FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SILNIKI => TECHNIKA => Silnik Rover'a => Wątek zaczęty przez: Maniek S w Lipiec 01, 2004, 19:29:52 pm
-
Kontrorlka ładowania pali się ciągle nawet bez przekręconej stacyjki, gaśnie po odpaleniu silnika. Szukam pomocy w odnalezieniu usterki, podobno to regulator napięcia lub diody. Jeżeli to regulator lub diody to jak je sprawdzić i jak je wymienić. DZIĘKI ZA POMOC
-
zeby sprawdzic diody to najlepiej jest je wylutowac, ladowanie masz ok ??
bratu sie pali kontrolaka i ladowanie jest ok, nie pali sie przy wylaczonej stacyjce
-
100 do jednego, że to dodatnia dioda. Niestety tego się nie opłaca naprawiać, więc cały mostek trzeba wymienić.
-
SprawdŹ jeszcze wyłącznik zespolony zanim rozbierzesz alternator. Może nie wyłącza Ci stacyjki. U mnie również nie domagał.
-
cały mostek trzeba wymienić.
Zabawy na pół dnia i jakieś 40-50zł z kieszeni. Robiłem to już kilka razy (naszczęście nie w swoim). Bardzo przydatny jest kanał. Za każdym razem wyciągałem go do góry (do dołu nie ma szans żeby wyszedł - bynajmniej ja nic o tym nie wiem).
Zdejmowanie: odkręcić tylny dekielek (lepiej na zimnym silniku bo jak nie to poparzenia od kolektora mogą być nieuniknione), wypiąć kable, poluzować pasek klinowy, odkręcić śruby mocujące (dwie na górze i trzecia przy napinaczu paska klinowego), odkręcić trzy śruby wentylatora chłodnicy (czwartą -lewą dolną patrząc od przodu auta- wystarczy poluzować) tak aby dało się odchylić wentylator o jedno miejsce w lewo ( obrót względem tej poluzowanej śruby). Jeszcze tylko odpowiednio go przekręcić i mamy alternator na wierzchu.
Zakładanie w kolejności odwrotnej.
O oczywistości zdjęcia klemy z akumulatora chyba nie muszę przypominać.
-
Od dłuższego czasu obserwuję pewne zjawisko - kontrolka ładowania lekko żarzy się pod obciążeniem (długie+halogeny). Czy to jest normalne? Oczyszczałem styki alternatora, aku i bez większych efektów. Czy to normalne w tym typie? :)
-
Czy siła tego żarzenia jest jakoś zależna od obrotów silnika?
Darek
-
U mnie też się żaży od dwuch lat i nie przejmuje się tym za bardzo. Zmartwię się jak całkiem się zaświeci. POdobno to jakaś dioda pada ale do końca to nie wiem. puki co ładowanie mam OK i nie mam problemów z AKU. Profilaktycznie co jakiś czas podładowuję go prostowniczkiem.
-
No właśnie. Kilka lat temu, kiedy wracałem z dłuższej trasy i zrobiła się zlewa typu oberwanie chmury, to z przerażeniem zauważyłem że lampka ładowania zaczęła się świecić. Przygasała przy dużych obrotach lub kiedy wyłączyłem światła mijania. Ulewa minęła ale objaw już nie. Bałem się, że akumulator się rozładuje zanim dojadę do domu i się rozkraczę w nocy i w taką paskudną pogodę.
Dojechałem na szczęście. Pojechałem do elektryka, bo nie miałem kanału, a poza tym grzebanie przy samochodzie w grudniowy zamarzający deszcz to średnia przyjemność. Okazało się, że padły dwie diody w alternatorze. Trzeba było wymienić zestaw trzech diód, bo nie są one demontowalne. Trwało to pół godziny i -150zł.
Żarzenie się lampki może świadczyć, że jedna z diód jest uszkodzona i ładowanie jest słabe. Przy większym obciażeniu następuje rozładowanie akumulatora.
Darek
-
no ja tez mialem to samo tylko ze ja kupowalem mostek wzmocniony droższy ale teraz jak mi padłaby dioda to wylutuje z starego wzmocnionego mostka i bedzie git :) jesli nie wiecie to te diody idzie przelozyc z mostka do mostka :) trzeba miec dobrego mechanika :D
-
Takie same objawy miałem zaraz po wymianie mostka również. Zwróćcie uwagę w nocy (w dzień tego nie widać). Czy ewentualnie na częste uszkodzenia mostka diodowego może wpływać większa pojemność AKU (mam 65 Ah), bo mostek wymieniałem niespełna rok temu(właściwie to wymieniłem cały alternator na taki po regeneracji)?
[ Dodano: 2004-08-04, 06:51 ]
Acha - siła żarzenia nie jest zależna od obrotów.
-
65 Ah nie wpływa na mostem. Przez 3 lata śmigała 65 Centry i nic się nie działo aż aku się skończył ;) (miał chyba ze 6 latek). A jedna dioda powiedziała dosyć już na mniejszym aku ;).
-
Panowie, człowiek zawszeszuka najtrudniejszych rozwiązań błachego problemu. A może najzwyczajniej w świecie kolega ma za słabo naciągnięty pasek klinowy i przy większym obciążeniu zaczyna się ślizgać.
Dobry naciąg paska można sprawdzić poprzez obracanie koła alternatora. Równocześnie z tym powiniem kręcić się silnik.
W sumie to może zacząć od delikatnego podciągnięcia paska klinowego a dopiero potem szukać dalszych problemów.
-
no tak Bocian ale mam nadzieje ze nasz kolega wczesniej to sprawdził :)
-
mi taż się żarzyła kontrolka aku, jak się póŹniej okazało powodem była korozja przewodu między alternatorem i akumulatorem.
-
Witam.
A ja ostatnio dolałem do akumulatora litr wody destylowanej i żarzenie kontrolki ładowania wyraŹnie zmalało. Teraz już zdarza się w bardzo ekstremalnych warunkach typu:
- długie (2x100W)
- mijania (2x90W)
- halogeny d.s. (2x55W)
- przeciwmgielne (2x55W)
- stop (2x21W+12W)
jednocześnie. Zatem narazie problem i niebezpieczeństwo zarzegnane.
Warto nawet w tzw. akumulatorach bezobsługowych sprawdzić ilość elektrolitu w celach. U mnie było go na tyle mało że w dwuch skrajnych celach już wystawąły płytki. mam nadzieję że nic się nie stało akumulatorowi. Ładowanie mam na poziomie 14,1V a przy takim obciążeniu jak pisałem 13,7V więc raczej dobrze.
-
Mój problem polega na tym, że lampka od ładowania akumulatora ?wieci się cały czas, także po odpaleniu silnika.
-
my dzis wlasnie bylismy zmuszeni walczyc z alternatorem Senn-a, wymieniony zostal caly mostek z diodami i regulator napiecia, lampka juz sie nie swieci, a napiecie przy wszystkim co mozliwe wlaczonym na wolnych obrotach zeszlo z 14.05 do 13,7 V, nie obylo sie bez chwili niepewnosci i zwatpienia :? bo lampka swiecila sie przez kilka minut mimo przegazowek :( wkoncu zgasla szczotki moze sie dotarly dobrze :mrgreen:
-
Bocian, nie trzeba odkrecac wentylatora. Altek da sie wyjac do gory, tylko potrzebne sadwie osoby. Druga do odciagania silnika w strone komputera. Dodatkowo nalezy miec na uwadze, ze srubki trzymajace regulator i tylna obudowe alternatora to 5.5
-
mozna tez samemu przez góre...
Trzeba tylko pomóc sobie breszka :)
(http://mastah22.w.interia.pl/aalt.jpg)
(http://mastah22.w.interia.pl/alt.jpg)
(http://mastah22.w.interia.pl/alt3.jpg)
-
A u mnie tuż po wymianie regulatora napięcia (170 zł z napraw?) było tak, jak u kolegi Bociana, ale teraz znów jest to samo co kiedy? :!: Tzn. radyjko + ?wiatła mijania (ewentualnie długie) = OK. Ale np. mijania + halogeny = lamkpa się żarzy. To samo przy mijania + ?wiatła cofania :( To wkurzaj?ce bo tyle kasy dałem i może przez kilka dni w sumie było dobrze. Ale może tym razem to wina aku? Pójde zaraz sprawdzić stan elektrolitu.
