FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Mechanika => Wątek zaczęty przez: ARTUROO w Styczeń 05, 2009, 16:39:55 pm
-
witam mam mały problem otoz nie wiem czy to wina uszczelki ale jaj jade to wogole leci mi zimne powietrze z nagrzewnicy ale temperatura jest normalna .Termostat jest nowy a samochod muli mi sie troche a z rury wydechowej leci mi strasznie duzo pary jest niby zimno ale taka ilosc to przesada jutro zamierzam zdjąc glowice ale chce upewnic sie czy to uszczelka podpowiedzcie mi cos
-
Zawór nagrzewnicy otwarłeś?
-
jaki silnik jakie ogrzewanie jakie rury od nagrzewnicy jak olej jak płyn chłodzący
zanim rozbierzesz cokolwiek to wszystko posprawdzaj.
PS. pierwsze słyszę żeby uszczelka miała związek z ogrzewaniem.
-
jaki silnik jakie ogrzewanie jakie rury od nagrzewnicy jak olej jak płyn chłodzący
zanim rozbierzesz cokolwiek to wszystko posprawdzaj.
PS. pierwsze słyszę żeby uszczelka miała związek z ogrzewaniem.
Bocian, jeśli układ się zapowietrzy w wyniku uwalonej uszczelki to grzać w środku nie będzie, jednak temperatura na wskaźniku nie powinna być dobra tylko za wysoka.
Arturoo - lepiej wszystko posprawdzaj, bo jak płynu nie ubywa i nie skacze Ci temperatura to raczej masz zapchaną nagrzewnicę albo mógł Ci się wyczepić zaczep linki od zespołu nagrzewnicy.
-
Było już na forum ale napiszę ci jeszcze raz - jak posprawdzasz poziom płynu, czy nie ma oleju w wodzie i odwrotnie, i czy zawór nagrzewnicy jest otwarty (jeśli go masz) a układ odpowietrzony, węże nagrzewnicy są gorące to
spuszczasz płyn z chłodnicy i jak ci się chce z silnika, odkręcasz węże od nagrzewnicy i przytykasz do nich wąż z bieżącą wodą i płukasz w obydwie strony. Jak syf wyleci można zakręcić spowrotem, można też przepłukać silnik i chłodnicę tym wężem i odkamienić. Ale po przepłukaniu nagrzewnicy powinno pomóc.
Głowica to ostateczność, nie ruszaj puki nie musisz!
-
boble leca ci w zbiorniczek wyrównawczy ? tak jak opisali poprzednicy czy masz za wysoką temperaturę podchodzącą pod czerwone pole ? czy silnik np. z rana nie pali na wszystkich garach ? i posprawdzaj płyny czy nie masz na bagnecie kawy z mlekiem ? jak autko się rozgrzeje na benzynie możesz sprawdzić zasłaniając rurę wydechową ręką czy nie skrapla ci się woda na dłoni :wink:
-
jak autko się rozgrzeje na benzynie możesz sprawdzić zasłaniając rurę wydechową ręką czy nie skrapla ci się woda na dłoni :wink:
to jeszcze o niczym nie świadczy :wink:, woda na ręce będzie w sytuacji, gdy auto jest trzymane pod chmurką, pokonuje krótkie odcinki. Wtedy w ostatnim tłumiku zbiera się dużo wody :wink:
posprawdzaj płyny czy nie masz na bagnecie kawy z mlekiem ?
kawa z mlekiem lub masło występuje właśnie w takim okresie i przy takiej aurze jaką mamy teraz :roll:
Ubytki w płynie chłodniczym lub oleju mogą być sygnałem że coś jest nie halo :wink:
-
kawa z mlekiem lub masło występuje właśnie w takim okresie i przy takiej aurze jaką mamy teraz :roll:
owszem ale chyba nie w takich ilosciach jak wywala uszczelka...
