FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Napęd => Wątek zaczęty przez: Cycu_E30 w Luty 21, 2008, 13:22:23 pm
-
mam wielką prośbę do osob ktore wiedzą co z czym zespawac, zamieszczam ponizej obrazek mojego mostu i prosilbym o zaznaczenie kolorową kreską w ktorym miejscu nalezy polozyc spaw (prosilbym wyraźnie zebym mogl wytlumaczyc spawaczowi ;) )
(http://img184.imageshack.us/img184/1742/dsc01437lb5.th.jpg) (http://img184.imageshack.us/my.php?image=dsc01437lb5.jpg)
aha,te małe koła zębate u góry mam dac jak najbardziej w dół (tzn górne na zdjęciu na dół,dolne jak najbardziej u góry i wtedy zespawac?)
aha 2,koła zębate na półosiach mam wysunąć jak najblizej siebie na półosi czy jak najdalej odsunąć i wtedy spawac?
-
wkładasz coś miedzy satelity (trybiki w srosku) i spawasz. po skonczonym zabiegu mają się nie obracać. można je tam smiało przetopić :)
-
czy mógłbys mi to narysowac ,zarówno to "cos" co mam wlozyc jak i gdzie mam wlozyc?
-
(http://img265.imageshack.us/img265/6277/dsc01437lb5of5.th.jpg) (http://img265.imageshack.us/my.php?image=dsc01437lb5of5.jpg)
mirdzy tryby wkłądasz kawałek preta, sruby badz czegokolwiek i bardzo mocno spawasz. nie migiem bo może nie przetopić jak nalezy. zalecane spawanie duzym pradem elektroda
[ Dodano: 2008-02-21, 15:49 ]
operacje powtarzasz z obu stron!!!
-
oo,czyli najlepiej spawac elektryczną? zwykłą elektrodą? tego nie wiedzialem... w takim razie sam sprobuje to pospawac jesli to prawda...
aha,kolega Rudolf z SŚ przed chwila napisał mi zeby całe zębatki zespawac z obudową,na wszelki wypadek pospawam wszystko razem :twisted: :mrgreen:
-
jak spawasz słabo to możesz całośc, dobry spawacz zaspawa tylko te punkty i wystarczy
-
dzięki wielkie Van, jutro chyba bede spawał,najwyzej sie rozleci - nie mam nic do stracenia,a spawacz ze mnie "początkujący" - więc zaspawam po swoujemu całość :mrgreen: :wink:
-
jezeli nie chcesz rozbierac dwa razy daj to komuś bo poczatkującemu się rozleci
-
Mozna jeszcze dla pewnosci przy otwartym deklu przesunac auto do przodu i zobaczyc ktore elementy dyfra pozostaja nieruchome, a pozniej na lewarku obrocic jednym kolem, pozwala to na zrozumienie jak dziuala mechanizm roznicowy ;)
-
Spawasz spawarka elektryczna na najwiekszym pradzie aby mocno przetopic. U siebie zaspawałem kola koronowe i poloski tak ze nie ma mozliwosci wyjecia połosi z mostu :mrgreen: Nalezy spawac z przerwami aby nie wytopic uszczelniaczy na polosiach. Jako ze mam u siebie to :
- wskazane jest wspomaganie
- dziwnie sie cofa
-przy skrecaniu trzesie dupa(przeskakuje opona)
-wyje strasznie jezeli to ma znaczenie
-dyfer mocno sie grzeje
- po deszczu lepiej nie jedz w trase -zmiana pasa ruchu przy 120 moze sie zle skonczyc
- frajda jest zaje.bi...a :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
- auto jest duzo bardziej przewidywalne w poslizgu i w zakretach(zarzuca ZAWSZE) łatwiej zarzucic i wyprowadzic
- ogolnie polecam :)
(http://img256.imageshack.us/img256/8972/szperafy4.jpg) (http://imageshack.us)
-
dzięki wielkie Elwood,zaraz będę szedł spawac :) mysle ze pod wieczor wrzuce fotorelacje - nie skoncze tego pewnie dzisiaj bo nie chce sie spieszyc :)
PS.wspomagania nie mam - wiecie jakiej jestem budowy :mrgreen:
-
I co tam ? Auto jeszcze cale ? :]
-
no więc oto moje doznania:
-dziwnie sie cofa - tak :mrgreen:
-zawracanie normalne - tu mamy problem z kątem skrętu :mrgreen:
-patent na zawracanie - dodac gazu
-przeskakują opony podczas skrętu mocniejszego
-dziwnie trzęsie budą
ale nareszcie czuje ze zyje,zarzuca kiedy chce,ciągnie na dwa koła,zaliczyc rondo teraz to nie problem,nigdy nie pojdzie na jedno koło,tak jak mowil Elwood auto stało sie łatwiejsze w prowadzeniu bokami i wiele bardziej przewidywalne,jak narazie nie wyje :wink: POLECAM :twisted:
-
widac nastepny zapawany :mrgreen:
jednak sie przelamales
bedzie jazda
-
U to fajnie jest jak macie zespawane te kółka ciekawe jak w górach się to spisuje.
Nawet nie bede próbował.
-
Ja u mnie w poldku jeżdże już pół roku na zaspawanym dyfrze i narazie wszystko trzyma dobrze,spawałem migomatem,zaspawałem satelitki i przyspawałem je też do obudowy.
Co do jazdy ze szperą na codzień to trzeba się tylko przyzwyczaić i przygotować na fakt,że oponki lecą dużo szybciej niż normalnie.
-
hmmm...miałem ostatnio taka rozkminę,w ciągnikach rolniczych jest możliwość zablokowania dyferencjału i zastanawiałem się czy dałoby radę wydłubać coś takiego z mostem z poldka,myślał ktoś o czymś takim kiedyś?? :roll:
-
brudny#1924, ale w Poldku Ci zabraknie nogi do trzymania gazu :P Miejsca to trochę zajmuje. Dyferencjał musiał by być z jakiegoś innego auta. Albo i most cały. Już prędzej można by kombinować z czymś co ma Torsena albo Haldexa jakiegoś, ale takich aut jest mało a "most" do tego kosztuje tyle co cały poldek :P
-
Dyferencjał musiał by być z jakiegoś innego auta. Albo i most cały
czemu z innego auta :?:
-
Rozkład elementów wewnątrz zajmuje trochę miejsca i w poldku nie było by już wg mnie gdzie tego upchnąć. Chodzi mi o to, że wg mnie za dużo zachodu z wkładaniem czegoś takiego do Poloneza, a efekt znikomy. No ale większość "normalnych" ludzi uważa już samo jeżdżenie Polonezem za przesadę więc o czym ja tu wypisuję :mrgreen:
-
matucha, czyli jest do zrobienia :D nie no po prostu przyszedl mi taki pomysł do głowy i chciałem sie nim podzielić.w najbliższym czasie na pewno nie będę myślał o zrobieniu tego :D