FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SILNIKI => TECHNIKA => Silniki OHV 1.3 1.5 1.6 => Wątek zaczęty przez: Bartek_86 w Grudzień 15, 2008, 16:38:14 pm

Tytuł: Polonez GSi cykające zawory
Wiadomość wysłana przez: Bartek_86 w Grudzień 15, 2008, 16:38:14 pm
Witam. Mam pytanie czy zalanie oleju mineralnego (obecnie półsyntetyk) uciszy zawory które słychać ze cykają?? Cykają na zimnym jak i na ciepłym silniku. Jaka może być tego przyczyna że je już słychać i czy można coś z tym zrobić choć mówią, że do póki chodzi to się hydrauliki nie rusza.. Przebieg 130tkm od nowości.  Czekam na odpowiedzi pozdro
Tytuł: Polonez GSi cykające zawory
Wiadomość wysłana przez: BARTEK1925 w Grudzień 15, 2008, 16:47:16 pm
Nie zalewa się oleju mineralnego, gdy w silniku są hydropopychacze  :!:  :!:  :!:

Jak cykają, to często oznacza ich kres = wymiana na nowe.
Tytuł: Polonez GSi cykające zawory
Wiadomość wysłana przez: Bartek_86 w Grudzień 15, 2008, 17:10:15 pm
Wiem że się nie powinno zalewać minerala. A orientujesz się może jaki by był koszt wymiany i co powinno sie wymienić (co mogło się zużyć) ze je słychać?
Tytuł: Polonez GSi cykające zawory
Wiadomość wysłana przez: Mariusz# w Grudzień 15, 2008, 17:40:11 pm
ja wiem jedno na 4 zawory Eatona które były montowane w Poldkach właśnie na hydraulice 3 są wadliwe, założenie nowych może być jeszcze bardziej słyszalne niż stare, tak więc  na początku proponuje sprawdzić wałek rozrządu bo to on pewnie się sypną jak to nie daj Boże wałek to tylko używka z małym przebiegiem, jednym słowem gsi na hydraulice to shit.
Tytuł: Polonez GSi cykające zawory
Wiadomość wysłana przez: mateo#1939 w Grudzień 15, 2008, 17:55:17 pm
no dobra u mnie tez cykaja, w przezwie swiatecznej chce sciagnac pokrywe i zobaczyc jak one wygladaja.

probowal ktos wsadzic zwykly walek z zaworkami???? jest to mozliwe???
Tytuł: Polonez GSi cykające zawory
Wiadomość wysłana przez: Sterciu w Grudzień 15, 2008, 18:02:48 pm
Hydropopychacze jak zaczynają cykac to sie wymienia. I nie jezdzi sie dopuki jezdzi poniewaz hydropoychacze lubią sie rozsypac a jak sie rozsypie to wtedy narobi wiecej bałaganu. W/g instrukcji obsługi do róznych zachodnich aut z hydrauliką pisze ze powinno sie hydropopychacze wymieniac co 100 000km.  Nie pamietam jak one w polonezie wyglądały ale pewnie niewiele sie róznią od innych.

Pare dni temu kumplowi sie rozsypał hydropoychacz w T4 , jezdził podobno prawie 100 000km na cykających hydropoychaczach az wkoncu oszczednosc sie przerodziła w spory wydatek. Jeden Hydropoychacz wyciągli z silnika w tylu elementach na ile mógł sie rozpaśc.
Tytuł: Polonez GSi cykające zawory
Wiadomość wysłana przez: śledzik w Grudzień 15, 2008, 18:07:21 pm
Cytat: "mateokrzyku"
probowal ktos wsadzic zwykly walek z zaworkami???? jest to mozliwe???
 wałek pasuje ale otwory na na zwykle popychacze nie. w hydraulice szklanki maja 21mm a zwykle 22 mm
Tytuł: Polonez GSi cykające zawory
Wiadomość wysłana przez: Bartek_86 w Grudzień 15, 2008, 19:01:29 pm
Przeglądając różne wypowiedzi znalazłem też taką " w książce naprawczej fso napisane jest ze się te popychacze reguluje. ustawia się dany garnek na zapłonie, wkręca do oporu śrubę i odpuszcza o ok 2.5 obrotu. Jeżeli jest dobry to przestanie stukać".   Czy słyszał ktoś o takim ustawianiu hydrauliki?
Tytuł: Polonez GSi cykające zawory
Wiadomość wysłana przez: matucha w Grudzień 15, 2008, 19:09:40 pm
Cytat: "BARTEK#1925"
Nie zalewa się oleju mineralnego, gdy w silniku są hydropopychacze  :!:  :!:  :!:


