FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Układ Hamulcowy => Wątek zaczęty przez: sznurówka23 w Kwiecień 21, 2008, 17:58:31 pm
-
słuchajcie jest taka zaistniała sytuacja, mianowicie mam już zjechane tarcze i planuje wymianę: na tej o to stronce upatrzone tarcze tarcze (http://sklep.tuning.pl/dzial.php?d_id=85038), wie ktoś jak one wyglądają i czy są godne uwagi? czy te będą lepsze od standardów?
-
Tylko to są tarcze do starych hampli...
-
to te tarcze nie podejdą? mam lucasa a mój polaczek z 95 roku to tam właśnie pisze ze mieści sie w rocznikach i caro tez model pasuje... a w ogóle co znaczy hample? :oops:<ale wstyd>
-
hample ---> hamulce :)
-
Odpowiedz już padła. to są tylko i wyłącznie tarcze starego typu
-
sztos, to help, jakie tarcze , jakiej firmy założyć do lucasów <chciałem żeby coś lepiej działało i o to ze mam coś dobrze wykonane a nie metoda garażową z nazwą no name> zapodajcie jakieś rozwiązanie, dziękówka!
-
Wymienialem w zeszlym roku lucasa, zalozylem serie i tez hamuje
-
A tak nieco w temacie - po czym poznać, że tarcze dobrze byłoby wymienić?
-
czyli co? nie cudować, nic nie szukać- tylko seria?
[ Dodano: 21 Kwi 2008 20:44 ]
a po czym poznać? po tym jak już możesz sobie o krawędź kiełbaskę kroić- nie tak ogólnie to właśnie po tym czy są grube czy już maja ,,dołki, górki"-porządne od wytarcia od klocków ogólnie trochę trudno wytłumaczyć!
-
matucha, mierzy się grubość tarczy. normalne poldowe nie mogą mieć mniej niż 9 mm grubości.
-
A tak nieco w temacie - po czym poznać, że tarcze dobrze byłoby wymienić?
u mnie bynajmniej nowa tarcza byla dwa razy grubsza od starej.. Ktos mi kiedys mowil ze na dwie pary klockow jedna para tarcz i tak tez zrobilem..
a za tarczki placilem rowno rok temu42pln za sztuke do tego komplet klockow TRW (bo lucasowych juz nie robia a te ponoc najlepsze z dostepnych) 69pln
-
Po prostu tak się pytam, bo jak miałem porzedniego Polda, to jeszcze "za mały byłem" żeby się nim zajmować i wszystko zaprzyjażniony mechanik z FSO robił i do sprzedaży auta nie stwierdził że są do wymiany, :shock: a nakulane miało już blisko 300.000
Ogólnie te obecne tak na oko też wyglądają dobrze, bo zero pęknięć, jakiś dziur, wyrwań materiału czy coś, tyle że przy obwodzie są nieco szersze ( taki mały kołnierz zaczął powstawać) I się zastanawiałem, czy tego nie przetoczyć, ale skoro nowa tarcza 42 zł kosztuje, to nie wiem czy jest sens.
Czy to jakaś wielka filozofia, żeby zdjąć tarczę ?
-
myślałem że da rade jakieś tarcze założyć nie koniecznie seryjne, może nie lepsze ale... jakiejś innej firmy! takiej znanej...
-
żadna filozofia. odkręcasz koło, wykręcasz dwa wkręty prowadzące- ułatwiające założenie felgi i powinna zejść. czasem trzeba ją lekko poprosić młoteczkiem. najlepiej przez drewno, żeby jej nie uszkodzić.
-
wrb, no to z moją będzie jakiś problem.... ostatnio przy wymianie klocków miałem je zamiar przetoczyć i chciałem zdjąć tak jak piszesz, ale nie schodziły, więc stwierdziłem, że się nie biorę, bo popsuję jeszcze, a pewnie nie wiem jak to zdjąć. A poprosiłem je nieco większym młoteczkiem.... A że tokarkę mam za darmo, to bym je doprowadził do porządku.
A jeśli teoretycznie rzecz biorąc już będę miał takie tarcze na stanie i starej dam popalić z kowalskiego młota, to mogę coś innego popsuć o ile taka tarcza nie zejdzie??
-
No u mnie jedna z tyłu to ma chyba z 5mm (efekt skończonych klocków i hamowania blachami) ale nowe tarcze czekają na montaż.
-
niestety podrozaly
http://www.mikoda.pl/public/sklep.php?Content=det&id=2527
jak ktos chce "sportowe" to zaznacza opcje wiercenie i frezowanie i ma tarcze po 70pln sztuka - oci.pie.li normalnie
-
Ale te sportowe, to chyba tylko wizualnie sportowe.
A co poradzić na takie ciężko schodzące tarcze, jak opisałem na poprzedniej stronie?
-
no po nawierceniu to hamuja jednak skuteczniej
na ciezko schodzace tarcze to mlotek - jezeli nie chcesz zniszczyc to zostaw i zniszczysz je jak bedziesz nowe zakladal
toczyc nie ma co ,rant na brzegu nic nie przeszkadza
jak nie schodzi mlotkiem (u brata tak mam) to zdejme piaste i obetne tarcze na tokarce
no ale najpierw to chyba jednak uzyje szlifierki katowej i mlotka ,bo nie chce mi sie nosic piast do zakladu :P
-
KGB, ja je moge potraktować z młotka tak, że powinny zejść, ale czy jest możliwość że popsuję coś innego niż tarczę, jak pociągnę po tarczy??