-
Arnold, boj sie Boga!!!! Gdzie tyle kasiory wybulic. Powiem Ci tak, ja wydalem na czesci 60 zl za regulator i 100 zl za plytke z diodami, a za robocizne nic bo z AndrewSem wymienilismy. To jest proste jak budowa cepa. Moge Ci dac namiar na tani sklep z czesciami do alternatorow w Wawie. A to ze Ci sie lampka zarzy to pewnie wina nie wymienionej plytki z diodami. Ewentualnie slaby naciag paska.
-
Ale jak już napisałem od razu po robocie było git. Na pełnym obci?żeniu (wsystkie ?wiatła, tylna szyba itd.) było ok. 13,7 V. A teraz nie wiem, bo nie mam miernika. Wiem, że lampka się żarzy. Wtedy mogłem nie zauważyć, a teraz w nocy widać. Może faktycznie to płytka z diodami. Możesz dać namiar na ten sklep.
[ Dodano: 2005-12-09, 13:09 ]
Sam sie za to wolałem nie brać a nie miałem nikogo do pomocy, więc...
-
A u mnie tuż po wymianie regulatora napięcia (170 zł z napraw?)
:shock:
Ale swoja droga pamietam jak ode mnie chcieli sklepie 130zł za regulator :mrgreen:
A znalazłem zamiennik za 50zł :mrgreen:
-
Dojazd do sklepu z tanimi czesciami do alternatorow, rozrusznikow Warszawa (http://img234.imageshack.us/img234/7972/alternatory7wu.jpg)
-
Altek da sie wyjac do gory, tylko potrzebne sadwie osoby. Druga do odciagania silnika w strone komputera
a potem będzie płacz że poduchy pod silnikiem siadły.
Dzięks mi sie nie spieszy :mrgreen: .
-
eeee, Bocian nie przesadzaj, az takiej sily Jędru? nie ma w łapskach zeby poduche rozerwać. Rozrusznik ma znacznie wiecej :smile:
-
Senn sprawdzilem twoj mostek z diodami i jedna byla uwalona az sie rozleciala, pekla na pol, reszta wychodzi ze sa dobre sprawdzalem zarowka 21 W
-
To w takim razie kup diodke, wlutuj i bedzie na podmianke.. Na tym nowym mostku byl napisany typ diod, a na tym starym chyba nie, ale podejrzewam ze wiesz co to za typ.
-
wkladane byly polskie, ale one sa troche wieksze i trzeba otwory rozwiercac, dobrze by bylo znalezc albo podpasowac jakies mniejsze
-
To podaj typ, podjade do AVT, zalatwie Ci te zalegle czesci i zapytam o zamienniki. Podaj tez srednice tych diod.
-
a potem będzie płacz że poduchy pod silnikiem siadły.
u mnie w koncu siadły,moze nie przez podwazanie silnika breszka ale ze starosci,i te tez da sie samemu wymienic. :twisted:
(http://mastah222.w.interia.pl/poduszka.jpg) (http://mastah222.w.interia.pl/poduszka2.jpg) (http://mastah222.w.interia.pl/poduszka3.jpg)
Nalezy tylko dobrze zaciagnac reczny :mrgreen:
-
Witam a co powiecie na pzypadek ze lampka od aku sie swieci po właczeniu silnika jak dodaje gazu to sie swieci mocniej a jak obroty spadaj? ponizej 600 to przygasa ?ł?dowanie przy okolo 2000rpm 14Vniestety przy obrotach w okolicach 1000rpm okolo 10V i niewiem co jest grane ?? :(
-
a jak dodasz za duzo gazu to Ci sie spali...To diody...
-
no to czeka mnie wymiana mostka przy okazji łozysk
-
sprawdz która diode masz padnieta
da sie włozyc polskie,kolega Andrews gdzies juz tez o tym wspominał...
