FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Karoseria / Blacharka / Wnętrze => Wątek zaczęty przez: yurecek w Kwiecień 04, 2008, 21:15:36 pm
-
Prosze o pomoc w moim polonezie plusie mam problem z nawiewem na przednia szybe poniewaz wszytkie nastawy nawiewow działaja a nawiewu na przednia szybe nie ma. poiwietrze sie kotłuje gdzieś w srodku, tam gdzie jest siłownik ktory sterowany jest koło pedałów kierowców przestawialem ręcznie ale to nic nie dało czy ktos moze mi pomóc a moze miał u Siebie cos podobnego? przejżałem całe forum ale takiego problemu nie znalazłem prosze o odpowiedź PILNie utro hcce to rozebrać i zrobic bo jazda bez takiego nawiewu to katorga
-
To chyba cos kiepsko szukales. Musisz rozlozyc gorna czesc deski , wyjac zegary, i tam bedziesz mial taki sam silownik jak na dole , tyle ze obslugujacy nawiew na szybe. Musisz go obadac i ewentualnie jego przestawic recznie, lub zastapic nowym , jesni nic nie da rady zrobic. Ale dostep jest dosc niewygodny, wiec jesli masz duze lapska , to zaopatrz sie w kogos dysponujacego mozliwie malymi konczynami przednimi.
-
Bardzo dziekuje za pomoc nie wiedziałem że tam jest jeszcze jeden siłownik na podcisnienie, wszytko już działa jedn plastikowe ciegno sie zablokowało i to było powodem blokady mam jeszcze pytanie co do regulacji swiateł też na podcisnienie nie działa co może być przyczyna? przy światłach nic sie nie dzieje pomimo tego że rusza sie pokretłem sprawdzałem również przy włączonym silniku i zaświeconych światłach
-
yurecek, nie ma sie czym martwić co do regulatora. Nie wiem czy znajdziesz osobę, której to działa. Najlepiej jest przerobić na elektryczne z siłownikami od Lanosa.
-
dzieki wielkie pomogliscie mi jeszcze raz dziekuje i pozdrawiam
-
To fajnie ze juz dziala.
Co do regulacji swiatel to ona nie jest na podcisnienie , tylko hydrauliczna i faktycznie jej "nie dzialanie" nalezy do wyposazenia standardowego. Chociaz widzialem jednego poldka w ktorym dzialala regulacja na jednym refloktorze jak nalezy , na drugium tylko troche , ale to kwestia juz samego reflektora. Samochod to plus z bodajze 2001 roku kolegi alexa.
-
marcij, u mnie prawy działa a lewy nie ;)
-
Co wy chcecie od tej regulacji? Ja nie znam Poloneza, w którym to nie działa. U mnie działało od zawsze, po dzwonie i zmianie lamp też działa i będzie działało zawsze :) Może dlatego, że często tego używam, a wy się tylko na to pokrętło patrzycie ;)
-
Witam,
może ktoś miał następujący problem i go rozwiązał? A mianowicie jak kolega yurecek nie miałem nawiewu na szybę przednią ale z tym sobie poradziłem - jedno cięgno zeskoczyło. Ale w trakcie tej usterki zauważyłem że jak jade jednostatjną prędkością to jest wszystko ok. ale gdy wcisnę pedał gazu, silnik dostanie obciążenie to nawiew przełącza się na nogi. Kiedyś po wyłączeniu silnika mogłem kilkakrotnie zmieniać nawiew aż do wyczerpania się podciśnienia a teraz nie. Czy szczeliła to może ta kula co jest w przegrodzie silnika?
Z góry dzięki za odpowiedź.
-
ktorys wezyk gumowy idacy od kuli podcisnieniowej bedzie mial dziurke
-
Witam ponownie wykonałem jeszcze próbę polegającą na tym że odłączyłem wężyk idący od kolektora do kuli i sprawidziłem co się dzieje, więc tak przy wolnych obrotach siła ssania jes duża a przy wysokich obrotach posdciśnienie słabnie. Sprawdziłem również że za kulą jest identyczne zjawisko. Wniosek taki że gdy wciskam gaz ciśnienie słabnie i siłowniki przestawiają się w pozycję na nogi (nie do końca ale wyczuwam równicę). Więc co ta kula jest szczelona? Bo za kulą ciśnienie powinno być na stosunkow stałym poziomie nie zależnie od obrotów? Sprawdzie jak jest u Was. Swoją drogą nie wiecie czy taką kulę można kupić i za ile?
-
etz257, to akurat normalne ze podcisnienie przy dodaniu gazu spada-patrz wakuometr
-
czy tak samo jest w atu + ?
"Musisz rozlozyc gorna czesc deski , wyjac zegary, i tam bedziesz mial taki sam silownik jak na dole , tyle ze obslugujacy nawiew na szybe. Musisz go obadac i ewentualnie jego przestawic recznie, lub zastapic nowym , jesni nic nie da rady zrobic. Ale dostep jest dosc niewygodny, wiec jesli masz duze lapska , to zaopatrz sie w kogos dysponujacego mozliwie malymi konczynami przednimi."
