FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SILNIKI => TECHNIKA => Silniki OHV 1.3 1.5 1.6 => Wątek zaczęty przez: Yachoo w Październik 10, 2008, 12:05:07 pm

Tytuł: Rozważania na temat muła bagiennego i jego odmulania
Wiadomość wysłana przez: Yachoo w Październik 10, 2008, 12:05:07 pm
Wielokrotnie spotykamy się ze stwierdzeniem zamulony samochód, ktoś go zamulił jeździł emertyt do 60 na V, więc co muszę go odmulić i wyprostować mu rurkę....
Interesuje mnie od strony czysto technicznej, co jest powodem zamulania samochodu przy jego bardzo delkatnym i oszczędnym użytkowaniu  i dlaczego samochód staje się żywszy po kikakrotnym przegonieniu go  na wysokich obrotach. I czy aby jest tak naprawdę?
Czytając wypowiedzi na forum wielu użytkowników opisywało, że dla "odmulenia" samochodu dawali mu "popalić" i samochód stawał się o wiele żwawszy, przyspieszał lepiej i osiągał wyższe prędkości maksymalne.
Moje pytania rodzą się w związku z tym, że poprzedni właściciel Pan ok 60 l. nie pozwalał swoim synom jeździć poloniuszem, sam przez kilka lat pokonywał trasę 10 km do pracy i z powrotem po drodze wysypanej białym tłuczniem na której nie wierzę że przekraczał 40 km/h. Prędkość max tegoż pojazdu wynosi 130km/h gaz, a na benzynie v power racing 140, przy czym może i byłaby większa ale pięcio kilometrowy odcinek obwodnicy jest za krótki na takie testy :?  jednym słowem muł bagienny. Przed przystąpieniem do typowego odmulania poloniusza chcę spytać wszystkich o radę, swoje opinie i doświadczenia w tej kwestii. Pomijam tu kwestię stanu silnika, podzespołów i innych części eksploatacyjnych, przyjmując że wszystko jest tak jak być powinno.
Tytuł: Rozważania na temat muła bagiennego i jego odmulania
Wiadomość wysłana przez: BARTEK1925 w Październik 10, 2008, 14:17:05 pm
w przypadku mojego to jest tak, że teraz więcej stoi niż jeździ  :?  ponieważ na co dzień poruszam się zieloną padliną (czyt. służbowym). Aczkolwiek najlepsze dla auta nie jest katowanie - bo się odmuli, tylko pojechanie w jakąś traskę. Osobiście zauważyłem różnice w zachowaniu auta po zeszłorocznych Czerniewicach. Auto pokonało w sumie 1200 km wtedy i dało to efekty:
1. autko pracowało ciszej,
2. zrobiło się trochę żwawsze,
3. zaczęło mniej palić w cyklu miejskim (różnica około 1 l lpg/100 km).
Tytuł: Rozważania na temat muła bagiennego i jego odmulania
Wiadomość wysłana przez: Yachoo w Październik 10, 2008, 17:12:43 pm
BARTEK#1925, oczywiście pisząc odmulanie nie miałem na myśli katowania silnika do czerwoności, ani kręcenia go do końca skali. Nazwijmy to bardzo dynamiczną jazdą.
Tytuł: Rozważania na temat muła bagiennego i jego odmulania
Wiadomość wysłana przez: Plus98 w Październik 10, 2008, 22:09:56 pm
Przyczyną zamulenia silnika pracującego na niskich obrotach jest moim zdaniem brak idealnej sztywności układu korbowo-tłokowego. Silnik pracując na wyższych obrotach ma dla swoich tłoków w innym miejscu GMP i DMP. Różni się on pewnie o parę setek od tego na niskich obrotach, ale zwłaszcza po dłuższej takiej eksploatacji i zużyciu gładzi cylindra mocniej „rozpędzony” tłok z „dużej” dziury musi trafić w „małą”, czyli część cylindra, która do tej pory nie współpracowała z tłokiem. Bardzo intensywne odmulanie może zakończyć się przyspieszonym zużyciem pierścieni tłokowych.
Tytuł: Rozważania na temat muła bagiennego i jego odmulania
Wiadomość wysłana przez: matucha w Październik 10, 2008, 22:17:37 pm
Yachoo, w Twoim przypadku chyba najlepiej byłoby zacząć od resetu kompa.

