FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Elektryka => Wątek zaczęty przez: pawlack w Maj 20, 2008, 18:44:12 pm
-
Witam! Mam problem z przednimi halogenami w moim Caro+. Zakupiłem nowy przekaźnik Hybrid H-157, ponieważ stary uległ uszkodzeniu. W wyniku jego uszkodzenia przepaliły się obie żarówki, które też zostały wymienione na nowe. Tylne halogeny działają, jednak jak próbuje włączyć przednie to zapala mi się kontrolka przepalonych świateł, natomiast kontrolka od halogenów przednich nie zapala się na tablicy wskaźników. Zamontowałem także używany, ale sprawny przekaźnik od kumpla i jest dokładnie to samo. Wszystkie połączenia przewodów są ok. Możecie mi powiedzieć co może być przyczyną braku halogenów, czy jest jeszcze jakiś ukryty bezpiecznik albo inny przekaźnik poza tym w puszce z bezpiecznikami? Pozdrawiam!
-
Może posprawdzaj bezpieczniki miernikiem-tzn tym buzerem bo na oko to każdy moze być dobry ;) - wiem bo sam sie na tym przejechałem
-
Bezpieczniki sprawdziłem, wszystkie są ok, zresztą halogeny przednie w przeciwieństwie do tylnych chyba nie mają bezpiecznika w skrzynce. Połączenia przewodów w plastikowych osłonach przy lampach przednich też są ok
-
pawlack, a przekaźnik ma zasilanie? Sygnał sterujący dochodzi? Sprawdź, czy sam przekaźnik przeskakuje przy załączeniu guzika. Możesz dołożyć do niego palec i w momencie załączania będziesz czuć. O ile nie zapala się nawet kontrolka, to może sam włącznik popsuty.
-
jakiś dźwięk przy naciśnięciu włącznika dochodzi z przekaźnika więc chyba ok
-
No to sterowanie masz, a zasilania w przekaźniku może brakować, sprawdź miernikiem / próbnikiem 12V.
-
Nie masz czasem jakiegoś schematu do tego ustrojstwa jak sprawdzić czy dochodzi prąd. Włącznik jest raczej ok, do czasu jak poprzedni przekaźnik działał to nie świecił mi tylko jeden halogen przedni. Tylne były ok. Dopiero później skopał się całkowicie, widać było pęknięcia na obudowie i była ona cała jakoś zdeformowana jakby od zbyt wysokiej temp. Teraz jak mam dwa sprawne przekaźniki i nadal przednie halogeny nie działają. Powoli już kończą mi się pomysły co to może być.
-
pawlack, Schematu nie mam, ale na przekręconym zapłonie i wyłączonych halogenach tylko na jednym przewodzie masz prąd. Zresztą jak wyjmiesz przekaźnik, to jedną nóżkę ma wizualnie większą od reszty i w puszce właśnie w tym miejscu masz przewód zasilający.
Ale jest też możliwość, że padł sygnał od świateł pozycyjnych. W poldku masz tak, że bez pozycyjnych nie da się załączyć halogenów.
Bierzesz miernik i sprawdzasz:
Na samym przekręconym zapłonie, tylko na jednym styku masz +12 V
po włączeniu pozycyjnych na jeszcze jakimś styku musi Ci się pojawić +12V
Po załączeniu przycisku na 3 stykach musisz mieć + 12V
Na jakich to Ci nie powiem, ale sprawdź ilościowo, czy to działa. Jeśli tutaj będzie ok, to wina musi leżeć gdzieś dalej.
Ewentualnie sprawdź kostki przy lampach. Może prąd dochodzi, ale masa poszła w las.
[ Dodano: 20 Maj 2008 20:43 ]
Niech ktoś się podpisze pod tym co napisałem, jak jest pewien na 100% czy sygnał od pozycyjnych to "+", czy masa, bo nie jestem pewien.
