FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => LPG => Wątek zaczęty przez: Fistasz w Czerwiec 10, 2008, 10:19:52 am
-
Jak w temacie, w jaki sposób samodzielnie wyregulowac instalacje gazowa. Gaznik, I generacja instalacji. Do regulacji słuza dwie sróby jedna na parowniku druga na wezu tyle ze nie wiem jak nimi krecic. Musze to wyregulowac bo auto nie trzyma wolnych obrotów, nierówno pracuje i pali kosmiczne ilosci gazu. Do gaziowników nie pojade! Pomózcie wiec, moze znacie jakis sposób regulacji?
-
na parowniku jest od składu mieszanki na niższych obrotach, nie tylko wolnych
regulację zaczyna sie od:
mamy np.zupełnie rozregulowaną instalkę, odpalamy auto, (jesli nie chce, odkręcamy srubę na wezu, byle auto zaskoczylo) srubę na wezu przykręcamy powoli az auto zacznie przygasać, następnie odkręcamy o 1 obrót(potem sie dokładniej dostroi)
następnie regulujemy parownik, srubkę najpierw przykręcamy az zacznie przygasac silnik, nastepnie wykręcamy az znowu zacznie przygasac- wyznaczamy w ten sposób "widełki" w ktorych dawka gazu jest odpowiednia by silnik chodził. ustawiamy srubę po srodku (liczymy sobie obroty jakie sruba wykonuje pomiedzy granicami,
gdy chcemy by auto mniej paliło przykręcamy srubę blizej granicy, jesli jednak zależy nam na większej dynamice odkecamy jednak bedzie to powodowało większy apetyt na paliwo
srubę na wezu po dokonanej regulacji parownika regulujemy znow poprzez skrecenie jej az silnik zaczyna przygasac i stopniowe odkręcanie po 1/4 obrotu, az motor bedzie ładnie reagował na dodanie gazu (na ogól wystarcza około 1 obrtót od momentu przygasania na wolnych obr)
jest to skuteczna i powszechnie stosowana metoda regulacji instalacji bez posiadania analizatora spalin, zajmuje gora 3 minuty a mamy pewnos ze gaz jest na prawde wyregulowany blisko ideału
jest to skopiowana moja wypowiedz z innego tematu. poszukaj bo jest tego dużo na ten temat
-
dzieki wielki, ide wypróbowac metode
-
Zoltanno#1930 a nie powinno sie tego robic przy podniesionych obrotach do okolo 3tys?
-
Zoltanno#1930 a nie powinno sie tego robic przy podniesionych obrotach do okolo 3tys?
No wysokie obroty śrubą na wężu powinno się kręcić przy wyższych obrotach - tj. powiedzmy 3krpm. Jeden siedzi i trzyma nogę na pedale gazu a drugi kręci.
-
warto też, przed regulacjami wszelkimi, zmienić filtr powietrza. przestrzeń z podciśnieniem musi się czymś wypełniać. lepiej, żeby było to powietrze.
-
filtra nie zmienialem bo instalacja zrobila moze 6-7k km Postapilem zgodnie z opisem i jest poprawa, jadnak nie do konca. Czasami samochód dlawi sie tak ze nie idzie na jedynce ujechac a czasem dostaje niesamowitego kopa. Czy winą problemów z instalacją moze byc parownik? Był on montowany do silnika 1.5 a teraz jest 2.0, moze jest za mało wydajny?
-
Był on montowany do silnika 1.5 a teraz jest 2.0, moze jest za mało wydajny?
a moze jest brudny w srodku jak ja pier...
-
Parownik ? Brudny ? Po 6K ? TO czym on go szprejał ? Mixolem ?
-
no co ty jak moze byc brudny? przeciez to zaden przebieg. Na parowniku jest naklejka ze ma wydajnosc do 100KM. Silnik chodzil na gazie bardzo dobrze, gdyz w dawcy tez byla instalacja gazowa. Zastanawiam sie nad pzelozeniem parownika wlasnie z dawcy.
-
moze byc brudny - odkrec duza membrane i sprawdz - jak bedzie zaolejona to wyczysc
no i jaki to parownik ? LOVATO ?
-
Instalacja Elpigas.
