FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Mechanika => Wątek zaczęty przez: wrb#1974 w Marzec 23, 2008, 23:05:05 pm
-
dzisiaj- 23 marca 2008 na TVN Turbo podano wyniki testu ceramizera. użyto samochodu skoda Felicia. przed zalaniem ceramizera sprawdzono ciśnienie w cylindrach, moc i moment na hamowni. zalano ceramizer i po przejechaniu 600km sprawdzono ciśnienie sprężania- nieznacznie wzrosło. po 3000km, przebieg który powinien w pełni ukazać pozytywne skutki działania ceramizera, sprawdzono silnik na hamowni- moc z 58 kM spadła na 49 KM, zmniejszył się również moment obrotowy. spuszczono olej i rozpoczęto jazdę bez oleju. po 48 km silnik zaczął głośno pracować a po przejechaniu 52 km korbowód wyszedł bokiem. silnik został totalnie zniszczony!
jednym słowem, ceramizer to oszustwo!
-
jak juz to byla to FAVORITKA,ale test faktycznie ciekawy i dosyc prawdopodobny
-
małe błędy,ale jest prawda,a tak broniliscie tego (teraz moge z czystym sercem powiedziec) kału
samochod to skoda favorit,moment obr. spadł z 96 chyba o 17% :)
-
Żeby było śmieszniej ta sama stacja telewizyjna pokazała kiedyś test ceramizera w trucku który zrobił setki km bez oleju :D
-
przyznaję, nie bardzo odróżniam favorit, felicie i fabie :D
-
Mozecie wstawic ten test tej skody na rapida bo aktualnie nie mam tvn turbo a z checia bym to zobaczyl:)
-
Kolego WRB.
Czy masz moze jakies źródło tej informacji ? Linka jakiegoś ? Dziwne , bo ja sądzę że w internecie by aż huczalo od takich rewelacji a tu prosze. Cisza.
-
Zajrzyj do klubu scorpio bo to oni chyba organizowali ten test (kupili auto ze ściepy klubowej). Oglądałem początek testu jak go zalewali ale niestety nie trafiłem na finał :cry: .
Warto by toto zobaczyć.
-
trafiłem na finał
Po 40km zaczął napie... panewkami, po 50km kupa dymy i korbowód poleciał bokiem :P
-
http://pl.youtube.com/watch?v=ri0xutCYKpA tutaj macie filmik z favoritka:) Heh to moze lejmy silicon do silnikow tez niby uszczelnia a jest tanszy:)hehehe
-
Czy masz moze jakies źródło tej informacji ? Linka jakiegoś ? Dziwne , bo ja sądzę że w internecie by aż huczalo od takich rewelacji a tu prosze. Cisza.
też to widzialem.
-
W poldku przejechal 500 km w skodzie 50 i silnik do wymiany czyli wniosek taki ceramizer tylko do poldka hehe Producent ma niezla reklame za darmo:)
-
bylo do przewidzenia ,ze silnik sie rozleci - jazda bez oleju to tylko Polonezem jest wykonalna :D
wszystko spoko ,tylko jakos nie pasuje mi ten spadek mocy o 7KM i momentu o 17Nm
albo hamownia mialy slabszy dzien ,albo faworytka -z ceramizerem nie ma co tego laczyc
no chyba ,ze pomiar zrobili po spuszczeniu oleju :lol: ,ale mowili ,ze przed
-
No własnie - może ten silnik był w stanie agonalnym i nawet z olejem by już wielu km nie zrobił, bo ten spadek mocy i momentu to megadziwna sprawa.
-
zrobimy zrzutke klubowa i sami sprawdzimy ?? :P
-
to nawet bylby silnik za cene zlomu (doslownie) do testow - trzeba sie spieszyc zanim zostanie rozebrany
w sumie to oleju i tak nie trzyma ,wiec problem zalewania ceramizera by odpadl :P :P :P :twisted:
-
Co do testu - zapewne Favoritka miała już po prostu zajechane panewki (powiedzmy "w stadium pękania" ;) ). Przecież te ich silniki były jeszcze mniej trwałe niż FSO OHV. A producent ceramizera sam przestrzega przed stosowaniem go w autach w skrajnie złym stanie technicznym, ot i cała tajemnica.