Plus98, możesz rozwinąć, bo nie za bardzo wiem o co Ci lata   :?
Tytuł: Rozważania na temat muła bagiennego i jego odmulania
Wiadomość wysłana przez: Plus98 w Październik 10, 2008, 22:34:49 pm
Ja to rozumiem tak:
Przy wyższych obrotach tłok podczas swojej pracy leci "wyżej” i spada „niżej”. Dzieje się tak, dlatego że wał jest poddany większej sile odśrodkowej oraz korbowód z tłokiem sworzniem i pierścieniami ma większą bezwładność i dlatego bardziej ”kasuje” luzy całego układu korbowego. Dlatego może wyżej „polecieć” i „niżej” spaść wchodząc w obszar cylindra, z którym wcześniej nie współpracował i zwyczajnie musi się tam dotrzeć. Dlatego tak ważne jest by proces docierania silnika przeprowadzać w całym zakresie obrotów.
Tytuł: Re: Rozważania na temat muła bagiennego i jego odmulania
Wiadomość wysłana przez: Plus98 w Październik 10, 2008, 22:47:39 pm
matucha racja tylko, że kolega napisał:
Cytat: "Yachoo"
Pomijam tu kwestię stanu silnika, podzespołów i innych części eksploatacyjnych, przyjmując że wszystko jest tak jak być powinno.
Tytuł: Re: Rozważania na temat muła bagiennego i jego odmulania
Wiadomość wysłana przez: utek w Październik 10, 2008, 23:16:19 pm
Cytat: "Yachoo"
Wielokrotnie spotykamy się ze stwierdzeniem zamulony samochód, ktoś go zamulił jeździł emertyt do 60 na V, więc co muszę go odmulić i wyprostować mu rurkę....
Interesuje mnie od strony czysto technicznej, co jest powodem zamulania samochodu przy jego bardzo delkatnym i oszczędnym użytkowaniu  i dlaczego samochód staje się żywszy po kikakrotnym przegonieniu go  na wysokich obrotach. I czy aby jest tak naprawdę?
Czytając wypowiedzi na forum wielu użytkowników opisywało, że dla "odmulenia" samochodu dawali mu "popalić" i samochód stawał się o wiele żwawszy, przyspieszał lepiej i osiągał wyższe prędkości maksymalne.
Moje pytania rodzą się w związku z tym, że poprzedni właściciel Pan ok 60 l. nie pozwalał swoim synom jeździć poloniuszem, sam przez kilka lat pokonywał trasę 10 km do pracy i z powrotem po drodze wysypanej białym tłuczniem na której nie wierzę że przekraczał 40 km/h. Prędkość max tegoż pojazdu wynosi 130km/h gaz, a na benzynie v power racing 140, przy czym może i byłaby większa ale pięcio kilometrowy odcinek obwodnicy jest za krótki na takie testy :?  jednym słowem muł bagienny. Przed przystąpieniem do typowego odmulania poloniusza chcę spytać wszystkich o radę, swoje opinie i doświadczenia w tej kwestii. Pomijam tu kwestię stanu silnika, podzespołów i innych części eksploatacyjnych, przyjmując że wszystko jest tak jak być powinno.


Z podpisu wynika że masz Boscha. Z opisu, wnioskuje że trafiłeś na wersje z największą mułowatością. Niestety wśród Boschów trafiaja się wersje naprawdę powolne i ociężałe. Trudno powiedzieć czym to jest spowodowane. Najlepsze jest to, ze najczęściej te silniczki chodzą równiutko, cichutko i zupełnie nie jak OHV.