-
panowie jednak byla to uszczelka z dnia na dzien zaczelo mi ubywac duzo plynu no i z tlumika mi kapal plyn i biorąc go na smak stwierdzilem ze to jednak uszczelka no i po zdjeciu glowicy bylo wszystko widac dalem ja koledze do zakladu no i zebral mi jej troche dotarl zawory i wymienil uszczelniacze kiedys pisalem na forum ze samochod mi czasem tak mocniej szarpnie myslac ze to wina gazu ale po wymianie uszczelki juz wszystko jest ok dziekuje za odpowiedzi nic nie pisalem bo troche czasu i sily mi brakowalo a wczoraj to wogóle internet mi nie chodzil caly dzien .Tak w tym poscie zapytam jeszcze o nagrzewnice bo nadal slabo mi grzeje pomoze jak wezme myjke i wodą wyplucze ja ???
-
.Tak w tym poscie zapytam jeszcze o nagrzewnice bo nadal slabo mi grzeje pomoze jak wezme myjke i wodą wyplucze ja ???
Poszukaj, o chłodzeniu, nagrzewnicy jest już wszystko napisane...
wystarczy poszukać.
-
poszukam zaraz bo tak to nie da sie jezdzic
-
Witam. To może i ja podłączę się do tematu. Niestety wszystko co dobre szybko się kończy. Poldek ponad rok pięknie smigał bez większych awarii aż do wczoraj. Podejrzewam uszczelkę pod głowicą acz kolwiek chciałem się jeszcze Was poradzić, więc od początku. Wczoraj zaglądam do zimnego silnika i co widzę, znacznie podwyższony poziom płynu chłodniczego w zbiorniczku, chlodnica przynajmniej częściowo pusta bo pod korkiem zamiast cieczy widac siateczkę. Olej na bagnecie czysty to samo płyn. Po odpaleniu silnik od 0 do ok.60* nagrzewa się w tempie powolnym za to powyżej temperatura rośnie już błyskawicznie do ok. 100* po czym otwiera sie termostat i błyskawicznie spada. Parownik instalacji LPG po uruchomieniu silnika robi sie ledwo ciepły do momentu otwarcia termostatu pózniej jest już gorący. Właściwie od tej pory silnik pracuje normalnie i normalnie się jeżdzi pomijając znacznie podwyższony poziom płynu w zbiorniczku wyrównawczym. Czy myślicie że to walnięta uszczelka pod głowicą? Czy może układ chłodzenia się zapowietrzył? Chciałem jeszcze dodać, że jakieś trzy lata temu (ok. 20 tys.km) uszczelka była wymieniana- jak na ironię losu z identycznymi objawami z tą jednak róznicą, że wtedy przed otwarciem termostatu zamarzał mi parownik i kończyła się jazda-teraz nie zamarza(jeszcze) A cha tego samego dnia wcześniej miałem wymieniane: kable, świece , kopułkę,zielony kabelek i pasek rozrządu. Tyle tylko, że to chyba nie ma nic do rzeczy. Na początku pomyliłem kable, od świec do kopułki nie odpowiednio je podłączając co oczywiście skończyło się strzelaniem prychaniem i kupą dymu z rury. Czy to może mieć związek czy też tylko zwykły zbieg okoliczności?
-
najpierw sprawdź czy Ci się układ nie zapowietrzył. Podwyższony poziom płynu w zbiorniczku może o tym świadczyć. Jeżeli temp jest w normie i nie dochodzi do czerwonego pola to odpowietrz układ i powinno być ok. To, że pomyliłeś kable nie ma z tym związku. Iskra ze świecy szła nie tak jak trzeba i wyszło spalanie stukowe i dlatego miałeś tyle dymu z rury ;) Nie ściągaj głowicy dopóki nie będziesz pewien, że to właśnie ona puszcza. Najpierw układzik odpowietrzyć a później w ostateczności ściągać głowicę ;)
-
Wczoraj zaglądam do zimnego silnika i co widzę, znacznie podwyższony poziom płynu chłodniczego w zbiorniczku, chlodnica przynajmniej częściowo pusta bo pod korkiem zamiast cieczy widac siateczkę. Olej na bagnecie czysty to samo płyn
Spokojnie, najpierw zacznij od korka chłodnicy, zanim sie wezmiesz za uszczelke. Jak puszcza tylko "dużym" zaworem (wyjscie do zriobniczka) a małym już nie(powrót), objawy są takie same.
