FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SILNIKI => TECHNIKA => Silniki OHV 1.3 1.5 1.6 => Wątek zaczęty przez: Waluś w Październik 07, 2008, 23:11:26 pm
-
Witam.
Szukałem, szukałem i nic konkretnego nie znalazłem, albo bynajmniej jednoznacznej odpowiedzi i rozwiązania mojego problemu.
A więc:
Pacjent:
Atu rocznik 1996 napędzany 1.6 na Abimexie + LPG z kompem.
Objawy:
Na LPG jeździ pięknie (czasem myślę że aż za pięknie). Ale na benzynie mu się odechciało.
Problem jest o tyle meczący, gdyż ze względu na instalkę LPG z kompem odpalanie możliwe jest tylko raczej na benzynie. Co do odpalania, raz zapali, raz nie. Zawsze raczej z lekkim dodaniem gazu i przytrzymaniem go, bo inaczej od razu zgaśnie. Na ciepłym silniku ten problem jest mniej uciążliwy, gdyż czasami sam utrzymuje obroty. Silnik krokowy sprawdzany. Rusza się. Więc myślę że jest ok (tym bardziej że był zakładany silniczek z innego auta).
Główny objaw: brak pełnej mocy i problemy w wchodzeniu na obroty.
Dokładniej na postoju niby wszystko OK. Ładnie reaguje na wciśnięcie pedału gazu. Ale gdy już chcę ruszyć muszę mu ładnie wcisnąć pedał gazu, i powoli puszczać sprzęgło, bo inaczej zgaśnie. W trasie jak już rozpędzę auto do 90 -100 km/h i przerzucę z gazu na benzynę nie ma za bardzo ochoty jechać. Dokładniej to jest tak, jak wciskam pedał (tak jak bym chciał zwiększyć prędkość) reakcja jest właściwa, ale gdy już odpuszczam pedał i chcę utrzymać prędkość to efekt jest taki jakby nie dostawał paliwa. Wcześniej jakoś jechał, ale odczuwalna była mniejsza moc silnika na benzynie w stosunku do LPG. Dolewałem do benzyny specyfiku STP do czyszczenia układu paliwowego i wtryskowego, ale nic nie pomogło. Wtryskiwacz działa, gdyż przy zdjętej obudowie filtra powietrza widziałem jak daje ładny stożek i przy oględzinach wygląda jak nówka, czyli jest czysty i błyszczący (wtryskiwacz jak by coś). Co do błędów, wcześniej wywalał błąd silniczka wolnych obrotów i czujnika MAP (czujnik podciśnienia w dolocie), ale te dwa elementy zostały wykluczonego po przez podmianę na sprawne z innego auta.
Z problemem borykam się już jakieś 2-3 tygodnie. Przy okazji wymieniłem świece, przewody WN, szczotki w alternatorze i regulator napięcia, ale żadnej poprawy nie zauważyłem
Przymierzam się jeszcze do podmiany czujnika położenia przepustnicy i podmiany komputera. Doczytałem się że być może mogę mieć problemy z ciśnieniem podawanym prze pompę paliwa.
Ewentualnie w jaki sposób mogę sprawdzić ciśnieni benzyny nie posiadając żadnego manometru i bez możliwości bezpośredniego dostępu do samej pompy w zbiorniku (zbiornik LPG we wnęce koła zapasowego).
Czekam na podpowiedzi i ewentualne sugestie odnośnie rozwiązania mojego problemu.
Pozdrawiam
Waluś
-
Bez manometru to tylko sprawdzisz jej wydajność. Przykładasz przewód od paliwa do słoika i na zwartym przekaźniku od pompy powinien napompować w 30 sek. 0,75dm^3. Sprawdzę jeszcze dokładnie. Silniczek krokowy jak tylko wymienisz to i tak nie będzie działać prawidłowo. Wymaga kalibracji po wymianie.
Kalibracja:
http://www.fsoptk.pl/forum2/viewtopic.php?t=18118&highlight=silnik+krokowy
-
jeśli przez 12lat eksploatacji poloneza,układ paliwowy,nie był systematycznie czyszczony,to uwazam,że jedno czyszczenie ci nic nie pomoże.Moja diagnoza to; padnięty wtryskiwacz,zapchane przewody paliwowe ,zużyty filtr paliwa,zużyta pompa paliwa[mała wydajność,lub ciśnienie],ewentualnie sonda lambda padnięta, i czyszczenie zbiornika paliwa[lub w ostateczności wymiana na nowy].Innych możliwości tu nie widzę.
Pozdrawiam.
[ Dodano: 11 Paź 2008 07:59 ]
Zapomniałem o regulatorze ciśnienia paliwa ,ktory spełnia bardzo ważną rolę.Jego też należało by dokładnie sprawdzić[jeśli jest zainstalowany]
-
Hmmm, kolego mardas, trochę mnie zasmuciłeś ilością potencjalnych przyczyn mojego problemu. Będę musiał chyba, pożyczyć cały zespół wtryskowy z polda ojca (u niego wszystko działa) i wtedy będę wiedział czy przyczyna leży po stronie wtrysku, czy po stronie zasilania w paliwo.
Na dzień dzisiejszy udało mi się tylko sprawdzić czy pompka podaje paliwo. Więc benzynka leci (butelka 1,5 l w niespełna minutę się napełniała), w momencie zagięcia wężyka, w celu zatrzymania wypływu benzyny i odgięciu go po paru chwilach ciśnienie było całkiem spore, a więc na moje oko z pompką chyba jednak jest o.k.
-
witam kolego mam ten sam problem w caro + 96
zapalić na benzynie zwłaszcza gdy jest zimny, lub na dworze jest zimno masakra.
gdy podczas jazdy na gazie przełączam sie na benzyne silnik odrazu traci moc. wymnieniłem niedawno filtr paliwa bo myślałem że to jego wina, ale niestety niepomogło. zima idzie, a przecież bez dobrego zapalania na benzynie nie pojezdzimy.
gdy już dojdziesz do tego co było u Ciebie daj znać
POMOCY
-
podepne sie tutaj pod temat
wiec sprawa wyglada nastepujaca na gazie jak jezdze to wszytko okio no prawie bo przy obciazeniu czuje lekkie szarpniecia ale to bardzo zadko ale nie o tym problem
odpalam na benzynie wszystko ladnie jade na beznzynie wszystko ladnie do momentu w pewnym momencie dzieje sie tak ze zaczyna mu brakowac mocy przydusza go i gasnie efekt podczas jazdy jakby sie paliwo skonczylo
pytanie w czym moze byc problem na lpg wszystko gra a jezeli chodzi o uklad paliwowy to zaznacze ze tylko pompa paliwa jest ta co byla w tym aucie i wtrysk przewody bak filtr wymienione
jeszcze jedno jak zgasnie to musze odczekac jakies 2 minuty i wtedy odpali inaczej to sobie moge krecic az aku padnie i nie zalapie po odczekaniu odpala standardowo na dyg
-
Albo cos Ci odcina pompe, wezglednie pompa sie przegrzewa, lub z jakichs powodow nagle przestaje pracowac. Sprawdz to. Albo przypadkiem otwieraja Ci sie zawory gazowe i silnik sie zalewa dosc konkretnie. Sprawdz jeszcze , co sie dzieje , jak w momencie duszenia/gasniecia wdepniesz pedal gazu w podloge.
-
moze pompa juz siada nie wiem
co sie dzieje , jak w momencie duszenia/gasniecia wdepniesz pedal gazu w podloge.
nic dzieje sie tak jakbys jechal na koncowce paliwa ktorego juz ci braklo nie odratujesz nie wejdzie na obroty nic tylko zgasnie wkoncu i tak jak mowie przez okolo 2 minuty zachowuje sie jakby nie mial paliwa wogole ale jak odczkam okolo 2 minut to odpali odrazu
-
A może podciśnienie się wytwarza w zbiorniku ?
-
w sumie nie wiem ale jezeli jest odpowietrzenie zwiazane z ta wieksza rura dochodzaca od baku do wlewu to niebardzo bo jednej uszczelki nie mam i capi benzyna w bagazniku :D
-
Witam.
Podepnę się pod temacik.Otóż moje problemy z jazdą na benzynie to właśnie poszarpywanie podczas ruszania,czasami nagłe zadławienie podczas jazdy(objaw jakby nagle brakło beny-auto mimo trzymania wciśniętego gazu zwalnia i gaśnie),niekiedy też zbyt niskie wolne obroty(mocno poniżej 1 tys.),albo,,zawachanie" obrotów-opadnięcie poniżej 1 tys jakby miał zgasnąć i momentalny powrót.Często też(najczęściej przy zimnym silniku)gaśnięcie podczas jazdy gdy wcisnę sprzęgło np. przy dojeżdżaniu do skrzyżowania.Zdarza się też (co ciekawe przy nagrzanym silniku),że zgaśnie od razu po odpaleniu,albo wogóle nie chce zapalić.Odpalanie zimnego silnika nigdy nie stanowi problemu,natomiast gdy się chce już ruszyć to trzeba najpierw dodać gazu tak konkretniej niż normalnie i dopiero popuszczać sprzęgło,bo normalnie to jakby go zadławiało.W zimie przy mrozach było jeszcze telepanie autkiem na wolnych obrotach po odpaleniu.Przymierzam się pomału do zakupu pompy i prosiłbym o rady.W warsztacie chcę się tak dogadać żeby najpierw wymontowali starą a potem żebym ją pokazał w sklepie na wzór,żeby nie było jaj np.średnica kołnierza.Oczywiście kupowałbym sam silniczek.Jakie macie z tym doświadczenia(firmy,ceny,trwałość)?Czy ciśnienie pompy może być większe np.1,1 albo 1,2?Bardzo wysokie ciśnienie np 3,0 to wiadomo że ostre przegięcie.