Czemu?
Mój tak chodzi już 130.000 km i nie pukają  :|
Tytuł: Polonez GSi cykające zawory
Wiadomość wysłana przez: Mariusz# w Grudzień 15, 2008, 19:34:57 pm
żeby wsadzić zwykły wałek i popychacze trzeba blokować szklanki na stałe. da rade to zrobić ale jest to upierdliwe w GSI z racji zdejmowania całego osprzętu aby dostać się pod dekiel w celu ewentualnej regulacji.
Tytuł: Polonez GSi cykające zawory
Wiadomość wysłana przez: KGB w Grudzień 15, 2008, 20:17:12 pm
nie ma problemu wsadzic zwykly walek ,ale problemem jest zeby go nie zdarlo zaraz
za to bez przeszkud mozna wkladac walek H do silnikow bez hydrauliki (tylko w gaznikowcach nie bedzie napedu pompki paliwa)

metoda na 2.5 obrotu to normalny pierwszy montaz  - podregulowywanie popychaczy troche daje ,aczkolwiek u mnie ciagle gra mi jeden lub dwie sztuki
Tytuł: Polonez GSi cykające zawory
Wiadomość wysłana przez: Mardas#1946 w Grudzień 15, 2008, 23:27:56 pm
Błąd podstawowy .Nie jeżdzi sie na mineralnych,ani na połsyntetykach.Jeżdzi się na takich jak producent zaleca,a nawet lepszych.Mam poleneza 9 rok , jeżdżę od początku na  syntetykach,i to tych z najwyższej połki,i nie mam problemow  z silnikiem.Owszem cykają na samym początku zawory,a szczegolnie w zimie,ale po przejechaniu kilku kilometrow ,totalna cisza.99% jeżdżę po mieście,i są to trudne warunki eksploatacji,przejechanych mam niewiele kilometrow,bo średnio jeżdżę od 4-9 km dziennie,silnik nie dogzany,nie wystarczające smarowanie.W twoim przypadku,może poprawić przejście ,z oleju mineralnego na połsyntetyk,w niewielkim stopniu ,lepiej byłoby przejść na syntetyk,ale to może spwodowć przeciwny efekt,po tak dużym przebiegu,wyczyści tak silnik,że pogubisz się wtym wszystkim.Moja rada, jeśli ,stać cię na kupno b.dobrego syntetyka[na allegro kupisz go po umiarkowanej cenie],to go zastosuj,na probę,uzyskasz wtedy lepsze smarowanie,a to może spowodować poprawę pracy zaworow.Wyczyści ci kanały olejowe,itp,a tym samym lepsze smarowanie.Pozdro!
Tytuł: Polonez GSi cykające zawory
Wiadomość wysłana przez: Multec w Grudzień 16, 2008, 07:21:35 am
Cytat: "mardas"
Błąd podstawowy .Nie jeżdzi sie na mineralnych,ani na połsyntetykach.Jeżdzi się na takich jak producent zaleca,a nawet lepszych.Mam poleneza 9 rok , jeżdżę od początku na  syntetykach,i to tych z najwyższej połki,i nie mam problemow  z silnikiem.Owszem cykają na samym początku zawory,a szczegolnie w zimie,ale po przejechaniu kilku kilometrow ,totalna cisza.99% jeżdżę po mieście,i są to trudne warunki eksploatacji,przejechanych mam niewiele kilometrow,bo średnio jeżdżę od 4-9 km dziennie,silnik nie dogzany,nie wystarczające smarowanie.W twoim przypadku,może poprawić przejście ,z oleju mineralnego na połsyntetyk,w niewielkim stopniu ,lepiej byłoby przejść na syntetyk,ale to może spwodowć przeciwny efekt,po tak dużym przebiegu,wyczyści tak silnik,że pogubisz się wtym wszystkim.Moja rada, jeśli ,stać cię na kupno b.dobrego syntetyka[na allegro kupisz go po umiarkowanej cenie],to go zastosuj,na probę,uzyskasz wtedy lepsze smarowanie,a to może spowodować poprawę pracy zaworow.Wyczyści ci kanały olejowe,itp,a tym samym lepsze smarowanie.Pozdro!


Z tym, ze przejście od razu na SYNTETYK objawi się masą wycieków z silnika. :) - to zdanie pominąć... Bo widać, że się myliłem i bazowałem na głupotach...  :lol:
To lepiej silnik rozebrać wyczyścić, dać nowe hydroregulatory i dopiero zalać PÓŁsyntetykiem...
Matucha jakoś jeździ na Elfie Sporti SRI i nie cykają mu zawory ?
Moj Truck na mineralu przejechał już 370tyś i nie płacze z tego powodu, mam tylko nie duży problem z rozrusznikiem ostatnio...  :|  

A mój GSi pocyka trochę, a potem cichnie i tak cicho jest aż do schłodzenia.  :P
Tytuł: Polonez GSi cykające zawory
Wiadomość wysłana przez: wrb#1974 w Grudzień 16, 2008, 08:24:53 am
Multec. wytłumacz mi skąd będzie ciekło? olej zje uszczelki, simeringi, czy może przeżre metal?
Tytuł: Polonez GSi cykające zawory
Wiadomość wysłana przez: Bartek_86 w Grudzień 16, 2008, 09:06:04 am
Moim zdaniem nie będzie ciekło. Jakby miało cieknąć to i na mineralu by tryskało. Jedyna obawa to to że może wypłukać syf i może on zatkać kanały olejowe.
Tytuł: Polonez GSi cykające zawory
Wiadomość wysłana przez: brudny#1924 w Grudzień 16, 2008, 15:12:22 pm
Cytat: "Multec"
Z tym, ze przejście od razu na SYNTETYK objawi się masą wycieków z silnika. :)
:shock:  :shock:  :?:  :?:  dlaczego niby :?:
Tytuł: Polonez GSi cykające zawory
Wiadomość wysłana przez: Multec w Grudzień 16, 2008, 15:35:26 pm
Dobra nie odzywam się... nie znam się i koniec.  :D
Tytuł: Polonez GSi cykające zawory
Wiadomość wysłana przez: adamek9026 w Grudzień 16, 2008, 15:54:53 pm
Nigdy nie przechodzi sie na olej wyzszej klasy tj z minerala na polsyntetyk czy pelny.  Grozi to rozszczelnieniem silnika.  Bedzie ciekło..
Tytuł: Polonez GSi cykające zawory
Wiadomość wysłana przez: brudny#1924 w Grudzień 16, 2008, 16:06:55 pm
Cytat: "adamek9026"
Nigdy nie przechodzi sie na olej wyzszej klasy tj z minerala na polsyntetyk czy pelny. Grozi to rozszczelnieniem silnika. Bedzie ciekło..
no dobra powtorzyles to co powiedzial kolega Multec,  a ja zadalem pytanie dlaczego :?:
Tytuł: Polonez GSi cykające zawory
Wiadomość wysłana przez: Sterciu w Grudzień 16, 2008, 16:42:55 pm
Juz tak nie generalizujmy ze bedzie ciekło. Jezeli silnik jest dobrze uszczelniony to przejście  z mineralnego na olej półsyntetyczny nie jest az tak grozne. Z tymze trzeba wziąsc pod uwage to ze moze sie zdarzyc po takim  czyms ze silnik do remontu bedzie. Ale to są skrajne przypadki.  Ja przechodziłem w róznych autach zachodnich z oleju mineralnego na półsyntetyk i naszczescie ngdy nie miałem problemów z wyciekami. Oleje mineralne mają to do siebie ze tworzy sie osad z niego a znów syntetyczny to typowy płukacz który wszystko co utworzyl olej mineralny wypłucze , moze przez to porobić tez wycieki . Olej półsyntetyczny jednak nie wypłucze nam wszystkich zanieczyszczeń z silnika tak szybko jak zrobi to olej syntetyczny. Czasem wszystko usunie dopiero po dwuch-trzech zmianach oleju.

Nie polecam przechodzić z mieralnego natomiast na pełny syntetyk , wcześniej oczywiście pisałem o półsyntetyku jako oleju syntetycznym zeby była jasnosc.  Zwłaszcza na oleje przykładowo 0w40 poniewaz taki silnik po takim przejsciu z 15w40 moze nam długo nie pochodzic. Wypłucze szybko wszystkie zanieczyszczenia i moze przblokowac kanały olejowe dzieki czemu spadnie ciśnienie oleju które w najgorszym przypadku moze równiez doprowadzic do zatarcia. Jeśli chodzi o rozszczelnienie silnika to z oleju mineralnego zanieczyszczenia zwyklesie odkładają w miejscach róznych łaczeń , uszczelnień własnie. Gdy syntetyk to wypłucze moze wtedy własnie z uszczelnień silnika zacząc cieknąć olej niestety. Oleje syntetyczne (pełny syntetyk) posiadają najwiecej dodatków które tworzą najcieńszy film smarny. Pólsyntetyk zawsze ma tych dodatków wiecej i tworzy on juz grubszy film smarny. Minerlalne mają najgrubszy film smarny pomimo ze mją najmniej dodatków. Olej mineralny tworzy najgrubszą warstwe ochroną przylegającą do częsci w silniku. Jednym krótkim zdaniem jeszcze raz , jezeli przejdzie sie z mineralnego na olej syntetyczny moze spowodowac to wymyciem wszystkich zalegających w silniku zanieczyszczeń i moze w ten sposób sie min. rozszczelnic silnik.

Takze jak ktos planuje z mineralnego na full syntetyk przejsc to nie polecam , zwłaszcza jak jeszcze auto długo jezdziło na mineralnym. Ewentualnie mozna przejsc na półsyntetyk choć tez to nie jest zalecane. Nie powinno stanowic problemu jezeli ktos przykładowo kupi auto i nie bedzie wiedział jakim olejem było zalane. Wtedy jak wleje mineralny to jezeli uzyska informacje jaki olej był wczesniej wlany to moze bez problemu powrócić do oleju półsyntetycznego przykładowo po 10000km od wlania mineralnego. Jednak wracajac do moich doświadczeń w zadnym aucie które kupiem i prawdopodobnie chodziły na mineralnym wczesniej nic sie nie stało po przejsciu na półsyntetyk. A od przejscia z mieralu na półsyntetyk porobiły wiele tysiecy kilometrów i podejrzewam teraz nadal one jezdzą.

W instrukcjach obsługi wielu aut jest napisane ze mozna na zime zalewac silnik olejem w pełni syntetycznym a w okresie letnim wracac do półsyntetycznego ale pod warunkiem ze silnik nie miał mienrala zalanego wczesniej :mrgreen: .

Oleji tez nie polecam kupowac na allergo poniewaz wiekszosc oleji to są podróbki. Zwłaszcza Mobil (lub Castrol... teraz juz nie pamietam) który chyba jest olejem najczesciej podrabianym , jak juz to lepiej kupic w markecie bo podejrzewam ze oni nie biorą oleji ze zródeł niewiadomego pochodzenia. A tym bardziej nie kupił bym oleju jak to niektórzy piszą prosto z zachodu poniewaz w tym momencie własnie kupić podrobiony olej nie jest trudno.

Co do hydrauliki w silniku to owszem powinno sie jezdzić na minimum oleju półsyntetycznym poniewaz ma on inną lepkośc.

Sorki jak coś namotałem ale pisze równoczesnie na dwóch innych forach posty i w pewnym momencie zaczełem pisac to co na innym powinienem i na odwrót  :mrgreen: .
Tytuł: Polonez GSi cykające zawory
Wiadomość wysłana przez: brudny#1924 w Grudzień 16, 2008, 17:03:10 pm
dzieki za wyczerpujaca odpowiedz :)
Tytuł: Polonez GSi cykające zawory
Wiadomość wysłana przez: Mariusz# w Grudzień 16, 2008, 17:05:54 pm
akurat producent do Poldka czy na hydraulice czy bez  zaleca  minerał :!:  troche to dziwne, a jeśli chodzi o oleje z najwyższej półki:
3 lata Mobi 1    5W-50 po zdjeciu dekla jak sypnął się wałek i uszczelka syf jak po selektolu
1 rok na shell helix plus 10 W -40 zalany po zrobieniu wałka i uszczelki pod głowicą  tragedia  nigdy więcej wziąłem to pod mikroskop z nudów, szkoda że nie mogę zrobić zdjęcia było by wszystko widać zobaczyli byście jak to wygląda.
w chwili obecnej valvoline motor life 10w 50 po 2000 tys olej wygląda jak świeżo co nalany. minimalnie głośniejsza praca silnika w porównaniu z poprzednikami. ale za to rozruch o wiele łatwiejszy.
Tytuł: Polonez GSi cykające zawory
Wiadomość wysłana przez: brudny#1924 w Grudzień 16, 2008, 17:17:16 pm
u mnie od nowości Elf pełny syntetyk tylko nie pamietam chyba 10w40(nie jestem pewien) i mechanik powiedzial ze tak czystego silnika dawno nie widzial (jak robil glowice)
Tytuł: Polonez GSi cykające zawory
Wiadomość wysłana przez: Sterciu w Grudzień 16, 2008, 20:19:37 pm
polonez to wogóle najlepiej sie spisuje na olejach mineralnych ;)

ja w osobówce od 400tys km mam zalewazny cały czas Mobil 1 5w40 i nie mam problemów z nim zadnych. Auto bez jakiejkolwiek ingerencji w silnik , no prócz wymiany uszczelniaczy i oczywiscie pasków itp.

oleje 0W40 to jest typowy syntetyczny olej
olej 5w40 jest "tez" olejem syntetycznym
olej 10w40 to jest półsyntetyk
olej 15w40 to są mineralne zwykle

najczystszym olejem syntetycznym jest olej 0w40  , 5w40 juz niestety jest mieszaniną oleji  syntetycznych z mineralnym i gdyby nie to ze nazwa "syntetyczny" nie jest zastrzezona to nie wolno byłoby na takich pisac ze to jest full syntetyk.

Na oleju Vavoline 5w30 poprzedniego sprintera doprowadziłem do prawie remontu silnika  :mrgreen:. Tak mnie podkusiło zeby zalac bo miałem w duzych ilosciach z hurtowni w cenie hurtowej która była dosc atrakcyjna. Czyli wychodzi na to ze kazdy silnik inaczej reaguje na dany olej :).
Tytuł: Polonez GSi cykające zawory
Wiadomość wysłana przez: KGB w Grudzień 17, 2008, 00:45:56 am
Cytat: "Sterciu"
najczystszym olejem syntetycznym jest olej 0w40  , 5w40 juz niestety jest mieszaniną oleji  syntetycznych z mineralnym i gdyby nie to ze nazwa "syntetyczny" nie jest zastrzezona to nie wolno byłoby na takich pisac ze to jest full syntetyk.
.

co ty gadasz ? (z tym akcencikiem z kabaretu :twisted:)
syntetyczny moze byc i 20W50 jakby sie chcialo im taki zrobic ,a robia 10W60
syntetyk to zlepek roznych tworow techniki i nie ma tu zbyt duzego ograniczenia w uzyskaniu porzadanej lepkosci czy wytrzymalosci temperaturowych
Tytuł: Polonez GSi cykające zawory
Wiadomość wysłana przez: Sterciu w Grudzień 17, 2008, 11:01:50 am
Cytat: "KGB"
Cytat: "Sterciu"
najczystszym olejem syntetycznym jest olej 0w40  , 5w40 juz niestety jest mieszaniną oleji  syntetycznych z mineralnym i gdyby nie to ze nazwa "syntetyczny" nie jest zastrzezona to nie wolno byłoby na takich pisac ze to jest full syntetyk.
.

