FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Elektryka => Wątek zaczęty przez: Mossbauer w Czerwiec 12, 2008, 22:46:11 pm
-
W czasie jazdy zanikają mi światła mijania. Gaśnie kontrolka na zegarach, pozostaje tylko kontrolka od postojowych. Po kilku minutach jazdy światła znów się zapalają i kontrolka na liczniku zapala się. Nie wiem czy tylne światła w tym czasie działają, ale mijania na pewno nie.
Dzień wcześniej zdarzyło mi się to samo tylko po ruszeniu. Kostkę w stacyjce już wymieniłem.
Caro PLUS 1.6 GSI 99r.
POMOCY
-
a włącznik na desce rozdzielczej jest dobry?
-
Sprawdził bym biały przekaźnik. On jest od świateł. Jak masz od kogoś żeby pożyczyc to pojeździj na innym. Koszt nowego to około 65 zł.
-
Sprawdź jeszcze jedną rzecz. Końcówki przewodów z kostką, w której montuje się żarówkę świateł mijania/drogowych. Ja już w trzecim polonezie to wymieniałem. Wszystko przez te głupie światła w dzień. Wystarczy mały luz i przewody w tym miejscu tak się grzeją, że topią się te kostki i tracisz połączenie - styki. Na tablicy mogą się wtedy wyświetlać cuda. Po wymianie na nowe należy ograniczyć ich używania lub zamontować jakieś dzienne...
-
DF. a nie prościej skasować luz na połączeniach. na światłach jeżdże od 20 lat i nigdy nie miałem kłopotów z połączeniami. przy każdym montażu używam pasty miedzianej.
-
DF. a nie prościej skasować luz na połączeniach. na światłach jeżdże od 20 lat i nigdy nie miałem kłopotów z połączeniami. przy każdym montażu używam pasty miedzianej.
Podpisuję się pod tym :) Ale jak zanika kontrolka, to raczej nie wina samych kostek, chociaż pewien nie jestem. Jak się przepali żarówka, to kontrolka w końcu nie gaśnie.
-
włacznik główny świateł albo przełacznik mijania/długie. zaczoł by od głównego wlacznika, wiadomo-tańszy :P
-
Dzięki za informacje.
Co do wtyczek przy reflektorach to są ścisłe i ten powód wykluczam.
Przełącznik pod kierownicą wydaje się nie mieć związku, ponieważ przełącznik zmienia światła mijania/drogowe a nie wyłącza je całkowicie.
Przyjrzę się bardziej przekaźnikowi.
Pozdrawaim
-
Oczywiście nie wiem co jest przyczyną Twojej awarii ale nie wykluczałbym przełącznika przy kierownicy. Wszak on właśnie włącza/wyłącza światła...
-
Sprawa zakończona.
Po wymianie białego przekaźnika usterka została wyeliminowana.
Pozdrawiam i dziękuję.
-
U mnie w ogóle dziwne rzeczy ostatnio się dzieją. Tak jakby ładowanie wariowało. Zegary święcą ciemniej jaśniej, wycieraczki chodzą szybko i zwalniają, światła też świrują. Alternator raczej wykluczam. Może to być regulator napięcia?
-
U Ciebie to wygląda raczej na problem ze znikającą masą. Zacznij od odkręcenia klem i wyczyszczenia i ew. poprawienia punktów masowych.
-
Ja bym stawial na regulator napiecia.
-
Ale żeby przygasało na regulatorze, to nie za bardzo, bo w końcu aku nie jest chwilami ładowany. Gdyby regulator padł na stałe to by w końcu auta nie odpalił. Jak auto stoi i przekręcisz zapłon to przecież światła czy deska nie przygasają.
-
Jak regulator jest walniety to daje rozne napiecia - wystarczy podlaczyc voltomierz i zmierzyc. Sam mialem u siebie kiedys taka sytuacje - wskazania wahaly sie miedzy 11 - 15 V i wlasnie wszystko przygasalo i rozswiecalo sie mocniej.