-
Co do trwałości OHV - gdyby nie to, że wał korbowy jest podparty na 3 zamiast na 5 panewkach (jak mają wszystkie trwałe silniki), to byłby tak trwaly lub nawet bardziej niż większość silników jeżdżących w autach na naszych drogach... I w tym cały sęk.
A tak z ciekawości: czy ktoś kiedyś podjął się (choćby projektu) przeróbki silnika OHV na podparcie wału korbowego w 5 miejscach? :D Wiem, że wymagałoby to olbrzymiego nakładu pracy z precyzyjna spawarką w ręku, ale jestem ciekaw czy ktoś próbował i czy się udalo.
-
a co masz jakis kompleks 3 podpor ?
przerobki takiej podjal sie fiat i nazywa sie to SOHC :]
-
A to OHVka nie jest trwała? :) Wystarczy olej zmieniać jak przykazano i 100000km powinna wytrzymać :mrgreen:
-
czytam Wasze posty i dochodzę do wniosku, że przed tym testem powinni zmierzyć ciśnienie oleju. dałoby to pojęcie o stanie panewek. a tak, to rzeczywiście można sądzić, że czy to z ceramizerem czy bez niego, silnik by ducha wyzionął. no cóż, nie pomyśleli o wszystkim.
-
Panowie teraz jest szukanie dziury w całym. Ostatni cud był w Kannie Galilejskiej!
-
byl test ceramizerow na tvn turbo. zalali ten "cud" do skody favorit i mieli przejechac na nim 3000km po tygodniu testu niektore parametry sie poprawily niektore pogorszyly.
na samym koncu spuscili olej bo ceramizer robi to niby jakas tam powloke ochronna i mieli przejechac bez oleju 500km po 40 km bylo w miare na 50 km wyskoczyl wal i silnik sie zatarl skoda poszla na zlom.
podsumowujac moje zdanie jest takie ze to nie dziala i zadnemu silnikowi nie pomaga.
aaa sory za lekkie przekrecenie i powtorzenie sie nie zauwazylem ze to napisales
-
Nie można powiedzieć, że nie działa wcale. Normalnie bez oleju to się raczej kilometra nie przejedzie. Jak mechanior źle przykręcił filtr w firmowym Kangoo i odpadł to od zaświecenia się kontrolki ciśnienia do zatrzymania silnika wystarczyło kilkaset metrów.
-
Kolego nie porównuj Kangoo do favoritki:)Ten pierwszy to elektronika a skoda to jeszcze czasy mlotka i majzla wiec troche wiecej km mogli zrobic:)
-
a co ma piernik do wiatraka? przeciez to taki sam silnik, takie same tloki i takie same panweki... chyba ze kangoo mialo plastikowe panewki to sie zgodze ze porownanie jest nie na miejscu... myslec czasem, myslec :mrgreen: dzisiejsze silniki od starych rupieci nie roznia sie praktycznie niczym oprocz wtrysku i komputera i takich tam rzeczy. sam silnik jest praktycznie neizmieniony od wielu wielu lat, ewentualnie sa poprawiane bledy konstrukcyjne.
-
Spokojnie panowie, kupiłem ceramizer, wykonałem pomiar kompresji , zaleje zobaczymy, oczywiście wszystko udokumentowane zdjęciami !
I niech nikt kto ceramizera nie używał się nie wypowiada ! To brzi jak biadolenie "szpeców" o szkodliwości LPG dla silnika, zwłaszcza ludzi którzy LPG to znaja tylko z nazwy.
Wiec jeśli ktoś ceramizera nie używał lub nie potrafi potwierdzić jego pozytywnych lub negatywnych skutków zastosowania to niech się w temacie nie udziela.
Zrobie 200 , 500 , 800, 1000 , 1500km i pomierze kompresje za każdym razem. Zobaczymy.
-
Co do ceramizerów...