-
trzeba rozwiercac otwory i to w sumie takie lepienie, najlepiej ale i najdrozej to kupno calego mostka ale za to swiety spokoj
-
60 zł
-
a moze mi napisac jak i czym sprawdzić diody bo mam stary mostek prostowniczy z tego poldka moze cos sie dopasuje
-
miernikiem,na wiekszosci masz opcje testu diód,ogólna zasada diody jest taka ze dział? na zasadzie "elektronicznego zaworu zwrotnego" ktory ma za zadanie przepusic prad tylko w jedna strone
OT:
L-121 Błekitna Laguna-ach mam sentyment do tego koloru :)
[ Dodano: 2006-02-10, 23:16 ]
i nawet rocznik by sie zgadzał :D
-
Lakierek L-121 ładnie wygl?da jak wyblaknie u mnie mi sie bardzo podoba niestety jak nowy lakier L-121 to kicha
-
diody najlepiej sprawdzac nie miernikiem tylko zarowka !! tak np. 22W
-
niestety jak nowy lakier L-121 to kicha
:shock: Oczadział czy jaki czort??
-
Oczadział czy jaki czort??
L121 po 4-5letnim wyblaknieciu jest super a nowy mi sie nie podoba
-
O ile sie nie myle to te diody trzeba najpierw wylutowac z mostka do sprawdzenia. AndrewS chyba sprawdzal w mostku i byly dobre, a po wylutowaniu okazalo sie ze lipa.
-
Jak kt? ?łusznie zauważył najlepiej jest sprawdzać diody żarówk? (im większa tym lepiej). Sprawdzałem u siebie jaki? czas temu i już nie pamiętama ale dobrze byłoby rozlutować te diody i każd? sprawdzać oddzielnie.
Diody wzbudzenia zast?piłem 3A/1000V perełkami tak dla całkowitej pewno?ci. :mrgreen:
-
Podobne objawy s? jak żarówka wzbudzaj?ca się spali :lol:
-
Dobra, to teraz który? niech przyjedzie do mnie bo nie mam zamiaru wymieniać wszystkiego po kolei ani co zimę kupować nowego aku :?
-
a mój jak postoi tydzień bez zapalania to nie zaskoczy. nie jest to wina aku bo już mam drugie. i troszkędłużej treba czekać ale co? go żre !!!! i teraz pytanie co z altkiem co? nie tak?? jak jeżdzę w miare co drugi dzień objawów nie ma nic a nic.
-
moze to byc wina alternatora
odepnij wtyczke alternatora na dluzszy postoj i sie przekonasz
kolega na roverkach mial podobny problem komp nie wylaczal glownego przekaznika
takze musiz to wybadac
-
Ja mam to samo co Van ale w zimę. I to jest czę?ciowo wina aku, tzn. w każdym aku robi mi się wewnętrzne zwarcie. To już 3 z rzędu. Nie wiem co robić. Regulator napięcia wymieniony, wymienię jeszcze diody i zobaczę. Pr?du nie ci?gnie, przeka?nik rozł?cza. Po prostu nawet jak ładuję aku w domu to po ok. 12 godz. mam już ok. 0,7 V mniej. A jak stał u mnie w pokoju prawie 4 miesi?ce to tylko 0,01 V spadło :!:
-
no to skoro napiecie spada to musi cos brac prad wpinales amperomierzw szereg ??
moze alarm na czuwaniu bierze za duzo
-
jakie powinno być prawidłowe ładowanie w roverku??
-
ja mam cus kolo 13,8
-
Na nowym regulatorze z tego co widzialem , to bylo napisane 14,4V . Ja mam cos kolo 13,6 i tez zyje ;P
-
ja miałem 14,2 na luzie. Max obciążenie siadało do 12,7. Wystarczyło naciągnąć pasek i dać dodatkowy przewód alternator-akumulator i już mam 14,4 na luzie i 13,7 na maxa...
-
skad pociagnales dodatkowy przewod do akku ? bezpośrednio z wtyczki alternatora ?
-
Jak zdejmiejsz osłonę tylną alternatora to masz pod gumową osłonką śrubę na której jest napięcie akumulatora. Łączysz tą śrubę z plusem aku solidnym kabelkiem i masz pewne ładowanie.
Oryginalnie obwód ładowania idzie z altka do rozrusznika pod przewód prądowy a ztamtąd dopiero do plusa aku...
-
ja mam na luzie 13,8 a na światłach 13,5 a jak załącze jakąś dmuchawe czy światła stopu to 13,4 i mniej :( wydaje mi się że to jest za mało, jak jest ciemno żarzy się kontrolka ładowania, wymieniłem komutator, regulator, 2 łożyska i dalej to samo pasek elegancko naciągnięty, diody powinny być dobre bo altek jest z starego poldrovera a tanie nie miałem czegoś takiego. ciekawi mnie opcja z tym przewodem pod aku, może jakieś foty??? i dokłednie pod którą śrubą bo są 2??
