FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Napęd => Wątek zaczęty przez: bisz w Lipiec 03, 2008, 10:55:06 am
-
Przegladowiec poradzil mi dokrecenie łożysk przednich, a mechanik potem ich wymianę... Przymierzam sie do samodzielnej akcji, tylko trzeba by to pierw kupic. Mowa o 125p. Czy te oto : allegro (http://www.allegro.pl/item390049713_lozysko_kola_przod_polonez_polonez_caro.html) to jest wlasnie to czego potrzebuje ? I czy powinienem cos szczegolnego wiedziec zanim sie za to sam zabiore, tak aby definitywnie nie uziemic pojazdu na podworku ?:)
-
zestawy sa prawe i lewe (róznica w nakretce która tez trzeba zmienic, w jednej prawy gwint w drugiel lewy).
pierwsza zasada brzmi od nadmiaru smarowania jeszcze nic nie zgniło
druga wpierw kompletne łożysko pzniej uszczelniacz podczas skladania
dokrecasz do oporu po czym odpuszczasz ok1/4 obrotu i sprawdzasz czy sie obraca. w razie potrzeby korygujesz.
nie zapomnij"zabic" nakretki
-
Jeszcze taką ciekawostkę dodam od siebie, że najczęściej objaw w postaci szumów z przednich łożysk pochodzi od tego mniejszego łożyska, które dużo, dużo szybciej się zużywa tak jakoś. Dlatego prostym i szybkim sposobem na naprawę tego jest wymiana tylko tego małego w właściwie 2/3 tego łożyska. Nie trzeba nawet zdejmować koła... Najpierw wypada dokonać kontroli i po odkręceniu tej dużej zagniatanej nakrętki wyciągnąć to co się da czyli łożysko z jednym wewnętrznym pierścieniem. Obejrzeć sobie. Jeżeli pierścień wewnętrzny jest ładny gładki a rolki w łożysku są be to możemy śmiało dokonać tej "półnaprawy". Zakładamy nowe łożysko i dalej jak wyżej dokręcić :D
Po dwukrotnej walce z wymianą całości za radą doświadczonego starego prawdziwego mechanika tak właśnie zrobiłem już dwukrotnie i doskonale się sprawdziło...
Polecam.
-
alepoco robic pól naprawy skoro caly zestaw kosztuje 20zl a czas wymiany ok godz dla malo wprawnego "wymieniacza"
-
Po to żeby mieć mało albo nawet bardzo mało pracy. nie zepsuć nic zwłaszcza gdy robi się to pierwszy raz np przy nabijaniu - wciskaniu łożysk do piasty. Krótko i szybko z takim samym efektem. No chyba, że ktoś chce mieć satysfakcję, że wymienił sam łożyska z dobrych na nowe :D . (nie dotyczy przypadków gdy naprawdę jest to potrzebne - na ogół nie jest)
-
A nie trzeba tej nakrętki dokręcić momentem 7-8 Nm i odkręcić 30 stopni?? Ja tak zrobiłem i jest wszystko ok
-
Rety a to nie to samo ? Bez przesady
Do oporu ~ 7-8 Nm
około 1/4 ~ 30 stopni
Czym to mierzyłeś ? kątomierzem ?
-
Nie zebym sie czepial , ale troche chyba za duze przyblizenie. 1/4 obortu to jest dokladnie 90 stopni, wiec przyblizanie tego do 30 to chyba ciut za duzo.
-
Do oporu ~ 7-8 Nm
to tez zależy kto ile ma siły, dla mnie do oporu to sie koła przykręca, zalecane ok 120Nm
-
trzeba na pierwszy raz skrecic mocno by lozyska dobrze weszly na swoje miejsca. inaczej po kilkuset km trzeba dokrecac ponownie bo znowu sa luzy. dociagajac wciskamy je swoje miejsce i pozniej te ok 1/4 obrotu cofamy. te1/4 obtorotu to wartosc orietacyjna (bo ja mam troche sily i mocno to skrece :D wiec sporo cofam) zbyt mocne skrecenie skutkuje bardzo szybkim ponownym spiewaniem lozysk
-
Wujek Morawski radzi:
1. Dokręcić momentem 20-30 Nm
2. Pokręcić kołem w obie strony
3. Poluzować nakrętne
4. Dokręcic małym momentem (nie pamietam, chyba 7 Nm),
5. odpuścić 1/6 obrotu (jeden segment nakrętki.
Raz w życiu tak zrobiłem potem dałem sobie spokój z momentami, najpierw mocne dokręcenie, potem słabsze na wyczucie - tak żeby skasowało luz, ale nie powodowało zakleszczenia.