Ja jeszcze w swoim Atu Plusie GLI Boschu zalałem ceramizer przy 120.000 km w celu wyciszenia grających panewek. Profilaktycznie zalałem to skrzyni biegów i tylnego mostu. Efekty:
1. Silnik jak warczał tak warczał, po 126.000 km zatarł sie wałek rozrządu na pierwszej panewce, co spowodowało zerwanie się paska rozrządu. W ASO powiedzieli, że jeszcze czegoś takiego w życiu nie widzieli aby się wałek na panewce zatarł i pytali się czy przypadkiem jakiegoś syfu do oleju nie lałem... Spowodowało to konieczność remontu silnika (wymiana panewek, szlifowanie wałów, planowanie głowicy, wymiana zaworów, popychaczy itd). Z powodu zerwania się paska tylko popychacze poszly w diably, ale korzystając z tego dokonałem całkowitego remontu. No i ten silnik (tylko że z głowicą z GSI) jeździ do dzisiaj w moim GSI i ma się dobrze (w sumie 30.000 w GLI po remocie i 10.000 w GSI po wypadku GLI).
2. Skrzynia biegów - poczatkowo zero różnicy - po około 15.000 km zaczęły strasznie walić łożyska (na postoju nie można bylo wytrzymać) - skończylo się rozbiorką i wymianą łozysk w skrzyni biegów (a przy okazji synchronizatorów, tulei, widełek i innych elementów). I tak jak silnik skrzynia do dzisiaj jeździ w moim GSI po remoncie i nie ma z nia problemu.
3. Tylny most - lekko się wyciszył po dolaniu ceramizera, ale lekko. Po 15.000 km warczał jak warczy przed dolaniem ceramizera :-)
Mam więc wątpliwości co do skuteczności tego preparatu. Oczywiście można powiedzieć "walek rozrządu i tak by sie zatarl na tej panewce, a łożyska w skrzyni biegów i tak by zaczely walić po nastepnyach 15.000 km", ale to dowodzi co najmniej watpliwej skutecznosci tego specyfiku.
Obecnie leje olej Mobil 1 5W/50 Ralyy Formula i jak na razie od 30.000 km zero śladu zużycia wałów/panewek - wszystko w idealnym stanie. Zobaczymy jak będzie dalej, ale lanie lepszego oleju jest według mnie skuteczniejsze niż lanie ceramizera :-)
-
Wiec jeśli ktoś ceramizera nie używał lub nie potrafi potwierdzić jego pozytywnych lub negatywnych skutków zastosowania to niech się w temacie nie udziela.
Kolego ale po co to wlewac w silnik jak Panowie od "skody" pokazali ile to jest warte:)
-
Kolego ale po co to wlewac w silnik jak Panowie od "skody" pokazali ile to jest warte:)
Bo nie wierze we wszystko co pokazuja w internecie.
Chce sie sam przekonac, porobie fotki i raz na zawsze utnę wszelkie spekulację.
Kolegeo TEBE
Po pierwsze ceramizer nie jest cudownym srodkiem i nie zamieni silnika w nowke.
Po drugie trzeba go zastosowac zgodnie z instrukcja.
Po trzecie , nie znales stanu silnika zeby powiedziec ze to ceramizer byl przyczyna problemow.
Tak ze, zaleje, pomierze, zobaczymy.
Na ceramizerze nigdzie nie jest napisane ze zastepuje olej silnikowy i ze mozna go uzywac zamiast oleju. To tylko dotatek ! Tak samo jak wibrator nie zastapi kawalka miesa tak i ceramizer nie zastapi prawidlowej eksploatacji silnika. A z jednego i drugie trzeba umiec korzystac bo mozna sobie krzywde zrobic.
-
Tak - pomierz i daj znać - ale po tym jak przejedziesz 20.000 km to zalaniu tego :)
-
robie 25-30 tysiaków rocznie... wiec na pewno dam znac co i jak.
-
Nie znam się na tych wszystkich specyfikach ale polecono mi kiedyś motor-life, zalałem do swojego roverka i odczułem lekka poprawę. Silnik chodzi ciszej, równiej, przejechalem z tym specyfikiem okolo 10 tys. i Lotosem 15w/40 i problemy zadne nie wystapiły. I moje pytanie czy to jest takie samo "świństwo" jak ten ceramizer czy lepsze czy wogóle warto to stosować.
-
ja mam zalany silnik motor- lifem. żadnych złych objawów nie stwierdziłem, zmiejszyły się wewnętrzne opory pracy silnika. przy oszczędnym ustawieniu, palił około 7,8l LPG na trasie i 9,5l w mieście- ale to nudna jazda. również do skrzyni i dyfra mam nalany, pracują nieco ciszej.