Zmienilem jednak parownik na ten który jezdził w Sierrze z ktorej ma silnik. Auto odzyskało chec do jazdy. Jednak tradycyjnie kiedy jedno sie naprawi drugie sie psuje. A mianowicie elektrozawór na butli. Po przekreceniu stacyjki słychac cykniecie ze zawór sie otwiera jednak po odpaleniu silnika slychac jak elektrozawór caly czas otwiera sie i zamyka, strasznie sie przy tym nagerzewając. Cos przemodzilem w instalacji? Jakies zwarcie, czy sam zawór do wymiany?
-
nie wiem jak mozna zle podlaczyc elektrozawor - jest na 12v ,wiec go nie przegrzejesz ,bo nie masz wyzszego napiecia w aucie
-
no wlasnie ja tez nie wiem jak mozna to zle podlączyc. Przeciez to sa tylko dw kabelki a jednak jest problem z tym elektrozaworem na butli. Na parowniku pracuje tak jak powinien.
-
Sprawdz mase i czy na pewno jest na nim 12 V.
Mam inne pytanie -jak stwardniałe membrany wplywaja na prace silnika? - u mnie 2,0 chodzi dobrze po ustawieniu na "pale" tzn tak aby dobrze zapier...lo :mrgreen: ale problem jest taki ze czasem wszystko jest w porzadku a czasem podczas dojazdu do skrzyzowania na nagrzanym trzyma 500 i koniec a czasem jest ok. Podobnie podczas odpalania ale w miare rozgrzewania obroty rosna i jest ok. Dodam tylko ze moje auto jest only LPG i zawsze palone na gazie
-
twarde membrany dzialaja jak chca (po rozgrzaniu troche miekkna )
glownie jednak ich twardosc nie pozwala trzymac parametrow ,czyli ustawiasz dobrze jalowe to masz na ubogo na wysokich ,a jak ustawisz tak by na wysokich mial dobrze to na wolnych bedzie zalewac
-
Fistasz, co to "cykania" elektrozaworu to prawdopodobnie nie masz podłaczonego kabelka, który daje sygnał instalacji lpg ze silnik pracuje. jest to takie zabezpieczenie, by jak przekreci sie stacyjkę to gaz nie leciał na darmo. prawdopodobnie dlatego tez nie chodzi ci na gazie. jak sie domyslam odpalasz i przez jakies 500m drogi jedzie dobrze a potem ledwo co? jesli tak to na 100% ta sprawa.
jesli potwierdzisz to powiem ci jak to usunąć
-
no Zoltanno, to moze byc to, objawy są takie jak opisales. Powiedz jak to wyeliminowac
-
no więc :)
najpierw znajdz cewkę zapłonową. do dwóch jej wejśc ( stały + i sygnałowy) powinny być podłaczone kable od instalacji lpg. koloru czerwonego do stałego plusa( najczesciej z tamdąd jest pobierane zasilanie do gazu), koloru brązowego do drugiego zacisku.
jesli nie mozesz zlokalizowac brązowego kabla przy cewce to wyjmij przełącznik gaz/bezyna, co jest w srodku auta i z niego wychodzi pare kabli. między innymi ów brązowy. podłacz go wiec do sygnałowego zacisku na cewce zapłonowej, lub jesli ci nie zalezy na odłaczaniu gazu podłacz ten brązowy bezposrednio zaraz do czerwonego kabla, zaraz przy wyłaczniku.
powinno działać bez najmniejszych problemów. na koniec jeszcze raz zafunduj sobie regulacje
-
no więc :)
najpierw znajdz cewkę zapłonową. do dwóch jej wejśc ( stały + i sygnałowy) powinny być podłaczone kable od instalacji lpg. koloru czerwonego do stałego plusa( najczesciej z tamdąd jest pobierane zasilanie do gazu), koloru brązowego do drugiego zacisku.
jesli nie mozesz zlokalizowac brązowego kabla przy cewce to wyjmij przełącznik gaz/bezyna, co jest w srodku auta i z niego wychodzi pare kabli. między innymi ów brązowy. podłacz go wiec do sygnałowego zacisku na cewce zapłonowej, lub jesli ci nie zalezy na odłaczaniu gazu podłacz ten brązowy bezposrednio zaraz do czerwonego kabla, zaraz przy wyłaczniku.
