FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Zawieszenie i układ kierowniczy => Wątek zaczęty przez: przemol1975 w Sierpień 27, 2008, 17:35:58 pm

Tytuł: pękł mi resor...
Wiadomość wysłana przez: przemol1975 w Sierpień 27, 2008, 17:35:58 pm
Jak w poście...Dziura była, na pokładzie 5 chłopa i poszło w.....Pytanie. nigdy wcześniej nie ściągałem resora. Prosze o poradę jak to zrobić by sie przy okazji nie zamordować.Czy potrzeba dwóch ludzików czy dam radę sam. Jaki resor kupić. Nowy czy regenerowany, czy pasują inne niż do poldka? Czekam na odpowiedzi i pozdrawiam!
Tytuł: pękł mi resor...
Wiadomość wysłana przez: matucha w Sierpień 27, 2008, 18:42:26 pm
Można zrobić samemu i w sumie trudno zrobić sobie przy tym krzywdę.

To jaki kupisz to zależy od stanu w jakim masz drugi. Żebyś nie kupił nowego i się okaże, że jedna strona będzie stała wyżej od drugiej. O ile pamiętam z tematu o obniżaniu Poloneza to nikt nic innego nie dopasował.
Tytuł: pękł mi resor...
Wiadomość wysłana przez: Logan w Sierpień 27, 2008, 18:53:19 pm
kup stary resor na zlomie i przywiez do domu, podnies auto, zdejmij kolo, odkrec 3 mocujace go srubki (buda, most, lacznik), wyjmij resor, z rozwaga (uprzednio przelatujac druciana szczota i lejac penetrus/wd40) rozkrec go, tak samo rozkrec ten ze zlomu, zloz z dwoch jeden (uprzednio nawalajac miedzy piora smaru grafitowego) i wsadz zlozony resor z powrotem tam gdzie powinien byc zaczynajac wsadzanie srub w kolejnosci 1-most, 2-buda przod (podloga) 3-lacznik, zaloz i dokrec kolo, opusc auto, wjedz w ten sam dol raz jeszcze, jak nie peknie to zalozyles dobrze :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:
Tytuł: pękł mi resor...
Wiadomość wysłana przez: maciejowski w Sierpień 27, 2008, 21:55:42 pm
polofix, nie strasz chłopaka, że śruby nie dadzą się wybić, ja miałem z jedną z sześciu problem, z nakrętkami żadnych. pomogła kontówka i obcięcie śruby na równo z mocowaniem. auto w którym to robiłem to kant z 81r, wiec miały trochę czasu aby się zapiec, a jestem prawie pewien, że nikt tego wcześniej nie ruszał, bo poprzedni użytkownik dopuki auto jechało niczym się nie przejmował.
Tytuł: pękł mi resor...
Wiadomość wysłana przez: matucha w Sierpień 28, 2008, 19:18:57 pm
Tak samo jak trafi na 3 piórowy to niech po prostu od razu bierze 2 ;) Nie ma co droższego resoru rozbierać żeby złożyć gorszy. Jedno co warto kupić to tuleje w resor. Szczególnie te tylne - guma się z nich wytrzaskuje, a kosztują po kilka zł.
Tytuł: pękł mi resor...
Wiadomość wysłana przez: e_gregor w Sierpień 30, 2008, 09:44:38 am
Ja zdejmowałem resor po otżeby zmienić w nim tulejkę. Nie było z tym problemu samemu w garażu bez kanału. Poldas z 91 roku. Nakrętki puściły na mocowaniach resoru na końcach, ale potrzebny był konkretniejszy klucz. Z wyjęciem śrub też nie było problemu. Szczerze mówiąc nie pamiętam. Chyba je zwyczajnie wykreciłem.
Tytuł: pękł mi resor...
Wiadomość wysłana przez: PapaSmerf82 w Sierpień 30, 2008, 13:07:50 pm
Jak juz chcesz wymieniac to wymieniaj na nowe 3-piorowe Ja za swoje kompletne nowki dalem 240 zloty za komplet Wiec koszt zadny a pewnosc ze zaraz drugi ci sie nie zlamie
Tytuł: pękł mi resor...
Wiadomość wysłana przez: przemol1975 w Sierpień 30, 2008, 17:46:49 pm
OK, myślałem nad tym, rozumiem, że wymiary, rozstaw otworów itd są kompatybilne? Nie zdziwie się, tymbardziej, że zamawiałbym graty przez neta....
Tytuł: pękł mi resor...
Wiadomość wysłana przez: PapaSmerf82 w Sierpień 30, 2008, 18:32:35 pm
tak wszystko jest to samo...tylko z tego co mi wiadomo to kombi sie rozni.Jesli bedziesz mial do wyboru 2 lub 3 piora to druga opcja lepsza.Jak masz jeszcze zagazowanego i nie jezdzisz sam to tylko 3 piora
Tytuł: pękł mi resor...
Wiadomość wysłana przez: przemol1975 w Sierpień 30, 2008, 22:53:49 pm
no jest niestety ta bomba w bagażniku a i sporadycznie śmigam sam, jak choćby w ostatnim przypadku kiedy się rozsypałem, spoko, poszukam a własciwie zamawiam 3 piora i do roboty....dzięki za info....
Tytuł: pękł mi resor...
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Sierpień 31, 2008, 12:14:11 pm