co ty gadasz ? (z tym akcencikiem z kabaretu :twisted:)
syntetyczny moze byc i 20W50 jakby sie chcialo im taki zrobic ,a robia 10W60
syntetyk to zlepek roznych tworow techniki i nie ma tu zbyt duzego ograniczenia w uzyskaniu porzadanej lepkosci czy wytrzymalosci temperaturowych


 wiesz to co jest a co im by sie chciało zrobic to jest wielka róznica. Nie wiem gdzie by sie wykorzystywało 20w50 jak juz 10w60 jest olejem który niewiele silników potrzebuje. Moze kiedys.... a wiec pomińmy ten olej. W praktyce jest co innego niz w załozeniach . Nie wiem czy doczytales o jakim oleju pisałem?? Bo ja widze w poscie 5w40 , tak samo to sie dotyczy 5w30 i 10w40.

Oznaczenie 5w40 czy tez 10w40  nie oznaczją czy jest on pełnym syntetykiem czy tez pól syntetykiem , jednak najpopularniejszymi olejami w tej klasie lepskości sa takie jak napisałem wczesniej w poście "oleje które noszą na etykietce taką nazwe". Olej 15w40 zawsze bedzie  mineralnym . Olej 0W zawsze bedzie syntetykiem. Drąząc dalej temat to olej 5w40 moze być nawet półsyntetykiem.  

Nie wiem czy wiesz na czym polega proces tworzenia oleju silnikowego.

Producent najpierw produkuje tylko i wyłacznie  olej mineralny który zawiera molekuły w róznych formach. Nastepnie oleje mineralne są nieco poprawiane i wychodzą z tego oleje hydrokrakowane. Oczywiście do tego są uzywane oleje mineralne juz lepsze. Nastepnie w specjalnym procesie technologicznym molekuły zostają jako tako uporządkowane czyli shydrokrakowane.
Tworząc natomiast olej pełnosyntetyczny technologicznie wszystkie molekuły są rozdzielone i ponownie połaczone w łańcuch. Takie oleje po takim zabiegu wyglądają całkiem inaczej niz wczesniej. Tworzą sie wtedy oleje o najwyzszej jakości.

Dzieki tym zabiegom molekularnym  oleje te sa bardziej stabilne temperaturowo i starzeją sie wolniej. Dlatego w temperaturze w której olej mineralny zagotowałby sie to taki nadal smaruje.
Tak samo nie jest prawdą ze wszystkie oleje 10w40 są olejami półsyntetycznymi a wszystkie 5w40 syntetycznymi. W olejach 10w40 wystepują równiez duze róznice jakosciowe.
Wystepują tutaj tak samo czyste oleje mineralnej będące w wiekszosci olejami hydrokrakowanymi które jak juz pisałem są olejami mineralnymi nieco poprawionymi.  Niewielką grupe stanowią niestety w tym momencie oleje typowo pół syntetyczne. Jak nie trudno sie domyslić sa najlepszymi olejami 10w40.


Oleje Hydrokrakowane są juz o wiele lepsze od oleji mineralnych ,są tez dzięki temu  o wiele tańsze od oleji syntetycznych. Oto własnie chodzi ze wiekszosc nowych oleji teraz,  są olejami hydrokrakowanymi. Jedynie oleje 0w są typowymi olejami syntetycznymi. Oleje 10w40 , 5w40 lub 5w30 są przewaznie olejami hydrokrakowanymi.

Pojęcia półsyntetyczny i syntetyczny nie są nazwami zastrzezonymi/chronionymi dlatego producenci olejów piszą na opakowaniu to co im sie najzywniej podoba wiedząc ze i tak nikt zadnych konsekwencji z tego nie wyciagnie. Tak samo jak w wiekszosci przypadków gdzie normy napisane na opakowaniu jaki niby spełniają nie mają nic wspólnego z olejem wlanym do tegoz opakowania przez producenta.


