FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Układ paliwowy i chłodzenia/nagrzewania => Wątek zaczęty przez: Alien#174 w Sierpień 28, 2008, 08:56:29 am
-
Cześć Panowie
pacjent jest chyba znany ale napiszę:
PN Caro 1.6 GLE (gaźnik, pompa przy silnika napędzana z mimośrodu wałka popychaczem)
W czym problem:
Po dłuższym przestoju (powiedzmy tydzień) by odpalić trzeba wtrysnąć choć odrobinę beny bezpośrednio do gardzieli gaźnika, po tym odpala praktycznie od kopa i w czasie jazdy nie ma problemu z tłoczeniem paliwa. Bez tego można kręcić do upadłego - silnik nawet się nie zachłyśnie, w filtrze nie widać paliwa - czyli pompa nie podaje. Wszystko wskazuje więc na pompę, najlepsze jest to że jest nowa, a tak jak napisałem na początku, jak już odpali to pracuje bez problemu czyli obie membranki są oki bo jeśli byłyby uszkodzone - były by odczuwalne jakieś problemy podczas jazdy (przerywanie itp).
Czy wiecie co może być przyczyną problemów?
-
Nie znam się na OHV ale jedyne co mi przychodzi do głowy to to że paliwo ci się cofa i może po postoju pompa paliwa się zapowietrza i dopiero wyższe obroty silnika powodują że jest w stanie zassać paliwo na nowo. Pomyśl moze nad jakimś zaworkiem zwrotnym przed filtrem.
Ew. jakaś nieszczelność i paliwo poprosu odparowuje... Nie ubywa ci za szybko paliwa??
-
Myslę Bocian że możesz mieć rację - kiedy auto stoi dwa, trzy dni też odpali dopiero po trzecim zakręceniu, tak jakby trzba było poczekać aż zassa paliwo ... Ostatnio jak miałem taki problem i rozkręciłem gaźnik to faktycznie pływak dyndał w powietrzu - paliwa nie było ani kropli.
Teraz pytanie co może powodować nieszczelność, uszczelka?
jakieś inne propozycje?
-
miedziane uszczelki pod głownymi dyszami. to tam zazwycaj znika paliwo. sporadycznie ale jednak trafiają sięteż pękniecia w tym miejscu jak ktoś dokręcał ze zbyt dużo siłą
-
a co do tego ze pompa nie moze zaciągnąc to mimo tego ze jest nowa, mozna by ja sprawdzić-tj. zaworki zwrotne oraz czy jest dostatecznie wciskana przez popychacz ( raz tak miałem-po zmianie pompy popychać okazał sie za krótki)
-
Akurat pompki w Polonezie nie widziałem ale w samej pompce masz 2 zaworki. Jakieś pruszko czy coś i paliwo się cofa.
Zaworek zwrotny mam założony w Lublinie bo też miałem problem z cofaniem się paliwa. Taki lepszy kosztuje 8 zł, zakładany jest na przewodzie, może pracować w każdej pozycji, wymieniany profilaktycznie raz do roku.
-
dzięki Panowie
sprawdzę, wymienię uszczelki pod głównymi dyszami, zerknę też na napęd pompy, faktycznie jest kilka rodzajów uszczelek w zależności od tego ile wystaje ten popychacz napędzający pompę.
Co do zaworka - cholera - nie widzi mi się co dnia bawić się zaworkiem pod maską - niby to sekund 5 ale jednak ...
oblukam gaźnik bo ostatnio coś czuć było paliwo podczas jzdy w kabinie więc pewnie zapaszek dostawał się do kabiny gdzieś z okolic gaźnika.
Raz jeszcze dzięki 8)
-
Kiedyś sprzedawali zestaw naprawczy pompy - sprężynki, zaworki i przeponę, bo ta czasami też może mieć malutką dziurę (wszystko chodzi prawidłowo, ale paliwo jednak się cofa). Wieki temu u mnie pomogło odwrócenie tych krążków w zaworkach pompy na drugą stronę (powycierane były i puszczały) oraz lekkie rozciągnięcie sprężynek dociskających te krążki a także delikatne zeszlifowanie tej plastikowej podkładki (coby popychacz lepiej dawał, bo rozklepał się nieco). Ale to było w dawnych czasach, części były na wagę złota, niedostępne. Czasami potrafiła strzelić też ta sprężyna cofająca pompę, wtedy pompa dawała na pół gwizdka - do jazdy to wystarczało, ale do zalania gaźnika trzeba było długo kręcić (w końcu wstawiłem pompkę od łady czy skody, z ręczną wajchą, bo akumulator był słaby, a nowych nie było). Sprawdzić łatwo - weź kawałek przeźroczystego wężyka, załóż jeden koniec na króciec pompy a drugi daj pionowo w górę. Zakręć na chwilkę rozrusznikiem aż benzynka chlapnie. Jeśli chlapnie otro i szybko, to pompa jest raczej OK. Jeśli chlapnie ostro, ale nie szybko, to zobacz jak szybko poziom benzyny będzie się cofał w stronę pompy i w zasadzie wszystko już wiesz. O ile dobrze pamiętam, to pomiędzy przeponami tam jest taka plastikowa uszczelka z dziurą na boku. Jeśli jedna membrana jest dziurawa, to przez ten plastik trochę kapie benzyna. W zasadzie to mało prawdopodobne, ale gdzieś napisałeś, że śmierdzi benzyną, więc może akurat to...?
Tylko ja myślę, że jeśli szybko masz suchy gaźnik i nową pompę, to pewnie tam nieszczelności jakieś są a pompa jest OK.
Pozdrawiam
Czapla
-
Co do zaworka - cholera - nie widzi mi się co dnia bawić się zaworkiem pod maską
nie ma przypadkiem jakichś zaworków bezwładnościowych które samoczynnie przepuszczają paliwo tylko w jedną stronę??
Takie coś np:
http://moto.allegro.pl/item424358714_zawor_zwrotny_paliwa_6mm_8mm_10mm_12mm.html
-
Takie zaworki przeważnie stosuje się w starszych Dieslach aby się paliwo nie cofało.
Jeżeli pompa jest sprawna to na bank gdzieś jest nieszczelność na odcinku bak paliwa-pompka. Ja jak miałem taki problem to wziąłem pompkę i dobrze uszczelniając pompowałem powietrze w bak paliwa i jak będzie jakaś dziurka to będzie wtedy widać bo będzie cieknąć.
Ja wtedy miałem jedną opaske luźna przy rurce od baku.
-
ale po co komu zaworek ?? paliwo w pompie się cofa a niech się cofa co to przeszkadza. ilosc paliwa w gazniku spokojnie wystarcza by zapalić i zassać paliwo ze zbiornika. paliwo cofnie się z przewodu a nie z gaznika. jezeli w gazniku jest sucho to ewidentnie mamy wyciek. też miałem kiedyś pompkę z łady i pompowania używałem tylko gdy auto stało naprawde długo i paliwo zdązyło odparować z gaznika.
jezeli smierdzi w srodku to ewidentnie gdzieś ucieka. sprawdz to dokładnie bo juz w jednym aucie miałem przez to płomienie pod maską
-
Pomysł ze spaleniem Poliny jakoś mnie nie kręci więc dobrze oglądnę gaźnik i dla spokoju powymieniam wszystkie uszczelki, może pójdę za ciosem i wymienię też przewody paliwowe i przy okazji demontażu baku zobaczę jak on wygląda - w końcu to już 16 lat ...
Dzięki Panowie za wszystkie rady, wiedziałem że można a Was polegać. :D