FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SILNIKI => TECHNIKA => Silniki OHV 1.3 1.5 1.6 => Wątek zaczęty przez: WKLIW w Wrzesień 16, 2008, 21:06:39 pm
-
jakiś miesiąc temu wsadziłem do poldka inny silnik. Silnik który włożyłem miał przebieg około 65000km jeździł tylko na benzynie. Przed włożeniem został rozebrany na drobny mak (miał obróconą panewkę dlatego kiedyś był wyjęty z innego auta) . Zrobiłem szlif wału zmieniłem panewki ( wszystkie) pomierzyłem wałek rozrządu wszystko było w normie. tłoki w cylindrach tez miały luz niewielki ślady zużycie prawie żadne, żadnego "grzyba" na cylindrach rys itp profilaktycznie wymieniłem pierścienie ( zamontowałem jakieś prina łódź) wymieniłem pompę oleju wymieniłem wszystkie zawory uszczelniacze zaworowe zaworki dotarłem zalałem na noc naftą przecieków nie było. Silnik poszedł do auta zrobiłem nim około 500km po czym pojechałem na regulacje instalacji lpg. Zrobiłem kolejne 3500 km i zacząłem jeździć normalnie i widzę że silnik zachowuje się dziwnie, na niskich obrotach ciągnie ładnie (o wiele lepiej niż poprzedni oba silniki to AB ) ale na wysokich jest tragedia jest porostu słabszy niż poprzednik który miał nabite 200 000km. Pod górki tez idzie słabiej ( robię często tą samą trasę wiec mam dobre porównanie) z przyczepką tez ma problemy ciężko osiągnąć na pusto 130 km/h z dużym bólem 140. z przyczepką nie daje rady 110. Poprostu brakuje mu mocy. Co go może boleć ?? Regulacja zapłon lpg?? a może coś innego ?
jutro pomierze jeszcze ciśnienia w cylindrach. ale raczej powiny być ok silnik nie bierze ani kropli oleju chodzi dość dobrze choć dosyć nierówno na wolnych obrotach nie jakoś bardzo ale lekko nim targa i jeden zawór wydechowy klepie jak bym go nie ustawił nawet na mniejszy luz próbowałem.
-
moze za scisle zaworki. albo zaplon za wczesny. ja na przyspieszonym zaplonie osiagnalem jadac sam tylko 120km/h
-
Poza tym że zastosowałeś najgorszą markę pierścieni (kiedyś w poprzedni silniku zrobiłem aż 1000 km i pierścienie się wytarły :!: :!: :!: ), to ja bym szukał problemu w regulacjach.
Może o być wina zapłonu, na przykład możesz mieć coś nie halo z przyśpieszeniem zapłonu - czy wężyk jest dobrze podłączony i czy nie jest gdzieś zgnieciony, mam na myśli ten między aparatem, a gaźnikiem.
-
sprawdź podstawy czasem człowiek na banale potrafi się męczyć przerwa na świecach może za uboga mieszanka może źle wyregulowane zawory zapłon ? może coś z filtrem powietrza i jego dolotem ja kiedyś znalazłem szmatę w termostacie nie wiem jak ona się tam znalazła ale była :mrgreen:
-
Może o być wina zapłonu, na przykład możesz mieć coś nie halo z przyśpieszeniem zapłonu - czy wężyk jest dobrze podłączony i czy nie jest gdzieś zgnieciony, mam na myśli ten między aparatem, a gaźnikiem.
_________________
wężyk sprawdzony i jest ok jak go wkręcam na obroty to widać jak podciąga tą dzwigienke. Spróbuje dziś ustawić zapłon "na słuch" może ten silnik nie lubi fabrycznych ustawień :D Dziś jeszcze uruchomie NoPb i zobacze czy bedzie z nim ten sam problem
-
Może sprawdź czy nie łapie lewego powietrza a może to głupie co powiedziałem.... :| A może jednak
-
albo popychacze sie nie napełniły
-
WKLIW i jak tam, zatrybiło coś czy jak :?: