FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Elektryka => Wątek zaczęty przez: Kamil06 w Październik 16, 2008, 23:00:48 pm
-
Witam wszystkich !
W moim polonezie dzieją sie dziwne rzeczy. Otóż wsiadam dzisiaj rano do samochodu chce zapalić a tu kiszka aku padniety, podłąnczyłem prostownik zapalił. Zajeżdżam do szkoły zgasiłem samochód myśle zobacze jak pali a ten nie ma siły kręcić jeszcze gorzej jak rano. Dla bezpieczeństaw zdjałem kleme z aku. Gdy chce jechać do domu założyłem kleme zapalił bez problemu. Wróciłem do domu, zaraz po zgaszniu też nie ma siły odpalić. Ale jak zdejmę klemę i chwile będzie odłączona podłącze to zapali. Pomózcie mi proszę bo nie wiem co robic.
-
Widocznie cos Ci kradnie prad, profilaktycznie zmierz ladowanie, jesli bedzie dobre to sprawdz czy nie swieci sie ciagle lampka w bagazniku albo nowe radio za duzo pradu pobiera.
-
Lampki w bagażniku nie posiadam. A radio odłączone. A może to diody w alternatorze robią zwarcie??
-
Sprawdz to, ja nie umiem wrozyc. Byc moze to winowajca.
-
Jak sprawdzić te diody ?
-
jak nie wiesz jak się do teg ozabrać podjedź lepiej do elektromechanika - aha sprawdź (to akurat nie jest filozofia) szczotki w alternatorze - miałem kiedyś podobną sytuację ajak Ty - okazał się że szczotki były już wytarte ale jeszcze nie na tyle by zapalała się kontrolka ładowania a tak naprawdę ładowania praktycznie nie było i jeziło się na samym akumulatorze.
-
Kamil06, miernik posiada? Sprawdzanie diód nie jest znowu takie trudne, żeby się nie nauczył czytając ;)
[ Dodano: 20 Paź 2008 08:14 ]
W tym temacie, szczególnie posty na 2 stronie jest pokazane co i jak. Nawet z dokładnymi zdjęciami i opisem użycia miernika:
http://www.fsoptk.pl/forum2/viewtopic.php?t=18388
A tak wogóle to po co nowy temat znowu ? :roll: Zadawaj najlepiej dalsze pytania tam, bo ten może poleci do kosza za parę dni.