FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Elektryka => Wątek zaczęty przez: FSO maniak w Marzec 16, 2008, 14:23:37 pm

Tytuł: Problem z odpaleniem - kostki
Wiadomość wysłana przez: FSO maniak w Marzec 16, 2008, 14:23:37 pm
Witam, ostatnio jak dolewalem oleju do wspomagania, to mi sie nalalo troche na takie 2 kostki. OD tamtej pory, jak popada deszcz i ogólnie wilgotnosc pow. wzrasta silnik nie chce odpalic. Kreci zwawo, pompka pracuje tylk onie odpala. Kiedy poruszam tymi kostkami, pali od 1. Jak postal tydzien w alkierni tez odpalil od 1. Juz nie wiem, co to mzoe byc, kostki byly rozbierane i popsikane Inhibolem i problem nie ustal. Ponizej zamieszczam fotke wyzej wspomnainych kostek (zaznaczone czerwonym koleczkiem)
PS: Jezeli ktos sie orientuje, to za co odpowiada ta kostka?
(http://img222.imageshack.us/img222/9141/kostkidb4.th.jpg) (http://img222.imageshack.us/my.php?image=kostkidb4.jpg)
Dodam, ze jak sie porusza je, to bedzie jezdzil, palil caly dzien. Az postoi noc i popada deszcz... Mozliwe, ze nei ma styku odpowiedniego. Nie wiem juz sam... :roll:
Tytuł: Problem z odpaleniem - kostki
Wiadomość wysłana przez: SeBa w Marzec 16, 2008, 15:52:30 pm
Przeczysc styki papierkiem sciernym i popsikaj preparatem jakims od elektroniki.To chyba wtyczka od kompa.
P.S -To Twoj silnik ??  :shock:  :|
Tytuł: Problem z odpaleniem - kostki
Wiadomość wysłana przez: FSO maniak w Marzec 16, 2008, 15:56:42 pm
Nie, zdjecie poglądowe z Allegro wyciągnąlem, akurat są te kostki widoczne. JAk cos to podmienie. Kurcze, z poczatku jak cofalem butelke z hipolem, to polecialo mi po podluznicy i w te kostki... Byly rozebranie, spryskane tym Inhibolem do elektroniki i dalej jak jest wilgotno to nie odpala. Ale poczyszcze papierkiem, o ile uda mi sie je rozczepic...  :?
Tytuł: Problem z odpaleniem - kostki
Wiadomość wysłana przez: piaty w Marzec 16, 2008, 22:34:02 pm
jest to złączka kabli z komuptera, druga strona rozprowadza kabelki do wtryskiwaczy i chyba 2 czujników temperatury na obudowe termostatu, kabli do cewki zapłonowej. psikanie i czyszczenie może nic ci nie dać. sprawdź czy wszystkie piny są dobrze wciśnięte w kostke i jak masz miernik to możesz się bawić w szukanie czy gdzieś nie ma przerwy w obwodzie. z reguły wystarczą oględziny może któryś kabel jest naderwany a po dociśnięciu masz przejście.
Tytuł: Problem z odpaleniem - kostki
Wiadomość wysłana przez: FSO maniak w Marzec 17, 2008, 18:11:47 pm
DZiekuje za odpowiedzi. Ja nie chcialem mieszac kilku gatunkow oleju przkaldniowego, wiec zalalem Hipol czerwony, a raczej zrobilem dolewke, bo bylo na min. Dzisiaj jednak, jak w nocy bylo sucho i nie padalo, to z rana odpalil bez problemow...