? Pływają? Czy spadają do 700 RPM i silnik przygasa. Zero mocy - tzn? Wkręca się na obroty ale nie chce jechać? Czy się nie wkręca?
Tytuł: Rover - gasnie na zakrętach
Wiadomość wysłana przez: Van w Styczeń 23, 2008, 11:00:19 am
za 70zł kupisz listwe 4 wtryski i reg :) kto by tam nowe kupował :)
Tytuł: Rover - gasnie na zakrętach
Wiadomość wysłana przez: mirekpsary w Styczeń 23, 2008, 11:05:21 am
Coś mi się nie wydaje żeby pompa do gsi i roverka miała takie samo ciśnienie,a też wymieniałem w roverku bo się spaliła przy uruchamianiu nowego silnika.
Poza tym została mi listwa wtryskowa do roverka (50zł do wzięcia :lol: ) mi działał po wymianie silnika i na benzynie i na gazie,obroty na maxa kręciły jak należy,a spalanie przy 160 ok.10L gazu/trasa.
Tytuł: Rover - gasnie na zakrętach
Wiadomość wysłana przez: Van w Styczeń 23, 2008, 11:09:14 am
pompa od GSi ponoc słabo zasila roverka. wszyscy mi to odradzali. wiec wsadziłem walbro i kłopoty znikneły
Tytuł: Rover - gasnie na zakrętach
Wiadomość wysłana przez: KGB w Styczeń 23, 2008, 13:05:51 pm
na poczatek proponuje reset kompa ,bo jak sobie dluzej pojezdziles na zwalonej pompie i dawala zbyt male cisnienie to komp stopniowo wydluzal czasy wtryskow

wiec jezeli nowa pompa jest sprawna ,to reset kompa zalatwi sprawe ,a jezeli nie jest sprawna ,to reset nie zaszkodzi
Tytuł: Rover - gasnie na zakrętach
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Styczeń 23, 2008, 19:52:51 pm
Jakby paliwo się lało to silnik byłby słaby na gazie bo by go przylewało...
Tytuł: Rover - gasnie na zakrętach
Wiadomość wysłana przez: specjalista w Styczeń 23, 2008, 20:09:43 pm
Cytat: "Arnold#1910"


Możesz odpinać, nic się nie spali, przejechałem kiedyś 50 km z rozpiętą wtyczką od jednego wtryskiwacza i różnica nie była aż taka duża jak można by przypuszczać :D Zaniepokoiło mnie rzucanie silnikiem na wolnych obrotach i dlatego zerknąłem.



Jakby to powiedzieć, u mnie na wolnych troszkę rzuca silnikiem... Może ten wtryskiwacz zawiesił się ale w pozycji zamkniętej??? Nic, jak wyzdrowieje do końca i minie sesja to zrobię parę eksperymentów i się okaże.

Dzięki za rady, a w razie czego to rzeczywiście jakieś wtryski sobie ogarnę używane...
Zostaje tylko kwestia zapachu benzyny, ale może to wynik nierównej pracy, że nie spala wszystkiego poprawnie...
Tytuł: Rover - gasnie na zakrętach
Wiadomość wysłana przez: Senn#1869 w Styczeń 23, 2008, 21:13:23 pm
Gdzie mieszkasz w Wawie? Moge Ci sprawdzic cisnienie na listwie wtryskowej. Zobaczymy czy pompa dobrze pompuje i czy regulator trzyma odpowiednie cisnienie. Mieszkam w Falenicy.
Tytuł: Rover - gasnie na zakrętach
Wiadomość wysłana przez: Arnold w Styczeń 23, 2008, 21:24:23 pm
Rzucanie silnikiem ma różne przyczyny. Na gazie nie rzuca?
Tytuł: Rover - gasnie na zakrętach
Wiadomość wysłana przez: specjalista w Styczeń 24, 2008, 09:49:27 am
Senn, mieszkam w Rembertowie, ale póki co nie za bardzo mogę wyjść na zewnątrz - gorączka. Mimo wszystko dzięki, być może zgłoszę się do Ciebie kiedyś, bo nie wiem czy zaufam ponownie mechanikowi...

