FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => LPG => Wątek zaczęty przez: Milek#1944 w Grudzień 09, 2008, 13:01:33 pm

Tytuł: Czy można rozebrać reduktor bez wymiany uszczelek/membran?
Wiadomość wysłana przez: Milek#1944 w Grudzień 09, 2008, 13:01:33 pm
Otóż mój parownik (zavoli elektronik) ciągle przymarza. Nie wiem gdzie szukac przyczyny ale mam na kilka dni garaz dostepny i sie za to biore - teraz pytanie: czy jesli go rozbiore i wyczyszcze moge zalozyc stare gumy? Problem polega na tym ze woda przeplyw ma dobry...sprawdzalem wezem z ogrodka :P czyli raczej podejrzewam cos w ukladzie chlodzenia silnika. Drugie pytanie: mozna sie podpiac z wezem z ciepla woda i przedmuchac caly uklad chlodzenia?Chodzi o kadlub silnika, jesli tak to gdzie najlepiej? 3cia sprawa - wyciagnalem gaznik i tez staram sie go przeczyscic, na co powinienem zwrocic szczegolna uwage? Potrzebuje szybkich i konkretnych odpowiedzi, czasu mam malo a jedyny zestaw naprawczy reduktora znalazlem na allegro czyli nie zdaze go zalozyc w garazu...Z gory dziekuje
Tytuł: Czy można rozebrać reduktor bez wymiany uszczelek/membran?
Wiadomość wysłana przez: DF w Grudzień 09, 2008, 14:02:56 pm
Na temat reduktora się wypowiem krótko.
To, że przymarza może być spowodowane jego zapowietrzeniem. W polonezie niby cały układ się sam odpowietrza ale reduktora to zawsze nie dotyczy zwłaszcza jak jest wysoko zamontowany. Aby go odpowietrzyć wystarczy podczas pracy silnika poluzować opaskę na przewodzie odprowadzającym płyn. Wyjdzie powietrze i trochę płynu i naprawione. Za rozbieranie reduktora z tej przyczyny bym się nie zabierał bo jak membrany stare to łatwo je uszkodzić. Jak przebieg i czas wskazuje na już jednak na wymianę membran to bez garażu też się da. Demontaż i montaż reduktora jest prosty/łatwy/szybki wszak.
A może ten parownik jest źle podłączony ? W tych instalatorniach gazu to nie zawsze mądrzy ludzie pracują i różne pomysły mają...
No.
Tytuł: Czy można rozebrać reduktor bez wymiany uszczelek/membran?
Wiadomość wysłana przez: Milek#1944 w Grudzień 09, 2008, 16:49:43 pm
To że źle podłączony to sam zauważylem...ciecz do podgrzania reduktora jest z kolektora a moim zdaniem powinna byc brana spod zaworu nagrzewnicy, ale mniejsza z tym, w zeszlym roku chodzilo elegancko :P a czy mozna jakos odkamienic blok silnika itd bez bezposredniej ingerencji?
Tytuł: Czy można rozebrać reduktor bez wymiany uszczelek/membran?
Wiadomość wysłana przez: DF w Grudzień 09, 2008, 18:16:11 pm
Przyznaję, że może nie znam się za bardzo ale w bloku chyba nie ma takich małych przelotów dla wody, żeby kamień mógł je ograniczyc. Kamień i brud zalepia zwykle chłodnicę i wtedy silnik się przegrzewa. Są jakieś specjalne środki do czyszczenia układu chłodzenia albo zwykły ocet. Chłodnicę to lepiej zdemontowac i przepłukiwac w kierunku odwrotnym niż zwykle płynie w niej woda. Tak samo z nagrzewnicą. Nie wiem co zakamieniony blok miałby wspólnego z niedogrzaniem parownika. Jeśli przewód doprowadzający wodę do reduktora jest podłączony do krócca wychodzącego z obudowy termostatu to może jest przytkany. Jest o małym przekroju i koroduje wewnątrz. Ale tak było chyba tylko w gaźnikach. Jeśli do tej metalowej rurki od pompy do nagrzewnicy to tak samo może byc cała skorodowana wewnątrz. Ten boczny wylot też jest malutki i może się przytkał. Musisz troszkę porozkręcac...
No.
Tytuł: Czy można rozebrać reduktor bez wymiany uszczelek/membran?
Wiadomość wysłana przez: Milek#1944 w Grudzień 13, 2008, 14:25:06 pm
No i rzeczywiscie, zapchany byl kruciec przy tej metalowej rurce. Przeczyscilem ja calutka, powymienialem wszystkie weze, przeplukalem dokladnie parownik i pomoglo, zero problemow :)