Oczywiście mozna kupic oleje typowo półsyntetyczne i syntetyczne 5w40 , 5w30 ale są one duzo drozsze od innych o podanej lepkosci poniewaz inne o tej lepkości są olejami Hydrokrakowanymi.

A oleje mineralne 15w40 mają to do siebie  ze najlepszy mineralny zawsze bedzie bardzo daleko za obojętnie jakim syntetycznym. Jezeli porówna inne parametry to juz wogóle nie da sie porówywac tych dwóch oleji. W momencie kiedy mineralny sie gotuje juz to na syntetycznym to nie robi zadnego wrażenia. Tak samo ma sie to do utrzymania stabilnego ciśnienia oleju w silniku. I tutaj wazne to jest dla popychaczy hydraulicnych własnie.

Zwykłe proste oleje mineralne zawierają zwykłe proste dodatki. W momencie kiedy przez ciśnienie goły metal juz dawno bedzie tarł o metal i wydawał przy tym rózne nie zidentyfikowane dzwieki , wysokogatunkowy olej (oczywiście chdzi mi o ten w pełni syntetyczny)  nadal bedzie rozdzielał i smarował te powierzchnie trące. Jednym słowem poprostu powinno sie jezdzić ile sie da na oleju syntetycznym i nie słuchac opini ze po 100 000km trzeba przejsc na mineralny bo to są poprostu bzdury. Ja w Carinie mam przy przebiegu ponad 420 000km cały czas olej wlany przy kazdej zmianie 5w40 od nowosci auta  i w zyciu bym jej nie wlał mineralnego przy zmianie na swierzy oleju. Owszem jak mi lała poprzez uszczelniacze to juz dolewki zaczełem stosowac ze zwykłego mineralnego. Naszczescie krótko.


Wracajac do hydropoychaczy jak przy tym jesteśmy.
 Powinno sie uzywac dodatków do oleju. Są dodatki typowo myjace które na najwazniejszej pozycji mają postawione czyszczenie otwór przez które hydropoychacz jest zaopatrywany w olej oraz spasowania w których on sie porusza. Podnosi tez on lepkośc oleju która wytłumia szumy przy wyzszych temaperaturach na skutek tarcia przy rozgrzanym silniku.
Jak popychacze nie są dobrze smarowane olejem to słychac to podczas urachamiania silnika. Normalne jest jezeli hydropoychacze "stukają" krótko i przy nie rozgrzanym silniku.
Hydropoychacz po zatrzymaniu silnika opróznia sie z oleju i po odpaleniu dopiero ponownie napełnia a wiec jest to normalny objaw.
Ostatnio przerabiałem temat hydropoychacze w busie.

Troche duzo tego napisałem ale moze ktoś to przeczyta.

Jeśli cos Ci sie nie zgadza KGB to masz internet i poczytaj na temat oleji silnikowych. Napewno znajdziesz duzo na temat procesu tworzenia oleji silnikowych oraz na temat samych oleji syntetycznych. Ja w dośc niedawnym czasie miałem cholerną nieprzyjemnosc pisac prace  na temat tego gówna...

W poprzednim poscie pisałem to najprostszymi słowami  zeby kazdy mógł to zrozumiec.
Tytuł: Polonez GSi cykające zawory
Wiadomość wysłana przez: KGB w Grudzień 17, 2008, 15:25:18 pm
ales sie rozpisal...
no i nadal nie mozesz stwierdzic ,ze 5W40 nie jest pelni syntetycznym - tylko o to mi chodzilo