Odmulanie nic nie da.
Tytuł: Rozważania na temat muła bagiennego i jego odmulania
Wiadomość wysłana przez: Yachoo w Październik 10, 2008, 23:57:03 pm
wiem, że abimex lepiej się wkręca ale jak wcześniej wspomnialem chciałbym dowiedzieć się skąd biorą się opowieści o odmulaniu: przykład teoretyczny: kupuję poldolota od starszego pana w kapeluszu i okularach, samochód nigdy nie widział 4 tys obrotów, prędkość max 130km/h i pytanie czy po kilkunastu dniach dynamicznej jazdy, zmianie biegow przy 3,5 -4 tys (czytaj: nie katowaniu do bólu i do łez) samóchod będzie zachowywał się lepiej jeśli tak to dlaczego. Czy poprostu efekt odmulenia to tylko opowieści kapitana misia.... :lol:
Tytuł: Rozważania na temat muła bagiennego i jego odmulania
Wiadomość wysłana przez: Zeppelin w Październik 11, 2008, 09:54:45 am
Bo polonez dusze ma :D  :D  :D
Tytuł: Rozważania na temat muła bagiennego i jego odmulania
Wiadomość wysłana przez: mis w Październik 11, 2008, 10:50:35 am
W silnikach eksploatowanych na niskich obrotach często dochodzi do dużych narostów nagaru w kolektorze wydechowym  a także w kanałach oraz na zaworach w głowicy. Przejazdy z większą prędkością obrtową przez jakiś czas powoduje oderwanie i wypalenie części nagaru, dzięki temu mamy znów nominalną  średnicę, nie bez znaczenia jest co ten silnik pali i jakim stanie są uszczelniacze. A jako ciekawostkę to mogę powiedzieć że w silnikach zasilanych ON nagar lubi rosnąć nawet w kolektorze ssącym  :roll:
Tytuł: Rozważania na temat muła bagiennego i jego odmulania
Wiadomość wysłana przez: Elwood#1887 w Październik 11, 2008, 22:33:14 pm
Stawiam ze zamulenie jest spowodowane osadzaniem sie nagaru i nie spalonego oleju w kanalach ssacych, komorze spalania i zaworach, cały ten syf gromadzi sie tez w tlumikach. Podczas jazdy z duza predkoscia spaliny maja wieksza predkosc i temperature wiec czesc syfu sie wypali albo wydmucha. Dodatkowo zazwyczaj w takich zmulonych autach nikt nie wymienia podstawowych elementów w postaci filtrow paliwa(moj wyjety z fiata miał 13 lat jak go fabryka zamontowala  :roll: ), powietrza, oleju czy powietrza, przewody wysokiego napiecia rozsypuja sie w  rekach a swiece pamietaja czasy naszego dziecinstwa, po wymianie tych elementow na nowe odrazu czuc roznice na plus
Yachoo, pamietaj tez ze Bosch to najgorsza wersja ohv jezeli chodzi o osiagi i nic z tym nie zrobisz - kazdy abimex chodzi duzo lepiej ze o gazniku nie wspomne  :) Wtryk jest skrecony pod ostrzejsze normy spalin+ekonomie i efekty sa takie a nie inne
Cytat: "Yachoo"
140, przy czym może i byłaby większa ale pięcio kilometrowy odcinek obwodnicy jest za krótki na takie testy  jednym słowem muł bagienny
Sprawdz czy zaciski hamulcowe nie trzymaja  :D i czy sprzeglo po dziadku jeszcze zyje
Tytuł: Rozważania na temat muła bagiennego i jego odmulania
Wiadomość wysłana przez: wiciu w Październik 12, 2008, 13:44:25 pm
poza tym winny może być również zapchany katalizator
Tytuł: Rozważania na temat muła bagiennego i jego odmulania
Wiadomość wysłana przez: Piotrek#1923 w Październik 15, 2008, 18:01:35 pm
Yachoo, i jak róznica po spuszczeniu szlamu z parownika ?
Tytuł: Rozważania na temat muła bagiennego i jego odmulania
Wiadomość wysłana przez: Yachoo w Październik 15, 2008, 18:14:47 pm
powiem tak ... nie za bardzo miałem możliwość przetestowania prędkości maxymalnej, ale dało się odczuć większą kulturę pracy na gazie, miałemm wrażenie, że szybciej się wkręca na obroty i jest bardziej elastyczny. Nie zapominajmy że przy okazji został wymieniony filterek gazu ( na poprzednim odkryto zalążki nawej cywilizacji ) :mrgreen:
Tytuł: Rozważania na temat muła bagiennego i jego odmulania
Wiadomość wysłana przez: mlody_18_ w Październik 24, 2008, 17:43:09 pm
abimex = mniejsze spalanie itp?? heh mam nowa instalacje gazowa tzn roczna samochod byl podlanczany pod komputer sprawdzane benzyna i gaz i ponizej 10 litrow nie zejde na trasie bo na miescie nie wspomne szkoda liczyc 13 napewno
Tytuł: Rozważania na temat muła bagiennego i jego odmulania
Wiadomość wysłana przez: Yachoo w Październik 24, 2008, 18:49:30 pm
gaz mam skręcony, ale nie zależy mi na dynamicznej jeździe na gazie, gdybym chciał rakietu to kupiłbym roverka, najbardziej mnie boli że na benie 140 to wszystko na co go stać :/
Tytuł: Rozważania na temat muła bagiennego i jego odmulania
Wiadomość wysłana przez: Plus98 w Październik 25, 2008, 01:37:32 am
Cytat: "Yachoo"
najbardziej mnie boli że na benie 140 to wszystko na co go stać :/