No wiec panowie, niedawno to robilem i powiem jak to zrobic żeby było cacy i szybko i bezpiecznie (pomijam smarowanie, wd-40-owanie itd)
W pierwszej kolejności odkrecasz mocowanie przy baku, tylko po odkreceniu nakretki polecam włożenie klocka albo kawałka brechy NAD resorem dlatego że wtedy łatwiej śruba wyjdzie. potem odkrecasz przy moście, tu jest najłątwiej. Nastepnie ostatnia śrubka przy podłodze też bez większych problemów.
Po zdjęciu resora, wybijasz stare tuleje, wbijasz nowe (3zł sztuka) kupujesz strzemiona resorów (inne sa do 3 piorowych, i inne do dwupiórowych) i wymieniasz. W komplecie masz nakrętki i podkładki. Stare na 100% się urwą więc nie ma sensu się mordowac tylko od razu ucinasz i zakłądasz nowe (po 2 sztuki na resor) wbijasz nowe tuleje (spory młotek i bez problemowo wchodzą. przy zakładaniu montujesz w takiej kolejnosci:
1 przód, potem środek (i tutaj prosta metoda, podkładasz klocek pod resor i powoli opuszczasz auto aż się otworki zpasują. potem koniec, czyli tył, potrzebna będzie brecha (najwygodniej tak jest i druga osoba do podwazenia resoru) wkladasz nad resor i podważasz aż sie dziurki zgraja, wbijasz śrubę i po kłopocie - następny prosze.
Przy 2 osobach i zestawie narzędzi i garazu z kanałem - godzina roboty na obie strony.
Tytuł: pękł mi resor...
Wiadomość wysłana przez: Maniac1 w Maj 24, 2010, 20:13:31 pm
Odkopię temat, żeby nie tworzyć nowego. Czy wiecie gdzie dostanę śruby resoru do Trucka? I czy różnią się one od tych ze zwykłego caro?
U mnie w sklepach nie ma, a uwaliłem gwint przy wybijaniu.
Tytuł: pękł mi resor...
Wiadomość wysłana przez: gerfur w Maj 24, 2010, 20:44:28 pm
W sklepie metalowym tylko weź sobie na wzór.
Tytuł: pękł mi resor...
Wiadomość wysłana przez: Maniac1 w Maj 24, 2010, 20:53:27 pm
Byłem i tam mają bardzo podobne, myślę nawet że od biedy się zmieszczą (szersze), ale te oryginalne mają takie nacięcia wzdłużne przy początku śruby, które - moim zdaniem - mają za zadanie zablokować śrubę, żeby ruszała się razem z tulejami. A te właśnie nie mają czegoś takiego i boję się, że śrubę będę musiał dokręcać co miesiąc.
Tytuł: pękł mi resor...
Wiadomość wysłana przez: BARTEK1925 w Maj 24, 2010, 20:58:28 pm
Maniac1, nic się nie będzie odkręcać jak zastosujesz, tak jak fabryka, nakrętki samokontrujące i porządnie dokręcisz :wink:
Tytuł: pękł mi resor...
Wiadomość wysłana przez: Adam B w Maj 24, 2010, 21:00:20 pm
No to sobie kup klej do śrub, i po problemie
Tytuł: pękł mi resor...
Wiadomość wysłana przez: BARTEK1925 w Maj 24, 2010, 21:03:50 pm
Adam B, a widziałeś kiedy lub miałeś w rękach nakrętkę samokontrującą :?: to nie pisz o kleju do śrub, bo przy kolejnej okazji będzie Kolega zakładał temat, w którym będzie pytał jak to odkręcić :!:
Tytuł: pękł mi resor...
Wiadomość wysłana przez: Adam B w Maj 24, 2010, 21:06:35 pm
Chodzi Ci o taka nakrętkę która ma na końcu pierścień plastikowy czy z jakiegoś innego tworzywa
Tytuł: pękł mi resor...
Wiadomość wysłana przez: BARTEK1925 w Maj 24, 2010, 21:08:32 pm
Cytat: "Adam B"
Chodzi Ci o taka nakrętkę która ma na końcu pierścień plastikowy czy z jakiegoś innego tworzywa


Dokładnie, taka nakrętka wystarczy. I nie ma znaczenia czy w trucku, czy w osobowym.

BTW Maniac1, jak będziesz kupował tą śrubę, to zwróć uwagę na oznaczenie twardości. Z tego co kojarzę, to śruby, które trzymają resor za strzemię do mostu, mają oznaczenie 10,5 albo 9,5.
Tytuł: pękł mi resor...
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Maj 24, 2010, 21:10:57 pm
10.9
Tytuł: pękł mi resor...
Wiadomość wysłana przez: Adam B w Maj 24, 2010, 21:14:37 pm
Kiedyś na praktykach miałem odkręcić taką śrubę która była na klej skręcona. Zwykłym pneumatem nie dałem rady to wziąłem  taki co sie tirom dokręca śruby do kół i też nie dałem rady nim odkręcić, więc wziąłem grzechotkę nasadka i rura 2 metrowa i jakoś odkręciłem.
Nie powiem że kłopotu nie było ale jak ktoś nie jest mechanikiem lub niema takiej wiedzy mechanicznej to będzie ciężko.

BARTEK#1925 masz rację lepiej zastosować nakrętkę samokontrującą