FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SILNIKI => TECHNIKA => Silniki Fiata, Forda i inne => Wątek zaczęty przez: bisz w Październik 13, 2008, 22:57:13 pm
-
Gadam tak sobie z wujkiem, ktory opowiada to co pamieta sprzed X lat nt. ile to jezdzilo fiatow, mowiac o swoim sasiedzie. "Pan zajac mial kanta z silnikiem diesla od forda".
Ja oczy robie... Czy cos takiego w ogole kiedykolwiek cos takiego ujrzalo swiatlo dzienne ? Jak to bylo z seryjnymi dieslami w 125p ? Byly jakies od VW 1.6, cos na sile z poldka/citroena 1.9 chyba tez pasowalo, choc nie wiem czy to fabryka wsadzala czy ludzie sobie sami,a jak to z fordem bylo ?
-
Za komuny benzyna była trudno dostepna, a ropa byla za darmo praktycznie- wystarczylo znac pana Kazia który pracowal na dzwigu a rope miał zawsze i kazdej ilosci -dzwig na budowie pracowal moze ze 3 godziny dziennie a roboczogodzina pracy urzadzenia to np 17 litrów :) Dlatego powszechne bylo wkladanie wszelkich mozliwych silników wysokopreznych produkcji zachodniej -ford, mercedes beczka czy inne, w Polsce w tym okresie nie produkowalo sie silnikow Diesla nadajacych sie do napędu samochodow
-
Wiem ze bylo powszechne, ale pytanie czy fabryka miala cos z tym wspolnego czy raczej samozwanczy swapowcy-przekladacze :) Ponoc byl kupiony w peweksie ;)
-
czy fabryka miala cos z tym wspolnego
nie
-
Myśle że sie opowiadającemu pozajączkował Ford z VW
-
co do diesla w fiacie macie tu przykład
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C7949389
-
no tak ale to jest diesel VW a nie Forda