FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SILNIKI => TECHNIKA => Silniki OHV 1.3 1.5 1.6 => Wątek zaczęty przez: PapaSmerf82 w Grudzień 31, 2008, 12:14:49 pm
-
Witam
W moim poldku mam pekniety blok pod sruba mocujaca glowice z blokiem miedzy 3 a 4 cylindrem i sprawa jest tego typu ze jak jest zimny to kopci jak elektrownia ,po dluzszej jezdzie (ok.10 km) to kopcenie ustaje,woda znika w malych ilosciach.A problem tego typu ze musze sie nim dostac do Polski z Holandii i wtedy autko na czesci idzie.W sumie mam do pokonania 1167 km Czy wymiana oleju gdzies po drodze w polowie drogi robi jakas szanse na dojazd tym autkiem do miejsca docelowego:)?
-
Raczej nikt nie da gwarancji, że da radę. Widziałem już jednak różne rzeczy jak ludzie potrafią jeździć. Raz nawet miałem kupować poloneza, którego właściciel mówił, że jest uszkodzona uszczelka pod głowicą. Olej dostawał się do wody. Więc dolewał oleju i co jakiś czas przepłukiwał układ chłodzenia jak już dużo syfu było. I tak jeździł...
ps. nie ma tam jakichś tanich houseboat -ów na sprzedaż ? :mrgreen:
-
podejmij ryzyko, ale postaw cala rodzine w pogotowiu. najwyzej zostawisz dziada gdzies po drodze
-
Tak wlasnie robie laweta bedzie czekac w pogotowiu:)A tak sie zastanawiam jaka awaria moze spotkac ten silnik przy takim peknieciu bloku?
-
PapaSmerf82. o jakim patencie piszesz? wyjaśnij bo mam identyczną sytuację. blok gdzięś pękł i mam olej w płynie chłodzącym. cały układ chłodzenia zaklejony olejem- parownik zamarza a w kajucie zimno. co machanik zrobił?
-
Tak kolego wlasnie to zrobil:)I mysle tak dojechac do polski.Srube ktora przykrecasz glowice do bloku miedzy 3 a 4 zaworem na silikon wkrecil,akurat tam mialem pekniecie pod sama sruba A jak to sprawdzic to najproszczy sposob kawalek dlugiego srubokreta i wsadzasz w kazdy otwor po srubie i sprawdzasz glebokosc
-
Tak kolego wlasnie to zrobil:)I mysle tak dojechac do polski.Srube ktora przykrecasz glowice do bloku miedzy 3 a 4 zaworem na silikon wkrecil,akurat tam mialem pekniecie pod sama sruba A jak to sprawdzic to najproszczy sposob kawalek dlugiego srubokreta i wsadzasz w kazdy otwor po srubie i sprawdzasz glebokosc
Ejże. Ale nawet w 100% dobrym bloku ta głębokość będzie różna. Przecież któryś z otworów (a może nawet dwa?? nie pamiętam) jest zrobiony "na wylot" do kanału olejowego.
-
Spoko u mnie najprawdopodobniej w tym samym miejscu pękł blok i płyn szedł do oleju jak najęty około 1.5 litra na butle gazu tzn 200 albo troche więcej km i przejeżdziłem tak jakieś 5kkm i wyrwałem hama bo wreszcie drugi dopadłem. Mechanik co u niego byłem powiedział że w czasie kazdy nie jest tak źle bo woda odparuje z oleju i potem cały czas będzie od razu odparowywać także jak już odpalisz i nie słychać bardzo panewek to można jechać tylko nie robić dłuższych postojów. Powodzenia w podróży
-
A to nie wyjdzie na to samo co jazda z wydmuchniętą uszczelką pod głowicą? Mój ojciec raz jak leciał ze mną w trasę, bo "zapomniało mu się" jechać kiedyś tam na dociąganie i wydmuchało. O dziwo problem był tylko na niskich obrotach - zaraz skakała temp. w górę i ubywało płynu, a jak się wyjechało za miasto w trasie to już mu nic nie było.
-
Oki wczoraj wystartowalem z holandii o 19.00 a na miejscu po przejechaniu 1320 km bylem o 8 rano.:)Tylko dolewalem wody i raz wlalem pol litra oleju.:)A teraz debata co dalej z autkiem.Matucha nie zapomnialem o Tobie:)Srednia predkosc to 130km/h:)
-
PapaSmerf82, ja znam takich co przy normalnej eksploatacji tyle oleju muszą dolewać :mrgreen:
-
Oki wczoraj wystartowalem z holandii o 19.00 a na miejscu po przejechaniu 1320 km bylem o 8 rano.:)Tylko dolewalem wody i raz wlalem pol litra oleju.:)A teraz debata co dalej z autkiem.Matucha nie zapomnialem o Tobie:)Srednia predkosc to 130km/h:)
No i popatrzcie, czyż to nie jest "zaiebjsta" maszina.
Kolega walnął przeszło 1300 km z pękniętym blokiem ;)
Która hondka albo vw tak potrafi ;) :]
Papa jeżeli nie potrzebujesz z jakiś przyczyn auta, większego, mniejszego, itd. a ten Ci wystarcza - tylko po prostu się "zepsuł" ;) to może nie warto go jeszcze przekreślać?
Właściwie to może poldek daje Ci znaki, że przydałoby się mocniejsze serducho? Rozważ możliwość zmienienia silnika - niekoniecznie na kolejne OHV :twisted: .
-
1.4 i 1.9 ostatnio potanialy....
-
Myslalem o zmianie silnika ale ja potrzebuje wiekszego auta ktore juz zreszta kupilem.Ale co do poldka to nic straconego,troche kasy odloze i spowrotem kupie polkda ale to juz bedzie autko typowo do podrasowania.A z moim poldkiem sie pogodzilem chociaz z bolem ze pojdzie na zyletki.
-
Czesci teraz duzo i w miare tanie , wiec jesli masz blache w ladnym stanie, to rozwaz , czy przy odrobinie wolnego czasu nie oplaca Ci sie wymienic silnika i sprzedac go sprawnego.
-
Tylko ze ja juz kupilem autko a do polski przyjechalem specjalnie zeby zrobic cos z poldkiem i to maksymalnie na tydzien czasu.