-
Ewentualnie sprawdź kostki przy lampach. Może prąd dochodzi, ale masa poszła w las.
od tego to trzeba zacząć.
sprawdz czy w kostce tam gdzie przekażnik ma 30 jest +12 i jesli jest to zmostkuj to z pinem w który wchodzi 87 przkażnika.( podajes wtedy żywy plus na lampy) powinno czdiałać jak nie dziłają to szukaj pomiędzy przekaźnikem a żarówką.
to jedną nóżkę ma wizualnie większą od reszty
oj chyba nie, wszystkie są jednakowe tylko 30 jest inaczej ustawina co by dało się przekaźnik tylko w jednym połozeniu wepchnąć :)
-
ja bym zaczal od sprawdzenia halogenow, bezpiecznika ( bo one maja bezpiecznik) oraz na koncu sprawdzic przekaznik od p.mgielnych przednich i tylnych. Musza dzialac , tez kiedys mialem z tym problem
-
wykorzystałem technikę matuchy i niby wszystko jest ok, przynajmniej zgadza sie z tym jak pisał, jednak po zamontowaniu przekaźnika i sprawdzeniu napięcia na stykach przy lampach przednich można stwierdzić, że prąd nie dochodzi. Co może być tego przyczyną?
-
Może jakiś kabelek jest przerwany?
-
pawlack, kolega G.T., pisze, że bezpieczniki są na 100%. Sprawdź, czy masz prąd za bezpiecznikiem. Jeśli tak, to podłącz amperomierz zamiast bezpiecznika i sprawdź, czy Ci pobiera prąd. Jeśli pobiera, to masz gdzieś zwarcie, a jak nie będzie pobierać, to gdzieś masz przewód przerwany.
[ Dodano: 21 Maj 2008 20:52 ]
I jeszcze jedno mnie naszło. Kostki które są założone na przewodach. Ja mam takie kostki (ale nie wiem czy to oryginalnie założone ). Z plastikowej rury z przewodami wychodzi kostka ( hermetyczna 2-pinowa ). Może na halogenach też masz coś takiego. Te kostki mają to do siebie, że teoretycznie nie łapią wilgoci, ale jak już złapią to cały środek gnije. Mi się coś takiego przy sondzie stało i wcale prądu nie przewodziło. Zobacz czy w tym miejscu masz prąd. U mnie ta kostka jest tuż przy lampie przedniej, jak otworzysz maskę.
[ Dodano: 21 Maj 2008 23:10 ]
pawlack, o ile z tym nie dasz rady zawalczyć, to w wakacje wracam na stałę do Poznania, to go obadamy kiedyś dokładnie ;)
-
Na tych kostkach właśnie sprawdzałem napięcie:), przy okazji też je wyczyściłem. Jeśli chodzi o bezpiecznik to za chiny ludowe nie mogę go znaleźć, znalazłem tylko od tylnych halogenów, zresztą w instrukcji obsługi napisane jest, że zasilanie przednich halogenów nie ma zabezpieczeń.
-
pawlack, sprawdź opór między przekaźnikiem, a kostką. Na jakimś dużym zakresie najlepiej. Trzeba pewnie będzie szukać po przewodach. Napewno z tyłu przekaźnika nic nie wyleciało / nie upaliło się? Wyjmij całą skrzynkę i ją obadaj od tyłu. A jak nie, to pewnie Ci przyjdzie nowy przewód pociągnąć.
-
Weź kawałek przewodu podłącz go pod +12 a drugi koniec wejście kostki tam gdzie wchodzi nóżka przekaźnika oznaczona nr (87) ta na środku. Jeśli halogeny się zaświecą to szukasz wcześniej, jeśli nie to szukacz miedzy przekaźnikiem a lampami. A i zobacz tak jak chłopaki mówią czy na pewno nie jest któraś wsuwka zaśniedziała, opalona i takie tam:)
-
(http://elemarek.republika.pl/images/obwod_swiatel_przeciwmglowych.jpg)
-
OK, problem udało mi się rozwiązać zmieniając przewody idące od halogenów do pierwszych złączek znajdujących się przy światłach mijania, oba przewody były połamane, tak więc kolejny problem w moim poldolocie rozwiązany. Dzięki za pomoc.