-
Też tak mam.
Roverowy alternator to chłam.
Bocian.. nie mam plastikowej osłony.. bo mnie wk... urzała.
Ktora śruba ?
Są dwie :)
Na jednej mam 15V na drugiej nie sprawdzałem.
Alternator nie może rozładować akumulatora
Regulator nie ma możliwości rozładowania akumulatora, wzbudzenie jest przez kontrolkę, a ta jest pozbawiona zasilania przy wyłączonym kluczyku. Gdyby była zwarta dioda + (główna) w alternatorze, to tak, tylko w takim przypadku lampka działa odwrotnie, tzn świeci przy wyłączonym zapłonie.
Natomiast uszkodzony regulator może powodować brak ładowania w czasie jazdy, który jest praktycznie niezauważalny dla użytkownika (kontrolka się nie zapala), tylko w nocy widac jak światła przygasają (By Carrot - THG.pl)
A jak świeci lampka to nie ma zwbudzenia (napiecia na zaciskach lampki nie są równe.)
-
Roverowy alternator to chłam.
tak jesli chodzi o scislosc to jest produkcja magneti marelli
Alternator nie może rozładować akumulatora
no u nas udalo mu sie to, stopil sie lut przy jednej z diod i robil zwarcie do masy
plynelo sobie 3A
A jak świeci lampka to nie ma zwbudzenia
no jak NIE swieci po przekreceniu zaplonu, to tez nie ma wzbudzenia
-
W moim poldorowerze po odpaleniu żarzą sie dwie kontrolki- ładowania i "STOP". Nie świecą pełna mocą, widać je tylko jak jeżdże w nocy. Więc jeżeli ktoś miał podobny problem lub wie coś na ten temat to prosze o jakieś porady. czy jest to znak że cos jest nie tak jak powinno? dodam jeszcze że dzisiaj jak jechałem w deszcz kontrolki te na chwile całkiem zgasły i było tak jak być powinno, jak zaciągnąłem ręczny(żeby sprawdzić czy działaja) to "STOP" zaświecił się pełną mocą, spuściłem ręczny i było ok. po chwili kontrolki znowu zaczęły się żarzyć.
-
U mnie tak jest ok ładnych paru miesięcy :P Mam chyba jakiś trafiony alternator bo diody mechanik wymieniał już trzy razy. Jak ci się już zaświecą ponownie to możesz spróbować mocno przegazować poldk czasami to pomaga i lampki gasną, Senn#1869 mi ostatnio tłumaczył, że one wtedy dostają duży prąd i się "pobudzają" do pracy czy jakoś tak :)
Ale chyba znowu dam do mechanika mój alternator bo mam z nim ostatnio problemy po b ardzo uklewnych deszczach.
-
Po deszczu to raczej nic dziwnego - ostatnio jak zaliczyłem jeziorko (kałuża głęboka jak piekło) to ładowanie świeciło mi się dobre 2-3 minuty. Potem zgasło jak należy (silnik oczywiście cały czas pracował) i od tej pory jest ok. Przypuszczam, że stało się tak jak Stingerek (chyba) napisał - zalało pasek klinowy, ślizgał się i dlatego nie ładował.
-
Stingerek (chyba) napisał - zalało pasek klinowy, ślizgał się i dlatego nie ładował.
Tak napisałem ale nie wiem gdzie jest ten post.
-
a jak się ma do tego kontrolka "STOP"? i gdzie dokladnie znajduja się te diody? może lepiej kupić jakiś używany alternator z innego samochodu? dzięki za pomoc!
-
Powiem ci jak to wyglada.
Diody prostownicze na siłę da się wymienić.
Jednak jest to rzeźba. Regulator napięcia ze szczotkotrzymaczem i szczotkami kosztuje u mnie 33zł nówka sztuka. Ja wojowałem ze swoim alternatorem dwa tygodnie.
W końcu się wkurzyłem kupiłem używkę, wymieniłem łożyska i regulator napięcia ze szczotkami i jeździ do dziś.