-
Nie wydaje mi się żeby to była wina pompy, są wtedy inne objawy - ciągła niewydolność. Obstawiam raczej czujnik temperatury cieczy dla kompa, ewentualnie sonda lambda (jeśli jest padnięta, to auto dużo pali, potrafi szarpać. Za obroty na biegu jałowym odpowiada silnik krokowy. Należałoby najpierw zrobić diagnostykę kompa.
-
Jeśli chodzi o czujnik temperatury to kiedyś go sprawdzałem-odłączyłem go przy zapalonym silniku-spowodowało to spadek obrotów,wyskoczył błąd.Do czujnika podłączyłem taką wtyczkę jak oryginalna kupioną na szrocie i do niej podpiąłem miernik.Wartość malała w miarę nagrzewania silnika.Patrzyłem na wskażnik temp. i zapisywałem mniej więcej rezystancję dla kilku temperatur.Więc czujnik raczej odpada.Gdyby coś to miałby chyba jedną wartość przez przez cały czas.Co do sondy to jak ją sprazwdzić samemu?Możliwe że coś w w tym jest bo w zimie jak się odpaliło to czuć było na postoju jakby ta benzyna się do końca nie spalała.Chyba że taki zapach spalin w pewnych warunkach jest normalny.Nie można też wykluczyć np.dwóch przyczyn.
-
micho83, jeżeli sonda jest niesprawna, to komp wywali błąd.
-
Jeśli chodzi o czujnik temperatury to kiedyś go sprawdzałem-odłączyłem go przy zapalonym silniku-spowodowało to spadek obrotów,wyskoczył błąd.Do czujnika podłączyłem taką wtyczkę jak oryginalna kupioną na szrocie i do niej podpiąłem miernik.Wartość malała w miarę nagrzewania silnika.Patrzyłem na wskażnik temp. i zapisywałem mniej więcej rezystancję dla kilku temperatur.Więc czujnik raczej odpada.Gdyby coś to miałby chyba jedną wartość przez przez cały czas.Co do sondy to jak ją sprazwdzić samemu?Możliwe że coś w w tym jest bo w zimie jak się odpaliło to czuć było na postoju jakby ta benzyna się do końca nie spalała.Chyba że taki zapach spalin w pewnych warunkach jest normalny.Nie można też wykluczyć np.dwóch przyczyn.
[ Dodano: 23 Lip 2010 17:33 ]
sorry za wysłanie drugi raz tego samego
[ Dodano: 24 Lip 2010 08:55 ]
U mnie jedynym błędem jaki się pojawiał był 35-silnik krokowy.Nic z tym nie robiłem bo zdarzało się to raz na kilka miesięcy.Przeważnie check zaświecał się podczas stania w korku i gasł chwilę po ruszeniu.
-
micho83, silniczek krokowy odpowiada za wolne obroty, jeśli silnik gasnie lub obroty na skaczą/falują, to masz sprawcę. Trzeba go wymontować, wyczyścić lub wymienić na nowy.
Kiedy wymieniałeś filtr paliwa :?:
-
Filtr zmieniałem 5 tys. temu.Mimo wszystko skłaniałbym się ku pompie.No bo co z pozostałymi objawami(dławienie przy przyspieszaniu,gaśnięcie przy ruszaniu przy zimnym silniku itd).Kilka razy zdarzyło mi się już że jak brakło gazu,przełączam na bene a tu lipa-ni e chce jechać,po zatrzymaniu nie chce zapalić przez długi czas.Teraz na wszelki wypadek tankuję gaz na zapas,bo kiedyś mógłbym musieć korzystać z lawety.Nie jast tak zawsze,przy większych prędkościach w trasie to nawet jedzie,ale też zdarzało się że nagle jakby mu brakło beny i trzeba było zjechać na pobocze,włączyć awaryjne i kręcić aż zapali.Z tym zapalaniem to też nie zawsze wielki problem-bywało że odrazu ale trzeba było lekko dodać gazu.
[ Dodano: 26 Lip 2010 09:01 ]
Panowie ponawiam prośbę o rady w sprawie pompy-jaka firma,ciśnienie itp.