FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Zawieszenie i układ kierowniczy => Wątek zaczęty przez: Stingerek w Luty 22, 2008, 20:55:59 pm
-
Pytanie jak w temacie: Musze wymienić tuleje resorów, ale nie bardzo widzi mi się zdejmowanie resorów z auta... czy ktoś ma może jakiś pomysł jak to zrobić odkrecając tylko z tyłu resory ?
Tak zorbić żeby sie nie zabic , nie polamac reki , i zeby sie nie narobic niepotrzebnie.
-
Ja to robiłem w taki sposób. 1 warunek, to konieczne do tego są 2 osoby.
-
Bo tak się to robi, podnosisz tył samochodu, odkręcasz resor z tyłu, wybijasz śrubę i podkładasz pomiędzy resor a podłogę jakiś drewniany klocek, następnie jakiś pręt lub rurka i duży młotek i jazda. druga osoba mile widziana.
-
Ja nie wybijałem starych tulei. Guma ze środka wyszła elegancko śrubokrętem. A tuleję w uchu resora przeciąłem cienkim brzeszczotem i wybiłem przecinakiem, lekko zeszło. Na nową tuleję miałem uszykowaną stalową tulejkę z otworem w środku. Ojciec wbijał tuleję, a ja z drugiej strony przyłożyłem wielki młot i tak jakoś poszło. Na tuleję nałożyłem smar żeby lepiej wchodziła.
-
mrobin wiem
Ale gdzie w ktorym miejscu podlozyc podnosnik ?
Myslalem zeby zlapac za przednie mocowanie resoru podniesc do gory, zdjac kolo, pod mocowanie resoru na moscie podlozyc ze 2-3 cegly a pod sam resor z tylu podlozyc jakis pniak :)
Wtedy opuścic auto na cegly i na pniak i odkrecic resor.
Pytanie: Czy trudno jest spowrotem nagiac resor tak zeby moc wlozyc srube ?
Jesli chodzi o tuleje to mam patent: IMADLO tyle ze luzem :) wcisne tuleje imadłem :)
-
Ja podnosiłem za inne miejsce. Jak się położysz pod autem, to masz miejsce koło miejsca gdzie to "ucho" pomiędzy resorem a karoserią jest przymocowane. Jak podnosisz za przednie ucho, to później resor się nie chce odgiąć. Z włożeniem śruby z powrotem nie ma najmniejszego problemu. Jedziesz powoli autem na dół i lekko musisz tylko ten uchwyt odgiąć żeby wskoczyło. A co do imadła to i tak musisz mieć coś przygotowane, bo ta wewnętrzna tuleja jest troszkę dłuższa niż ta która wchodzi do ucha od resora.
-
Ja to robiłem sam ze zdejmowaniem resoru. Przyznam że zdejmowanie całego resorka to pikuś przy wybijaniu starej tulejki. Jeden lewarek mi styknął do całej roboty. Może samo zdejmowanie nie było dla mnie problematyczne bo jakoś śruby w miare bez oporu poszły. Przynajmniej się nie musiałem martwic ze mi sie jakas krzywda stanie i walke z tulejką prowadziłem obok auta.
-
Przynajmniej się nie musiałem martwic ze mi sie jakas krzywda stanie i walke z tulejką prowadziłem obok auta.
Przyznam że wybicie starej tulejki to pikuś przy zdejmowaniu całego resorka.
To w końcu zdejmowłeś resor czy nie ?
AA ze śrubami ja sobie poradze, zostaną zniszczone i założone nowe, dlatego że te które są , są dużo ciensze niż były na początku a to dlatego że tuleji już nie ma i ucho resora wisi na samej śrubie :) Tak rok czasu już :)
Czyli z tego co rozumiem wystarczy postawić auto np na cegłach, ale jak to zrobić żeby po odkręceniu resoru auto mi nie spadło na głowe bo przecież sam amorek i jednostronnie przykrecony resor chyab całeog cieżaru nie utrzyma ?
-
Przyznam że wybicie starej tulejki to pikuś przy zdejmowaniu całego resorka.
Już to poprawiłem. Miało byc na odwrót :)
-
No właśnie, bo dzieki przestawionej kolejności mocno pomarszczyłeś mi psychike :D
Czyli mówisz że mniej czasu i nerwów stracę jeśli zdejmę resor z auta ?
Kurcze, troche mnie to przeraża, a to dlatego że wiem że mocowanie resorów do mostu są dość... rzadko odkrecane wiec moze byc spory problem ze śrubami... no i...
Ehh... jak nie urok to... padaczka.
-
Ja też sie bałem że śruby nie pójdą. Okazały sie mało oporne. Fakt że mała grzechotka była za mała ale klucz dynamometryczny za 15zł (wiecie takie ze wskazówką - nie miałem przedłużki do grzechotki) był już wystarczajaco długi żeby moja wątła siła starczyła do odkrecenia tych śrub.
-
ja jak wymieniałem całe resory dwa lata temu, też nie miałem problemów z którąkolwiek ze śrub.
-
pany...