-
Co do mostów to słyszałem że podobno dodatem MoS2 daje jakieś efekty. Podobno bardzo dobry w tej materii jest olej firmy FOSCH właśnie z dodatkiem tego "cudownego specyfiku". Ponoć leje się to do mostów autobusowych...
-
MoS2- czyli dwusiarczek molibdenu stosuje sie do smarów łożyskowych i do mechanizmów pracujących pod dużym obciążeniem. oleju takiego nie widziałem, ale jeśli mowisz że jest, to smiało mozna go lać, ale jesli most huczy to i MoS2 nie pomoże :P
-
MoS2 absorbuje do metalu w wysokiej temp. jakies 250C lub wiecej i wtedy zmniejsza wspolczynnik tarcia miedzy powierzchniami
proces nanoszenia tej warstwy jest opisany chyba nawet w usprawnieniach poloneza
dodanie MoS2 do oleju niewiele da ,bo nie osiadzie on na powierzchniach (za niska temp)
teraz technika poszla do przodu i z pewnoscia powstaly syntetyczne srodki wiazace sie z metalem w nizszych temp. i szukac ich nalezaloby wlasnie w ceramizerze (mala trzykaweczka ,czyli "sam miod" )
ale czy to dziala to to nadal nie wiemy ,ale napewno nie uciagnie silnika bez oleju - to sprawdzili :mrgreen:
-
Stwierdzenie "na pewno nie uciagnie" jest bledne.
Bo przeciez maluch i honda oraz Truck bez oleju pojechaly... wiec podwazasz (nie majac zadnych dowodow) wiarygodnosc tych trzech testow ?
Nie mozna powiedziec ze nie uciagnie dopoki sie tego nie udowodni.
Mozna powiedziec "istnieje taki" silnik ktoremu ceramizer nie pomoze pokonac ilestam km bez oleju praz "istnieją takie" 3 silniki ktorym ceramizer pozwolil pracowac bez oleju przez iles tam kilometrow.
narazie 3:1 na korzysc ceramizera.
-
w Trucku przynajmniej swiecila sie kontrolka oleju ,w maluchu chyba tez ale juz w hondzie sie nie swiecila
test hondy uwazam od poczatku jako scieme
wiec wiesz - dopoki sam takiego testu nie przeprowadzisz ,to nie gloryfikuj tego wynalazku
dla mnie to jest amerykanski produkt i amerykanska reklama - byliby duzo bardziej wiarygodni jakby nie robili tych bzdur ze spuszczaniem oleju :lol:
-
Nie gloryfikuje , broń boże. Twierdze jedynie że nie można opierać swojej opnii na testach, TYMBARDZIEJ na jednym.
-
Stingerek, Minęło już kilka miesięcy i jakie efekty? u mnie strasznie hałasuje skrzynia chcę ją wyciszyć więc szukam sposobu... opisz efekty czy warto czy nie warto stosować takie specyfiki?
-
Stingerek, kolego niedługo rok minie a w temacie cisza. Pochwal się nam wynikami Twoich testów bom ciekaw niezmiernie i nie wiem czy kupować czy nie.
-
Poloneza sprzedałem koledze z forum Nikita :)
Od sierpnia to on go ujeżdża więc nie mam możliwości wykonania poziomu kompresji.
Trzeba bedzie jego o to zapytać.
-
Numer z ceramizerem nie wyszedł to pchnąłeś auto? Żart oczywiście, ale byłoby fajnie gdyby ktoś z forum zrobił testy osobiście i dał znać.
Jeżeli to naprawdę działa to bym zakupił, a jeżeli kolejne placebo to chciałbym wiedzieć z wiarygodnego źródła a nie z tv.
-
Taki wiarygodny test byłby bardzo trudny i zawsze do podważenia.
To fajnie, że Truck jeździł bez oleju i udowadniał, że działa ten środek. Chcę żeby to była prawda bo też może sobie fundnę.
Ale czy ktoś robił taki sam test bez użycia ceramizera czy innego środka ? Oczywiście zakładamy, że nie ma takiej potrzeby bo silnik na pewno by się zatarł. Ale próby nie było...
