FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SILNIKI => TECHNIKA => Silniki OHV 1.3 1.5 1.6 => Wątek zaczęty przez: strażak w Kwiecień 19, 2008, 19:40:42 pm
-
moj poldek 1,6 bierze olej mam przeczucia ze poszły uszczelniacze na głowicy.i zastanawiam sie czy so jakies dodatki do oleju zeby to troche naprawic lub zlikwidowac.bo niechciał bym zdejmowac jej zabardzo.prosze o pomoc
-
Powiem Ci tak... W GLE lepiej zdjąć głowicę i zrobić co trzeba, zamiast lać jakieś g.ówno do oleju. Gdyby mowa była o GSi to mogłoby to być męczące, ale w GLE to łatwizna... :)
Polecam uzbroić się w książkę Morawskiego... "POLONEZ BUDOWA NAPRAWA EKSPLOATACJA"...
-
a po co od razu ściągać głowicę, przecież można "przytrzymać" każdy zawór poprzez otwory - kanały wydechowe i dolotowe, by te nie zsunęły się do środka. By to zrobić wystarczy zdjąć kolektor dolotowy i wydechowy. w trakcie rozpinania sprężyny z zaworu, druga osoba trzyma pincetą (grubą, dużą) zawór, by ten się nie obsunął. Ściągamy stary uszczelniacz, zakładamy nowy, spinamy sprężynę i następny zaworek tak samo. Ot cała filozofia :)
-
By to zrobić wystarczy zdjąć kolektor dolotowy i wydechowy.
nawet tego nie trzeba. (akurat w poldku nie testowałem ale w innych samochodach nie było problemu)
-
a ha.a to musi byc ten specjialny klucz to zaworów?
-
a ha.a to musi byc ten specjialny klucz to zaworów
najwygodniej :) Ja sobie sam takie cos zrobiłem z drutu płaskownika i trochę pomysłu :)
-
a ha to poprubuje na zdjetej głowicy
a mógł bys mi na gg przesłac foto tego klucza?
-
a mógł bys mi na gg przesłac foto tego klucza?
:mrgreen: ostatnio byl taki sciagacz na allegro specjalnie do naszych bolidow cos okolo 100zl gosc chcial
-
sa narzedzia do podtrzymywania zaworow ,slyszalem nawet o pompowaniu powietrza do cylindra i wytworzeniu takiego cis. ,zeby mozna bylo sprezyny pozdejmowac ,ale... chcialbym to zobaczyc w praktyce
w kazdym razie w OHV mozna zawor ssacy przytrzymac tlokiem i wymienic uszczelniacze na ssacych
na wydechowych juz sie nie uda takim sposobem ,ale wkoncu olej zasysa zaworami ssacymi
-
KGB, ja tez slyszalem o tym a nawet na allegro jest cos takiego tylko co wytworzy takie cisnienie zwykly kompresorek chyba nie da rady :P
-
Tak jak już było wyżej potwierdzam, że nie trzeba głowicy zdejmować i kolektorów odkręcać. zawory podpierać kawałkiem czegoś np sprytnie wygiętym drutem i tłokiem w górnym położeniu i już. Niedawno to przerabiałem i już nie muszę ciągle dolewać oleju :D
-
Ja co prawda mam poldoforda ale rok temu zmieniałem uszczelniacze. Auto kopciło masakrycznie, zużywajac około 2-3l na 10.000km. Niby niewiele ale po odpaleniu albo w upały w korku nieźle zadymiał. Stare uszczelniacze stwardniały tak, że sprawiały wrażenie plastikowych a nie gumowych. Po ich zmianie nie wiem co to znaczy dolewać olej :) Znika mi nieco połwę miarki czyli niewiel ponad 0,5l. To na prawdę miłe uczucie w aucie które ma 17 lat i sporo przejść za sobą. Nie wspominam o satysfakcji z niekopcenia, zwłaszcza gdy mijam względnie młodego dymiacego plastixa.