Arnold, na gazie nie rzuca, a na benzynie to raczej nie widać tego tylko czuć jak się wibracje po samochodzie rozchodzą...
Tytuł: Rover - gasnie na zakrętach
Wiadomość wysłana przez: Van w Styczeń 24, 2008, 13:02:03 pm
jak podlecisz kiedy na spota to mogę użyczyć swoich wtrysków do testów bo włąsnie je wyciagnałem
Tytuł: Rover - gasnie na zakrętach
Wiadomość wysłana przez: Dimmu_ w Styczeń 24, 2008, 22:05:39 pm
Ja mam podobne objawy.
LPG ok, natomiast na benie niechodzi 1 cylinder.
Wykluczam wtryski i pompe. Pompy były w sumie trzy(teraz jest trzecia), dwa silniki(z dwiema róznymi listwami). Objawy takie same na obu silnikach. Komp ten sam.
Wydaje mi się ze nie ma sterowania jednym wtryskiwaczem.
Wtryskiwacze sterowane są każdy osobno czy parami?
Tytuł: Rover - gasnie na zakrętach
Wiadomość wysłana przez: Arnold w Styczeń 24, 2008, 22:34:17 pm
Cytat: "Dimmu_"
Wtryskiwacze sterowane są każdy osobno czy parami?

W 1.4 chyba wszystkie razem, w 1.6 parami, a w 1.8 pojedynczo.
Tytuł: Rover - gasnie na zakrętach
Wiadomość wysłana przez: Homik w Luty 08, 2008, 20:25:10 pm
Witam

A może to problem z czujnikiem podciśnienia ... Właśnie podejżewam to u siebie, mam podobny problem, wtryski sprawdzałem i (niby) działają prawidłowo, świeczki i przewody nówki problem nadal pozostał, na LPG działa jak ta lala nie brak mocy i przyspieszenia, na PB niestety gaśnie lub też brak mocy i efekt lania paliwa co przekłada się na zbytnie przegrzewanie się katalizatora i dym z rury wydechowej, być może poza czujnikiem podciśnienia walnięty jest także czujnik temperatury  (nie termostat) który to reguluje silnikiem krokowym i jeśli jest walnięty może regulowac zbyt bogata mieszankę przez to komputer wydłuża cykl otwarcia wtrysku i tym samym zalewanie się komory spalania, za tym idzie brak mocy oraz tzw. zapach (nie przepalonej) benzyny..
Niech mnie ktoś poprawi jeśli się w czymś mylę,

PS
Tym samym pytanie kto może mi ten czyjnik podciśnienia sprawdzić , ew. jak go sprawdzić - jak go naprawić, ile ten interes kosztuje, i czy warto się za to zabierać...

Pozdrawiam
Tytuł: Rover - gasnie na zakrętach
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Luty 08, 2008, 23:12:46 pm
Z MAPsensorem w roverze jest problem bo jest on wbudowany w komputer. Najlepiej byłoby podstawić inny komp ze sprawnego poldrovera. Jak nie masz możliwości to mozesz zaryzykować i rozebrać komputer. Mapsensor znajdziesz łatwo bo to takie czarne coś z wezykiem. Ma 3 nóżki od strony druku. Podłączasz się woltomierzem między środkową nóżkę a masę i mierzysz wskazania na włączonym silniku. Na samym włączonym zapłonie powinno być około 4,5V. Na wolnych obrotach tak w okolicach 1,6V. Przy dodawaniu gazu wartość powinna skakać między tymi podanymi. Najlepiej do tego nadaje się woltomierz ze wskazówką. Na takiej zasadzie działa u mnie elektroniczny wakuometr pokazujący obciążenie silnika (podciśnienie).

Czujnik temperatury zmierzysz omomierszem. wartość ro od kilku kiloomów na zimnym do kilkuset omów na ciepłym. Ale uszkodzony czujnik nasilałby sięprzy mrozach...
Tytuł: Rover - gasnie na zakrętach
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Luty 12, 2008, 19:15:47 pm
Cytat: "specjalista"
dzięki wszystkim za rady

W trybie natychmiastowym zmień filtr paliwa bo będziesz miał powtórkę z rozrywki...