-
zapewne uklad masz zapowietrzony i tyle objawy nie wskazują na uszczelke
-
Obawiam sie jednak tego najgorszego, :( czyli uszczelki. Wczoraj odpaliłem Polda jeszcze raz, pochodzil chwilę bez korka chlodnicy-szły bąble i zaczął plyn kipieć więc zakręciłem korek spowtotem, pózniej nagrzal sie biedak do prawie 110* i wyłączyłem silnik, nie stety już nie odpalił bo parownik zamarzł i tyle było jazdy. Poprzednim razem kiedy poszła mi uszczelka objawy były identyczne dlatego teraz juz jestem prawie pewien. Najgorsze to jak w tym stanie dojechać do mechanika na drugi koniec miasta. Ale wziąłem sie na sposób i wymontowałem termostat. :P Bąble w zbiorniczku nadal idą z wydechu cieknie plyn ale samochód przestał sie przegrzewać i jeżdzi w miarę normalnie tak też mam nadzieję dojechać bez przeszkód do warsztatu. Serdeczne dzięki za zainteresowanie. Pozdrawiam. :wink:
-
ehhh te uszczelki, sam nie wiem czy i mi nie poszla
-
Witam. Mój Poldas jest już po zabiegu wymiany uszczelki pod głowicą. W zasadzie jak do tej pory wszystko jest OK, zastanawia mnie tylko jedna rzecz. Mianowicie mechanik ktory wymieniał uszczelkę powiedzial mi, że wstawił jakąś o wiele trwalszą niemiecką uszczelkę firmy (o ile dobrze pamiętam) Ratz, która miała kosztować ok. 90 PLN. W zasadzie nie maiałem nic przeciwko bo jak cos robić to solidnie i z solidnego matriału (poprzednia uszczelka Morpak puściła po 20 tys.) tylko póżniej zrodzily sie we mnie takie wątpliwości;
niemiecka uszczelka do poloneza? Do tego firma jakas taka nie znana. Czy ktoś z Was słyszał o uszczelce takiej firmy? Czy poprostu zostałem załadowany... :roll:
-
nigdy nie słyszalem o takiej mi sprzedawca pokazał 2 uszczelki jedna podobno lepsza za 60zl a druga tansza za 25 zl ktora miala uszczelniające paski silikonu ta droższa nie miała tego:) u siebie zalozylem tansza kolega ktory zajmuje sie glowicami mowil ze sa duzo lepsza
-
pewnie goetze, jeśli nie to mechanik wyruchał cię bez mydła :P
-
Chyba udało mi się już zidentyfikowac nazwę firmy, :) chodzi o firmę REINZ produkującą uszczelki. Tylko teraz mam pytanko na ile maja one zastosowanie do Poloneza, bo w necie nie moge się doszukać żadnej konkretnej informacji nan ten temat i czy ktos z Was miał do czynienia z takową uszczelką. :?:
-
REINZ to bardzo dobra firma, robią simeringi i inne "cuda", ale nie musisz się przejmować jakością, bo ta jest na wysokim poziomie :wink:
-
Tylko że uszczelka REINZA kosztowała mnie do DOHC 30 zł, to nie wiem z jakiej paki dałeś 90 zł za taką do OHV?
-
Właśnie oglądałem TVN Turbo i gość wymieniał prawy reflektor , no to powiedział że kosztował on 400 zł a w serwisie taki sam i tej samej firmy kosztuje 800zł.Mechanicy też muszą z czegoś żyć a nie tylko z robocizny za naprawę.Dlatego warto wcześniej się zainteresować częściami jak oddaje sie do mechanika ,albo dostarczyć swoje i patrzeć mu na ręce, bo są magicy co mówią ,że wymienili i naprawili a póżniej okazuje się co innego.I trzeba jechać do porawki i wykłócać się o swoje.
-
Czy nierówno i głośno chodzący silnik (jak traktor trochę), biały dym naprzemiennie z czarnym i kałuża wody, która wyleciała z rury wydechowej to objawy "oduszczelkowe"? :?:
-
tak,sprawdz czy w oleju nie ma płynu albo na odwrót, ale i to nie musi byc by oznaczac ze uszczelka jest kaput