-
jak nie spudlujesz w tarcze to nic nie popsujesz
-
no po nawierceniu to hamuja jednak skuteczniej
Gucio prawda. kumpel robił dyplomówkę i badal różne rodzaje tarcz. Nie zauważył wzrostu siły hamowania. Aczkolwiek klocek jest wiecznie czysty
-
wykręcasz dwa wkręty prowadzące- ułatwiające założenie felgi i powinna zejść. czasem trzeba ją lekko poprosić młoteczkiem.
malo, trzeba jeszcze sciagnac to dranstwo co trzyma zacisk hamulcowy i do tego potrzebny jest konkretny imbus bodajrze 6albo8 i pozniej puknac i odejdzie razem z masa rdzy.. Tam nie ma co popsuc, wszystko widac jak na dloni i wszystko ladnie odchodzi... Tarcza jest zamontowana na podobnej zasadzie jak kolo, lezy na piascie i skrecona jest dwona srobkami.
tu porownanie nowa vs stara tarczka:
(http://images29.fotosik.pl/200/455fa28af7393f27m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=455fa28af7393f27)
bardziej zedrzec klockow juz sie nie da czyli nowe vs stare:
(http://images26.fotosik.pl/201/8191f667ee0c567am.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=8191f667ee0c567a)
Tu nowa tarcza juz na miejscu:
(http://images24.fotosik.pl/201/ac9713fc89d8d270m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=ac9713fc89d8d270)
-
Przy zakupie nowych tarcz do Lucasa zwracajcie uwagę czy tarcze są "Lucasa" czy "do Lucasa" :P "Do Lucasa" - rzemiosło - są ok. 2 razy tańsze. Osobiście wolę dopłacić do oryginalnych.
Może się przyda. Za Morawskim:
Układ starego typu:
Średnica tarczy..........................227 mm
Grubość tarcz:
- nominalna...............................9,95 - 10,15 mm
- minimalna dopuszczalna
po naprawie...............................9,35 mm
- minimalna dopuszczalna..........9,0 mm
Bicie maksymalne tarczy
(mierzone w odległości 2 mm
od krawędzi zewnętrznej)............0,15 mm
Minimalna dopuszczalna grubość
okładzin ciernych........................1,5 mm
Układ Lucasa:
Przód:
Średnica tarczy...........................240 - 240,3 mm
Grubość tarczy:
— nominalna...............................10,7 - 10,8 mm
— minimalna po naprawie.............9,7 mm
— minimalna dopuszczalna............9,2 mm
Bicie maksymalne tarczy przy.......0,05 mm
obwodzie zewnętrznym
Minimalna dopuszczalna grubość
okładzin ciernych.........................kontrolka na desce :mrgreen:
Tył:
Średnica bębna:
— nominalna...............................203,2 - 203,4 mm
— maksymalna dopuszczalna........204,5 mm
Maksymalne bicie promieniowe.....0,06 mm
Okładziny cierne:
— długość w rozwinięciu...............158,8 - 161,1 mm
— szerokość.................................35,9 - 36,7 mm
— minimalna dopuszczalna
grubość okładzin ciernych.............1,5 mm
-
a wiadomo gdzie robia te Lucasy ? jak kupujesz Mikode to przynajmniej wiesz jaka to firma
albo Brembo
sa firmy "firmniejsze" niz Lucas
-
taa a u mnie już kontrolka nie działa bo sie kabelki----- same poprzerywały i brak chęci do naprawy i zabawy... to na jakie tarcza bardziej zwracać uwagę na oryginały czy na Mikode?
-
nie wiem co masz na mysli pod nazwa oryginalne ?
jak bedzie opatrzona znaczkiem jakiejkolwiek wiekszej firmy to jest oryginalna
-
miałem na myśli ze bez cyrków, modzenia. po prostu takie jakie można kupić do Lucasów... z nacięciami nie opłaca się kupować tzn. tej Mikody bo za droga? może lepsza ale nie wiem jeszcze czy u siebie w mieście je dostane, zobaczymy
-
bez modzenia to kupujesz tarcze do Poloneza z lucasem
z modzeniem to kupujesz od fiata np. punto - cena mniejsza a tarcza taka sama ,ale trzeba jazmo odsadzac ,wiec sa przerobki
-
dzięki za podpowiedz!tarcze bez modzenia.
-
no po nawierceniu to hamuja jednak skuteczniej
Gucio prawda. kumpel robił dyplomówkę i badal różne rodzaje tarcz. Nie zauważył wzrostu siły hamowania. Aczkolwiek klocek jest wiecznie czysty
to cos sie opie... w czasie pomiarow skoro nie zauwazyl ,ze na nawierconych tarczach ,tworzaca sie dynamicznie poduszka powietrzna jest w znacznej czesci niwelowana ,przez co poprawia sie styk materialow
-
Niestety żaden z producentów takich jak ATE, Brembo, TRW, Textar nie oferuje tarcz do poloneza z tzw lukasem, można wybierać tylko u polskich producentów Mikoda, Zameto, Hemar, Enpezet, itp.
-
Polecam tego sprzedawcę
http://www.moto.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5994613
można sobie zamówić tarcze nawiercane czy nacinane lub to i to
tu strona producenta
http://www.unionparts.pl/
sam mam od nich tarcze choć jeszcze nie założone
ale z opinii z innego forum są godne uwagi
-
ja tam mam zameto w chwili obecnej bo lucas był w cenie 85zł wiec wziąłem 2 w cenie jednej zameto po 46 zł i też jakoś hamuje choć wydaje mi sie że trochę słabiej klocki też nie Lucas bo wołali za nie 140 zł więć też jakaś taniocha jakieś MASTERY.
-
klocki też nie Lucas
to lukasy produkuja :?: :!: :?: :!: mi pwoeidzieli ze juz nie
-
produkują u mnie w centrum LUCAS jest wszystko aby kasa była
-
jimo#1921, były do poldka trzeba by się zapytać