FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Mechanika => Wątek zaczęty przez: pawlack w Maj 29, 2008, 09:30:33 am
-
Witam! Wczoraj w nocy po 400 km trasie praktycznie przed samym domem zaczęły dochodzić dziwne dźwięki z pompy wspomagania. Dziś rano podniosłem maskę silnika i okazało się, że pasek klinowy od pompy jest całkowicie luźny, a był zmieniany 3 miesiące temu. Dla ścisłości mam olej w zbiorniczku na odpowiednim poziomie, pompa nie ma wycieków. Czy istnieje możliwość naciągnięcia paska klinowego ( jeśli tak to w jaki sposób) czy też muszę znowu kupić nowy pasek??
-
Witam! Wczoraj w nocy po 400 km trasie praktycznie przed samym domem zaczęły dochodzić dziwne dźwięki z pompy wspomagania. Dziś rano podniosłem maskę silnika i okazało się, że pasek klinowy od pompy jest całkowicie luźny, a był zmieniany 3 miesiące temu. Dla ścisłości mam olej w zbiorniczku na odpowiednim poziomie, pompa nie ma wycieków. Czy istnieje możliwość naciągnięcia paska klinowego ( jeśli tak to w jaki sposób) czy też muszę znowu kupić nowy pasek??
Poniżej pompy masz porzeczną śrubę - ona reguluje naciąg paska. Robota do zrobienia najlepiej z kanału.
-
OK dzięki bardzo, udało mi się wyregulować naciąg paska bez kanału. Poza śrubą regulacyjną musiałem jeszcze odkręcić jakąś śrubę zabezpieczającą, ale jest już ok. Luz się pojawił przez to, że wyskoczyło mocowanie jednej poduszki silnika, w weekend będę musiał to naprawić.
-
Czym to kręciłeś ??? Bo strzelił mi pasek od alternatora i pompy wody a do kanału daleko...
-
:] Dobra nie zawracam już gitary :) znalazłem złoty sposób pasek od wspomagania scyzorykiem, potem założyłem pasek alternatora i pompy wody i tak na kanał a tam paseczek na pompkę wspomagania i tu ..... zje... mi się zamek drzwi kierowcy <rotfl2> i jak tu nie kochać poldka ??????