1) stanowczo wystarczy jedna osoba
2) nie ma potrzeby wyciągania całego resoru
3) nie wskazane jest wbijanie tulejki lepiej porostu wcisnąć ....
-
Stingerek - jak by Ci te tuleje nie chciały wyjść to dam Ci namiar na gości z prasą - 20 ton i żadna tulejka się nie oprze :) Jak coś to GG albo Jeży da ci numer tel.
-
Wystarczy brzeszczot, młotek i troszkę cierpliwości :)
-
Dam sobie rade :D Narazie pogoda nie dopisuje.
Kuba ! Ty tutaj ?:)
-
Ja wyjmowałem cały resor. Nie ma z tym wiele problemu a jest dużo wygodniej zająć się tulejką, nie musisz sie gimnastykować pod samochodem. Ze śrubami raczej nie powinno być problemu, odkręcałem już sporo śrub przy zawieszeniu (także przy innych samochodach) i nigdy nie było z tym wielkich kłopotów.
-
Zdjęcie resorów jest dobrym rozwiązaniem, o ile komplet tych większych tulejek też wymieniamy, bo z tymi to już ciężko na założonym resorze.
-
jeszcze nie widziałem żeby te większe się skończyły :) , zawsze padają te z tyłu - małe :wink:
-
O ile kupujesz auto, które stoi półtora roku i nie jeździ to się też kończą ;)
-
Odkopię temat. Przy gwałtowniejszym skręcaniu w obie strony z tyłu auta dochodzą mnie głuche stuki. Tak myślę czy to nie właśnie tuleje. Teraz pytanie jakie są orientacyjne ceny tychże tulei (zakładam, że wymienia się cztery sztuki - 2 z przodu i 2 z tyłu) i śrub (bo chyba warto je zmienić). Czy ktoś z okolic Jaworzna (Chrzanów, Sosnowiec, Mysłowice, Katowice) miałby ochotę mi przy tym pomóc (grill i poczęstunek murowany ;)) ?
-
tuleje 8zł szt, (potrzeubuhesz 8szt) 4 na resory , i 4 na drazki reakcyjne.
Do tego sprawdź strzemiona resorów czy nie są pęknięte.
-
Strzemiona czyli mocowanie do mostu czy opaski co trzymają pióra w jednym kawałku?
http://www.gumet.info.pl/polonez.htm
Jeśli dobrze zrozumiałem potrzebne będzie:
- 2 szt art nr 1 (2,50 netto)
- 2 szt art nr 2 (5,90 netto)
- 4 szt art nr 8 (3,50 netto) lub 2 szt art nr 10 (13,00 netto)
Ceny pochodzą z powyższego sklepu.
W Jaworznie ceny są odpowiednio: 3,00 / 5,00 / 6,00 / 25,00
Oglądając ceny nie lepiej wywalić kompletne drążki reakcyjne zamiast bawić się z tulejkami?
-
Oczywiście że najłątwiej i najlepiej wymienić całe drązki. Jednak drążek kosztuje u mnie około 40zł nowy. CHyba ze uda ci sie gdzies na szrocie wyrwac srpawny drazek (ja na przykład zapłaciłem 10zł/szt)
Art nr 1 - 2szt - tylne mocowanie resoru.
Art nr 2 - 2szt - przednie mocowanie resoru
Mozna także wymienić tuleje w wieszakach (art nr 4) ale one raczej rzadko się zużywają (naj szybciej właśnie tylne tuleje resorów)
Strzemię resoru to ten wygiętu w U pręt mocujący pióra resorów razem. Inne są na 3 pióra inne na dwa pióra. Po dwie sztuki na resor.
Ale jak już resor zdejmiesz to bedziesz wiedział co i jak.
Całe szczęscie ze remont zawiasu z polonezie to taniocha i mozna sie zamknąć w 100zł wymieniajac także amortyzatory.
-
Amorów ruszał nie będę. Sprawność 72% i 76% po przeglądzie. A strzemionka są tanie więc profilaktycznie je wymienię. Zrobię relację foto z robót - może się komuś przyda.
-
Nie baw sie tylko z odkrecaniem tych strzemion tylko gumówka i naprzód bo szkoda czasu a wszystko nowe masz w komplecie.
W razie czego, masz tutaj instrukcje jak zakładac resor żeby sobie rąk nie połamać, i się nie narobić.
http://www.fsoptk.pl/forum2/viewtopic.php?p=374667&highlight=resory#374667
-
Czy ktoś z okolic Jaworzna (Chrzanów, Sosnowiec, Mysłowice, Katowice) miałby ochotę mi przy tym pomóc (grill i poczęstunek murowany ;) ) ?
Chetnie pomoge, dwa tygodnie temu zmienialem most wiec juz doswiadczenie posiadam.
-
No to fąfastycznie. Żeby OT nie robić dogadamy szczegóły na privie jak tylko skompletuję wszystkie części. Kanał jest, narzędzia są więc generalnie zaplecze idealne... Załatw tylko kierowcę jakiegoś coby można chmielu łyknąć przy grillu.
Jak jest ktoś jeszcze chętny do pomocy to krzyczeć :P