Miałem tak samo, przerobiłem wszystko czyli likwidacja kata, blaszki w filtrze powietrza oraz kolektor wydechowy GSI. Na tym samym odcinku testowym doszedł może do 145. Najlepszy efekt dała wymiana oryginalnego wtryskiwacza na wtryskiwacz od Golfa III 1.8 Mono Boscha. Przy nie zmienionym a nawet troszkę mniejszym zużyciu paliwa (trasa do 7,5) wskazówka niemal opiera sie o 170.
Tytuł: Rozważania na temat muła bagiennego i jego odmulania
Wiadomość wysłana przez: Kon.radek w Październik 25, 2008, 21:38:15 pm
Cytat: "Yachoo"
Najlepszy efekt dała wymiana oryginalnego wtryskiwacza na wtryskiwacz od Golfa III 1.8 Mono Boscha.


A to coś trzeba z komputerkiem kombinować czy tylko wtryskiwacz zmienić i śmigać? I jak z samym przyspieszeniem, polepszyło się?
Tytuł: Rozważania na temat muła bagiennego i jego odmulania
Wiadomość wysłana przez: Plus98 w Październik 27, 2008, 16:26:55 pm
Nic nie kombinujesz. Prosta wymiana elementów pasuje jedno w drugie. Trzeba pamiętać, że efekt jest tylko przy maksymalnym otwarciu przepustnicy, kiedy sonda nie koryguje czasu wtrysku lub na zimnym silniku (poniżej 70*C) gdy wskazania sondy nie są branę pod uwagę. Można jeszcze w prosty sposób zwiększyć wydajniść wtrysku poprzez nieznaczne zwiększenie ciśnienia paliwa np. wkładając podkładkę pod sprężynkę mechanicznego regulatora ciśnienia paliwa, tylko bez przesady. Ja tego nie robiłem. Przyspieszenie lepsze tylko z pedałem w podłodze.
Tytuł: Rozważania na temat muła bagiennego i jego odmulania
Wiadomość wysłana przez: Yachoo w Październik 27, 2008, 20:33:19 pm
no proszę, a jednak się da :) możesz coś więcej napisać na ten temat? jak się samochód zachowuje podczas normalnej jazdy? są jakieś efekty uboczne?
a co do wymiany,  wymieniasz całe urządzenie wtryskowe czy tylko wyciągnąć wtryskiwacz?
Tytuł: Rozważania na temat muła bagiennego i jego odmulania
Wiadomość wysłana przez: KGB w Październik 28, 2008, 00:55:20 am
bosch wlacza sonde bardzo szybko ,bo ma ja podgrzewana
nie sadze by wymiana wtryskiwacza cos dala ,ale nie wymienialem to nie wiem

za to zmiana zaplonu na rozdzielacz z GLE moze polepszyc charakterystyke silnika
Tytuł: Rozważania na temat muła bagiennego i jego odmulania
Wiadomość wysłana przez: Plus98 w Październik 28, 2008, 01:29:10 am
Cytat: "Yachoo"
no proszę, a jednak się da  możesz coś więcej napisać na ten temat? jak się samochód zachowuje podczas normalnej jazdy? są jakieś efekty uboczne?
a co do wymiany, wymieniasz całe urządzenie wtryskowe czy tylko wyciągnąć wtryskiwacz?

