FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Układ paliwowy i chłodzenia/nagrzewania => Wątek zaczęty przez: jacku88 w Luty 26, 2008, 20:46:46 pm
-
Witam,
Mój problem (a raczej problem mojego Atu) polega na tym że płyn chłodniczy wycieka mi do wnętrza Polda i nie mogę nigdzie zlokalizować wycieku, wczoraj użyłem środka uszczelniającego w postaci proszku (K2 Stop Leak) ale płyn nadal gdzieś ucieka i tylko do wnętrza auta. Co zrobić skoro proszek nie pomógł? Czy trzeba będzie wymontować nagrzewnicę? Jest to troszę wkurzające bo przede mną właścicielem był brat i nie zwracał na to uwagi ale przez cały ten czas zgniła podłoga i cóż z tego że zrobię podłogę jak za jakiś czas znów zgnije:( Nie wiem co już mam robić POMOCY!!!.
-
najprawdopodobniej bedzie to nagrzewnica lub jej węże a co do demontażu to bez tego raczej się nie obejdziesz...
-
miałem ten sam problem tylko mi nagle skoczyła temperatura silnika a po zatrzymaniu zobaczyłem, że nie ma płynu w zbiorniczku wyrównawczym.
przypadkiem zobaczyłem, że coś mi "pluska" dywanik gumowy pod nogami w kabinie. okazało się, że jest pod nim zielona kałuża. potem zauważyłem, że na obudowy nagrzewnicy wiszą zielone kropelki :D
niestety musiałem zdemontować całą deskę rozdzielczą aby spokojnie dostać się do nagrzewnicy. okazało się, że przeciek był na króćcu wejściowym płynu do nagrzewnicy. ponieważ jest jaszcze jako taka zima do dzisiaj nie udało mi się do końca osuszyć podłogi w kabinie. czekam wiosny i upałów, może w końcu wyschnie. pozdrawiam
-
Grakoz, też mi ciekło, też kolorowo ciągle pod dywanikiem, widać było jak kapie z nagrzewnicy na tunel i spływa sobie po wykładzinie pod dywanik. Wyjmowanie nagrzewnicy, lutowanie - po 3 miesiącach puściło. Wymiana nagrzewnicy pomogła. Niestety muszę Cię zmartwić - to nie wyschnie... U mnie już od 4 lat tak zalega... Planuję teraz zedrzeć całą wykładzinę i wysuszyć porządnie, bo szkoda podłogi.
Nagrzewnicę da się wymienić bez zdejmowania deski i nawet bez wyjmowania schowka.
-
najprawdopodobniej bedzie to nagrzewnica lub jej węże a co do demontażu to bez tego raczej się nie obejdziesz...
jak narazie wsypałem jeszcze połowę K2 stop leak i od dwóch dni dobrze trzyma i nie ma wycieków :) Zobaczymy co dalej.
ponieważ jest jaszcze jako taka zima do dzisiaj nie udało mi się do końca osuszyć podłogi w kabinie. czekam wiosny i upałów, może w końcu wyschnie.
Ja wyciągnąłem wszystkie maty wygłuszające po wykręceniu leżały sobie dwa dni w garażu i przeschły na pieprz oczywiście od czasu do czasu potraktowałem wszystko suszarką :DNiestety muszę Cię zmartwić - to nie wyschnie... U mnie już od 4 lat tak zalega... Planuję teraz zedrzeć całą wykładzinę i wysuszyć porządnie, bo szkoda podłogi.
U mnie po 3 latach zalegania miałem okropne dziury i zgnitą podłogę tak więc zajrzyj czym prędzej pod dywanik. Pozdrawiam wszystkich.