Cytat: "specjalista"
jakieś domowe mikstury

Benzyna i sprężone powietrze

Cytat: "specjalista"
Jakie max. napięcie można podać na wtryskiwacze

Tego nie wiem ale więcej jak 15V bym nie dawał. No i czasy raczej krótkie max kilka sekund.
Cytat: "specjalista"
bo to chyba coś nie tak, żeby w paliwie były takie śmieci...

Jeszcze warto by wypłukać zbiornik paliwa i pompkę bo strach pomyśleć co tam pływa. A brunatna substancja może po części wynikać z rdzewiejącego od wewnątrz zbiornika paliwa.
Tytuł: Rover - gasnie na zakrętach
Wiadomość wysłana przez: specjalista w Luty 12, 2008, 19:33:36 pm
Cytat: "Bocian_s#313"

W trybie natychmiastowym zmień filtr paliwa bo będziesz miał powtórkę z rozrywki...


Z filtrem już kiedyś próbowałem walczyć, ale skubany nie chciał puścić. Nie wiem czy on jest przykręcony jakimiś niewymiarowymi nakrętkami, ale żaden z moich kluczy tam nie pasował... No i oczywiście dostęp do niego jest straszny...


Cytat: "Bocian_s#313"

Jeszcze warto by wypłukać zbiornik paliwa i pompkę bo strach pomyśleć co tam pływa. A brunatna substancja może po części wynikać z rdzewiejącego od wewnątrz zbiornika paliwa.


Hmm.. płukanie zbiornika to chyba nic przyjemnego... Zniechęca mnie sama myśl o tym, bo przecież trzeba zlać paliwo, a to bez zdjęcia zbiornika się chyba nie uda... No, ale pomyśle, może się zabiorę i za to...
Tytuł: Rover - gasnie na zakrętach
Wiadomość wysłana przez: matucha w Luty 12, 2008, 19:58:31 pm
Cytuj (zaznaczone)
Z filtrem już kiedyś próbowałem walczyć, ale skubany nie chciał puścić. Nie wiem czy on jest przykręcony jakimiś niewymiarowymi nakrętkami, ale żaden z moich kluczy tam nie pasował... No i oczywiście dostęp do niego jest straszny...

Jeśli rover, to nie zdziwię się, że musiałbyś mieć calowy komplet kluczy ;) A jeśli to są klucze jakieś tańsze to może same wymiaru nie mają. W jakiś porządny komplet np. Kuźni się zaopatrzyć i dawaj ;)
Tytuł: Rover - gasnie na zakrętach
Wiadomość wysłana przez: specjalista w Luty 12, 2008, 20:08:47 pm
Cytat: "matucha"

Jeśli rover, to nie zdziwię się, że musiałbyś mieć calowy komplet kluczy ;) A jeśli to są klucze jakieś tańsze to może same wymiaru nie mają. W jakiś porządny komplet np. Kuźni się zaopatrzyć i dawaj ;)


Hehe, z tymi tańszymi kluczami to masz rację, bo kiedyś miałem 3 różne 13 do odkręcania różnych śrub w różnych samochodach :P
Tytuł: Rover - gasnie na zakrętach
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Luty 12, 2008, 23:05:05 pm
Klucze są metryczne bo filtr i przewody paliwowe są made by FSO. Dostęp jest ujowy ale da sięto zrobić i stanowczo polecam bo sam przerabiałem brunatna maź we wtryskach dwa razy zanim zmieniłem filtr paliwa.

Cytat: "matucha"
Jeśli rover, to nie zdziwię się, że musiałbyś mieć calowy komplet kluczy

Weźcie wy przestańcie siać propagandę... Przez tyle lat co mam roverka to trafiłem tylko jedną śrubę z gwintem niestandardowym (od mocowania docisku sprzęgła do koła zamachowego) i raz musiałem użyć klucza calowego do odkręcenia kopułki rozdzielacza (i to też tylko jednej z 4 posiadanych, z resztą miała tez nacięcia na śrubokręt). Reszta to normalne klucze i śruby metryczne (a zgubiłem już kilka...). NO i TORXy ale to są już klucze specjalne które występują w dużej części aut w obecnych czasach.
Tytuł: Rover - gasnie na zakrętach
Wiadomość wysłana przez: Senn#1869 w Luty 12, 2008, 23:09:16 pm
Od kopułki to też nie calowy tylko namber fajf z metrycznych z tego co pamietam :)
Tytuł: Rover - gasnie na zakrętach
Wiadomość wysłana przez: Arnold w Luty 13, 2008, 00:32:58 am
Ja tylko dodam, że faktycznie, żeby odkręcić ten filtr to trzeba się napocić, tak więc zjedz dobry obiad, weź dobry klucz w dłoń, poklnij trochę na filtr i musi się poddać po dobroci ;)
Tytuł: Rover - gasnie na zakrętach
Wiadomość wysłana przez: specjalista w Luty 13, 2008, 09:13:50 am
Cytat: "Arnold#1910"
Ja tylko dodam, że faktycznie, żeby odkręcić ten filtr to trzeba się napocić, tak więc zjedz dobry obiad, weź dobry klucz w dłoń, poklnij trochę na filtr i musi się poddać po dobroci ;)


W takim razie nie daruje temu dziadu, aż nie puści...  :mrgreen:

[ Dodano: 13 Lut 2008 13:50 ]
Kurde, dziś po serii testów okazało się, że silnik przerywa mi na zakrętach. No i oczywiście nie ma tak łatwo, że na każdym... Jechałem spokojnie 20km i po drodze były zakręty, a przerwał tylko(a może aż) na dwóch.

Dokładne objawy to: słyszalny, równomierny spadek obrotów i głupawka obrotomierza.

Gdy dodałem gazu obroty zaczęły spadać szybciej, a gdy odjąłem gazu samochód zaczął się zachowywać w miarę normalnie(zwalniał, ale nie zbyt gwałtownie). Wszystko mu przeszło gdy znów dodałem gazu, a nawet wyrwał ochoczo do przodu. Potem kolejne kilometry bez problemów i pod domem znów mi zrobił taki numer...

Mam mniej więcej 1/4 zbiornika paliwa, więc to chyba nie to, że pompa nie ma co pompować...
Tytuł: Rover - gasnie na zakrętach
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Luty 14, 2008, 09:43:38 am
Ciekawa sprawa. Czy oba zakręty były w tą samą stronę??

U mnie obrotek szalał po padzie PWK tyle że u mnie spadał do zera i silnik brał 5 minut wolnego. PWK nie dawał impulsu do sterowania iskrą więc silnik gasł.
Sprawdź może wtyczkę do PWK i kabelek czy przypadkiem nie jest gdzieś uszkodzony i nie ma tendencji do przerwy...

PS. PWK = czujnik Położenia Wału Korbowego - to tak dla jasości aby uprzedzić pytanie co to jest PWK.

Cytat: "specjalista"
Mam mniej więcej 1/4 zbiornika paliwa, więc to chyba nie to, że pompa nie ma co pompować...
A kiedy i ile ostatnio tankowałeś paliwa... Może dolej z 5 litrów i obserwuj dalej problem...
Tytuł: Rover - gasnie na zakrętach
Wiadomość wysłana przez: Van w Luty 14, 2008, 10:49:49 am
u mnie takie cuda robiła własnie pompa która brała sobie wolne. ale wariujący obrotek to raczej PWK
Tytuł: Rover - gasnie na zakrętach
Wiadomość wysłana przez: specjalista w Luty 14, 2008, 13:05:06 pm
Cytat: "Bocian_s#313"
Ciekawa sprawa. Czy oba zakręty były w tą samą stronę??


Dziwne, bo zakręty były w tą samą stronę, a mianowicie w prawo... Jednak problem występował raczej na długich zakrętach(typu zjazdy na bezkolizyjnych skrzyżowaniach), a na krótkich, jakby nie było wystarczająco czasu... aha, no i oczywiście im szybciej jechałem tym większa szansa, że to się stanie...

Cytat: "Van#1860"
ale wariujący obrotek to raczej PWK


No nie strasz mnie tym czujnikiem... Czy to możliwe, że objawem końca jego życia jest dziwne zachowanie się obrotomierza na zimnym silniku? Bo u mnie obroty wzrastają wg. obrotomierza skokami, podczas gdy nie słychać żadnej nieprawidłowej pracy silnika. Myślałem, że Poldki tak mają z elektryką, zwłaszcza, że u kumpla tak chodzi większość zegarków w GLE...