Podczas normalnej jazdy nie zauważyłem znaczących różnic ani efektów ubocznych. Wymieniamy co komu łatwiej.
Cytat: "KGB"
bosch wlacza sonde bardzo szybko ,bo ma ja podgrzewana
nie sadze by wymiana wtryskiwacza cos dala ,ale nie wymienialem to nie wiem

Myliłem się nie 70* a 60*C. Za WKŁ  "Polonez Truck" K. Trzeciak:
(http://images31.fotosik.pl/389/b18675f4aa370ceb.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Coś daje, chociażby wzrost prędkości maksymalnej. Nie ja to wymyśliłem pomysł już wcześniej oblatany z porównywalnym skutkiem.
Cytat: "KGB"
za to zmiana zaplonu na rozdzielacz z GLE moze polepszyc charakterystyke silnika

Jak to dokładnie zrobić?
Tytuł: Rozważania na temat muła bagiennego i jego odmulania
Wiadomość wysłana przez: matucha w Październik 28, 2008, 08:01:34 am
No to zawsze można sobie teraz zrobić przycisk "SPORT". Wciskasz, komp uznaje, że silnik ma mniej niż 60*C i pedał w podłogę ;)
Tytuł: Rozważania na temat muła bagiennego i jego odmulania
Wiadomość wysłana przez: Ntav w Październik 28, 2008, 08:11:58 am
ale spalanie by fajne było, bo pewnie włączyło by ssanie  :roll:
Tytuł: Rozważania na temat muła bagiennego i jego odmulania
Wiadomość wysłana przez: KGB w Październik 28, 2008, 16:11:20 pm
ciekawe ile osob juz wyprobowalo ten wiekszy wtryskiwacz ,bo jednostkowo to niewiele wnosi wzrost predkosci maksymalnej
kumpel wyczyscil wtryskiwacz w abimexie i mu wzrosla predkosc ,ale fakt ,ze u niego to powyzej 3500rpm zrobil sie mulasty i wyczyszczenie wtryskiwacza spowodowalo powrot do dawnej formy
a zalozenie aparatu z GLE uczynilo go zwawszym

zalozenie aparatu z GLE do GLI jest tak proste jak jego wymiana w gaznikowcu  :D
Tytuł: Rozważania na temat muła bagiennego i jego odmulania
Wiadomość wysłana przez: DF w Październik 28, 2008, 21:16:41 pm
Właśnie noszę się z zamiarem sprawdzenia aparatu z GLE do GLI tylko ponieważ nie wierzę w prąd elektryczny to nie wiem gdzie podłączyć cewkę i moduł. Z którego kabelka skubnąć prąd ?
Tytuł: Rozważania na temat muła bagiennego i jego odmulania
Wiadomość wysłana przez: Plus98 w Październik 30, 2008, 23:34:47 pm
Cytat: "KGB"
a zalozenie aparatu z GLE uczynilo go zwawszym

zalozenie aparatu z GLE do GLI jest tak proste jak jego wymiana w gaznikowcu  :D


Czym różni się harakterystyka zapłonu GLE 1.6 a GLI Bosch? Czy kąt wyprzedzenia zapłonu różni się o stałą wartość czy zmienia się  w funkcji? Czy ECU w Boschu reaguje na odłączenie cewki? Aparat założyć z podciśnieniem czy bez?
Tytuł: Rozważania na temat muła bagiennego i jego odmulania
Wiadomość wysłana przez: Elwood#1887 w Październik 30, 2008, 23:52:56 pm
Cytat: "Plus98"
Czy kąt wyprzedzenia zapłonu różni się o stałą wartość czy zmienia się w funkcji?

Zmienia sie w zaleznosci od temp i obciazenia silnika(podcisnienie w kolektorze ssacym)
Cytat: "Plus98"
Czy ECU w Boschu reaguje na odłączenie cewki?

Nie
Cytat: "Plus98"
Aparat założyć z podciśnieniem czy bez?