-
Tak , tylko że może SPRÓBOWAĆ to zrobić bez zdejmowania deski .
Zapal sobie silnik , odsuń fotel kierowcy maksymalnie do tyłu , wtocz się pod kierownice i spoglądaj pod deske , jednocześnie poproś kogoś lub sam (jak jesteś wygimanstykowany) żeby pokręcił regulacją nawiewu (na szybe , nogi itp)wtedy zobaczysz co jest nie tak , pierwszy od GÓRY siłownik jest właśnie od szyby , zazwyczaj zeskakują z niego te dźwigienki , powinno Ci się udać je jakoś założyć.
-
niestety bez rozebrania deski sie nie obyło :) ale udało się.
-
:mrgreen: Nie chce zakładać nowego tematu więc napisze tutaj: Nie działa mi nawiew na twarz, wszystkie inne działają. szukałem cięgna odpowiadającego za to ale nie moge go znaleść :| moze ktos mnie naprowadzic w którym miejscu sie ono znajduje?
Moze ktos posiada zdjecie poloneza ze zdjętą deska gdzie bedzie widać te wszystkie cięgna? :wink:
-
Kolego nad pedałem gazu , napewno zauważysz .
-
:mrgreen: Nie chce zakładać nowego tematu więc napisze tutaj: Nie działa mi nawiew na twarz, wszystkie inne działają. szukałem cięgna odpowiadającego za to ale nie moge go znaleść :| moze ktos mnie naprowadzic w którym miejscu sie ono znajduje?
Moze ktos posiada zdjecie poloneza ze zdjętą deska gdzie bedzie widać te wszystkie cięgna? :wink:
i to nie sa ciegna, tylko silowniki podcisnieniowe.
-
Problem polega na nieszczelnosci w ukladzie podcisnienia, ktory steruje regulacja nawiewow. Zerknij pod maske i sprawdz przewody idace z takiej czarnej kuli. Czy nie ma w ktoryms jakiejs dziurki.
-
Koledzy, macie jakieś patenty na te spadające bolce z prowadnic?
Chciałem użyć spinek tapicerskich, ale niestety mam za małą średnicę ich.
PS odkop jak odkop, wątek sprzed kilku lat, ale po co zakładać nowy.
-
Trzeba Ci cienką podkładkę i np. szpilkę. Zakładasz podkładkę, następnie, na trzpieniu robisz mały otwór podgrzaną szpilką, zaginasz i problem z głowy:)
-
Jeszcze jakieś inne pomysły? - zamiast tych podkładek i szpilki mam spinki montażowe, ale za mała średnica.
(http://nokautimg4.pl/p-7c-60-7c60b34748abec06466e00db77cdaa92500x500/16024-blaszka-montazowa-6-mm-fiat-alfa-lancia.jpg)
Niezbyt chętnie się poddaje, a miałem nadzieję, że bezproblemu nacisnę.
Bolec ma bodajże 7mm, a blaszka 5mm wewnątrz.
Obawiam się, że może być ciężko z pozycji na leżaka na pedałach.
Coś nasunąć, czymś zablokować?
-
Kup spinki z większą średnicą, albo potraktuj delikatnie pilnikiem, te ktore masz.
-
Większe raczej nie są już dostępne.
Ktoś ma jeszcze jakieś pomysły jak to rozwiązał u siebie?
-
Sory, że się wtrące w temat, ale mam kilka pytań, ponieważ chcę doprowadzić do porządku system "wietrzenia" samochodu. Pierwsze - cały czas mam nawiew na szybę nawet jak ustawię na twarz i nogi. Od czego to zależy? Od słynnego w tym temacie cięgna sterowania na szybkę? Po drugie słabo wieje z tych kratek na boczne szyby, gdzie szukać przyczyny? Po trzecie, jak przestawię na maksa, na ciepłe powietrze, wydajność dmuchania spada gdzieś o połowę, gdzie szukać przczyny? Po czwarte, słabo wieje w twarz.. nawet na maksymalnej prędkości wiatraka, gdzie szukać przyczyny?
-
zakurzona nagrzewnica jest przyczyną słabego dmuchania.