Dla przykładu, że z tym może być różnie:
Swojego fajnego Dużego Fiata sprzedałem gościowi, który za bardzo nie dbał o sprawy techniczne i niewiele też się na tym znał. Pewnego razu jak go spotkałem zwróciłem uwagę, że silnik strasznie głośno pracuje jakby to jakiś traktor był. Nowy właściciel powiedział, że tak ma od dawna i myślał, że tak ma być. Pojechał jednak z tym do mechanika. Okazało się, że było za mało oleju. Dolewali, dolewali, dolewali i wyszło, że do minimum brakowało tylko 3,5 l !!!
Potem jeździł nim bezusterkowo jeszcze chyba pół roku...
-
To może ktoś poświęci swojego bolida dla dobra ogółu i sprawdzi ile przejedzie bez oleju i bez ceramizera ??? :lol: Może okaże się, że poldek wcale nie potrzebuje oleju, a ceramizer to ściema? :P
-
Kto podda próbie auto z dobrym silnikiem ?
...
No nikt chyba...
Mam jednego poloneza co czeka na złomowanie ale od 3 lat słychać mu panewki i wlewałem już do niego Militec, Ceramizer a ostatnio nawet Moto Doktora więc próba byłaby nieprawdziwa...
-
Z tym poświęceniem to był oczywiście żart. Potrzebuję po prostu rzetelnej info o działaniu ceramizera. Tylko jak ze wszystkim jeden będzie chwalił, drugi narzekał. Komu więc wierzyć? Jeżeli to jakiś shit to szkoda kasy i silnika, a jeżeli naprawdę działa jak twierdzi producent, to chętnie bym zakupił.
-
mariusz_u, kup, sprawdź będziesz wiedział
-
Ostatnio kupiłem ten specyfik,i wlałem go do silnika.Wszystko zrobiłem tak jak mówi instrukcja.Moje wrążenia po zalaniu go,to jakby silnik lekko się wyciszył,ale to są wstępne odczucia,bo dopiero przejechałem na nim niecałe 200 km,a na pelne efekty działania ceramizera muszę troche poczekać,po przejechaniu jakieś 1500 km.Jak pojężdżę troche dłużej,to dam znać,jakie są jego efekty.Myślę że do mocno wyeksploatownych silnikow,może dać niezadawalające efekty,i wtedy by trzeba było wlewać podwujną,a może potrujną dawkę specyfiku.Pozdrawiam .Niech wygra najlepszy!!!!!!!!!!!!!!!!! :D
-
To zmierz poziom kompresji w cylindrach !
-
Narazie nie mam takiego ciśnioniomierza,do badania kompresji.Jak go skombinuję,to zmierzę ciśnienie w cylindrach,i dam znać.
-
Teraz to trochę za późno - przed zalaniem trzeba było mierzyć, żeby mieć porównanie po zastosowaniu środka.
a super środki wiadomo na co umarłemu kadzidło no nie.
Ale to właśnie z myślą o takich zmęczonych (nie zdechłych) silnikach wymyślono specyfik, a nie do nowych sprawnych i zdrowych. Parafrazując Twoją wypowiedź - po co zdrowemu lekarstwa? :lol:
-
Nie zgadzam się z twoja opinią mariusz.Według mnie ,jest zawsze tak , "że lepiej zapobiegać niż gasić",a profilaktyka jest nawet wskazana przy zdrowym organizimie.Z opisu producenta ,wyrażnie wynika,że ceramizer można stosować na każdym etapie eksploatacji pojazdu,w przedziale od 5-50000 tys.km[ pół opakowania],powyżej 50000 tys,[jedno opakowanie],i w niczym nie umniejszy to, w sprawności silnka,a przeciwnie może pomóc,a nie zaszkodzić.Nie będę cytował jakie są z tego kożyści,bo jest ich aż 17.na opakowaniu producenta.Ja zastosowałem ten specyfik,po to by przedłużyć żywotność silnika bo jest już po piędzdziesiądce,i chcę trochę ,"dojżałego męszczyznę",zabezpieczyć w jakiś sposób,przed nieuchronną "starością",bo leczyć trupa mija się z celem.Wydając 60 zł na kupno ceramizera ,dużo nie tracę,a mogę mieć tylko same kożyści,bo wad tu nie widzę.Pozdrawiam . :D
