FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Opony Felgi Śruby => Wątek zaczęty przez: Marel w Listopad 23, 2008, 15:50:36 pm
-
w związku z tym ze zima już jest mam pytanie? Warto zakładać łańcuchy do Poloneza czy raczej nie zdają egzaminu. Przyznam się ze w życiu czegoś takiego nie miałem na kołach i dlatego moje pytanie.
-
Marel, to sie zaklada w przypadku glebokiego sniegu
-
wiem, ale czy w ogóle to coś pomaga na np. oblodzonej jezdni a wybieram się w głębokie Bieszczady i czasem po wioskach śmigam i zastanawiam się nad kupnem kompletu :) Bo wczoraj już były problemy na lodzie ruszy :P
-
Ja mam łańcuchy w dostawczych , w Polsce nigdy ich nie uzywam bo nie ma takiej potrzeby. Jedynie kiedy zdarza sie ze uzywam łańcuchów gdzies w Alpach lub krajach skandynawskich jak jestem. Ale to musi być juz dosc spory śnieg. W Polsce jak nie jezdzisz po górskich bezdrozach to wydaje mi sie ze ich nie bedziesz miał gdzie uzywac.
-
lepiej zainwestować w dobre opony zimowe, ale typowo śniegowe nie takie tanie przyjechane zachodnie autostradówki bo one się na cięźkie warunki nie nadają, proponuje coś typu michelin alpine albo wbrew pozorom bardzo dobre na głębokli śnieg dębica frigo s30 i nie bedzie problemu z jazdą
-
Dokłanie tak jak pisze mój przedmówca. Z tańszych Dębica FRIGO 2 podobno dobrze sie sprawuje w trudnych warunkach śniegowych. Pózniej to Michelin Agillis , do Sprintera do tej pory co dwa sezony kupowałem zawsze agillisy. Z takich opon jeszcze Nokian W lub Nokian WR ale wystepuje on tylko od rozmiaru felgi 14". Niestety Michelin i Nokian to juz wyzsza półka cenowa. Ale opony jeden z lepszych zimówek i moge śmiało je polecic.
A juz tym bardziej nie ma kupowac opon uzywanych które mają po 5mm bieznika i wsumie do zimowego maksimum 4mm mają juz tylko 1mm. Tez za bardzo one nie bedą spełniały swojej zimowej roli juz ;).
-
Ja choć mam zimówki w trucku to zawsze wożę łańcuchy bo nie raz się przydały, szczególnie jak pusto na pace. Ja nie mogę sobie pozwolić na niedojechanie (obsługuję wesela) dlatego nie raz użyłem i naprawdę sprawdzają się - i do przodu i hamowanie są o niebo lepsze. Może w Polsce nie ma ciągle strasznej zimy ale jak już jest to łańcuch dobra rzecz.
-
na mokrym asfalcie, na łańcuchach to gorzej niż na lodowisku. lepsze dobre zimowe lub wielosezonowe opony.
-
na mokrym asfalcie, na łańcuchach to gorzej niż na lodowisku. lepsze dobre zimowe lub wielosezonowe opony.
wrb ależ łańcuchów nie można stosować jak masz goły asfalt, łańcuchy są na śnieg, ew lód.
-
kilka razy zakladalem w poldzie lancuchy i jest roznica miedzy nie ma a sa. i nawet nie trzeba jechac w gory, zeby je uzyc :P wystarczy pojechac np. na wies na lubelszczyzne ;)
generalnie - jezeli jezdzisz w trase to warto, jezeli jezdzisz tylko w miescie to nie warto w sumie.
-
Mam łańcuchy i nie sądzę, żeby nawet najlepsze zimówki były lepsze o łańcuchów. Chociaż generalnie łańcuchy są dobre jedynie na jakieś boczne drogi, a wręcz na jakieś leśne dukty czy strome podjazdy w górach.
Większość dróg, nawet w górach jest na tyle odśnieżona, że wystarczą dobre opony. Nie mniej łańcuchy jako dodatek jak najbardziej. W moim przypadku to mogę powiedzieć, że w moim Poldku działały nie gorzej jak wyciągarka elektryczna w terenówce. W zasadzie nie ma szans,żeby się zakopać jak masz łańcuchy, no chyba, że wjedziesz w zaspę czy zechcesz przejechać przez pole na skróty.
Kiedyś jak byłem w górach to mieliśmy nocleg na takiej górce, trzeba było podjechać ze 300 metrów taką polną dróżką, bardzo stromo. Na zimówkach jakie by nie były nikt tam nie dawał rady. Na łańcuchach Poldek szedł jak pług, podjazd taki, że na pieszo ciężko się szło, świeżego śniegu jakieś 25cm ( w sumie to z metr, ale świeżego nieubitego jakieś 25cm), a Caro poszedł bez zająknięcia. A dodam, że wtedy to był 1999 rok i zimówek nie miałem jeszcze - miałem Dębica Vivo.