to że ci słabo wieje z tych małych kratek, oznacza że masz zatkane kanaliki które do nich prowadzą (żeby wyczyścić musisz zdjąć deskę)
a to że nie masz sterowania może oznaczać że nie masz podłączonej tej "bańki" pod maską, albo spadło ci cięgno od sterowania
-
a to że nie masz sterowania może oznaczać że nie masz podłączonej tej "bańki" pod maską, albo spadło ci cięgno od sterowania
Bańka jest na pewno podłączona, nawet jakby nie była to dzisiaj ją podłączyłem na pewno bo zdejmowałem podszybie pod machą ;P Okey, w takim razie gdzie szukać cięgien, albo czy po zrzuceniu dechy je jakoś łatwo dostane (nie mam zbytnio małych dłoni)? No i co jeszcze może być z tym nawiewem na twarz? Wiem, że to polonez i nie będzie miał grzania i nawiewu jak w passacie b4 gdzie na prawdę mocno pali i wieje, ale w poprzednim plusie miałem to lepiej i w końcu zaczęło mnie to irytować, tym bardziej, że w zimę połowę drogi do pracy marzłem ;/
-
nad prawą nogą jak siądziesz w fotelu kierowcy ;) zajrzyj tam i steruj nawiewem, jak będzie poruszać przpustnicą, to będziesz musiał rozebrać całą obudowę nagrzewnicy. A ogrzewanie w plusie nie jest takie złe, porównując do passata, źle nie jest, przynajmniej w moim przypadku, a mam porównanie bo mam i poloneza i passata. W plusie ogrzewanie ma grzać, porządnie :P
-
W plusie ogrzewanie ma grzać, porządnie
Dlatego też chcę się tym zająć, 2 dni starczą na rozebranie wszystkiego? Żeby "odkurzyć" nagrzewnicę muszę ją wyjąć? Dużo płynu tracę przy wyjmowaniu nagrzewnicy, czy lepiej najpierw spuścić, a potem zalać ten sam (1,5 roku na nim jeżdzę, ale musiałem dolewać świeżego (demontaż parownika 2x, wymiana termostatu.))
-
2 dni ? Wymiana nagrzewnicy w Plusie to 4-5h :) a wydajnosc ogrzewania ? Przy wentylatorze ustawionym na 2 i pokretle na przelomie bialej i czerwonej skali, przy zlapaniu przez silnik 50stopni juz leci dosc cieple powietrze, a jak silnik osiagnie 70stopni to musze skrecac cieplo, bo po 2-3 minutach nie moge wytrzymac :) a jak odkrece na max cieplo i dmuchawe na 4 to mam w aucie tak goraco, ze mozna by sie rozebrac :D
-
2 dni temu, że pierwszy raz bym to robił, niestety i tak cały plan psu w pupe... Znowu muszę polować na kilka dni wolnego w pracy ;p a jeszcze jedno, jak z płynem chłodniczym przy demontażu nagrzewnicy? Dużo ucieka, czy lepiej spuścić i zalać później znowu ? ;)
-
Zależy jak to zrobisz, jednak lepiej spuscić, wszystko dokładnie sobie wyczyścisz i zrobisz na spokojnie ;p
-
10l plynu borygo 60zl, nad czym sie zastanawiac? Przed rozmontowaniem wlej troche octu, przeplukaj uklad, zalej swiezym plynem. Ludzie ogarnijcie sie troche z tym dziadowaniem o 2l plynu.
-
Nie dziaduję o 2 l płynu tylko mam w ciul innych wydatków, a samochodu potrzebuję, żeby zarobić na to co żre i na czym jeżdżę, miałem 2 dni wolnego to chciałem zrobić coś z grzaniem co by na zimę już było, tylko, że pogoda wszystko spaprała
-
Wracając do mojego tematy naprawy nawiewów.
Nigdzie nie dostałem rurki fi 7mm, więc zastosowałem patent z stożkową końcówką plastikową od kleju/sylikonu/uszczelniacza montowanego do pistoletu.
Odpukać, na razie się trzyma i działa, dam znać czy pomoże na dłużej, a w między czasie poszukam gdzieś jeszcze rurki 7mm.
Przy okazji, jeśli po zgaszeniu silnika, wszystkie siłowniki tracą podciśnienie oraz nie da się przełączyć nawiewu z charakterystycznym psss, to wina nieszczelności kuli / zaworka w niej czy któregoś z zaworków zwrotnych już przy siłownikach / nieszczelności za kulą?
-
U mnie po zgaszeniu, jeszcze chwilę można przełączać nawiewy. Po jakimś czasie już nie, więc nie wiem, czy to normalne, czy coś jest nie tak.
-
Z tego co się orientuję u kolegi działa to dobrze, po kilkukrotnym przełączeniu przy zgaszonym silniku podciśnienie zostaje wytracone na siłownikach.
U mnie od razu po zgaszeniu silnika nie można nic zrobić, a z tego co zauważyłem przy tych naprawach siłowniki same opadają, czyli mam pewnie gdzieś nieszczelność za kulą.
-
U mnie po zgaszeniu, jeszcze chwilę można przełączać nawiewy. Po jakimś czasie już nie, więc nie wiem, czy to normalne, czy coś jest nie tak.
a skąd w układzie jest podciśnienie? chyba nie trzeba długo myśleć żeby stwierdzić czy to jest normalne
-
Mariusz, raczej to jest normalne.
Sądzę, że podciśnienie jest zgromadzone w kuli.
-
a skąd w układzie jest podciśnienie? chyba nie trzeba długo myśleć żeby stwierdzić czy to jest normalne
no, tak masz rację...