[ Dodano: 29 Sty 2009 17:39 ]
Nie zgadzam się z twoja opinią mariusz.Według mnie ,jest zawsze tak , "że lepiej zapobiegać niż gasić",a profilaktyka jest nawet wskazana przy zdrowym organizimie.Z opisu producenta ,wyrażnie wynika,że ceramizer można stosować na każdym etapie eksploatacji pojazdu,w przedziale od 5-50000 tys.km[ pół opakowania],powyżej 50000 tys,[jedno opakowanie],i w niczym nie umniejszy to, w sprawności silnka,a przeciwnie może pomóc,a nie zaszkodzić.Nie będę cytował jakie są z tego kożyści,bo jest ich aż 17.na opakowaniu producenta.Ja zastosowałem ten specyfik,po to by przedłużyć żywotność silnika bo jest już po piędzdziesiądce,i chcę trochę ,"dojżałego męszczyznę",zabezpieczyć w jakiś sposób,przed nieuchronną "starością",bo leczyć trupa mija się z celem.Wydając 60 zł na kupno ceramizera ,dużo nie tracę,a mogę mieć tylko same kożyści,bo wad tu nie widzę.Pozdrawiam . :D
-
50000 tys.km
50 milionów kilometrów to nawet ciężarówki nie wytrzymują ;).
Ale koniec OT.
-
swoje auto do testów Co Wy na to?
Z jazdą bez oleju włącznie??
A tak na powaznei to warto by było zrobić jeszcze jakieś testy mocy silnika przed i po. W ostateczności może to być przyspieszanie do 100 czy powiedzmy od 60 do 120 na IV biegu (x10 i średnia)...
-
kiedys na TVN turbo sprawdzali lade samare i silnik sie zatarł ;]
-
favoritke a nie samare... pominąwszy fakt,ze po wlaniu tego silnik miał mniejszą moc, to zatarł sie po 40km bez oleju (producent gwarantuje 500) ,jestem w stanie załozyc sie ze tyle bez ceramizera by przejechał...
-
Skoro temat odżyl.To mogę podzielić sie swoimi spstrzeżeniami ,od nośnie ceramizera.Ja zastosowałem ceramizer do silnika,i do skrzyni biegow,i dyferencjalu.I mogę powiedzieć że jestem zadowolony[ tylko prosze nie męczcie mnie ,jaki jest stopien sprężania w cylindrach,i.t.p,bo nie robilem pomiarow,i nie mam zamiaru tego robić.] Wystarczy że czuję zmiany po zastosowaniu ceramizera pod butem,i ogolnie słuchowo.Poldek przedewszystkim zyskał na dynamice[ma kopa],generalnie wyciszyl mi wszystkie mechanizmy ,włącznie z silnikiem.Zużycie gazu też mi się zmniejszyło[ bo jeżdże na gazie],to rożnie się kształtuje,bo jeżdże w 99% po mieście ,sednio gdzieś 0,5 l/100 km.Ogolnie podsumowojąc,ja go osobiście polecam !!!!!!!!!!
-
no to ja czytałem w gazecie że jest taki preparat "modifikator plus" i on niby podnosi moc (nie licząc innych zalet) he a obok wykres z krakowskiego v-techu :P
-
Skoro temat odżyl.To mogę podzielić sie swoimi spstrzeżeniami ,od nośnie ceramizera.Ja zastosowałem ceramizer do silnika,i do skrzyni biegow,i dyferencjalu.I mogę powiedzieć że jestem zadowolony[ tylko prosze nie męczcie mnie ,jaki jest stopien sprężania w cylindrach,i.t.p,bo nie robilem pomiarow,i nie mam zamiaru tego robić.] Wystarczy że czuję zmiany po zastosowaniu ceramizera pod butem,i ogolnie słuchowo.Poldek przedewszystkim zyskał na dynamice[ma kopa],generalnie wyciszyl mi wszystkie mechanizmy ,włącznie z silnikiem.Zużycie gazu też mi się zmniejszyło[ bo jeżdże na gazie],to rożnie się kształtuje,bo jeżdże w 99% po mieście ,sednio gdzieś 0,5 l/100 km.Ogolnie podsumowojąc,ja go osobiście polecam !!!!!!!!!!
i mam niby Ci wierzyc na słowo "czuje pod butem" ,a hamownie która jasno pokazała straty mocy - olać?...