Z podcisnieniem od 1.5

Cytat: "KGB"
zalozenie aparatu z GLE do GLI jest tak proste jak jego wymiana w gaznikowcu
Guzik prawda- nalezy jeszcze wymienic rurke doprowadzajaca płyn do nagrzewnicy- na taka od gaznikowca... No chyba ze sam wymieniasz ja zawsze przy wkladaniu/wyjmowaniu aparatu zapłonowego  :lol: A czemu tak trzeba to chyba "spec" od OHV powinien wiedziec najlepiej  :P
Tytuł: Rozważania na temat muła bagiennego i jego odmulania
Wiadomość wysłana przez: DF w Październik 31, 2008, 02:55:47 am
A dlaczego od 1,5 ? I skąd wziąśc podciśnienie...
Tytuł: Rozważania na temat muła bagiennego i jego odmulania
Wiadomość wysłana przez: jimo#1921 w Październik 31, 2008, 07:14:47 am
Cytat: "DF"
A dlaczego od 1,5 ? I skąd wziąśc podciśnienie...


Od 1,6, model 4498 będzie ok, podciśnienie złap z rurki kolektor ssący/serwo.
Tytuł: Rozważania na temat muła bagiennego i jego odmulania
Wiadomość wysłana przez: Elwood#1887 w Październik 31, 2008, 11:50:29 am
Cytat: "jimo#1921"
Od 1,6, model 4498 będzie ok
jak chcesz odmulac to lepszy jest od 1500 :P
Tytuł: Rozważania na temat muła bagiennego i jego odmulania
Wiadomość wysłana przez: Plus98 w Październik 31, 2008, 18:57:11 pm
Cytat: "Elwood#1887"
Zmienia sie w zaleznosci od temp i obciazenia silnika(podcisnienie w kolektorze ssacym)

Ale jaka jest różnica między GLI a GLE przy tej samej temperaturze, obciążeniu i prędkości obrotowej silnika i czy ta różnica jest stała czy różna?

Podciśnienie łatwo wziąć z króćców pod urządzeniem wtryskowym (byle nie z wyjścia pochłaniacza par paliwa)
Tytuł: Rozważania na temat muła bagiennego i jego odmulania
Wiadomość wysłana przez: Yachoo w Listopad 10, 2008, 18:12:04 pm
Cytat: "Elwood#1887"
Cytat: "jimo#1921"
Od 1,6, model 4498 będzie ok
jak chcesz odmulac to lepszy jest od 1500 :P

czym się różnią?
Tytuł: Rozważania na temat muła bagiennego i jego odmulania
Wiadomość wysłana przez: KGB w Listopad 10, 2008, 18:51:59 pm
1.5 ma wieksze katy odsrodkowo i mniejsze na podcisnieniowym

charakterystyla w GLE i GLI bosch jest inna w calym zakresie i ciezko powiedzic czym sie rozni ,bo nie ma dostepnej mapy od boscha
do abimexa mozna by porownywac i chyba jeszcze nie mialem tyle wolnego czasu by przelozyc oba wykresy GLE na 3D :P

Elwood#1887,
zapomnialem o rurce wody ,mozna tez wymienic pompe wodna ,albo poprostu nagiac krociec
ty za to walnales gafe z katem zaleznym od podcisnienia w boschu
Tytuł: Rozważania na temat muła bagiennego i jego odmulania
Wiadomość wysłana przez: Bogdan611 w Kwiecień 29, 2010, 23:16:59 pm
Moje doswiadczenia z rozmulania auta.Poldek dostał sie w moje rece,diagnoza muł i bardzo nie fajna praca na benzynie  i niewiele lepsza na gazie.
Zaczeło sie od wymiany przewodów swiec i filtra powietrza i stopniowego rozganiania samochodu...........po trzech tygodniach u mnie auto ma niezła dynamike i tak 2 i 3 spokojnie dochodzi jak jest potrzeba do 6000-6500 czworka 5500 z gorki 6000 (ciekawe ile mogłem jechac bo nie ma pretkosciomierza) i na piątce spokojnie bez protestów trzyma 4500-5000 czyli jak na poldka w OHV-ce niezle
(oczywiscie proby były na dobrze rozgrzanym motorze i nie jezdze tak przez cały czas, bo do zabawy mam traba).