FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Mechanika => Wątek zaczęty przez: Nikita w Sierpień 23, 2008, 15:32:51 pm
-
po pierwsze jezeli nie ten dzial to przepraszam ale nie wiedzialem juz calkem gdzie to wsadzic
moj problem polega na tym ze predkosciomierz mi nie dziala licznik jest dobry linka dobra tylko moje pytanie takie czy ten czujnik predkosci ktory jest przy koncu linki przy skrzyni jak sie cos w nim sypnie to licznik nie bedzie chodzil czy jak to jest bo w sumie wszystko mam sprawne a tego nie jestem pewien bo nie mam nic na zastepstwo na chwilke
-
Czujnik daje sygnały tylko do komputera. Z licznikiem nie ma nic wspólnego.
-
przekładnia przy skrzyni padła i tyle.
-
czyli linka predkosciomierza przechodzi przez ten czujnik ze tak powiem na wylot i napedzane jest przez to takie wystajace ze slimaka???
-
co wy piszecie za bzdury. jak nie ma nic wspólnego ? to na jakiej podstawie daje sygnał do komputera?. linka wchodzi w czujnik. czujnik ma takie samo gniazdo jak zegar czyli kwadratowe, wystarczy że ktoś nieumiejętnie będzie wkładał linkę i uszkodzi pęknie gniazdo bo jest wykonane z plastiku. łot cała filozofia. pewnie uszkodzone gniazdo
objawem padniętego czujnika w wersji elektronicznej jest wejście Poldka na wolne obroty w wysokości 1100obr/min. no i wiadomo zaświecenie lampki sygnalizacyjnej silnika.
no a ślimak też może być swoją drogą
-
no to autko jedzie na reklamacje bo byl na warsztacie sprzeglo zmieniali i skrynie do tego sciagali wiec oni musieli uszkodzic bo do warsztatu zajechal ze sprawnym predkosciomierzem
pytanie jak najlepiej zakladac to wszystko wkrecic na slimak czujnik i pancerz linki i potem od strony licznika delikatnie manewrowac linka i ja wsadzac czy na zalozonym liczniki kombinowac przy skrzyni???
po drugie drogie jest to ustrojstwo ????
-
Niekoniecznie winny jest cuzjnik. Ja jak montowałem licznik u siebie to poprostu za daleko sobie linkę wysunąłem z pancerza. Zrób prosty test: zdejmij licznik, zdemontuj z niego linke , przejedz pare metrow i zobacz czy sie obraca. Jak sie obraca winny jest licznik, jak sie nie obraca, to szukaj przy skrzyni.
-
1. Były różne w zależności od przełożeń mostu i skrzyni biegów.
2. Chyba tak, bo u mnie się sączy z tego miejsca już od dawna.
3. Najbardziej potrzebny jest przy hamowaniu silnikiem, kiedy przepustnica jest zamknięta. Bez niego można normalnie jeździć.
-
3. Najbardziej potrzebny jest przy hamowaniu silnikiem, kiedy przepustnica jest zamknięta. Bez niego można normalnie jeździć.
Jak masz walniety ten czujnk to po zdjeciu nogi z gazu silnk lub gasnac. Najbardzej wkurzajace jak dojezdzasz do swiatel.
-
no wlasnie mialem walniety ten czujnik i narazie podlaczlem bez niego i musze przygotowac 100 zlotych na nowy ehhh
Były różne w zależności od przełożeń mostu i skrzyni biegów.
to myslkalem ze skrzynie byly jednego rodzaju to sa jakies inne przelozenia w innych wersjach i jak rozpoznac taka skrzynie bez rozbierania jaka ona jest
-
to myslkalem ze skrzynie byly jednego rodzaju rodzaju tak ale o innych zazębieniach !
to sa jakies inne przelozenia w innych wersjach i jak rozpoznac taka skrzynie bez rozbierania jaka ona jest
O chyba mylisz z przełożeniem ślimaka który był w parze z mostem bo skrzynie można rozpoznać jak konia - po zębach w środku
-
kiedys przerabialem temat slimakow.wszystkie skrzynie maja to samo przelozenie.roznia sie tylko malymi modyfikacjami i tylko niektore biegi mialy zmienione nieznacznie przelozeniakazda wersja silnikowa ma inny slimak w skrzyni,dlatego ze przlozenia sa inne ale w moscie.czyli np polonez 1,4 1,5 1,6 1,9 i trucki maja inne przelozenia.trzeba uwazac bo innego slimaka sie nie wlozy niz oryginalnego.roznia sie one zewnetrzynym trybikiem,ktory wchodzi w skrzynie.sa tez slimaki odwrotne,stosowane w skrzyniach fiatowskich.pierwsze roczniki poloneza mialy jeszcze iunne slimaki o wyzszym przelozeniu o okolo 50% .czyli jest tego duzo i nic sie niepodpasuje.