FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Karoseria / Blacharka / Wnętrze => Wątek zaczęty przez: Piotrek w Luty 03, 2008, 21:15:42 pm
-
Witajcie,
problem jak w temacie - w drzwiach pasażera zauważyłem, że po zamknięciu zamka drzwi da się normalnie otworzyć klamką - co się mogło zepsuć?
Skobelek ładnie się zamyka/otwiera, nie czuję ani nadmiernego oporu ani luzu, to samo kluczykiem. W zasadzie zauważyłem całą tą usterkę przypadkowo, bo mam centralny i nie sprawdzam ręcznie każdych drzwi :)
Pozdrawiam!
-
a chowa się na odpowiednią głębokość ten rygielek?
-
Napisał, że tak. Tam jest taka sprężynka w zamku, może ona zeskoczyła?
-
Ale to może być też kwestia przykręcenia klamki wewnątrz. Można ją poluzować, przesunąć nieco do przodu czy do tyłu i wtedy sprawdzić czy problem zniknie. Jak jest źle przykręcona, to zamka nie da się zamknąć.
-
miałem tak że był delikatnie wyżej, musiałem rozebrac drzwi bo cięgno źle było ułożone, był wyczuwalny lekki luz na wewnętrznej klamce
-
Miałem kiedyś taki sam zonk daleko od domu (kilkaset km), po długiej i męczącej trasie musiałem tylne drzwi rozkręcać. Okazało się, że wypięło się cięgno przy zamku od tego rygielka. To cięgno niby jest zabezpieczone przed wypadaniem jakimś kawałkiem skórki (lub czymś podobnym), mimo to jednak odpięło się. Z zewnętrznych oględzin drzwi wszystko wyglądało na sprawne.
-
Strasznie dziękuję wam za podpowiedzi. Faktycznie okazało się że problem był związany z wewnętrzną klamką, nabrała luzu. Dosunąłem ją maxymalnie do tyłu (tzn w kierunku zamka) i solidnie przykręciłem - problem jak ręką odjął :)
Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję.
-
bo tu chłopy sa fest fpyte i kazdy chetnie słuzy pomoca :)
-
ja mam tego typu problem ze zlamala mi sie sprażynka od tej zapadki w drzwiach od kierowcy:( macie moze jakas rade jak usunac ta usterke w miare szybko??
-
Ja zostawiłem cały zamek, a sprężynke wstawiłem wygiętą troszkę większą jak od długopisu, tylko ją inaczej zaczepiłem. trzyma jak narazie 2 lata. Metodą prób i błędów ją zaczepiałem.
-
JODŁA - w sensie że kluczyk po przekręceniu sam nie odbija ?
-
Dobre pytanie. Bo mi to guzik sam wpadał ;)
-
w tym sensie ze ten dzyndzel (guzik) sie nie chowa.... nawet go resznie nie moge wcisnac dopiero jak mam rozkrecony boczek musze przestawic zapadke recznie i moge go wcisnac....
-
To chyba najprościej i najtaniej iść na szrot albo inny złom i wytargać czego Ci brakuje. Pamiętam że niektóre (jak nie większość) tajli mechanizmu pasuje z malucha.
-
no wlsnie chyba tak jutro zrobie ze przejade sie na szrot... z tym ze nie wiem czy ta spręzynka tak łatwo zejdzie...;/ no cóz zobaczymy ...