FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Napęd => Wątek zaczęty przez: pawlack w Maj 20, 2008, 19:11:53 pm
-
Witam! Problem polega na tym, że podczas puszczania pedału sprzęgła w pewnym zakresie położenie ( blisko dolnego położenia pedału sprzęgła ) od czasu do czasu wydobywa się rzępolenie z okolic sprzęgła bądź skrzyni. Od połowy położenia sprzęgła rzępolenie ustaje i jest niby wszystko ok. Kiedy bieg nie jest zakleszczony taki objaw nie występuje. Nie wiem co to może być, czy łożysko, wałek skrzyni bądź łapa sprzęgła? Planuje w tym miesiącu zmienić komplet sprzęgła i co by jeszcze należało wymienić żeby mieć z tym spokój? Pozdrawiam!
-
Skoro wymieniasz komplet, to dołóż do tego linkę sprzęgła i będzie wszystko :)
Ewentualnie olej w skrzyni jak dawno nie był wymieniany, skoro już będziesz skrzynie wyjmował. Chyba że pójdziesz dalej i krzyżaki jeszcze.
-
Olej niedawno co zmieniałem, zaraz po kupnie samochodu, linka nie wiem czy pomoże w rozwiązaniu problemu, sprzęgło chodzi gładko i łapie w miarę ok, gdyby tylko nie te dźwieki:/
-
Nie ma się co martwić, o ile nie jest to jakiś hałas, co uszy rozsadza. Ja mam tak samo. O tej lince to pisałem, bo myślałem że wymianę sprzęgła masz już napewno zamiar zmienić, więc to mały koszt przy kosztach sprzęgła.
-
No hałas jest dość duży, ludzie się patrzą na ulicy jak ruszam. To jest taki dźwięk jakby coś metalowego ocierało o tarczę sprzęgła. Łożysko to to raczej nie jest, bo już w moim poprzednim Poldzie 1.5 GLE je zmieniałem i jego dźwięk w momencie zużycia był zupełnie inny. Myślę co to może być, wole kupić samemu części bo "wspaniali" mechanicy lubią sobie dodawać swoją marżę na części, a nie chce dostać zawału przy zapłacie za wymianę kompletu sprzęgła. Gdyby nie te hałasy nie myślałbym o jego zmianie, bo jeszcze nie jest takie najgorsze, ale trzeba to zrobić zanim coś sie rozwali.
-
pawlack, może być już łożysko, ale że tak powiem w bardzo zaawansowanym stadium zużycia. Mechanicy są różni. Może przy porzedniej wymianie samego łożyska nie wymienili, bo przecież jeszcze jako takie było, a właściciel szybciej do warsztatu wróci. Wymień komplet i będziesz miał spokój. Kup tylko jakiś porządny komplet, o ile Cię stać. Ja w poprzednim Poldku oryginał wymieniłem na Lukasa i pośmigało dużo więcej.
-
Logan#1928, miałeś styczność z Valeo właśnie może? Jak to się spisuje? I idzie to gdzieś dostać ?
-
U mnie ze względu na koszty zastanawiam sie nad ZASET Kożuchów, albo LUK. Valeo w hurtowniach Poznanskich kosztuje stanowczo za dużo, nie wiem skąd oni biorą te ceny jak za komplet po rabacie chcą 500 zł, ZASET jest za 195, a LUK za 250 zł. Na allegro można dostać komplet firmy Statim, ale to już raczej sobie odpuszczę, jedyny plus to niska cena. Jaki zestaw z tych dwóch firm polecacie?
-
Z doświadczenia polecam Lukasa. Z tym miałem styczność. Sam mam zamiar u mnie wymienić i też to będzie Lukas, ale to po wakacjach.
-
Sprawdz lape sprzegla- moze byc wybity fragment odpowiedzialny za wspolprace z kulka podpierajaca lape- jezeli jest wybita lub popekana w tym miejscu moze dawac dziwne odglosy gdyz lapa i lozysko "chodza" na boki
Szumiec moze tez lozysko wyciskowe(nawet nowe!) Kozuchow to badziew ale innych nie ma :| U mnie wystarczalo na jakies 100 kilometrów i szumialo tak samo jak stare :roll:
-
[ Dodano: 24 Maj 2008 14:28 ]
Kozuchow to badziew ale innych nie ma :| U mnie wystarczalo na jakies 100 kilometrów i szumialo tak samo jak stare :roll:
to chyba jak się trafi.....
ja osobiście na sprzęgle mam przejechane 40 000km +to co przed kupnem (nie wiem ile było zrobione). Ostatnio miałem okazję rozbierać.
wrażenia.......:
łożysko -- stan dobry bez luzów (lekkie huczenie ale tylko w palcach w czasie pracy było ciszej po wciśnięciu sprzęgła niż po puszczeniu)
docisk-- stan bdb
tarcza-- stan bdb
a wszystko produkcji KOŻUCHÓW.
Jedyne co sie posypało, to łożysko podporowe wałka sprzęgłowego.
Profilaktycznie wymieniłem łożysko wyciskowe na takie same jak było z Kożuchowa (narazie mam zrobione 1000km i jest oki)
Koszt kompletu z kożuchowa to 190zł
-
OK, po wymianie kompletu sprzęgłowego wszystkie dolegliwości ustały. Nie ma już żadnych odgłosów przy puszczaniu sprzęgła. Łapa sprzęgła była ok, uszkodzone było łożysko. Dziękuje za pomoc:)
-
Słuchajcie , mam problem podobny jak kolega, też jakby rzępolenie przy włączaniu sprzęgła lub wciskaniu pedału przy załączonym biegu, na luzie i w czasie jazdy nic nie grzechocze. Sądzę że to własnie jest wina tego łożyska. Jest pytanie, ile mozna na tym jeźżdzić? czeka mnie niedługo jazda na krótkim dystansie (400km) z przyczepką jakieś 200 kg i mam obawy czy coś się nie rozsypie w trakcie.....
-
przemol1975, to zależy od stopnia tego rzępolenia ;) Jak zaczęło się niedawno i nie słychać naprawdę głośno to można spokojnie dużo jeszcze na tym pojeździć.
-
możesz jechać ze spokojem, ja zrobiłem na tym umierającym łożysku 6 tys. km nie oszczędzając go zbytnio bo sprzęgło i tak szło na przemiał, mogło by dalej jechać, ale mnie to już denerwowało
-
jak już większość wie sprzęgło zmieniałem bo i koło lekkie było zakładane.
matucha, valeo spisuje się dobrze, aczkolwiek luk też nie jest zły.
jeśli chodzi o rzępolenie na luzie, podczas jazdy lub w pewnych zakresach obrotów to szykować się trzeba na zmianę skrzyni lub samego wałka sprzęgłowego z niej wychodzącego. u mnie wałek jest nieco zjechany i łożysko siedzi na nim luźno. po za dźwiękiem żadnych komplikacji nie ma.
-
witam wszystkich
u mnie niedawno wymieniono komplet sprzegła to znaczy docisk tarcze i łożysko sprzęgłowe
ponieważ zaczeło piczec łożysko.Teraz po wyminie łożysko przestało piszczeć i lzej chodzi ale na luzie przy wycisniętym sprzęgle coś zaczeło tłuc ,jak wciskam na luzie czy jadę jest ok , znowu wrzucam luz sprzegło wycisnięte i łomot. Podejrzenia padają na łożysko na kole lub podporowe wałka ale teraz trzeba jeszcze raz skrzynie wyciagać bo chłopaki nie sprawdzili luzów.Zastanawia mnie jedno dlaczego na starym sprzegle tego objawu nie było a na nowym LUK jest?