[ Dodano: 14 Lut 2008 14:00 ]
Właśnie wróciłem z testów maszyny. Na pewnym zakręcie udało mi się wywołać to zjawisko. Nie puszczałem gazu, tylko czekałem nie zmieniając pozycji pedału co się stanie... No i po przejechaniu kilkunastu metrów samochód sam ożywał... Pojechałem na stację i dolałem 16 litrów paliwa. Pojechałem na ten sam zakręt i jechałem duuuużo agresywniej niż poprzednio i co sie okazało... NIC SIĘ NIE STAŁO... Sam się zastanawiam dlaczego silnik tak reaguje na wcale przecież nie tak małą ilość, bo 1/4 zbiornika... Teraz mam ponad 1/2 a w zakręcie wskaźnik spada o dosłownie milimetr poniżej kreski 1/2. Martwi mnie jednak to, że w ogóle wystąpiła taka sytuacja... Może jednak coś jest nie tak, że on się tak dławi?
Tytuł: Rover - gasnie na zakrętach
Wiadomość wysłana przez: Van w Luty 14, 2008, 16:10:00 pm
prawdopodobnie coś się stało z pompą i nie zbiera wszystkiego paliwa. badz wskaznik oszust.
Tytuł: Rover - gasnie na zakrętach
Wiadomość wysłana przez: specjalista w Luty 14, 2008, 17:10:13 pm
Cytat: "Van#1860"
prawdopodobnie coś się stało z pompą i nie zbiera wszystkiego paliwa. badz wskaznik oszust.


No kurde, przecież pompa nówka sztuka... Może to, że jest do GSi jest powodem? No nic, zobaczę co się będzie działo, a dopiero potem będę myślał...
Tytuł: Rover - gasnie na zakrętach
Wiadomość wysłana przez: Senn#1869 w Luty 14, 2008, 18:30:57 pm
Stawiam na niedostateczne zasilanie paliwkiem. Oprocz PWK, ktory powoduje skakanie obrotomierza podobne zjawisko wywoluje wlasnie slabe zasilanie w paliwo. Dokladnie to widze jezdzac na LPG. Gdy sie konczy gaz, przy wdepnieciu pedalu obrotomierz sobie skacze jak chce. Wnioskiem tego pompa slabo podaje paliwo. Przyjedz do mnie to sprawdzimy cisnienie na listwie wtryskowej.
Tytuł: Rover - gasnie na zakrętach
Wiadomość wysłana przez: Arnold w Luty 14, 2008, 23:48:48 pm
Cytat: "specjalista"
No kurde, przecież pompa nówka sztuka... Może to, że jest do GSi jest powodem?

I wszystko jasne... Trzeba było tak od razu...
Tytuł: Rover - gasnie na zakrętach
Wiadomość wysłana przez: maras w Luty 15, 2008, 01:32:08 am
U mnie wariował obr. jak  miałem jaką chu.. kopułkę, która miała przebicia, ale wtedy też całym poldem szarpało.
A z filtrem paliwa jest trochę zabawy, to była jedna z pierwszych rzeczy, jakie robiłem przy roverku, ale  miałem wtedy nerwy :D w końcu pomogły dwa klucze rozstawione  względem siebie o jakieś 30st i ściskanie ich jedną ręką do siebie, tylko w taki sposób te zaciski na filtrze puściły. Byłem wtedy akurat na praktykach w oplu, jak mnie ten filtr wnerwiał, bo w astrze wymiana trwała 5 minut
Tytuł: Rover - gasnie na zakrętach
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Luty 15, 2008, 07:41:49 am
Cytat: "maras"
w końcu pomogły dwa klucze rozstawione względem siebie o jakieś 30st i ściskanie ich jedną ręką do siebie
Bo tak się robi...
Tytuł: Rover - gasnie na zakrętach
Wiadomość wysłana przez: Arnold w Luty 15, 2008, 11:22:07 am
Opierając się tylko na tym co ludzie piszą o tych pompach tutaj na forum, to muszę stwierdzić, że ta pompa nijak nie pasuje do 1.4.