-
No właśnie tak to jest z tymi specyfikami, że nie wiadomo tak całkiem czy działają technicznie ale psychologicznie na pewno działają. Bo to odczucie jest subiektywne bo chcemy żeby tak było i nie chcemy wyjść na frajerów co wydali kilka dych na nic.
Jak zawsze po kupnie kolejnego poloneza wymienię mu filtry, wyreguluje silnik itp to też czuje to od razu "pod butem" i ciszej pracuje i mniej pali...
-
Panowie spokojnie. Podejdźmy do tematu poważnie. Pomiar ciśnienia sprężania to najmniejszy problem. Mocy i momentu również - przecież będzie hamowany na Czerniewicach. Więc najważniejsze pomiary PRZED TERAPIĄ będą. Jeżdżenia bez oleju nie przewiduję. Chcę się naocznie przekonać czy to działa - to wszystko. Można to dokładnie udokumentować, foto pstryknąć, video nakręcić itd. itp. Chodzi mi o suche fakty a nie odczucia... Ze zrozumiałych względów operację można by rozpocząć już na początku sierpnia.
-
ale co to da ze go shamujesz na czerniewicach? masz zamiar sie wybrac na hamownie drugi raz? jak na tą samą - ok, jak na inną, to nawet nie jedz...
-
Założyłem, że pojadę do tych samych ludzi. Pomiar na innej byłby bez sensu.
-
Nie będę się wdawał,nie potrzebnie w polemikę,bo jest to dla mnie zbędna rzecz.Zawsze się znajdzie ktoś, kto będzie na nie,i podważał to co napiszę.Nie namawiam do używania tego specyfiku,to każdego indywidualna sprawa.Ja mam samochod zadbany,jestem pierwszym właścicielem,od 9 lat,i prawie nigdy nie miałem z nim problemow.Ceramizer użyłem po to żeby ,wydłużyć żywotność ,silnika , skrzyni biegow,idyferencjału,i odczowam po 3 miesiącach po zastosowaniu ,jego efekty.Jeszcze raz podkreślę .Wybor należy do ciebie !!!!!!!!!!!!!!.Pozdrawiam.
-
Standartowo jak w każdym zadbanym polonezie.Lekko słychac ,kiedy przedewszystkim hamuje się silnikiem .Podczas jazdy ,prawie zero hałasu.Ale ja mowię to o swoim.Bo wiem jak go eksploatuję,od poczatku.W twoim wypadku niewiem jaki może byc efekt.Każdy w/g mnie powinien indywidualnie podejść do tematu.Wiem jedno że Ceramizer to nie zestaw naprawczy,ktory naprawi ,silnik,skrzynię,czy dyferencjał[ to opinia moja,bo trupa nieda się uzdrowić,żadnymi specyfikami,wiem to bo eksploatuję ,i jeżdżę polonezami prawie 20 lat],i tak jak wczesniej pisalem zastosowałem Ceramizer żeby przedłużyć mu żywotnaość,a nie reanimować.i w dużej mieże efekt działania Ceramizera jest pożądany.Ale to mowię na przykłdzie swojego poldka.Pozdrawiam !!!!!!!!!!!!!!
-
a MÓJ TATUŚ zrobił bez specyfików poł bańki.. i polonez pojechał na złom... bo się mało nie złamał na pół.. a silnik dalej gdzieś tam sobie śmiga.... jeden remont miał tylko.. :)
I od nowości lany Castrol
-
Mnie się wydaje że jak by to miało działać to nikt by nie ładował kasy w remont silnika tylko lał Ceramizer.
-
rupa nieda się uzdrowić,żadnymi specyfikami
I to jest najważniejsze zdanie w tym temacie.
-
Odświeżam temat, ja też ostatnio wlałem ceramizera i zobaczymy czy coś to wartę.