-
Zmierzyłem Lupo i było dokładnie tak jak mówisz - 12-15 V. Dostawał takiego ładowania, że aż kwasem aku pluł. Wymieniłem regulator i spokój
-
:mrgreen:
-
Lupo#1891, chylę czoła :)
Ale przy okazji jak to właśnie było u mnie. Regulator padł i ładowania nie było w cale. I co ciekawe wszystko działało, działało. Światła, kierunkowskazy, deska i jak zdechło to wszystko naraz.
-
Pozwolę sobie lekko odkopać temat
Tydzień temu podczas jazdy przestały świecić światła mijania, gdy ojciec wrócił do domu samochodem przejrzałem instalacje i został jedynie "kontroler świateł" ta biała kostka, rozebrałem i oprócz przegrzanego plastiku obudowy (lekko brązowa od strony przekaźnika świateł mijania), przegrzanych uzwojeń cewki, zobaczyłem wylutowany (cyna spłynęła) przekaźnik świateł mijania (po ponownym przylutowaniu) działa dalej dobrze. Wewnątrz znalazłem jeszcze przegrzane luty (podczas pracy cyna była płynna - pozostały widoczne fale na powierzchni oraz zmatowienia).
Pozwolę sobie skomentować opinie, że światła MIJANIA nie szkodzą - bzdura nikt nie obliczał elementów do pracy przy temperaturze powietrza 50-60 °C (bo nikt nie zakładał, że komuś przyjdzie ochota konkurować ze słońcem), zarówno połączenia elektryczne, przewody, przekaźniki jak i najważniejsze odbłyśniki (w reflektorach z gładkim kloszem odbłyśniki i klosz są z tworzyw sztucznych) nie są dostosowane do pracy przy letnich temperaturach. A jak wiadomo odbłyśnik jest częścią decydującą o jakości oświetlenia (zwłaszcza w nocy decyduje często o życiu)
-
Ostatnio zauważyłem ze mrygaja mi światła i podświetlenie zegarów. Znaczy się, przygasają delikatnie na ułamek sekundy. W czym przyczyna? Regulator napięcia?
Pacjent caro plus.
-
utek, zapewne wtedy kiedy włącza sie wentylator chlodnicy ?
-
utek, sprawdz w jakich sytuacjach i najwyzej podmien hansowi walniety regulator a od niego wez sprawny :P
-
Ja nie wiem, czy to przypadlosc wszystkich plusów, ze jak się wlacza kierunkowskaz, to w rytm mrygania kierunkow przygasa oswietlenie deski, nawiewów... Mam tak od dnia zakupu plusa, w carowce czegos takiego nie bylo... :roll:
-
Nie koledzy. Dodatkowe odbiorniki prądu nie maja właśnie na to wpływu. Po prostu w czasie jazdy.
-
Co może być przyczyną samoczynnego gaśnięcia i nagłego zapalania się kontrolki od świateł mijania? W tym czasie kontrolka od postojowych świeci normalnie. Żarówka kontrolki wymieniona (oprawka jest OK, brak śladów nadpalenia). Nadal dzieje się to samo. Światła w tym czasie działają (też sprawdziłem). Obie kostki w reflektorach mam OK (wymienione). Zjawisko ma miejsce niezależnie od wybojów na drodze (co mogłoby sugerować jakiś źle kontaktujący styk w zestawie wskaźników) - czasem na prostej, gładkiej drodze kontrolka gaśnie nie wiadomo skąd, a czasem na wybojach świeci i zgasnąć nie chce. Co u licha jest grane?
-
A wymieniałeś profilaktycznie żarówkę od tej kontrolki? Ja tak miałem, że jak puknąłem ręką to się zaświecało i świeciło aż nie wyłączyłem auta i sę okazało, że nie styk a żarówka.
-
Żarówkę wymieniałem. Ta co ją wyjąłem nie wyglądała na spaloną, ale dałem nową. Raz świeci, a raz nie. Stukanie ręką w zestaw wskaźników nic nie daje. Na wybojach też się nie zapala. Jej gaśnięcie nie jest uzaleźnione od nierówności drogi. Ma charakter losowy. :?: