FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Elektryka => Wątek zaczęty przez: maniek12 w Grudzień 27, 2008, 14:00:19 pm
-
Witam mam taki problem z odpaleniem mojego Poldka aa sprawa wygląda tak ze gdy wkładam kluczyk do stacyjki i przekręcam wogule nie zaskakuje tak jakby nie było prądu. Dzieje się tak ale nie za każdym razem bo raz przekręcę i odpala normalnie a raz wogule mogę przekręcać i nic może juz ktos mial taki problem z tym bo nie wiem gdzie mam szukac przyczyny czy jest to wina stacyjki czy wiązki czy tez kostki albo innej przyczyny może ktoś już miał podobny problem, jeśli ktoś wie to proszę o odpowiedzi z góry dziękuje i Pozdrawiam
-
Przyczyn moze byc wiele. Napisz co sie dzieje z kontrolkami (czy przygasaja), jak swieca swiatala ?
-
Mysle ze wymiana kostki stacyjki rozwiaze problem , nowa kosztuje około 45 pln , ale na skupie samochodow mozna wymontowac w bardzo dobrym stanie za okolo 10 pln...zabki w kostce scieraja sie pod katem i moze Twoja stara kostka jest własnie na koncowym etapie zywotnosci...
-
Może być nawet problem z rozrusznikiem. Jaki Poldek? Mój stary nie chciał odpalać po jakimś czasie na kluczyku i wystarczyło na nowy zmienić. To samo jest z kluczykami z immo w Plusach - tak jak miała maxi.
-
Witam właśnie zaczolem sprawdzanie od stacyjki ale podejrzewam ze może to być tez wina rozrusznika ktory prawdopodobnie id nowości Poldka nie był wymieniany... auto ma już 11 lat a ja kupy walem go juz od starszego pana jako 3 letnie wiecc mam prawo cos sie w nim juz wyeksploatować... na szczesie jakos udalo mi sie go odpalic lae zaraz na dniach będę to robił bardzo dziękuje za odpowiedzi
-
wojt@s, Sprawdzenie, czy to kostka czy nie to jest chwila a po co się pchać w koszty? Jaki to Polonez wogóle?
-
Witam To jest Polonez Caro z 1994r 1,6 Gli
-
maniek12, miernik masz i umiesz się obsługiwać? Ew. próbnik 12V ?
-
Możesz też sprawdzić klemy na akumulatorze. Ja w swoim tak miałem, że jak włączyłem stacyjkę to kontrolki się świeciły, a jak dałem na rozrusznik to dupa, nic się nie działo i kontrolki gasły. Okazało się że klema była luźna i przy obciążeniu wypalała się.
-
no
nie wiem czy to zmienili i ewentualnie kiedy ale do MR93 była upierdliwa kostka przy kolektorze ssącym która łączyła przewód od stacyjki z automatem rozrusznika. Było to zrobione po to by można było bez problemów zmienić sobie kabel prądowy od rozrusznika do akku (w gruby kabel był wtopiony cienki od automatu razem w zielonej koszulce) . Pod wpływem soli często zdarzało się że to złączki ugniły i robiły problemy .
jeśli nie bedzie chciał odpalić wrzuć na luz odnajdź ten przewód (zdaje sie czerwony) i podaj tam plus bezpośrednio z akku , będziesz miał pewność czy rozrusznik jest ok czy nie .
Podobna historia jest z wypadającym samoistnie przewodzie od automatu rozrusznika .a jak tam nic nie znajdziesz to trzeba się przenieść do kabiny i szukać tam jak pisali koledzy .