Ja znalazłem taki film:
http://www.youtube.com/watch?v=lFWU2EcTLaI
-
wlałem to do matiza mojej mamy. dymił strasznie, a co za tym idzie palił dużo oleju. wymieniłem z ojcem pierścienie jednak nic to nie dało. wlaliśmy ceramizer do silnika i od tamtego czasu przejechane ma już 400 km od zastosowania - dymienie znacząco mu przeszło, a do pełnego działania środka trzeba przejechać 1500km. nie wiem jak to zadziałało, może pokrył mikro rysy na cylindrach - grunt ze w tym przypadku pomógł
-
Piotrekk, wymieńcie jeszcze uszczelniacze zaworowe i będzie jeszcze lepiej.
-
Jak ktoś ma książkę ulepszenia Poloneza, to tam jest specyfik polecany do zastosowania w silniku OHV z opisem jak działa.
-
tak jak pisałem jakis czas temu. ceramizer wlany do matiza przejechane od tamtego czasu 2000km czyli wiecej jak każe instrukcja. z poczatku jezdzone powoli i nie przekraczane 60km/h.
Z początku było git, dymienie ustało już myślałem że coś pomoże, ale teraz jest coraz gorzej.
Teraz silnik to totalna padaka - chyba dojazd do pracy to szklanka oleju (około 30km) :mrgreen:
Z rury dymi sie na niebiesko jak z komina.
może to jakiś zbieg okoliczności w moim przypadku lecz nie sądzę.
Podsumowując to nie polecam :D
-
Witam, stosowalem ceramizer 1 raz przy 70tyś przebiegu potem jeszcze ze 2 razy przy wymianie oleju ,efekt?-zaden :D NIE POLECAM przy 123tyś i tak klepaly panewki i mechanik stwierdzil zuzycie tuleji walka rozrzadu i pierscieni tez, wiec i tak maly remoncik byl i ceramizer nic nie zdzialal!!! ......lepszy jest militec, odczuwa sie lzejsze odpalanie w mróz i czuc zapach tego ustrojstwa w spalinach czasem wiec gdzies tam na tych cylindrach on jest :), takie moje doswiadczenia sa....
-
Tylko gdzie kupić oryginalny Militec, oto jest pytanie.
-
w Polsce raczej nie znajdzie, podobno oryginalny jest niebieski, ja zalewalem ten co jest dostepny(pomaranczowy) i nawiazujac do ceramizera to kosztuje prawie polowe mniej
-
ja mam zalany do oleju "motor life" już podczas wlewania widać było że coś się zmienia- silnik samoistnie zwiększył obroty.
-
Może ten sprzedawany z logo K2 jest oryginalny ? No chyba, że K2 nie wie o tym, że ma to w ofercie :mrgreen:
-
jeśli tak, to kto go przepakowuje i gdzie? na usa ebaju jest militec-1 można zobaczyć jak wygląda opakowanie i ile kosztuje.
link do całej strony z militekiem:
http://shop.ebay.pl/i.html?LH_AvailTo=163&_nkw=militec&_arm=1&_armm=63&_ruu=http://shop.ebay.pl/i.html%3F_nkw%3Dmilitec%26_arr%3D1&_rdc=1
-
z tego co widac ,to jest on rozowy ,a nie niebieski ,a K2 jest zółty - tylko co ma do tego kolor,
jakiego koloru jest motorlife ?
-
Na 90 % żółty / złoty.
-
Czy ktoś jeszcze może coś powiedzieć w temacie ceramizera?
-
Według mnie pic na wodę i nic więcej .
Dajmy na to w Castrolu pracuje kilkaset inżynierów o wąskiej specjalizacji , i oni przez tyle lat nie potrafili wpaść na super dodatki które odkryło kilka osób od dajmy na to ceramizera .
-
Powiem krotko. Uzdrawianie trupa zawsze się mija z celem.Ceramizer go nie wyleczy !!!!!!!!.Lecz profilaktyka jest zawsze wskazana ,jeśli ma zapobiec "chorobie", lub wczesnej "starości".!!!!!!!!!!!!!! :D
[ Dodano: 28 Lut 2010 08:23 ]
http://www.ceramizer.pl/content/view/80/46/. Dołączam link z opiniami odnośnie użycia ceramizera w poldkach.
[ Dodano: 28 Lut 2010 08:28 ]
http://www.ceramizer.pl/content/view/80/46/. Ceramizer opinie użycia w poldkach.