powinno działać bez najmniejszych problemów. na koniec jeszcze raz zafunduj sobie regulacje
Krótko pisząc, u mnie musieliśmy przeprowadzić taką modyfikację po zmianie butli z walca na toroida :)
-
nie Jimo, my musielismy dac zasilanie na elektrozawór w butli troidalnej, bo w tej wczesniejszej walcowej wogole go nie bylo
a tu chodzi o odciecie gazu gdy silnik zgasnie/ nie pracuje a właczona jest stacyjka
-
nie Jimo, my musielismy dac zasilanie na elektrozawór w butli troidalnej, bo w tej wczesniejszej walcowej wogole go nie bylo
a tu chodzi o odciecie gazu gdy silnik zgasnie/ nie pracuje a właczona jest stacyjka
aaaa.. kapuje już, źle przeczytałem.
-
no dobrze ale który zacisk przy cewce jest sygnalowy a który jest stalym plusem? przypominam mam cewke od forda
Ja to sam podlaczalem wiec moglem cos pokrecic
-
kabel sygnalowy ma isc do aparatu zapłonowego/modułu zasilajacy gdzies z instalacji.
-
PYtanie mam tak do calosci tej operacji ktora zostala opisana, robić to na zimnym czy rozgrzanym silniku ??
-
Oczywiście regulacje powinno się przeprowadzac na rozgrzanym silniku - tak do minimum 70/80stopni.
-
Podrzucę link, jaki podesłał mi niedawno jimo#1921,
http://autogaz.webd.pl/nuke/modules.php?name=Content&pa=showpage&pid=28&page=1
-
Panowie mega pytanie, mam silnik fiatowski 1,5 ale i tak wydaje mi sie to niemozliwe.
Otoz samochod ma muła, na biegu jałowym niezle wkreca sie na obroty, ale juz np przy ruszaniu z 1 nawet przy wcisnietym pedale na max albo przy stopniowym dodawaniu auto zbiera sie no strasznie wolno, wkrecenie na 4tys obrotow zajmuje pare sek... Strasznie dlugo zajmuje mu wkrecenie sie na obroty, niewazne na jakim biegu.
Tak samo sprawa z "burnoutem" zrywem czy tam czyms trudno mu, wkrecam go na sprzegle do 6tys i puszczam sprzeglo, no zabuksuje na zwirze ale od razu obroty spadaja i przestaje, a powienien chociaz troche dluzej zabuskowac a nie chwilke i juz. Dlaczego jest taki mulasty? Mieszanka raczej dobrze ustawiona, mozliwe ze tym, ze sa stare membranki czy tam cos? POMOZCIE!
-
a tu chodzi o odciecie gazu gdy silnik zgasnie/ nie pracuje a właczona jest stacyjka
Ja bym podłączył pod lampkę ciśnienia oleju :)
-
Próbowaliśmy z kumplem wyregulować instalację na analizatorze spalin... Zero możliwości złapania wolnych obrotów... Czy membrany mogą wymagać wymiany? Prawdopodobnie mają przejechane już ponad 90 000km...
-
Skoro jałowych nie da się ustawić, powinniście z kolegą lub samemu, rozebrać parownik i zweryfikować stan membran. Możesz mieć dużo oleiny/mazutu w parowniku. Bez rozłożenia nic nie stwierdzisz.
:!: Pamiętaj zakręcić zawór na butli zanim zaczniesz odkręcać parownik z auta :!:
-
Pamiętaj zakręcić zawór na butli zanim zaczniesz odkręcać parownik z auta
Pod warunkiem że nie ma tam elektrozaworu.
Jesli jest elektrozawór to NIEKONIECZNE jest zakrecanie zaworu "mechanicznie" jednak dla bezpieczeństwa (nie tyle pożaru czy wybuchu co popażeń zimnym gazem) warto go zakręcić.
-
co popażeń zimnym gazem
chyba odmrozen :) Ale w sumie jeden pies, czuje sie takie "gorąco" :D
Mi ostatnio jadl duze ilosci gazu, przykreciłem ta nakretke, na wezu (przed rozdwojeniem sie). Przykreciłem chyba o 2 obroty, nic w mocy sie nie zmienil, a na pewno zje mniej :)