nie jest tez prawda ,ze syntetyczny jest taki super ,a reszta to lipa
dajmy na ten przyklad taka selenie 20K 10W40  - polsyntetyczna ,a jednak tak zrobiona ,ze producent deklaruje dwukrotnie wieksza wytrzymalosc na zuzycie
czyli da sie tak wachlowac dodatkami, by osiagnac zamierzony efekt  ,nawet na bazie mineralnej
Tytuł: Polonez GSi cykające zawory
Wiadomość wysłana przez: Mardas#1946 w Grudzień 17, 2008, 16:31:33 pm
Ale  rozgrzałem temat,aż do czerwoności!!.Wiem jedno.Chytry dwa razy traci,i tą dewizą zawsze sie kieruję.Zawsze stosuję się do rad producenta samochodow,czasami z odrobiną korekty,biorąc pod uwagę swoje doświadczenie,w eksploatacji poloneza,bo jest to moj drugi egzemplasz ,począwszy od 1991 roku.Jeśli chodzi o kupno dobrego syntetyka na allegro.To nigdy nie miałem wpadki.Zawsze był to olej,b.dobrej jakości,i nie tragizował bym w tej materii,a rożnica w cenie jest dość znaczna.Podrawiam wszystkich miłosnikow poldkow.Niech wygra najlepszy !!!!!!!!!!!!
Tytuł: Polonez GSi cykające zawory
Wiadomość wysłana przez: SeBa w Marzec 13, 2009, 13:47:58 pm
Moj GS smiga od nowosci na półsyntetykach.Pierwszy własciciel smigal na Castrolu a ja obecnie na Mobilu 10W40. Jak chodzi moj motor niektorzy pewnie slyszeli na Czereśniach.Jesli sie oszczedza na czyms to potem i tak to sie odbije na czyms innym, choc koles na AK ma juz przejechane swoim GSi prawie 270kkm bez remontow od nowosci na mineralu, wiec zalezy ,jeden mineral jest w porzadku jakosciowo a drugi totalny syf i malaria i tak jak pisał Mariusz jest jak po selektolu  w furze od dziadka :D
Tytuł: Polonez GSi cykające zawory
Wiadomość wysłana przez: fazer151 w Marzec 18, 2009, 10:48:51 am
a jak ja mam w plusie syntetyk od zawsze i poprzednik wlał raz polsyntetyk to co moglo sie uszkodzic?
Tytuł: Polonez GSi cykające zawory
Wiadomość wysłana przez: SeBa w Marzec 18, 2009, 10:51:03 am
jesli nie zaobserwowales niepokojących wyciekow z silnika to raczej nic -przepłukał sie troszke hehe
strowger-sorry za okreslenie ;)
Tytuł: Polonez GSi cykające zawory
Wiadomość wysłana przez: Mariusz# w Marzec 18, 2009, 12:07:56 pm
no chyba nic się nie mogło stać, każdy olej  to inne ciśnienie, im gęstszy tym większe i wice wersa, oleje mineralne to grupa olei gęstych tak więc zwiększone ciśnienie powinno powodować szybkie napełnianie się  hydropopychaczy ale wcale tak nie jest  z racji że kanał którym olej dostaje się do hydroponiczna jest   bardzo mały tak więc jego napełnienie gęstym olejem trwa  dłużej.  dopiero wyciszenie zaworów następuje w momencie całkowitego napełnienia i skasowania tym samym luzu. olej rzadszy typu półsyntetyk charakteryzuje się nieco niższym ciśnieniem ale szybkość przedostawania się do hydropopychaczy jest większa, (sprawdzone na manometrze i czasie wyciszenia hydropopychaczy) innym troche mniej ważnym czynnikiem jest czas w którym ten olej spłynie zpowrotem do miski olejowej,  nie jest tak że po wyłaczeniu auta hydropopychacz odrazu pozostaje pusty musi upłynąć trochę czasu.
co do olei mineralnych czy syntetycznych i ich ewentualnych wyciekow po zmianie z minerala na syntetyk to  ważnym elementem jest w nich liczba TBN charakteryzuje ona zdolności myjąco - dyspergujące oleju. TBN jest miarą zawartości detergentów i dyspergatorów w oleju. Im większa, tym lepsze są właściwości myjące i neutralizujące kwaśne produkty spalania paliwa czy oleju.  tak więc jeśli dobierzemy oleje z 2 rożnych grup pod kątem porównywalnej liczby TBN to nic stać się nie może takiego co by powodowało ewentualne wycieki i inne tego typu usterki.